Andrzej J.

Andrzej J. Manager HR i tata z
zamiłowania

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Witam,

Mojemu synowi (9 lat) znudziły się bakugany (takie plastikowe kuleczki, które po położeniu na metal rozkładają się w formie smoków, potworów itd.). Zaproponowałem mu, by je oddał, on chciałby je jednak odsprzedać. Pomyślałem więc, czemu nie zacząć w synu krzewić ducha przedsiębiorczości! Zrobiliśmy zdjęcia, by dać ogłoszenie na Allegro, ale jak zobaczyliśmy, że tam nie schodzą, to entuzjazm nam opadł. Zaproponowałem więc w szkole, by zrobić giełdę zabawek używanych, ale dyrekcja się wystraszyła i jest zgoda tylko na barter (co rodzice już oprotestowali, bo może być nieekwiwalentny), a dodatkowo muszę napisać regulamin takiej giełdy itd. Jak mówią moje koleżanki - ręce i majtki opadają. Ale się nie poddaję. Na razie stanęło na tym, że weźmiemy z synem stolik i będziemy je sprzedawać pod szkołą (za terenem szkoły).

- A co Wy robicie ze starymi zabawkami dzieci?
- Gdzie je oddajecie (niektóre domy dziecka chcą tylko zabawki nowe)?
- Czy któreś dziecko je odsprzedaje? Jak?
- Czy macie patent na bezpieczną (dla dyrekcji) giełdę zabawek używanych w szkole?

Uprzejmie proszę o sprawdzone pomysły.
Marcin Kępka

Marcin Kępka Branded
Entertainment,
Product Placement,
TV Production.

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

W kwestii domów dziecka - to nie jest tak, że domy dziecka nie chcą starych zabawek.

Zabawka powinna być w takim stanie, aby
a) nadawała się do zabawy dla innych dzieci,
b) nie stwarzała zagrożenia,
c) dała się zdezynfekować / wygotować (przepisy).

Dlatego też, domy dziecka nie chcą przyjmować zabawek pluszowych. I proszę się nie dziwić. Nawet jeżeli przyjmą taką zabawkę (często darczyńcy źle odbierają odmowę przyjęcia pluszaków) to i tak muszą się ich pozbyć.

Pisze z pozycji osoby, która co roku organizuje zbiórkę prezentów na święta dla jednego z domów dziecka w Warszawie - są to zabawki nowe, które kupujemy w sklepach. Przy okazji jednak zbieramy tez zabawki używane, którymi nasze dzieci się nie bawią. Pomimo, że w akcji biorą udział "bardzo zaawansowani" w tej kwestii uczestnicy, to jednak zdarza się, że z takiej czy innej przyczyny przekazana zabawka nie nadaje się dal wychowanków domu dziecka.

Zasada jest jedna - dotyczy zarówno ubranek i zabawek: przekazywana rzecz musi być w takim stanie, żebyś nie wstydził się jej podarować lub założyć (w przypadku ubranek) własnemu dziecku.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Ja póki co nie mam takiego problemu bo mam trójkę dzieci i to w takim wieku, że jeszcze wszytskie nie wyrosły z tych które obecnie mają.
Stare zniszczone zabawki rzecz jasna wyrzucam, część oddaję znajomym/rodzinie.

Andrzeju, stwórz grupę tutaj na GLu w której będzie możłiwosć handlu takimi zabaweczkami, które Twój syn będzie mógł odsprzedać/wymienić a jednocześnie Ty będziesz miał pieczę nad całością transakcji.
Na pewno znajdzie się więcej chętnych :)
Andrzej J.

Andrzej J. Manager HR i tata z
zamiłowania

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Magdalena Hacia:
...

Andrzeju, stwórz grupę tutaj na GLu w której będzie możłiwosć handlu takimi zabaweczkami, które Twój syn będzie mógł odsprzedać/wymienić a jednocześnie Ty będziesz miał pieczę nad całością transakcji.
Na pewno znajdzie się więcej chętnych :)

Rzecz w tym, że ja nie chcę za bardzo mieć pieczy nad tym, co mój syn będzie robił ze swoimi zabawkami i nie chcę go wyręczać w odsprzedaży/ wymianie. Jest to jego własność i wręcz kibicuję mu, by sam podejmował decyzje co do nich i że będą to decyzje dobre. A jak się sparzy? Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Chciałbym, by poznał rzeczywistą wartość zabawki w momencie odsprzedaży (rzeczony bakugan: nowy 30 zł, na Allegro nie chcą za używany dać po 1-2 zł), spróbował ponegocjować czy zarobić na swoje małe potrzeby. Wierzę, że go to czegoś nauczy. Szkoda tylko, że szkoła mu to utrudnia, zamiast ułatwiać.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Zawsze może to robić bez zgody szkoły i jej zaangażowania - po prostu wymieniając się z kolegami.
Moje dzieci bardzo często tak robiły - raz wychodziły na tym lepiej, raz gorzej, ale to oni i ich koledzy określali "wartość" a nie dorośli.
Nigdy nie pozwalałam zaś sprzedawać zabawek. Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 06.06.12 o godzinie 00:41
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Marcin Kępka:
W kwestii domów dziecka - to nie jest tak, że domy dziecka nie chcą starych zabawek.

Dlatego też, domy dziecka nie chcą przyjmować zabawek pluszowych. I proszę się nie dziwić. Nawet jeżeli przyjmą taką zabawkę (często darczyńcy źle odbierają odmowę przyjęcia pluszaków) to i tak muszą się ich pozbyć.
Mam pytanie. W NL "nauczono" mnie, ze wszelkie pluszaki (a gdy dziecko sie rodzi, plyna szerokim korytem) mozna prac (jesli sie nadaja) lub wkladac do zamrazarki na 24 godziny. Czy to ma jakies uzasadnienie? Tak jak mi powiedziano - dobry mrozik:) wybije wszelka zaraze.
Przyznam uczciwie, ze nie eksperymentowalam na swoich dzieciach. Pluszaki dluzszy czas odpoczywaly w szczelnie zamknietych pojemnikach, jedna przytulanka byla ofiara oblizywania, smarkania, ciumkania i albo trafiala do pralki albo do smietnika.
Raz tylko jeden musialam sie poddac - ukochany misiu juniora 3. Ladowal w zamrazarce w ciagu dnia. Na noc MUSIAL byc. Czy to jakos pomoglo (to mrozenie), nie mam pojecia. Mlody nie chorowal, misia nie badalam:)

Czy faktycznie to holenderskie ''mrozenie pluszakow'' ma jakies podloze czy to ludowy mit?
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Andrzej J.:

Rzecz w tym, że ja nie chcę za bardzo mieć pieczy nad tym, co mój syn będzie robił ze swoimi zabawkami i nie chcę go wyręczać w odsprzedaży/ wymianie. Jest to jego własność i wręcz kibicuję mu, by sam podejmował decyzje co do nich i że będą to decyzje dobre. A jak się sparzy? Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Chciałbym, by poznał rzeczywistą wartość zabawki w momencie odsprzedaży (rzeczony bakugan: nowy 30 zł, na Allegro nie chcą za używany dać po 1-2 zł), spróbował ponegocjować czy zarobić na swoje małe potrzeby. Wierzę, że go to czegoś nauczy. Szkoda tylko, że szkoła mu to utrudnia, zamiast ułatwiać.

Ok. Chcesz nauczyc syna przedsiebiorczosci. Nie ma w tym nic zlego, bo jednoczesnie zapoznaje sie z pojeciem wartosci pieniadza.
A co by bylo, gdyby go jednoczesnie nauczyc i wrazliwosci? A moze oddac organizacji wspomagajacej kraje rozwijajace sie? Nie, kasy z tego nie bedzie, ale bedzie swiadomosc, ze gdzies tam dziecko urodzone w zdecydowanie gorszych warunkach (ktorych samo nie wybralo!) moze jednak miec mala namiastke radosci dziecinstwa?

Dla jasnosci - to nie jest ZADNA krytyka Twojego wyboru. To TYLKO sugestia innej mozliwosci.
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

niektore rzeczy (np gry do konsoli) sprzedajemy wspolnie na allegro, a za pozyskane pieniadze mlody (8 lat) moze kupic sobie kolejna gre.
przez to zna wartosc pieniadza i wie ze nie spadaja z nieba (jak zobaczy w empiku fajna gre to sam mowi: tato sprawdz czy na allegro nie ma tanszych)

pozostale zabawki z regoly rozdajemy potrzebujacym (czasem takze oddajemy do przedszkola czy zlobka)

wszystkie ubrania zawsze oddajemy "zaprzyjaznionej" naprawde biednej rodzinie.
(mlody sam przychodzi np z przykrotkimi spodniami i mowi: te spodnie sa juz na mnie zamale, ale mozemy je spakowac dla biedniejszych dzieci)
Joanna B.

Joanna B. Specjalista

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Andrzej J.:
- A co Wy robicie ze starymi zabawkami dzieci?
- Gdzie je oddajecie (niektóre domy dziecka chcą tylko zabawki nowe)?
ja oddaję co jakiś czas zabawki i ubrania do Domu Samotnej Matki w Wwie. część ubrań sprzedaję
nie sprawdzałam Domów Dziecka, ale też słyszałam, że chętnie przyjmują, ale nowe. może się coś w tym temacie zmieniło
Andrzej J.

Andrzej J. Manager HR i tata z
zamiłowania

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Malgorzata D.:
A co by bylo, gdyby go jednoczesnie nauczyc i wrazliwosci? A moze oddac organizacji wspomagajacej kraje rozwijajace sie? Nie, kasy z tego nie bedzie, ale bedzie swiadomosc, ze gdzies tam dziecko urodzone w zdecydowanie gorszych warunkach (ktorych samo nie wybralo!) moze jednak miec mala namiastke radosci dziecinstwa?

Pracujemy nad tym (rozmawiamy, dajemy przykład jako rodzice, uczestniczymy w akcjach charytatywnych, ubranka i buty oddajemy itd.). Najwidoczniej syn potrzebuje trochę czasu, by dojrzeć. Szanuję to. Wolę, by zrobił ten ruch z własnej woli niż nagabywany przez dorosłych jednorazowo "na odczepnego".

Poza tym jestem spokojny. Starych książek, ubranek i zabawek jest tyle, że starczy i dla ubogich kuzynów i do domu dziecka i do biblioteki szkolnej/ przedszkolnej i zostanie kilka drobiazgów na sprzedaż :-)
Andrzej J.

Andrzej J. Manager HR i tata z
zamiłowania

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Dagmara D.:
...
Nigdy nie pozwalałam zaś sprzedawać zabawek.

Czemu?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Andrzej J.:
Dagmara D.:
...
Nigdy nie pozwalałam zaś sprzedawać zabawek.

Czemu?
Pewnie dlatego, że emocji się nie sprzedaje :)

konto usunięte

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Malgorzata D.:
Marcin Kępka:
W kwestii domów dziecka - to nie jest tak, że domy dziecka nie chcą starych zabawek.

Dlatego też, domy dziecka nie chcą przyjmować zabawek pluszowych. I proszę się nie dziwić. Nawet jeżeli przyjmą taką zabawkę (często darczyńcy źle odbierają odmowę przyjęcia pluszaków) to i tak muszą się ich pozbyć.
Mam pytanie. W NL "nauczono" mnie, ze wszelkie pluszaki (a gdy dziecko sie rodzi, plyna szerokim korytem) mozna prac (jesli sie nadaja) lub wkladac do zamrazarki na 24 godziny. Czy to ma jakies uzasadnienie? Tak jak mi powiedziano - dobry mrozik:) wybije wszelka zaraze.

myślę, że chodzi o roztocza. Roztocza nie znoszą bardzo niskich temperatur i wysokich.

konto usunięte

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

te droższe jak np. zestaw Tomka i przyjaciół ( kilkadziesiąt lokomotyw i wagonów) + mnóstwo torów, budowlki itp. sprzedaliśmy na allegro za 500 zł. Oczywiście za zgodą synka.
dzięki temu synek mógł kupić sobie wymarzony pociąg Lego City.

Rzeczy tańsze oddajemy do przedszkola, do domów dziecka itd.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Z ciekawości przeczytałam cały wątek i wyszło mi na to, że chętnie się oddaje potrzebującym te rzeczy... których już nikt inny nie chce (nie sprzedały się, nie udało się wymienić). To trochę smutne jednak jest. Wychodzi na to, że te dzieciaki, które urodziły się w złym miejscu i czasie mogą liczyć tylko na stare, niewiele warte rzeczy...
Marcin Kępka

Marcin Kępka Branded
Entertainment,
Product Placement,
TV Production.

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Malgorzata D.:

Mam pytanie. W NL "nauczono" mnie, ze wszelkie pluszaki (a gdy dziecko sie rodzi, plyna szerokim korytem) mozna prac (jesli sie nadaja) lub wkladac do zamrazarki na 24 godziny. Czy to ma jakies uzasadnienie? Tak jak mi powiedziano - dobry mrozik:) wybije wszelka zaraze.
Przyznam uczciwie, ze nie eksperymentowalam na swoich dzieciach. Pluszaki dluzszy czas odpoczywaly w szczelnie zamknietych pojemnikach, jedna przytulanka byla ofiara oblizywania, smarkania, ciumkania i albo trafiala do pralki albo do smietnika.
Raz tylko jeden musialam sie poddac - ukochany misiu juniora 3. Ladowal w zamrazarce w ciagu dnia. Na noc MUSIAL byc. Czy to jakos pomoglo (to mrozenie), nie mam pojecia. Mlody nie chorowal, misia nie badalam:)

Czy faktycznie to holenderskie ''mrozenie pluszakow'' ma jakies podloze czy to ludowy mit?

Po powrocie ze szpitala jednego z synow, tez wlozylismy czesc zabawek jakie mial w szpitalu do zamrazarki ;-) Pluszaki naszych dzieci raz na jakis czas sa prane w pralce.

Niestety, nie ja ustalam przepisy w RP - wiem jedno, z pluszakami mamy co roku problem. Ostatnio ze smutkiem musialem zostawic worek pelen pluszakow, w bardzo dobrym stanie bo wiedzialem, ze i tak ich nie przyjma.
Malgorzata D.

Malgorzata D. tłumacz przysięgły
języka
holenderskiego
POLNET, taal, ad...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Anna Wysocka-Gazda:
Z ciekawości przeczytałam cały wątek i wyszło mi na to, że chętnie się oddaje potrzebującym te rzeczy... których już nikt inny nie chce (nie sprzedały się, nie udało się wymienić). To trochę smutne jednak jest. Wychodzi na to, że te dzieciaki, które urodziły się w złym miejscu i czasie mogą liczyć tylko na stare, niewiele warte rzeczy...


Hm, a ja tego tutaj nie wyczytuję. Może nie doczytałam:), ale nikt nie mówi, że oddaje rzeczy dziurawe, brudne, popsute, czy inne.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Marcin Kępka:

Niestety, nie ja ustalam przepisy w RP - wiem jedno, z pluszakami mamy co roku problem. Ostatnio ze smutkiem musialem zostawic worek pelen pluszakow, w bardzo dobrym stanie bo wiedzialem, ze i tak ich nie przyjma.

Jakiś czas temu wymyśliliśmy projekt specjalnie dla pluszaków. Może uda się kooperacja :))

Jakby ktoś miał pluszaki na zbyciu (w szczególności misie) to zapraszam na priv :)

konto usunięte

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Anna Wysocka-Gazda:
Z ciekawości przeczytałam cały wątek i wyszło mi na to, że chętnie się oddaje potrzebującym te rzeczy... których już nikt inny nie chce (nie sprzedały się, nie udało się wymienić). To trochę smutne jednak jest. Wychodzi na to, że te dzieciaki, które urodziły się w złym miejscu i czasie mogą liczyć tylko na stare, niewiele warte rzeczy...

Ja bym tak nie pomyślała, ludzie mnóstwo zabawek oddawają i nawet nie próbują ich sprzedać.
A nawet jeśli chca sprzedać to jest to moim zdaniem nic dziwnego. Jeśli cos było drogie, miło jeśli inny dzieciak pocieszy się mając za dużo mniejsze pieniądze, a byly mały właściciel kupi sobie za to inną zabawkę.

Oczywiste ze tańszych nikt nie sprzedaje, bo niewiele by mogli za to dostać.

Dawno, dawno temu, sama szukałam uzywanych zabawek dla dziewczyn na allegro. Pamiętam, że chodliwe były zestawy np lalka, misiu, klocki, czy mebelki itd, albo zestaw kilku samochodzików.
W drobiazgi nikt sie juz nie bawi, bo koszty wysyłki często przewyższaja wartość.Edyta I. edytował(a) ten post dnia 06.06.12 o godzinie 20:11
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Stare zabawki - co z nimi zrobić?

Marcin Kępka:
Po powrocie ze szpitala jednego z synow, tez wlozylismy czesc zabawek jakie mial w szpitalu do zamrazarki ;-) Pluszaki naszych dzieci raz na jakis czas sa prane w pralce.

Niestety, nie ja ustalam przepisy w RP - wiem jedno, z pluszakami mamy co roku problem. Ostatnio ze smutkiem musialem zostawic worek pelen pluszakow, w bardzo dobrym stanie bo wiedzialem, ze i tak ich nie przyjma.
Markot.

Następna dyskusja:

Zabawki militarne, a nasze ...




Wyślij zaproszenie do