Barbara Ł.

Barbara Ł. HRBP | Employee
Experience | EB | HR
Advisor

Temat: Fundacja ogłasza konkurs na grafika / WARSZAWA /

MANZANA Fundacja Rozwoju Umiejętności Psychospołecznych ogłasza KONKURS NA GRAFIKA.

Poszukujemy pomysłowego, twórczego i samodzielnego grafika chętnego do podjęcia współpracy na stałe z organizacją pozarządową na zasadzie umów o dzieło. Potrzebujemy pomocy w zakresie tworzenia logotypów, banerów, oprawy graficznej strony i projektowania materiałów promocyjnych do realizowanych przez nas projektów.

Aby wziąć udział w rekrutacji należy przygotować swój autorski projekt oprawy graficznej broszury : okładka, ilustracje, przykładowy wygląd kilku stron z tekstem w formacie A5. Broszura ma być poradnikiem dla rodziców dotyczącym umiejętności wychowawczych do naszego projektu „Rodzinka w komplecie”. Oczekujemy kolorowego, przyjaznego i czytelnego designu nawiązującego do wartości rodzinnych.

Do tego samego projektu „Rodzinka w komplecie” później będziemy także potrzebowali (od strony graficznej): oprawy strony www, przygotowania banera – chcielibyśmy aby całość oprawy była spójna na wszystkich elementach.

Projekt broszury, swoje portfolio oraz oczekiwania finansowe prosimy przesyłać na adres basia@manzana.org.pl do 12 listopada 2013r.

Informujemy, że odpowiemy na wybrane oferty.
Marek Szymański

Marek Szymański grafikam i detepczę

Temat: Fundacja ogłasza konkurs na grafika / WARSZAWA /

co jeszcze chcecie za darmo?

konto usunięte

Temat: Fundacja ogłasza konkurs na grafika / WARSZAWA /

Pani Barbaro, czy wynosicie ze spożywczaka na próbę bochenek chleba, puszkę na próbę ?
A może na próbę przez 2 miesiące macie abonament od tel. kom. ?

Się nauczyło polskie biznesmenostwo na próbę brać ...

A najlepsze toto: "Informujemy, że odpowiemy na wybrane oferty."

A poszedł WON ...

DODANE ( edit: ):
Przyszło mi coś do głowy, taka mała historyjka w związku z powiązaniem faktu umieszczenia postu dnia 08 listopada 2013 o godz. 19:48 z zamknięciem kastingu na nadwornego malarza w fundacyji dnia 12 listopada 2013. Jak wiemy 9 i 10 listopad to weekend, 11 listopad święto, a więc nadworny ( ale czy akurat tej fundacji grafik, to ciężko będzie nam dociec ponieważ: "Informujemy, że odpowiemy na wybrane oferty." ) ma dwie drogi do wymarzonej pracyji w fundacyji: rypanie z malowanie przez week i święto lub odłożenie prac wtorkowych i palenie pędzla w dzień wtorkowy.
Ale się rozpędziłem.... historyjka miała być. Oto ona.

Fundacja X z racji cięcia kosztów zatrudnia manager equipment, która pełni rolę od latania na pocztę po wykonanie telefonu z żebraniem o datki na rzecz fundacji. W międzyczasie prezeso ciśnie i ciśnie o przygotowanie folderu tj. okładki i 2 stron opisujących działalność tejże fundacyji. Manadżer niestety w CV napisał gmeranie myszką po pakiecie adobe, jednak zupełnie w tym temacie przesadził, bo aczkolwiek nieznajomość języka chińskiego da się ukryć to wykręcić się od kresków w adobi się nie da.
Piąteczek, milusio. week się zbliża, a tu prezesio wpada z furią, że lipa, na dziś miał mieć a tu niet.
Menadżer zaobiecała prezesiuńcowi kochanemu na Wtoreczek wszystko,wszysciunio, że będzie, że ma tylko nie dopieszczone ale na Wtorek na bank.
No i stąd to się wziął ten pościk na GL. Wtoreczek przyjdzie, skrzyneczka pełna pomysłów, coś się pokaże prezesiuńciowi, a jak coś wybierze to się to na spokojnie zrobi już na podstawie, bo przecież namalować na wzór nic trudnego.

THE END

Pani Basiu, rypie Pani w weekendy i święta za free ?Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.11.13 o godzinie 22:37
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Fundacja ogłasza konkurs na grafika / WARSZAWA /

Ja też nie jestem fanem takich ogłoszeń, bo nie idę do restauracji i nie mówię kelnerowi by mi przyniósł na stół wszystkie ugotowane dania z karty, wybiorę to, które mi się podoba i ładniej pachnie, a zapłacę jak mi będzie smakowało. Natomiast to jest fundacja, która szuka oszczędności, co mnie nie dziwi. Mają na pewno inne wydatki i nie swoje pieniądze. Kto chce ten się skusi i lubi "rypać" nie mając świadomości o co walczy. Ja nie lubię, ale wiem, że są tacy, robią pro bono i chwała tym niektórym za to.

Potępiajmy firmy, które działają na rynku komercyjnie i chcą zarabiać pieniądze na pracy innych przy jak największej optymalizacji kosztów, dopuszczając się takich procederów, gdzie ze specjalistów robi się celowo idiotów.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.11.13 o godzinie 15:19

konto usunięte

Temat: Fundacja ogłasza konkurs na grafika / WARSZAWA /

Dominik K.:
Ja też nie jestem fanem takich ogłoszeń, bo nie idę do restauracji i nie mówię kelnerowi by mi przyniósł na stół wszystkie ugotowane dania z karty, wybiorę to, które mi się podoba i ładniej pachnie, a zapłacę jak mi będzie smakowało. Natomiast to jest fundacja, która szuka oszczędności, co mnie nie dziwi. Mają na pewno inne wydatki i nie swoje pieniądze. Kto chce ten się skusi.

Potępiajmy firmy, które działają na rynku komercyjnie i dopuszczają się takich procederów, gdzie ze specjalistów robi się celowo idiotów.


Dominik, chcesz powiedzieć, że fundacja i jej członkowie / zarząd nie czerpią korzyści finansowych dla siebie z racji zarządzania/prowadzenia jej ? Jeśli tak myślisz, to się głęboko mylisz.

Wracając do tego co napisałeś, nie zgadzam się z Tobą, ponieważ forma, czas/termin i sposób prowadzenia "rekrutacji" w ten sposób to to po prostu jeden wielki SHIT.

Co mają do tego pieniądze ? Do sposobu przeprowadzenia rekrutacji ? Wcale nie wymaga to nakładów finansowych, więc nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.11.13 o godzinie 16:32
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Fundacja ogłasza konkurs na grafika / WARSZAWA /

Jacek Ź.:
Dominik, chcesz powiedzieć, że fundacja i jej członkowie / zarząd nie czerpią korzyści finansowych dla siebie z racji zarządzania/prowadzenia jej ? Jeśli tak myślisz, to się głęboko mylisz.

Nie, tego nie powiedziałem, to też sposób na życie, a nawet styl życia, prowadzenie fundacji. Zdaję sobie z tego sprawę.
Wracając do tego co napisałeś, nie zgadzam się z Tobą, ponieważ forma, czas/termin i sposób prowadzenia "rekrutacji" w ten sposób to to po prostu jeden wielki SHIT.

Co mają do tego pieniądze ? Do sposobu przeprowadzenia rekrutacji ? Wcale nie wymaga to nakładów finansowych, więc nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi.

To nie jest rekrutacja, przynajmniej ja to tak rozumiem - to taki można powiedzieć przetarg na wykonawcę, tylko szukają osoby, a nie firmy, agencji itd. Ostatnio wiele firm tak robi. Mając nadzieję na pozyskanie ciekawej płaszczyzny współpracy w ramach swoich kompetencji i umiejętności, odbyłem z niejedną firmą rozmowę, która poszukuje wykonawcy lub obsługi szeregu zleceń na dłuższy okres. Z sukcesami, ale też porażkami. I tutaj model jest ten sam - często firmy takie usprawiedliwiają się zawodem na pracy z agencją lub studiem graficznym. Geneza takiego stanu rzeczy była konieczność znalezienia kogoś na miejsce "złotego" pracownika, który zrezygnował. Pracownika, który często ma zupełnie inną pozycję, ale też z uśmiechem redagował teksty, trochę "graficzył" i fajnie mu to wychodziło, robił newslettery, grzebał w CMSie, robił zdjęcia i inne rzeczy w ramach pielęgnacji wizerunku firmy. I te firmy sobie szukają takiej perełki, która będzie robić to samo za pieniądze, które są gotowe wydać, nie chwaląc się jego rozmiarem i liczą na tanią, dobrą ofertę.

Z reguły rezygnuję dalszych starań o pozyskanie takiego klienta jak muszę komuś coś udowadniać po pokazaniu realizacji, które mu się podobały - w końcu zaprosił mnie na rozmowę, dodatkowo wykonaniem "zadania domowego". Odmawiam, bo nieraz się na tym przejechałem, poświęcając weekend i nawet komentarza zwrotnego nie dostałem, a kontaktując się z firmą słyszę "szefostwo rozważa różne opcje". Co innego oczywiście jak to prawdziwa rekrutacja do firmy, gdzie walczę o zarobki miesięczne rzędu kilku tysięcy złotych, tutaj się raz może tylko raz przejechałem.

Wracając do meritum, na pewno znalazły się osoby, które nie są tak zorientowane na zarobek, a szukają jakiegoś pola do popisu swojej kreatywności i stanęły do "konkursu". Nie sadzę by ta fundacja chciała kogokolwiek z nas, bo albo jesteśmy za drodzy, albo przestrzelimy oczekiwania, lub po prostu jesteśmy zmanierowani bardziej korporacyjnym stylem współpracy.

Ja nie startuję w takich "zabawach", bo w ogóle nie kalkuluje mi się eksploatować zwojów mózgowych za pewnie pieniądze rzędu 400-500 PLN za coś takiego. Wole takie rzeczy za darmo robić znajomym w potrzebie lub rodzinie.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.11.13 o godzinie 19:45

Następna dyskusja:

Konkurs - wygraj kalibrator!




Wyślij zaproszenie do