Eliza
S.
Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...
Temat: cytaty z dzieł graficznych
No dobrze, więc konkretnie: czy jeśli w zamkniętej grupie, w której autor sam publicznie udostępnił swoje dzieło (tu chodzi zresztą zarówno o zdjęcia, jak i o grafiki, utwory poetyckie i prozatorskie czy muzyczne - ale mniejsza z tym), ja skorzystam z narzędzia, które oferuje mi portal, i zamiast napisać: Ad. fotografii Jana Kowalskiego "Fotografia" kliknę w przycisk "Cytuj" (dzięki czemu uzyskamy efekt w postaci pojawienia się w polu mojej wiadomości niejako "powtórzonego" obrazu dzieła wklejonego przez autora - wszyscy zresztą wiemy, jak to tutaj działa), to czy poprzez fakt skorzystania z tego przycisku naruszam już prawo autorskie? Powtórzę znowu, że to się dzieje cały czas w obrębie tej samej grupy, w której autor sam - jako pierwszy - udostępnił publicznie swoje dzieło jej członkom).I nie ma już znaczenia, czy po kliknięciu w ten przycisk w polu mojej wiadomości wpiszę komentarz prozą - w stylu "Ale fajne", "Ale brzydkie" itp., czy też skomentuję tę pracę własnym dziełem w rozumieniu prawa autorskiego - bo podkreślam, że mój wpis jest absolutnie niezależny od dzieła pierwotnego i nie łączy się z nim w integralną całość.
Ot, po prostu: zamiast pisać Ad... - idę na łatwiznę i korzystam ze zdobyczy techniki w postaci przycisku "Cytuj". Czy ta zdobycz techniki w tym przypadku rzeczywiście jest pułapką, która wikła mnie w naruszenie praw autorskich, jeśli nie zapytam autora o zgodę... no właściwie na co? Na skometnowanie jego pracy na forum internetowym, na którym sam ją umieścił?
Dla mnie to pachnie absurdem (i jak widać, dla Olgierda, który - jakby nie patrzeć - jest prawnikiem, też)...
---
PS. Ubiegłeś mnie :) . Byłam w trakcie pisania odpowiedzi na Twój poprzedni post, kiedy pojawiła się Twoja druga wypowiedź. Ale skoro już napisałam, niech wisi - może jeszcze ktoś się do tego odniesie :)Eliza S. edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 22:15