Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Zanosi się na świetną zabawę, kto w tym czasie w pobliżu niech przybywa!
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

ciekawe czy na punktach odświeżania będą puszki rybne :)
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Bardzo fajna, kameralna, rodzinna impreza.
Więcej szczegółów na stronie biegu -> http://www.biegporybe.pl/
Będę w Trójmieście w tym czasie i pobiegam oczywiście z Wami :)
Może uda się zebrać trochę ludzi.
Kto do nas dołączy?
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Ja będę
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

I ja oczywiście tez, przecież nie przegapię rybnej imprezy ;)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

i faktycznie pobiegliśmy po rybę
chyb wszyscy z nas co byli dostali rybkę.
Ja np. dostałem wędzonego karmazyna, pstrąga i pieczeń z łososia ;)

Haniu, Ty chyba miałaś tylko makrelę ;) - widziałem na fotce ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.06.14 o godzinie 22:25
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Tak, i jeszcze jakaś kiełbacha i pieczeń, a zupka rybna, którą uraczono wszystkich to był cud- miód, dziękuję Wam, moi drodzy za wspólny udział, był bieg po pięknej, prawdziwie górskiej trasie, bieg przełajowy z forsowaniem rzeki, zakończenie w rodzinnej, piknikowej atmosferze na...terenie polskiej policji ( tak, tak, przy ich budynku na ich parkingu ), policja zasponsorowała wszystkim biegnącym dzieciakom po maskotce i przymknęła oko na to, że łamaliśmy pod ich nosem wszystkie zakazy zatrzymywania się i postoju. Gdzieś te nasze samochody trzeba było parkować.

To był jeden z takich biegów, jakie lubię. Bez spiny na wynik, trochę dla treningu, trochę dla żartu, a trasa prześliczna! Zdziwilibyście się... A pobiegłam tylko dlatego, że Lenka z Krzysiem i Saszką przyjechali do Gdyni i Krzyś zaproponował wspólne bieganie. To był strzał w dziesiątkę!
Dziękuję za urodzinowe, własnego wypieku ciasteczka i urodzinowego szampana ( bez procentów!), fajnie, że spędziliśmy ten czas wspólnie z rodzinami, z dziećmi Agi, Lenki i Arka, Kacperek nawet pobiegł i to w reprezentacyjnej koszulce Golden Team! Saszka się nie załapał, ale myślę, że nabrał apetytu. Synek Arka dzielnie mobilizował tatę do rozgrzewki przed biegiem, a na metę dumnie wpadł razem z nim i całą naszą drużyną. Mamy dzielnie nam kibicowały.

We wrześniu będzie kolejna edycja biegu po rybkę, impreza jest rozwojowa, w planie wydłużenie dystansu do 15 km.

A nagród było tyle, że każdy z czymś wyjechał...polecam stronę biegu http://biegporybe.pl

Wyślij zaproszenie do