Temat: koniec marketingu szeptanego?????????
Magdalena Rówińska:
przemycanie w ogóle nie wchodzi w grę, zakłądając przecież, że działamy jawnie (bo tylko takie działanie jest zgodne z etyką). nie ma wówczas problemu przemycania, bo marka obecna jest od poczatku.
...";)
Womm na pewno nie umrze, natomiast nieźle oberwie się tym, którzy się nim niezręcznie posłużą. i tych przykładów jest jeszcze więcej.
I tu się nie zgodzę :) Liczy się podejście unikalne do potrzeb klienta i jego targetu. Są grupy z którymi można pobawić się w kotka i myszkę, można robić kampanie, które polegają na "przeciągnięciu" konsumenta (wy wiecie, że to reklama, ale nie wiecie czego i czekacie na ciąg dalszy), są kampanie które polegają na grze, dojdź czyja to reklama i całe mnóstwo koncepcji, które można mnożyć, gdzie obcujemy w sferze niejawności.
Na ludzi, którzy mówią o etyce w biznesie, patrze podejrzliwie jak na polityków, którzy mówią o uczciwości.
Chodzi o to, żeby grać fair-play wobec klientów i konsumentów i tu niestety nawet już nie chodzi o bycie porządnym człowiekiem, ale o zwykły strach, co się może stać jak odkryją co im się zrobiono. PR rządzi :(