Michał Strzelecki

Michał Strzelecki radca prawny,
praworeklamy.pl

Temat: Smak czy brak smaku?

Wczoraj w trakcie jednego bloku reklamowego natrafiłem na dwie reklamy, które wybitnie obrazowały tytuł tematu.

1. Cappuccino Nescafe - czarnobiała reklama, włoskie miasteczko, po którym spacerują ładne osobo obu płci spoglądając się pożądliwie na usta, na których jescze pozostała pianka po cappuccino. Efekt Pawłowa, ślina zaczęła mi cieknąć. Chociaż baaardzo nie lubię kawy Nescafe, trzeba przyznać, że ich cappuccino urosło w moich oczach.

2. Chipsy Lays o smaku kurczaka - dzieciaki twierdzą, że muszą podzielić się z babcią chipsami o smaku pieczonego kurczaka. Babcia próbuje, błogi uśmiech. Spogląda się na zdjęcie starszego mężczyzny w ramce i mówi: "Ach, gdyby Antonio mógł ich spróbować...". A wtedy wchodzi latynoski przystojniak o wyglądzie polskiego hydraulika i babcia mówi z uśmiechem: "Och, Antonio" podając mu paczkę chipsów.

I tak się zastanawiam - czy reklama chipsów Lays to jakieś przemyślane działanie? Nie byłem ostatnio w sklepie, nie wiem, czy fakt, że myślę o chipsach Lays (piszę przecież tego posta :P) przyniesie efekt w postaci kupna chipsów :).

Czy w przypadku produktów spożywczych, reklamy, które szokują, zamiast pobudzać wydzielanie śliny, mogą być skuteczne?

konto usunięte

Temat: Smak czy brak smaku?

Michał S.:Wczoraj w trakcie jednego bloku reklamowego natrafiłem na dwie reklamy, które wybitnie obrazowały tytuł tematu.

1. Cappuccino Nescafe - czarnobiała reklama, włoskie miasteczko, po którym spacerują ładne osobo obu płci spoglądając się pożądliwie na usta, na których jescze pozostała pianka po cappuccino. Efekt Pawłowa, ślina zaczęła mi cieknąć. Chociaż baaardzo nie lubię kawy Nescafe, trzeba przyznać, że ich cappuccino urosło w moich oczach.

2. Chipsy Lays o smaku kurczaka - dzieciaki twierdzą, że muszą podzielić się z babcią chipsami o smaku pieczonego kurczaka. Babcia próbuje, błogi uśmiech. Spogląda się na zdjęcie starszego mężczyzny w ramce i mówi: "Ach, gdyby Antonio mógł ich spróbować...". A wtedy wchodzi latynoski przystojniak o wyglądzie polskiego hydraulika i babcia mówi z uśmiechem: "Och, Antonio" podając mu paczkę chipsów.

I tak się zastanawiam - czy reklama chipsów Lays to jakieś przemyślane działanie? Nie byłem ostatnio w sklepie, nie wiem, czy fakt, że myślę o chipsach Lays (piszę przecież tego posta :P) przyniesie efekt w postaci kupna chipsów :).

Czy w przypadku produktów spożywczych, reklamy, które szokują, zamiast pobudzać wydzielanie śliny, mogą być skuteczne?



koniec koncow, o skutecznosci (tej i innych) reklamy powiedza ja jakis czas 'slupki i wykresy' sprzedazy ;)

ale faktycznie, LAYS mocno sie wyroznia w swoich przekazach ;>
chyba dla mnie najlepiej, wsrod konkurencji ;-)

hmmmm, wlasnie pomyslalem, ze sam jesli juz wybieram chipsy, to biore laysy ;-) ale tez dlatego, ze smakowalem i inne chipsy, i niestety moje podniebienie najbardziej toleruje,smakuje Laysy.

Mysle, ze gdyby smakowo lepsze bylyby dla mnie chipsy konkurencji, reklama Laysow WOGOLE by na mnie nie zadzialala.
Smak by przewazyl wybor ! nie zrezygnuje z dobrego smaku tylko dlatego, ze gorsze chipsy mialy fajniejsza reklame ;-)

na ich szczescie dobrze, ze robia fajne reklamy i dobre chipsy ! :-))

// apropos reklam - pamietacie 'POPIEPRZONE KURCZAKI' ? :)
laysa ? sprzed 2 lat ;-) pamietam do dzis ;-)
Karolina L.

Karolina L. Z-ca redaktora
naczelnego -
Marketing w
Praktyce.

Temat: Smak czy brak smaku?

popieprzone kurczaki było ok. a pamiętacie jak babcia podstawiała noge dziadkowi podczas spotu chipsów...jak się nie myle to chyba były właśnie lays.

konto usunięte

Temat: Smak czy brak smaku?

Karolina L.:popieprzone kurczaki było ok. a pamiętacie jak babcia podstawiała noge dziadkowi podczas spotu chipsów...jak się nie myle to chyba były właśnie lays.



;)) no pewnie ze pamietam'y ! :>

Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Smak czy brak smaku?

A reklama Kinder Bueno jest smaczna czy nie? Dość mocny podtekst erotyczny produktu z dzieckiem w nazwie... Hmm?

konto usunięte

Temat: Smak czy brak smaku?

Karolina D.:A reklama Kinder Bueno jest smaczna czy nie? Dość mocny podtekst erotyczny produktu z dzieckiem w nazwie... Hmm?



nie wiem czemu, ale na mnie ta reklama wogole nie podzialala (mimo ze lubilem te batoniki juz wczesniej). hmmm, pewnie nie jestem ich targetem / albo wyjatkiem od reguly ;-))

cheers,
J.
Karolina C Dulnik

Karolina C Dulnik Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...

Temat: Smak czy brak smaku?

Ok, ale nie chodzi o jej wpływ na Twoje zakupy, a o to jak ją postrzgasz? :)

konto usunięte

Temat: Smak czy brak smaku?

Karolina D.:Ok, ale nie chodzi o jej wpływ na Twoje zakupy, a o to jak ją postrzgasz? :)


nie no fajnie wlasnie jesli reklama kinderków miala wplyw na moje zakupy, w koncu o to chodziloby tworcom reklamy i firmie od batonikow ;)

ale skoro oddzielasz pytanie, to odpowiadam ;-)
- tak, fajnie sie oglada tę reklame.

j.
Przemek P.

Przemek P. Właściciel Visual71

Temat: Smak czy brak smaku?

No właśnie - Kinder Bueno - dla mnie bombowa reklama! Nie doszukuję się w niej podtekstów erotycznych. Jest po prostu świetna! (jestem chyba targetem :) )

Natomiast 8/10 moich znajomych zareagowało z obrzydzeniem na tą reklamę - zamiast widzieć rozkoszną czekoladę na ustach widzieli ubrudzoną kobietę, która nie potrafi się umyć...

Ta sama reklama, podobni ludzie, a każy z nich inaczej odbiera usta z czekoladą - ciekawe.

Ale trzeba uważać IMHO - jest taka granica, po przekroczeniu której więcej mówi się o reklamie, a mniej o produkcie i marce - zwróćcie uwagę na tandem: Mumio & Plus

Ludzie chcą oglądać reklamę, a nie markę. Plus pozwolił na taki poziom abstrakcji, że Mumio zyskało ogromną rzeszę fanów, pieniędzy, występów, a Plusowi jakoś "słupki i liczby" nie podskoczyły
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Smak czy brak smaku?

A przepraszam - pracowalem w owym czasie pod Plusem. I choc calosciowo wynikow nie analizowalem, to z pewnoscia:
- slupki w mojej malenkiej komoreczce skoczyly
- zmienilo sie in plus nastawienei do marki Plusa
- ludzie duzo chetniej zagladali, nawet pogadac, pozartowac sobie...

Co do K.B. - na mnie wielkiego wrazenia nie zrobilo. Bez obrzydzenia, ale i bez zachwytu. Jestem w targecie, ale branza juz mnie chyba wypaczyla doszczetnie. Trudno konsumuje reklamy.
Anna Giertler (Rynczuk)

Anna Giertler
(Rynczuk)
Menedżer ds.
komunikacji
marketingowej,
Akademia WSB

Temat: Smak czy brak smaku?

Jarosław W.:
Michał Strzelecki:Wczoraj w trakcie jednego bloku reklamowego natrafiłem na dwie reklamy, które wybitnie obrazowały tytuł tematu.

1. Cappuccino Nescafe - czarnobiała reklama, włoskie miasteczko, po którym spacerują ładne osobo obu płci spoglądając się pożądliwie na usta, na których jescze pozostała pianka po cappuccino. Efekt Pawłowa, ślina zaczęła mi cieknąć. Chociaż baaardzo nie lubię kawy Nescafe, trzeba przyznać, że ich cappuccino urosło w moich oczach.

2. Chipsy Lays o smaku kurczaka - dzieciaki twierdzą, że muszą podzielić się z babcią chipsami o smaku pieczonego kurczaka. Babcia próbuje, błogi uśmiech. Spogląda się na zdjęcie starszego mężczyzny w ramce i mówi: "Ach, gdyby Antonio mógł ich spróbować...". A wtedy wchodzi latynoski przystojniak o wyglądzie polskiego hydraulika i babcia mówi z uśmiechem: "Och, Antonio" podając mu paczkę chipsów.

I tak się zastanawiam - czy reklama chipsów Lays to jakieś przemyślane działanie? Nie byłem ostatnio w sklepie, nie wiem, czy fakt, że myślę o chipsach Lays (piszę przecież tego posta :P) przyniesie efekt w postaci kupna chipsów :).

Czy w przypadku produktów spożywczych, reklamy, które szokują, zamiast pobudzać wydzielanie śliny, mogą być skuteczne?



koniec koncow, o skutecznosci (tej i innych) reklamy powiedza ja jakis czas 'slupki i wykresy' sprzedazy ;)

ale faktycznie, LAYS mocno sie wyroznia w swoich przekazach ;>
chyba dla mnie najlepiej, wsrod konkurencji ;-)

hmmmm, wlasnie pomyslalem, ze sam jesli juz wybieram chipsy, to biore laysy ;-) ale tez dlatego, ze smakowalem i inne chipsy, i niestety moje podniebienie najbardziej toleruje,smakuje Laysy.

Mysle, ze gdyby smakowo lepsze bylyby dla mnie chipsy konkurencji, reklama Laysow WOGOLE by na mnie nie zadzialala.
Smak by przewazyl wybor ! nie zrezygnuje z dobrego smaku tylko dlatego, ze gorsze chipsy mialy fajniejsza reklame ;-)

na ich szczescie dobrze, ze robia fajne reklamy i dobre chipsy ! :-))

// apropos reklam - pamietacie 'POPIEPRZONE KURCZAKI' ? :)
laysa ? sprzed 2 lat ;-) pamietam do dzis ;-)



Jeśli chodzi o chipsy, to jednej reklamy nie toleruję - wesołe miasteczko, otyła Pani obok nastolatka na rollcoasterze, chipsy, które daje mu aby potrzymał itd.
Jak dla mnie ta reklama jest skierowana do grupy, którą nazwałabym "głupie, głupie i bardzo głupie nastolatki". Efekt - reklamę pamiętam, ale nie pamiętam, o jakie chipsy chodzi.



Wyślij zaproszenie do