Katarzyna Nakielska-Pawluk

Katarzyna Nakielska-Pawluk Właścicielka firmy
szkoleniowo-doradcze
j i agencji
zatrud...

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Jakiś czas temu w szczecińskiej "Gazecie Wyborczej" redaktor Andrzej Kraśnicki napisal artykuł "Szczecin padł na kolana", wymieniając w nim m.in. przedsiębiorstwa, które w ciągu ostatniej dekady zniknęły z mapy gospodarczej miasta. Czy mimo to, mimo drastycznych zmian gospodarczych i kurczenia się obszarów tradycyjnego przemysłu, Szczecin jest miastem, w którym można świadomie budować i rozwijać swoją karierę?
Zapraszam do dyskusji będącej docelowo również inspiracją kolejnych artykułów w "METROPOLIS".

Katarzyna
Maciej Borowy

Maciej Borowy promoshop.pl &
promoblog.pl &
senz.pl

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Gratuluję odwagi !

A na tendencyjne pytanie: czy Szczecin jest miastem, w którym można świadomie budować i rozwijać karierę? odpowiem przewrotnie:
JEST !
... jak każde inne miejsce na Ziemi w dobie internetu i w czasach globalizacji, w tym: Biesiekierz, Kielce, Włoszczowa i Pasłęk.

;)))Maciej Borowy edytował(a) ten post dnia 18.01.10 o godzinie 12:00
Katarzyna Nakielska-Pawluk

Katarzyna Nakielska-Pawluk Właścicielka firmy
szkoleniowo-doradcze
j i agencji
zatrud...

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Dzięki, Macieju! Masz rację! Zastanawiam się tylko, co np. byli stoczniowcy oderwani od kadłubów mogą robić przez internet (zawodowo, oczywiście)?
Maciej Borowy

Maciej Borowy promoshop.pl &
promoblog.pl &
senz.pl

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Pytanie o stoczniowców jest takie:

Od kiedy powszechnie wiadomo, że w Stoczni źle się dzieje:
a. od roku
b. od dwóch lat
c. od pięciu lat
d. od dziesięciu lat

To raz.
Po drugie, uważam, że stoczniowcy nie są problemem tego miasta. To jedynie siła robocza: dla inwestorów mało wydajna, dosyć droga i niespecjalnie wykwalifikowana, biorąc światowe standardy produkcyjne. To oczywiście ujęcie ekonomiczne, nie społeczne. Robotnicy w każdej branży to jedynie fizyczni wykonawcy dużych zleceń, zamówień, deal'ów. A istotne jest to, kto te deal'e załatwia, a nie "kim" realizuje. Koncentrować się należy na źródle kapitału - na przewadze rynkowej firm, która ściąga główny zysk na sprzedaży do Miasta, a nie na fizycznej realizacji, która odbywa się wg zasady "100% cena", czyli "produkuje najtańszy, trzymający standard". W czasach globalizacji i łatwego przepływu pracowników, miejsce produkcji nie ma większego znaczenia. Inwestor/pracodawca wybierze je z kalkulatorem i bez sentymentu. I pewnie z wymienionych wyżej powodów nie będzie to Szczecin.

konto usunięte

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.05.15 o godzinie 11:53
Maciej Borowy

Maciej Borowy promoshop.pl &
promoblog.pl &
senz.pl

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Krzysztofie - przeczytaj jeszcze raz mój post. TYM RAZEM UWAŻNIE.
Jeśli chcesz zrozumieć sytuację w jakiej jest dzisiaj Szczecin, to spójrz na to miasto oczyma zewnętrznego inwestora, a nie amatora socjologa. Szczecin potrzebuje pieniędzy z zewnątrz, bo z pustego i Salomon nie naleje. A taki inwestor myśli przy pomocy arkusza kalkulacyjnego. Chcemy go pozyskać? Musimy oferować określone parametry. Jakoś kolejka po Stocznię się nie ustawia. Dlaczego?

Teraz aspekt społeczny - to jest nasz, szczeciński, wewnętrzny problem. On jest. To dramat tych ludzi. Kropka. Reszta dyskusji nie w tym wątku.

Z Twoich słów wyłania się pewna charakterystyczna postawa wyczekująco-roszczeniowa. "Należy myśleć o ludziach" - tzn. kto ma myśleć? Ja? Ty? Pan Prezydent? czy Inwestor? Może petycję do niego, jak już się znajdzie? "Barki elit" , to czyje barki? Moje? Twoje? Inwestorów? Co ciekawe, w przypadku Stoczni przez wiele lat "Inwestorem" było Państwo, pomimo generowania strat. Można powiedzieć, że Szczecin był przez to sztucznie zasilany - państwowym respiratorem, który właśnie został odłączony. Szczecin przywykł do standardów życia i rozwoju, na które wewnętrznie "rynkowo" nie zasłużył, a teraz uczy się żyć bez handicap'u i bez podpórki. To musi boleć.

A wracając - teraz zapraszam Cię na krótki eksperyment dotyczący "traktowania robotników jako masy do wykonywania szczytnych celów wizjonerów biznesu". Otóż proponuję krótką inwentaryzację przedmiotów znajdujących się obecnie wokół Ciebie, w poszukiwaniu nalepki Made in Poland. Już? Poszło szybko. To teraz szukamy nalepki Made in China. Czy pojawiły się jakieś nowe wnioski o emancypacji siły roboczej i uznaniu jej praw?Maciej Borowy edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 08:51
Katarzyna K.

Katarzyna K. jestem
profesjonalistką i
staram się z tym
żyć.

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Dyskusja obu Panów jest wciągająca. Myślę, że obaj macie rację i nawet, że macie podobne poglądy tylko(TYLKO)inaczej je wyrażacie. W moim odczuciu pytanie nie brzmiało:" co teraz z bezrobotnymi robotnikami ze stoczni", albo "kto jest temu winien", tylko jakie są dla nich alternatywy. Jak mogą sie przekwalifikować w jakim kierunku otworzyć im "drzwi rozwoju" by byli w stanie realnie zarobić na swoje utrzymanie. Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi. Globalizacja i powszechność internetu nie rozwiązuje tego problemu, bo to po prostu nie są ludzie, którzy są w stanie odnaleźć w takiej rzeczywistości. Kapitalizm-piękna rzecz, jednak jak uczy nas rzeczywistość nie wszyscy są w stanie czerpać z niego pełnymi garściami. Zawsze były są i będą osoby i środowiska które będą potrzebowały wsparcia "góry"(państwa, władzy)by zaistnieć w życiu zawodowym. Na myśl przychodzą mi spółdzielnie socjalne(gdyby zmienić trochę zasady tak by były opłacalne dla osób je tworzących).Oczywiście nie chodzi mi o spółdzielnie produkując statki lecz o wykonujące usługi w których byli pracownicy stoczni są dobrzy lub mogą być. Swoją drogą całą "sprawę stoczni" odbieram jako polityczną a nie biznesową klapę. Poza Polska zostały podjęte pewne decyzje, a za dziesiątki lat może się okazać, że były to błędne założenia.
Maciej Borowy

Maciej Borowy promoshop.pl &
promoblog.pl &
senz.pl

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Pamiętam, że jakieś 8 lat temu mówiło się o Stoczni jako największym pracodawcy w Polsce - jakieś 6-7 tysięcy pracowników. Dziś słyszę o 3000 bezrobotnych stoczniowców. A więc, z grubsza połowa daje radę gdzie indziej od dłuższego czasu.
Powtórzę też, że o upadku Stoczni mówiło się latami. Latami też się nie szukało alternatyw pracy. Dziś nie ma realnego rozwiązania. To jest temat na debatę historyków, a nie ekonomistów.

A ponieważ sprawa Stocznie JEST polityczna, to należało by pójść po rozwiązanie najwyżej - do rządu i do polityków. Tu akurat Szczecin ma się czym pochwalić. Wspomnę kilka nazwisk: Nitras, Napieralski, Brudziński, Arłukowicz, Karpiniuk i jeszcze parę innych gwiazd. Inne miasta mogą pozazdrościć takich kadr tam na górze - obstawiamy wszystkie opcje. Edgar załatwił peron we Włoszczowej, a nasze zuchy co?Maciej Borowy edytował(a) ten post dnia 03.02.10 o godzinie 17:40
Katarzyna Nakielska-Pawluk

Katarzyna Nakielska-Pawluk Właścicielka firmy
szkoleniowo-doradcze
j i agencji
zatrud...

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Zastanawiało mnie od pewnego czasu, jak to się dzieje, że właśnie w Szczecinie tych "sławnych" polityków jest tak wielu i dochodzę do wniosku, że to efekt degradacji lokalnego przemysłu. Skoro nie ma za bardzo gdzie "robić kariery", to się ją robi w polityce. Co prawda, trzeba przyznać, że bardzo dobrze i coraz lepiej rozwija się w Szczecinie branża informatyczna, ale żeby móc w niej pracować, trzeba skończyć informatykę - a najpierw się na nią dostać, co jest jednak trudniejsze, niż dostać się na politologię... Z całym szacunkiem dla wszystkich absolwentów tego kierunku, bo sama też kończyłam wydział nauk społecznych US :-). Ale nie ma co ukrywać - nie były to specjalnie ciężkie studia :-). No i z szacunkiem dla B. Arłukowicza, który skończył piekielnie trudne studia, czyli medycynę.
Maciej Borowy

Maciej Borowy promoshop.pl &
promoblog.pl &
senz.pl

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Fakt. Politycy "Made in Szczecin" robią zawrotne kariery w stolycy.
Tylko coś słabo lobbują za nami...

A przerywając ciszę w tej grupie, może trzeba rzucić jakiś emocjonujący temat, np.:
1. Szczecin pokonał śnieg.
albo
2. Lepper (chłopak stąd) jest niewinny.

???Maciej Borowy edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 17:05
Piotr Tomasz Piotrowski

Piotr Tomasz Piotrowski Inżynier Testów,
Analityk Danych,
Menedżer, Działacz
społ...

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Tak można, podobnie jak w jeszcze mniejszych miastach tylko trzeba w to uwierzyć.
Piotr Tomasz Piotrowski

Piotr Tomasz Piotrowski Inżynier Testów,
Analityk Danych,
Menedżer, Działacz
społ...

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Katarzyna Nakielska-Pawluk:
Dzięki, Macieju! Masz rację! Zastanawiam się tylko, co np. byli stoczniowcy oderwani od kadłubów mogą robić przez internet (zawodowo, oczywiście)?
Zdaje się że niektórzy robią e-biznes.
Piotr Tomasz Piotrowski

Piotr Tomasz Piotrowski Inżynier Testów,
Analityk Danych,
Menedżer, Działacz
społ...

Temat: Czy można budować i rozwijać karierę w Szczecinie?

Katarzyna Nakielska-Pawluk:
Zastanawiało mnie od pewnego czasu, jak to się dzieje, że właśnie w Szczecinie tych "sławnych" polityków jest tak wielu i dochodzę do wniosku,
Pewnie przyczyn jest wiele - np. tradycje rodzinne przynależności partyjnej.

Następna dyskusja:

Nowy numer "METROPOLIS. Pra...




Wyślij zaproszenie do