Łukasz Wyrębek

Łukasz Wyrębek Pracuj mądrze, a nie
ciężko.

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Ostatnio bardzo dużo mówi się o MLM. Ta forma budowy biznesu staje się coraz popularniejsza w Polsce.

Zastanawia mnie pewna kwestia. Otóż, czy MLM to Marketing szeptany?

Wszak w tej formie sprzedaży chodzi głównie o zachęcanie znajomych do robienia zakupów, za co jesteśmy wynagradzani.
Tak więc wysuwam do szanownego grona forumowiczów pytanie:
Czy odwiedzanie znajomych, i polecanie danego produktu czy usługi "przy kawie" to marketing szeptany, czy "domokrążstwo"?Łukasz Wyrębek edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 16:35

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Znajomi to akurat najcięższa grupa do negocjacji ;)
I co do szeptania, to w połowie marketing sieciowy na pewno takim odłamem jest, jest bez współpracy z daną osobą, ciężko liczyć na sukces przy wykorzystaniu tylko "szeptania".
Piotr Wójcicki

Piotr Wójcicki Business Development
Manager

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Potęga marketingu szeptanego polega na tym, że codziennie go stosujemy! Nie zdajemy sobie sprawy o jak wielu produktach/markach rozmawiamy w ciągu dnia. Rekomendujemy je, bądź odradzamy!

Najlepsza sytuacja dla produktu jest wtedy, kiedy to prawdziwy konsument zacznie o nim toczyć pozytywne dyskusje! Wtedy możemy mówić o sukcesie.

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Nieeee... WOMM jest aktem komunikacji, MLM, to forma budowania sieci sprzedaży. Żadne połowiczne, ani nawet fragmentaryczne zależności. Nie doszukujmy się tu na siłę. Z resztą to zagadnienie bez znaczenia. Definicja i tyle.
Łukasz Wyrębek

Łukasz Wyrębek Pracuj mądrze, a nie
ciężko.

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Tomasz Dziedzic:
Nieeee... WOMM jest aktem komunikacji, MLM, to forma budowania sieci sprzedaży. Żadne połowiczne, ani nawet fragmentaryczne zależności. Nie doszukujmy się tu na siłę. Z resztą to zagadnienie bez znaczenia. Definicja i tyle.
Po pierwsze, MLM wcale nie musi oznaczać sprzedaży.

Po drugie, w MLM właśnie chodzi o to, aby zachęcać znajomych do robienia zakupów w określony sposób i w określonym miejscu.

Chodzi o to, aby budować pozytywny wizerunek danej firmy, produktu, usługi, wzamian za określoną gratyfikację.

Dla mnie to jest forma marketingu szeptanego.
Dariusz W.

Dariusz W. "Mów do ludzi i do
rzeczy, a zabierając
głos nie zabieraj...

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

jedno różni się od drugiego jak dzień od nocy i brak części wspólnej:
-marketing szeptany-ma wydźwięk pozytywny i wiąże się z rekomendacją...typowy przykład wygrana-wygrana dzięki tworzeniu wartości dodanej
-system MLM-ma wydźwięk negatywny bo oznacza szukanie jeleni którzy będą szukać dalszych jeleni...typowy przykład wygrana-przegrana gdzie aby mógł wygrać jeden co najmniej kilku naiwnych na dole drabinki musi na jego sukces zapracować
Łukasz Wyrębek

Łukasz Wyrębek Pracuj mądrze, a nie
ciężko.

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Da®iusz W.:
jedno różni się od drugiego jak dzień od nocy i brak części wspólnej:
-marketing szeptany-ma wydźwięk pozytywny i wiąże się z rekomendacją...typowy przykład wygrana-wygrana dzięki tworzeniu wartości dodanej
-system MLM-ma wydźwięk negatywny bo oznacza szukanie jeleni którzy będą szukać dalszych jeleni...typowy przykład wygrana-przegrana gdzie aby mógł wygrać jeden co najmniej kilku naiwnych na dole drabinki musi na jego sukces zapracować
Proponuję skorzystać z Google i dowiedzieć się czym jest MLM.Łukasz Wyrębek edytował(a) ten post dnia 03.10.09 o godzinie 22:02
Dariusz W.

Dariusz W. "Mów do ludzi i do
rzeczy, a zabierając
głos nie zabieraj...

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

wiem czym jest MLM i na czym polega ten system od 1993 roku.

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Łukasz Wyrębek:
Po pierwsze, MLM wcale nie musi oznaczać sprzedaży.

Po drugie, w MLM właśnie chodzi o to, aby zachęcać znajomych do robienia zakupów w określony sposób i w określonym miejscu.

Chodzi o to, aby budować pozytywny wizerunek danej firmy, produktu, usługi, wzamian za określoną gratyfikację.

Dla mnie to jest forma marketingu szeptanego.

To mamy zupełnie inne rozumienie tego terminu :) Moim zdaniem doszukujesz się podobieństwa na niskim poziomie znaczenia.
W WOMM chodzi zupełnie o coś innego niż MLM. Przede wszystkim szeptany nie przekłada się wcale na bezpośrednią sprzedaż, lecz na relacje marka - konsument, która potem wpływa na zainteresowanie produktami. MLM - to mechanizm docierania do klienta, ale nie ma w nim budowania relacji, dyskusji - komunikacji itd.
Łukasz Wyrębek

Łukasz Wyrębek Pracuj mądrze, a nie
ciężko.

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Tomasz Dziedzic:
To mamy zupełnie inne rozumienie tego terminu :) Moim zdaniem doszukujesz się podobieństwa na niskim poziomie znaczenia.
W WOMM chodzi zupełnie o coś innego niż MLM. Przede wszystkim szeptany nie przekłada się wcale na bezpośrednią sprzedaż, lecz na relacje marka - konsument, która potem wpływa na zainteresowanie produktami. MLM - to mechanizm docierania do klienta, ale nie ma w nim budowania relacji, dyskusji - komunikacji itd.
Może nie jestem długo w branży i właśnie dlatego zadaję liczne pytania, by wiedzieć jak najwięcej.

Ale od początku wydawało mi się, w MLM chodzi o budownie relacji. Czy to chodzi o kontakt z klientem, czy partnerem biznesowym.

Co prawda zależy jeszcze od samego modelu budowania MLM. Niektórzy skupiają się na sprzedaży - to fakt. Są też struktury samych klientów, którzy kupują określone produkty na swój użytek - chwalą je i rekomendują znajomym. Nie zajmują się budowaniem struktury.

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Łukasz Wyrębek:
Może nie jestem długo w branży i właśnie dlatego zadaję liczne pytania, by wiedzieć jak najwięcej.

Jasne. I dobrze robisz. Nikt nie ma patentu na rację, a polemika i dyskusja zawsze prowadzi do ciekawych wniosków.

Ale od początku wydawało mi się, w MLM chodzi o budownie relacji. Czy to chodzi o kontakt z klientem, czy partnerem biznesowym.

MLM, jest siecią sprzedaży (marketingu), na której zarabiać można na kilku różnych poziomach. Relacje są tu ściśle sprzedażowe.
Nie upraszczajmy WOMM do rekomendacji, bo jest to tylko element szerszego spojrzenia. Mamy wizerunek, postrzeganie i przywiązanie do marki, jej budowanie przez społeczność - budowanie relacji daleko wykraczającej poza zadowolenie z produktu i polecanie go na forum.
Łukasz Wyrębek

Łukasz Wyrębek Pracuj mądrze, a nie
ciężko.

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Rozumiem co do mnie piszesz. Widzę również, że masz spore doświadczenie i wiesz co mówisz.

Pozwól więc, że zadam Tobie kilka pytań.

Czy marketing szeptany musi ograniczać się do dyskusji na forum? Czy gdy kolega mówi koledze, że używa tylko i wyłacznie produkt danej marki z danego źródła jest formą marketingu szeptanego, czy sprzedaży?

Czy prawdą jest, że firmy płacą pieniądze ludziom za wywoływanie dyskusji na temat marki/produktu/firmy na forum? Bez względu na to, czy ma to być opinia negatywna czy pozytywna?

Jaki cel ma firma w tym, aby budować lepszy obraz i świadomość marki wśród konsumentów? Czy nie jest to przypadkiem zwiększenie sprzedaży? Bądź ewentualnie wykończenie konkurencji?

No i najważniejsze kto zarabia na pozytywnym kreowaniu wizerunku firmy/marki/produktu, a kto tak na prawdę płaci za te informacjie?

edit: literówkiŁukasz Wyrębek edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 11:18

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Łukasz Wyrębek:

Czy marketing szeptany musi ograniczać się do dyskusji na forum?

Absolutnie nie. Temat jest bardzo szeroki, a precyzując, nie ogranicza się w żadnym razie tylko do Internetu. Choć to medium przyniosło ogrom możliwości dla działań tego typu.
Czy gdy kolega mówi koledze, że używa tylko i wyłącznie produkt danej marki z danego źródła jest formą marketingu szeptanego, czy sprzedaży?

Ani jednym, ani drugim :) Jest wymianą zdań. Nazwijmy to w ten sposób: Marketing szeptany (WOMM)wykorzystuje istniejące od wieków mechanizmy i relacje międzyludzkie na potrzeby świadomego budowania komunikacji i wywoływania pewnych reakcji.
Wcale nie musi to oznaczać manipulacji (bo pewnie pierwsza reakcja może budzić sceptycyzm), choć oczywiście niektórzy "spryciarze" tylko w taki sposób widzą sens tej metody.

Jeśli nasz kolega, spotkał się z jakimś przekazem marketingowym, który go zaciekawił i przekazuje bez żadnych korzyści informacje o nim kumplowi, to jest to szept (efekt WOMM). Może się to odbyć nieplanowo - bo tak, a możne być przewidziane i zaprojektowane przez autora wydarzenia z którym spotkał się nasz pierwszy koleżka :)

Czy prawdą jest, że firmy płacą pieniądze ludziom za wywoływanie dyskusji na temat marki/produktu/firmy na forum? Bez względu na to, czy ma to być opinia negatywna czy pozytywna?

Płacą agencjom za strategię i różne działania budujące relacje, ale.... Przepisy prawne i etyczne zabraniają podszywania się pod użytkowników i świadczenia nieprawdziwych informacji.

Jaki cel ma firma w tym, aby budować lepszy obraz i świadomość marki wśród konsumentów? Czy nie jest to przypadkiem zwiększenie sprzedaży? Bądź ewentualnie wykończenie konkurencji?

To są cele każdej firmy. Raczej nikt nie chce ograniczać sprzedaży i wzmacniać konkurencji :) Więc każde działanie do tego zmierza o czym piszesz.
A jeśli chodzi o dobre relacje ze społecznością: Ludzie najlepiej wiedzą czego chcą i umożliwienie im obecności w procesie tworzenia, czy promocji marki daje korzyści obu ze stron. Można by o tym pisać godzinami.

No i najważniejsze kto zarabia na pozytywnym kreowaniu wizerunku firmy/marki/produktu, a kto tak na prawdę płaci za te informacje?

Wizerunek, to dziś dla firm wartość nie przeliczalna. Z pewnością firmy mają korzyści sprzedażowe z efektów działań WOMM, ale zyskują coś znacznie więcej - społeczność, zaufanie, pomoc, wierność konsumentów. Agencje, które znają się na rzeczy zyskują pieniądze za koordynowanie komunikacji firma - potencjalny klient. A szary człowiek staje się ważny (psychologiczny aspekt nie jest tu bez znaczenia), zyskuje dobry produkt i szansę na wpływ w przyszłości na to co się będzie działo z jego marką, dodatkowo: próbki produktów i informacje z pierwszej ręki (a ta bywa bardzo cenna, np: dla blogerów)

Pięknym jest to, że jeden poczytny bloger może nabruździć wielkiemu koncernowi jednym niepochlebnym wpisem.

Rozpisałem się trochę, a i tak nie przekopałem się przez wierzchnią warstwę zagadnienia :)Tomasz Dziedzic edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 15:31

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Da®iusz W.:
jedno różni się od drugiego jak dzień od nocy i brak części wspólnej:
-marketing szeptany-ma wydźwięk pozytywny i wiąże się z rekomendacją...typowy przykład wygrana-wygrana dzięki tworzeniu wartości dodanej
-system MLM-ma wydźwięk negatywny bo oznacza szukanie jeleni którzy będą szukać dalszych jeleni...typowy przykład wygrana-przegrana gdzie aby mógł wygrać jeden co najmniej kilku naiwnych na dole drabinki musi na jego sukces zapracować


Tego typu wnioski na temat Marketingu Sieciowego pojawiają się z braku wiedzy, bądź jej szczątkowych zasobów.
Zapraszam po argumenty na skype, bo tego typu dyskusje nijak się mają do rzeczywistości, a i tak każdy uparcie będzie bronił swego by nie stracić w oczach innych :), a jak ktoś powie że tak nie jest, to go ozłocę, oprawię w ramki i powieszę sobie na ścianie, mając świadomość, iż nad biurkiem powiesiłem sobie rzadko spotykane zjawisko jakim jest wszechwiedząca wyrocznia ;)Błażej Statuch edytował(a) ten post dnia 05.10.09 o godzinie 17:41

konto usunięte

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Deus ex machina. Pakujmy zabawki i chodźmy do domu :) Wcześniej zamykamy wszystkie dyskusje na GL ;)
Łukasz Wyrębek

Łukasz Wyrębek Pracuj mądrze, a nie
ciężko.

Temat: Czy MLM to marketing szeptany?

Tomaszu, dziękuję za tak obszerne wyjaśnienia.

Analizując Twoje wypowiedzi pokuszę się o stwierdzenie, że owszem MLM nie jest stricte marketingiem szeptanym, natomiast bez wątpienia pewne tego cechy są obecne w tej formie dystrybucji.

Nie mówię tu o firmach, które skupiają się na sprzedaży, a o takich, które działają na zasadzie konsumpcji własnej i rekomendowaniu tego sposobu innym. Najczęściej bowiem gdy dokonujemy zakupu i jesteśmy zadowoleni z tego, chcemy się tym podzielić z bliskimi.

Oczywiście zaznaczam, że wypowiadam się wyłącznie i tylko w swoim imieniu. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, czy nie, ale ja tak to właśnie rozumiem. Jeśli jestem w błędzie, to popraw mnie proszę.

Pozdrawiam.

Następna dyskusja:

Czy to marketing szeptany?




Wyślij zaproszenie do