Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: KRK

Kraków sroce spod ogona nie wyleciał i wzorem knotka POZnan, wymyślił sobie znaczek identyfikacyjny czyli graficzną formę trzech liter KRK. Nie mam nic przeciwko takim zabawom
pod jednym warunkiem .że wiadomo po co one. Dla samej zabawy i wydaniem sporej kwoty czy
dla przemyślanego budowania marki miasta? No bo jeśli o markę miasta idzie trzeba tu dysponować: pomysłem, głowa oraz pieniędzmi. Czytam w GW jak wiceprezydent miasta bzdury opowiada cyt ,, mieliśmy potrzebę unowocześnienia graficznego wizerunku miasta i pokazania,
że Kraków to miasto tradycji i kultury ale tez twórczych napięc,, I już wiadomo że wiceprezydent
pojęcia zielonego nie ma czym jest wizerunek miasta, po co ten wizerunek, co znaczy komunikacja wizualna miasta i parę jeszcze. To brak pomysłu. Ta sama osoba opowiada dalej że,, chcieliśmy
aby nowa linia graficzna przedstawiała Kraków jako miejsce do którego ma się emocjonalny
do roboty żmudnej, drobiazgowej a nie świecidełkami mamić!Jakiś czas temu dyskutowaliśmy
o szalonych pomysłach biura promocji miasta Krakowa. Teraz kolejna odsłona.

konto usunięte

Temat: KRK

Pomijając fakt że KRK to także miasto i wyspa w Chorwacji, skrót nazwy kościoła rzymskokatolickiego
oraz Krajowy Rejestr Karny to właściwie dlaczego zrezygnowali z CK?
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: KRK

pewnie dla mody, bez rozglądania się

konto usunięte

Temat: KRK

Przypomniał mi się wierszyk Tuwima na ówczesną modę pisania K-wice, K-ków. Ten, kto wymyślił KRK, pewnie z tych Kakowiaków.
Jan J.

Jan J. specjalista
wizerunku

Temat: KRK

Doszukuję się żródeł takich pomysłów w dokumentach podstawowych jakie Kraków sobie
zakupił, mianowicie w strategiach promocji. Są one dostępne w necie i warto zadumać się
nieco nad ich treścią. Już na wstępie dokumentu strategicznego na lata 2008 - 2012 a więc
aktualnego powala zastrzeżenie, że jest to ,,dokument pionierski ,,/!/ Na czym
ta pionierskość polega? Otóż na tym, że po raz pierwszy spróbowano /sic!/ określić cele
promocyjne miasta, narzędzia itp. W istocie osiągnięcie niebywała, ale samochwalstwo
krakowskie musi się gdzieś pojawić.

Cele promocyjne to następny dowód megalomaństwa krakowskiego i marności dokumentu.
Bo wg nich Kraków ma być najbardziej atrakcyjną lokalizacją / ten język!/ turystyczna
i najlepszym miejscem do życia w Europie środkowej /!/

Taki cel udowadniany potem na wielu stronach ujawnia bzdurę i bezwartościowośc projektów promocyjnych . No bo Kraków ma być atrakcyjniejszy turustycznie od Wiednia czy Pragi? A jeśli Europa środkowa to też Szwajcaria?Zniechęcony takim kwitem, a pracowało nad nim wiele osób
zajrzałem do najważniejszego wg mnie rozdziału czyli ,, Rozdz 3.3 Kierunki, cele i zadania
promocyjne miasta,, Odkrywam tam następujące, bardzo nieliczne, konkrety:

pkt 3.4 Urząd miasta ma własne sprawdzone procedury regulujące przepływ dokumentów. Warto jednak zwrócić uwagę na komunikację bez pośrednictwa papieru.../?/ Po czym wyjaśnia się że
powinny to być spotkania, dyskusje między wydziałami Urzędu

pkt 3.5 narzędzia promocyjne, pisze jakiś uczony, powinny obejmować wszystkie możliwe środki wyrazu, formy i formaty dostępne w komunikacji marketingowej. Tak odkrywaczej myśli
komentować nie sposób

pkt3.6 Biuro promocji powinno kontynuować realizację celów wynikających z rozwoju miasta.
Nalezy bowiem utrwalać i pomnażac dobrobyt mieszkańców /! autentyczne/

Takim oto zbiorem myśli wspaniałych posługuje się krakowski urzędnik zatrudniony do
promowania miasta. Więc co się dziwić że wpadają mu do głowy pomysły typu KRK

Następna dyskusja:

Cały Krk rozkopany - raporty




Wyślij zaproszenie do