Temat: Co cie przekonuje do zakupu?
Chyba zabrnęliśmy w absurd. "O szo choci?". Czy, aby próbujemy znaleźć idealną strategię marketingową wszystkich produktów dla wszystkich osób?
1. Ja też robię zakupy w leclercu - samochodem jadę tam jakieś 4 minuty, ale ja tam chodzę, bo zamiast godzinę spędzić w sklepie mogę albo odpocząć albo robić coś za co więcej mi płacą niż kosztuje dowiezienie zakupów albo mogę się bawić z dziećmi.
2. Ja też kupowałem samochód - na shortlistę wszedł roczny chrysler i czteroletnia toyota - podobna funkcjonalność, wielkość, etc. chrysler był ... tańszy i mniej palił. And the winner is... toyota. Bo jeździłem mniejszą dwa lata i nic się z nią działo. Następny samochód też będzie toyotą - oszczędzę na szukaniu.
3. Thalia jest faktycznie brzydka i to chyba dość obiektywnie :). Co więcej producent sam tłumaczy jej brzydotę. Dostępne są case'y, które tłumaczą, czemu tak jest. I co? Mnie to przekonuje - tania i brzydka, ale za to duża. Ja jej nie kupię, bo bym się ze wstydu spalił, ale espace'a też nie chciałem, bo pamietam dowcip: czemu dwaj koledzy jeżdżący renault nie witają się o 10 nad ranem? Bo o 8 widzieli się w serwisie...
4. Volvo - kanciaste, ale dobre. Mam nawet reprodukcję starej reklamy - Volvo boxy, but good. Strategia marketingowa tego samochodu opierała się na bezpieczeństwie a herystyka przebiegała po linii volvo=kańciaste=masywne=bezpieczne=dobre czyli volvo=dobre. I co – jaki jest najbezpieczniejszy samochód?
A jeszcze a'propos odjeżdżania od meritum... jakie ono było? :). Bo chyba chcieliśmy po prostu dołożyć fiatowi :)... Ja tam za darmo bym wziął :).
Ale jeżeli chodzi o wybory - moja firma kiedyś robiła badania podczas kampanii dla dewelopera. Okazało się, że grupę można podzielić ze względu na zachowania zakupowe na kilka podgrup - my wyróżniliśmy:
1. cenników - jak najtaniej za metr - chętnie w warszawie, ale może być niedaleko.
2. patriotów lokalnych - np. "cokolwiek byle na żoliborzu"
3. familiantów - np. "najważniejsze, żeby miało powyżej 80 m2"
4. pretendentów - "fajnie byłoby, gdyby obok mieszkał Bogusław Linda"
5. kasiarzy - "drogo, dobrze, intymnie..."
... grupy się często nakładały. Myślę, że podobne grupy można skonstruować również dla samochodów. Dla mnie najważniejsza jest bezawaryjność i 'pakowność'. Mojej żonie zależy na bezpieczeństwie. Moja mam lubi samochody nowe i niebieskie... nawet fiaty...