konto usunięte

Temat: banalne podróże niebanalne

Witajcie,

Grupa "podróże niebanalne" stała się miejscem bardziej banalnym, niż stragan w Hurghadzie ;)
Ruszmy tą grupę...albo ją zamknijmy. Nie ma sensu, żeby była miejscem służącym tylko do wrzucania ulotek reklamowych.
Nawet ulotki zazwyczaj dodaje się do "czegoś".

W związku z tym - wszystkie ogłoszenia wrzucone poza wątkami do tego przeznaczonymi będą kasowane. Poza wątkami ogłoszeniowymi zostają normalne, ludzkie dyskusje o zyciu w podróży, prośby o rady, wymiany doświadczeń, opowiadania przy kawie etc.

Albo uda nam się to poukładać, albo idźmy do innych grup i tam działajmy. Bo wisieć w grupie reklamodawców dla samego wiszenia...nie ma co :)

Zaczynamy od początku, sory, ale kasowałem jak leci poza wątkami.
Tylko po to, zeby było tam miejsce na fajne rozmowy, do czego zapraszam. Jeśli ktoś poczuł się urażony... well. :)

edit:
Dla jasności
- wyjazdy prywatne i ogłoszenia typu "szukamy kogoś do ekipy"

- oferty wyjazdów firmowych (czyli biuro podróży, wyjazdy zorganizowane odpłatne)

- ogłoszenia różne (pokazy, spotkania, wystawy)

- rady i antyrady

Pozdrawiam
Piotr
Krystyna Wal

Krystyna Wal właściciel, Info -
Prof

Temat: banalne podróże niebanalne

Piotr wrote:
Jeśli ktoś poczuł się urażony... well. :)

Ja tam na pewno nie :) Wręcz przeciwnie, uważam że zrobiłeś dobrze. Swoją drogą, czasem zadaję sobie pytanie jak to jest z tą "podróżą niebanalną". Czytam - Tanzania, Kenia, Karaiby... i zastanawiam się czy moja podróż przez Maramuresz w Rumunii, a później szlakiem malowanych rumuńskich cerkiewek - która dla mnie była wielce niebanalna, czy marzenie,żeby potupać w Gorgany - w towarzystwie miejsc odległych i egzotycznych nie jest właśnie.. banalna?

pozdrawiam serdecznie
Krystyna
Cyprian Pawlaczyk

Cyprian Pawlaczyk PHU FENIKS /
właściciel

Temat: banalne podróże niebanalne

Hmmm

Dobre pytanie.

Jaka właściwie podróż nie jest banalna?
Albo jest niebanalna?

Fakt - włóczęga po Maramureszu i Bukowinie ma coś w sobie.
:)

Ja sam za chwilę ruszam w daleką i długą podróż.
I teraz zaczynam się zastanawiać, jak sprawić, by banalną nie była ...

:)

Może ktoś pomoże?
:)
Katarzyna Kudlek

Katarzyna Kudlek Copywriter, Tłumacz

Temat: banalne podróże niebanalne

Cyprian Pawlaczyk:
Hmmm

Dobre pytanie.

Jaka właściwie podróż nie jest banalna?
Albo jest niebanalna?

Fakt - włóczęga po Maramureszu i Bukowinie ma coś w sobie.
:)

Ja sam za chwilę ruszam w daleką i długą podróż.
I teraz zaczynam się zastanawiać, jak sprawić, by banalną nie była ...

:)

Może ktoś pomoże?
:)

Pojedź rowerem :) Wbrew pozorom wcale jakis wielki trening nie jest potrzebny. Niezależnie od tego, gdzie sie wybierasz, na pewno nie będzie banalnie :) A im trudniej tym mniej banału - tak przynajmniej dzisiaj to wygląda. Banał to podróż w celu leżenia plackiem na plaży, załatwiona od A do Z przez biuro podróży.
Ja tak to widzę :)Katarzyna Kudlek edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 21:13
Cyprian Pawlaczyk

Cyprian Pawlaczyk PHU FENIKS /
właściciel

Temat: banalne podróże niebanalne

Katarzyna Kudlek:
Pojedź rowerem :) Wbrew pozorom wcale jakis wielki trening nie jest potrzebny. Niezależnie od tego, gdzie sie wybierasz, na pewno nie będzie banalnie :) A im trudniej tym mniej banału - tak przynajmniej dzisiaj to wygląda. Banał to podróż w celu leżenia plackiem na plaży, załatwiona od A do Z przez biuro podróży.
Ja tak to widzę :)Katarzyna Kudlek edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 21:13

He he he.
Swego czasu byłem kolarzem.
I również włóczyłem się po Polsce rowerem.

Niestety - dystans jaki zamierzam przejechać.
I kraje, które zamierzam odwiedzić nie są dla mnie w tak krótkim czasie na rowerze dostępne ...

Nie mniej - jadę Land Roverem ...
Czy on się do grupy rowerów klasyfikuje?
:)
Katarzyna Kudlek

Katarzyna Kudlek Copywriter, Tłumacz

Temat: banalne podróże niebanalne

Myślę, że się klasyfikuje :) Taki rower co Landy przemierza, tylko trochę szybciej ;)

Następna dyskusja:

Niebanalne podróże!




Wyślij zaproszenie do