GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Szukałem, ale nie znalazłem podobnego wątku...

Chodzi o moje kolana.
Mięśnie wytrzymują, Płuca zatrute nikotyną wytrzymują. Motywacja jest. Chęci nie brakuje.
Biegam.

Ale siadają mi kolana (a także - choć mniej - biodra). Wystarczy więcej niż 10 km i kłopocik...
Ból pod koniec biegania, ból na nastepny dzień.
Denerwujące, demotywujące itd.
Na dodatek, jak rodzinna legenda glosi, w naszej familii mamy tendencje do wysychania torebek stawowych (w czasach młodości objawia sie w postaci zabawnego zgrzypienia w kolanach.

Wiem, że wiele ludzi nawet profilaktycznie łyka coś na stawy.
Z drugiej strony nie jestem osobą, która mi wmówi, że np. piekielnie drogi 4Flex mi pomoże, skoro inne specyfiki są równie jeśli nie bardziej skuteczne.

Co polecacie moi drodzy?
:)
Link do wypowiedziLink
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

zrób galaretę na kościach i chrząstkach i łyżka dziennie

rozmawiałem na DFBG z Grześkiem Leszkiem (tym od rekordu zdobywania korony polskich szczytów) i podał mi nazwę specyfiku na receptę, ale nie działa jak 4flex, tylko o jeden krok wcześniej, zmuszając organizm do produkcji kolagenu. Oczywiście nie pamiętam nazwy, ale obiecuję, że się dowiem, bo Ontwierdzi, że po dwu miesięcznej kuracji (60zł/m-c) przestał się bawić w robocopa. Chrząstki z "rosołu" i galareta też pomogą :)
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

@ Marcin: szukaj szukaj, wielu Cię za tą nazwę specyfiku co najmniej pochwali ;)

@ Jerzy: a jak u Ciebie z obudową mięśniową stawu kolanowego? Ma Cię co nieść, czy całe obciążenie idzie na staw?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Arku - BMI prawidłowy, power jest, mięsnie, ścięgna i stawy ok, ale nie powyżej 10 km w biegu. Całodniowe wędrówki górskie z ciężkim plecakiem, 40-50 km na rowerze po niezłych pagórach, tańce przez całą noc, praca fizyczna na wsi na działce - spoko.
Ale po dłuższym bieganiu (i CZASAMI działce) - kolana i biodra bolą.
EDIT: ja wiem, że to SKS, ale młodski o wiele jakies suplementy diety na stawy biorą.
Mnie chodzi o to, żeby mi doradzić srodek skuteczny ale niedrogi. Nie chodzi o pieniędze, tylko o ZASADĘ; dam przykład - krople przeciw katarowi mają podstawowy składnik TEN SAM. Jedne krople kosztują 4 zł, inne 35, a działają tak samo. Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.07.15 o godzinie 19:37
Link do wypowiedziLink
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

To http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?item_id=59294 bierze wspomniany już Grzesiek.
Miał właśnie takie objawy o jakich wspominasz. Po pewnym czasie blokowało kolana i koniec, akademia dziwnych kroków. Nie wiem, czy to dokłądnie to samo co dolega Tobie, ale poczytaj, sprawdź i może warto spróbować.
Grzesiek brał to przez dwa miesiące i teraz przerwa.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Jerzy K.:
Co polecacie moi drodzy?
:)

polecamy wizyte u dobrego ortopedy i usg kolana:)
Miałam podobne objawy i okazało się, ze mam przyparcie boczne rzepek. Powyzęj 10 km ból sie zaczynał i trzymał kilka dni. Dopiero długa rehabilitacja pomogła, natomiast doraźnie zastrzyk z kwasu hialuronowego w torebke stawową
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Renata G.:
polecamy wizyte u dobrego ortopedy i usg kolana:)

Lekarzom nie wierzę tak jak prawnikom, mechanikom samochodowym i współczesnym dziennikarzom, Renata :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Jerzy K.:
Renata G.:
polecamy wizyte u dobrego ortopedy i usg kolana:)

Lekarzom nie wierzę tak jak prawnikom, mechanikom samochodowym i współczesnym dziennikarzom, Renata :)

cos w tym jest :))
mnie wyszło na dobre. Przy okazji dowiedziałam się od rehabilitantów, ze jeszcze rok, dwa lata temu, pan doktor zrobiłby mi rentgen z którego oczywiście nic by nie wynikało i uznał, ze marudzę. Zapisałby oczywiście kilo glukozaminy i kazał przestac biegać :)) Dziś takie schorzenie leczy sie rehabilitacją a zamiast glukozaminy za cięzkie pieniądze doktor kazał jeść trzy żelki Haribo dziennie :) Pomoglo ! :)))
Link do wypowiedziLink
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Jerzy, jak pójdziesz do na prawdę dobrego lekarza, to jest różnica, ale dobrego, który miał i ma do czynienia ze sportowcami. To oczywiście są dodatkowe pieniądze, ale zamiast testować wszelkie możłiwe specyfiki na rynku i działać po omacku, a do tego nie mieć przyjemności z biegania, może warto
Link do wypowiedziLink
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Marcin K.:
To http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?item_id=59294 bierze wspomniany już Grzesiek.
Miał właśnie takie objawy o jakich wspominasz. Po pewnym czasie blokowało kolana i koniec, akademia dziwnych kroków. Nie wiem, czy to dokłądnie to samo co dolega Tobie, ale poczytaj, sprawdź i może warto spróbować.
Grzesiek brał to przez dwa miesiące i teraz przerwa.


Dzięki! może i mnie się przyda bo coś ostatnio zaczynam czuć kolanka ;-)
Link do wypowiedziLink
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Aleksandra M.:
Marcin K.:
To http://bazalekow.mp.pl/leki/item.html?item_id=59294 bierze wspomniany już Grzesiek.
Miał właśnie takie objawy o jakich wspominasz. Po pewnym czasie blokowało kolana i koniec, akademia dziwnych kroków. Nie wiem, czy to dokłądnie to samo co dolega Tobie, ale poczytaj, sprawdź i może warto spróbować.
Grzesiek brał to przez dwa miesiące i teraz przerwa.


Dzięki! może i mnie się przyda bo coś ostatnio zaczynam czuć kolanka ;-)
No to będziemy konsultować jak i co, bo ja też będę to łykał.
Link do wypowiedziLink
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

Lek zakupiłam. Od dzisiaj biorę. Różnica między aptekami w cenie 16 zł na opakowaniu!! :-) 44 zł za opakowanie Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.07.15 o godzinie 09:17
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

A recepta skąd?
Link do wypowiedziLink
Piotr T.

Piotr T. Radca prawny

Arkadiusz S.:
A recepta skąd?
Właśnie. Można Collaflex kupić, różnica niewielka, a bez recepty.
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Piotr T.:
Arkadiusz S.:
A recepta skąd?
Właśnie. Można Collaflex kupić, różnica niewielka, a bez recepty.
Ja zamówiłem FlexiStav - z tym samym składnikiem, suplement diety. Jak trochę pobiorę to dam znać. Wcześniej "latałem" na glukozaminie i faktycznie po wypełnieniu organizmu odgłosy ze stawów znikały. Odstawiłem i znów nawrót kościotrupich dźwięków
Link do wypowiedziLink
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

receptę miałam od lekarza. Biorę od niedzieli i zobaczymy ;-) na razie nie trzeszczą :D
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Aleksandra M.:
receptę miałam od lekarza. Biorę od niedzieli i zobaczymy ;-) na razie nie trzeszczą :D
Z tego co mówi fizjo, to jeszcze nawodnienie a właściwie jego niewystarczający poziom, ma też wpływ na trzeszczenie.
No ja też wczoraj zacząłem brać, zobaczymy...
Link do wypowiedziLink
Małgorzata H.

Małgorzata H. HR Business Partner

Ja z kolei mam chondropatię rzepki oraz zapalenie gęsiej stopy.
Zalecona rehabilitacja -laser, krioterapia, ultradźwięki a zastanowić się mogę nad Biolevoxem-kwas hialuronowy w zastrzyku.
Ból odczuwam też po 10 km, po 5 km było ok-najgorzej przy schodzeniu ze schodów.
Lekarz zapytał czy nie chcę wrócić do Nordic Walking... Nie chcę. Na razie jeżdżę rowerem póki się nie zrehabilituję. Co do wszelkich medykamentów-ponoć to nie działa, szkoda kasy.

Zastanawiam się, czy po rehabilitacji będzie wszystko ok? Fakt-biegałam bez rozgrzewki a to błąd. Naprawię. Tylko , czy ta rzepka nie będzie ulegała korozji?
Biegać, po to żeby się rehabilitować? Z drugiej strony nie mam zamiaru odpuścić. Może ktoś miał podobnie?
Link do wypowiedziLink
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Dobry fizjolog powinien to poukładać. Ortopedów omijałbym z daleka ;)
Link do wypowiedziLink
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

powiem Wam tak; biorę to cudo od dwóch tygodni i odpukać - chyba jest ok. Po sobotnim hasaniu po górach (54km) nic mi nie jest; w sensie kolana nic nie bolą a tego bałam się najbardziej; łykam dalej i zobaczymy ;-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Jak dbac o kolana?


Wyślij zaproszenie do
Anuluj