Zbigniew J Piskorz

Zbigniew J Piskorz www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...

Temat: Tata Indigo SW 1.4 GLX - Czy Tata sobie poradzi?Na polski...

Tata Indigo SW 1.4 GLX - Czy Tata sobie poradzi?
Test Taty Indigo SW 1.4 GLX
Na polski rynek trafiła nowa marka - indyjska Tata. Testowaliśmy model Indigo SW z benzynowym silnikiem
Do niedawna Indie kojarzyły nam się z Matką Teresą z Kalkuty, świętymi krowami, herbatą i filmami z Bollywood. Teraz ten daleki kraj będziemy postrzegać także jako producenta popularnych aut. To zasługa wchodzących na nasz rynek pojazdów marki Tata. Pierwszym modelem, jaki testowaliśmy, było Indigo SW.

Pierwszy kontakt z autem wywołuje pozytywną reakcję.
Sylwetka prezentuje się zgrabnie, a urody dodają czarny lakier oraz srebrne wstawki. Trochę dziwnie wyglądają tylko duże wnęki kół. Rzut oka do środka – tu także auto oceniamy nieźle.
Niestety, po bliższym przyjrzeniu się wnętrze auta zaczynamy widzieć w mniej różowych barwach. Zajmujemy miejsce i od razu przeszkadzają nam niewygodne fotele. Pozycja przypomina siedzenie na krzesełku. Miejsca też niewiele. Pierwszy raz zdarzyło się, że do przyjęcia w miarę wygodnej pozycji trzeba było odsunąć fotel maksymalnie do tyłu, choć testujący nie należy do wysokich facetów. Wygodne usadowienie się też nie jest do łatwe, bo nie ma ani sterowania fotelem na wysokość, ani jakiejkolwiek regulacji kierownicy.

Nie wszystko było jednak takie złe.
Widoczność do tyłu okazuje się bardzo dobra dzięki dużym lusterkom zewnętrznym i opuszczanym zagłówkom. Jak na małe auto akceptowalna jest też ilość miejsca z tyłu. Jednak największą zaletą nadwozia okazał się bagażnik. Bez trudu zmieści się tu urlopowy ekwipunek, a rodzice nie będą mieli problemu z przewiezieniem wózka swej pociechy. Bagażnik można powiększyć, a wówczas powstaje duża przestrzeń z równą podłogą. Niestety, kanapa nie jest dzielona i składa się tylko w całości.

Niedoróbki psują wizerunek samochodu
Kiepsko oceniliśmy jakość wykonania pojazdu. Twarde plastiki to najmniejszy problem. Gorzej, że z przodu na podłodze straszą śruby mocujące fotele, klapka przedniego schowka ciężko się zamyka, a gdy się to już uda, to i tak zostaje duża szpara. Z tyłu nie jest lepiej. Wyłożenie pleców oparcia odkleja się, a roleta zakrywająca bagażnik wygląda tak, jakby ją ktoś używał kilka lat.
Pora na wrażenia z jazdy. Włączamy silnik, ruszamy i od razu przeszkadza nam praca skrzyni biegów. Poszczególne przełożenia wrzuca się mało precyzyjnie, a działanie dźwigni przypomina mieszanie w kadzi ze smołą. Jazda po mieście jest jeszcze znośna. Jednak po wyjechaniu na trasę hałas docierający do pasażerów staje się przerażający. Silnik pracuje tak głośno, że trzeba go przekrzykiwać, żeby się porozumieć ze współpasażerami.

Dynamika też nie nastraja optymistycznie.
Nawet mocne wciskanie gazu i wykorzystywanie górnego zakresu obrotów nie pomaga – samochód jest powolny. Do tego dochodzi wysokie zużycie paliwa. Podczas testu potwierdziło się spalanie obiecywane przez producenta. Prowadzenie Indigo to duże przeżycie także ze względu na zawieszenie – zostało sztywno zestrojone, mimo tego podczas pokonywania zakrętów nadwozie znacznie się wychyla.
http://www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=2...

Tata Indigo SW 1.4 GLX - Czy Tata sobie poradzi?
Testowaliśmy model Indigo SW z benzynowym silnikiem

Szybka jazda na łukach nie jest wskazana.
Wystarczy wówczas odpuścić gaz, by tył wykazywał tendencję do wyjeżdżania na zewnątrz. Poza tym opanowanie samochodu utrudnia mało precyzyjny układ kierowniczy. Na niskim poziomie jest również tłumienie nierówności.

Koszty mogą mieć decydujące znaczenie
To, czy samochód przyjmie się u nas pomimo swych słabych stron, zależy w dużej mierze od ceny. Niestety, koszty zakupu poznamy dopiero we wrześniu. Za to wyposażenie seryjne wersji GLX jest dobre. Testowany egzemplarz miał ABS, dwa airbagi, elektrycznie sterowane wszystkie szyby, klimatyzację manualną, relingi dachowe, aluminiowe felgi oraz radioodtwarzacz.

Podsumowanie
Czy nowa marka poradzi sobie na naszym rynku? Nie będzie to łatwe zadanie, jeżeli Taty sprowadzane do Polski będą miały takie niedociągnięcia jakościowe, jak testowany model. Klienci stali się wybredni i może im przeszkadzać również głośny silnik oraz jego słabe osiągi. Za to autem zainteresują się na pewno osoby potrzebujące dużego bagażnika.

http://www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=2...