konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Z mojego bloga

Przyłącz się do dyskusji!
http://www.goldenline.pl/forum/kondycja-pr/

Nowa (narciarska) mania - "Justynomania"?

Jak wiemy, gwiazdy sportu reklamują znane marki. Bez dwóch zdań
Justyna Kowalczyk wchodzi na podium gwiazd sportu. Została
właśnie (wczoraj) Najlepszym Sportowcem Roku 2009, dziś
przypieczętowuje swoją pozycję zajmując pierwsze miejsce w
morderczym podbiegu ostatniego etapu Val di Fiemme zawodów Tour de
Ski nad swoją najgroźniejszą rywalką Petrą Majdić i tym samym
obejmuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Trzymam kciuki za kolejnego polskiego sportowca, który odnosi
sukcesy na arenie międzynarodowej. Jej wysiłek i wytrwałość
jest godna podziwu.


Obrazek


Dzięki wygranym Justyny Kowalczyk także i POLSKA jest ponownie
zauważana w świecie. Bez wątpienia wpływa to korzystnie na
wizerunek kraju. Czy nie macie także takiego wrażenia że o wiele
lepiej -świadomie czy nie- promowanie, wysławianie Polski wychodzi
o niebo lepiej naszym sportowcom niż tym wszystkim "ynstytucją",
które mają na to milionowe, rządowe granty? Jakże często
zapominają oni o polskich sportowcach, którzy dziś w chwale u
szczytu sportowej kariery jeszcze kilka lat temu bezskutecznie
poszukiwali wsparcia, finansów, na pokrycie podstawowych potrzeb
treningowych!?

Ciekawe czy wraz z sukcesami Justyny Kowalczyk pojawi się w Polsce,
tej zimy, nowa mania - "Justynomania" i wzrost zainteresowania tą
dyscypliną sportu A tym samym nowi kibice, więcej zimowego sportu
w telewizji i większa sprzedaż sprzętu narciarskiego w sklepach?

Jak zwycięstwa Justyny Kowalczyk wpłyną na "polską zimową
aktywność"? Czy będziemy mieć nową "Justynomanię" czy to tylko
chwilowy wzrost popularności? Czy firmy, sponsorzy, zainteresują
się Justyną i zostanie ona "twarzą" firmy.......? Wierzę, że
już o tym myślą. A wy jak uważacie – jaką markę mogłaby
reklamować, promować Justyna Kowalczyk - polska królowa nart,
Najlepszy Sportowiec Roku 2009?
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Dla ludzi z branży sukcesy Justyny nie są czymś nowym. Wygrywa od dawna. Nie ma zatem czym się egzaltować. Bo sponsorzy swój czas na przemyślenia mieli. A teraz po mają wejść? Jak się sezon kończy.

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Zawsze pozostawała jednak niepewność co przyniesie obecny sezon i czy Justyna utrzyma formę ? To mógł być pewien znak zapytania dla potencjalnych sponsorów ale po tym co zrobiła wczoraj to parafrazując pewną reklamę "szczenka opada".
Weź także po uwagę, że przed nami jeszcze igrzyska Olimpijskie. Idealne miejsce dla koś kto "chce się pokazać " ...
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

A jak niby zdążyć by ktoś miał z komunikacją projektu sponsorskiego przed olimpiadą? Ile dni zostało? Chyba nieco za mało.

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Stanisław Pogorzelski:
A jak niby zdążyć by ktoś miał z komunikacją projektu sponsorskiego przed olimpiadą? Ile dni zostało? Chyba nieco za mało.

Jak to sezon się kończy? A Vancouver?

Idealny czas żeby wyskoczyć z projektem sponsorskim - zrealizować - wycofać się.

Jestem przekonany, że marketerzy wielu polskich firm właśnie tak w tej chwili myśli... niestety. (najbliższy przykład - przygoda PKO z drużyną Wenty)Jacek P. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 11:45
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Miesiąc czasu to za mało na przygotowanie i realizację kampanii o dużym zasięgu. A na łapu capu nie ma sensu.
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Piotr Wasiński:
Zawsze pozostawała jednak niepewność co przyniesie obecny sezon i czy Justyna utrzyma formę ?

To chyba nie argument? Przecież przed następnym sezonem to samo pytanie powstanie ;)

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Pewnie, że powstanie. Zawsze powstaje. Właśnie o tym pisałem ... Sponsor nigdy do końca nie może być pewien jak zachowa się zawodnik itd. stąd zawsze pozostaje ta doza niepewności i wyczekiwania do pierwszych startów no i potwierdzenia bądź nie formy.

Mocno przychylam się do wypowiedzi Jacka, rękę dam sobie uciąć, że Justyna na olimpiadzie pobiegnie "oplakatowana" w nowe logo.
Tak jak Jacek napisał, zadziała schemat pokazać się i szybko wycofać ( bez większych przemyśleń nad sensem takiego działania ).Piotr Wasiński edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 15:52

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Gdzie się podział autor wątku ?
Jacek H.

Jacek H. Marketing Manager,
Grupa RMF

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Piotr Wasiński:
Mocno przychylam się do wypowiedzi Jacka, rękę dam sobie uciąć, że Justyna na olimpiadzie pobiegnie "oplakatowana" w nowe logo.

Obawiam się, że raczej nie. Z prostego powodu - nie wolno jej. Co innego przed i po Igrzyskach.
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Piotr Wasiński:
Gdzie się podział autor wątku ?

Może niezręcznie się poczuł po takim klopsie ;)Stanisław Pogorzelski edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 16:04

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Jacek H.:
Obawiam się, że raczej nie. Z prostego powodu - nie wolno jej. Co innego przed i po Igrzyskach.

Tzn. ?
Jakieś obwarowania kontraktowe, bo nie do końca rozumiem ?
Nie siedzę też aż tak głęboko w sportach zimowych tak więc jeśli są jakieś odgórne obwarowania zakazujące reklamy na IO to będę wdzięczny za podzielenie się wiedzą.
Jacek H.

Jacek H. Marketing Manager,
Grupa RMF

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Piotr Wasiński:
Jacek H.:
Obawiam się, że raczej nie. Z prostego powodu - nie wolno jej. Co innego przed i po Igrzyskach.

Tzn. ?
Jakieś obwarowania kontraktowe, bo nie do końca rozumiem ?

Karta Olimpijska, art. 51. Do pobrania stąd.
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Na każdej tego typu imprezie (MS, IO, ME) sponsorzy indywidualnych sportowców podlegają bardzo dużym ograniczeniom.

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Jacek H.:
Karta Olimpijska, art. 51. Do pobrania stąd.
Dzięki to sporo wyjaśnia.

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Co do formy w kolejnym sezonie, to wydaje mi się, że ktoś reprezentujący tego typu dyscyplinę sportową, co Justyna Kowalczyk ORAZ posiadający megakonkretne i profesjonalne podejście do wykonywanego zawodu (pracoholizm totalny :P), jest jednym z 'najwygodniejszych' sportowców do objęcia przez sponsora.

Można z dużą dozą prawdopobieństwa (większą niż w innych przypadkach, np. piłkarze) założyć, że:
- wyniki będzie conajmniej porównywalne do ubiegłorocznych, ponieważ wieloletni progres, praca z tym samym trenerem, podejście i profesjonalizm, gwarantują, że niczego nie przeoczono i raczej nie przeoczy się w przyszłości
- nikt jej nie posadzi na ławce 'na złość' albo koledzy z drużyny nie zaczną jej rzucać kłód pod nogi

Oczywiście nie da się tego wykluczyć, ale można z dużo większym spokojem obserwować jej poczynania, niż np. wiążąc się z, dajmy na to, piłkarzami. Ebi Smolarek, where r u ?

Sama jest kowalem swojego losu, od A do Z, fenomenalne wyniki które osiąga w takim wieku, przy rzucie oka na dyscyplinę i konkurentki, wskazują, że ta dominacja może się tylko zwiększać w kolejnych sezonach
Do tego dochodzi stosunkowo mała podatność na kontuzje, nie jest to sport kontaktowy

Potencjalny sponsor ma całą zimę piękna ekspozycje reklamy w mediach, bo Justyna długo nie będzie schodzić z czołówek polskich gazet

Zagrożenia?
- Koks. Ale to chyba nie wchodzi w grę, choć nigdy nie mówmy nigdy. Nie takie przypadki mieliśmy w sporcie, niestety

- Mała oglądalność dyscypliny w TV. Skoki to skoki, oglądano je również przed Małyszem, TCS to klasyk w wielu polskich domach od dawien dawna. Do biegów narciarskich przekonać ludzi bedzie ciężko, ze względu na to że nie jest to specjalnie ujmujące, chyba tylko formuła sprintu może przyciągnąć ludzi i wywołać w nich jako takie emocje wynikające z rywalizacji. Tak to tylko zwykla radość z wygranej 'naszej'

Problemem jest to, że Justyna jest mało medialna, niektórzy mają parcie na szkło jak Radek Majdan, a inni wręcz odwrotnie. Z drugiej strony można to ładnie wszystko poubierać i przedstawić ludziom taką jaką jest, zrobić z tej 'niemedialnej' wady - atut.

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Tak jak pisałem wyżej, nie jestem specem od sportów zimowych ale ...
Jan Konikiewicz:
Co do formy w kolejnym sezonie, to wydaje mi się, że ktoś reprezentujący tego typu dyscyplinę sportową, co Justyna Kowalczyk ORAZ posiadający megakonkretne i profesjonalne podejście do wykonywanego zawodu (pracoholizm totalny :P), jest jednym z 'najwygodniejszych' sportowców do objęcia przez sponsora.

Można z dużą dozą prawdopobieństwa (większą niż w innych przypadkach, np. piłkarze) założyć, że:
- wyniki będzie conajmniej porównywalne do ubiegłorocznych, ponieważ wieloletni progres, praca z tym samym trenerem, podejście i profesjonalizm, gwarantują, że niczego nie przeoczono i raczej nie przeoczy się w przyszłości

Hmmm, a Sikora ?
W-ce lider z zeszłego roku, jeszcze większy rutyniarz niż Justyna, a jednak coś nie zadziałało od początku tak jak trzeba ...
Jan Konikiewicz:
Do tego dochodzi stosunkowo mała podatność na kontuzje, nie jest to sport kontaktowy
Moim zdaniem nie do końca, nadciągnięcia pachwiny itd. to sprawy na porządku dziennym, np. http://www.sportowefakty.pl/zimowe/2009/09/26/kontuzja...
Jan Konikiewicz:
Z drugiej strony można to ładnie wszystko poubierać i przedstawić ludziom taką jaką jest, zrobić z tej 'niemedialnej' wady - atut.
Pełna zgoda.Piotr Wasiński edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 16:36

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Piotr Wasiński:
Tak jak pisałem wyżej, nie jestem specem od sportów zimowych ale ...
Jan Konikiewicz:
Co do formy w kolejnym sezonie, to wydaje mi się, że ktoś reprezentujący tego typu dyscyplinę sportową, co Justyna Kowalczyk ORAZ posiadający megakonkretne i profesjonalne podejście do wykonywanego zawodu (pracoholizm totalny :P), jest jednym z 'najwygodniejszych' sportowców do objęcia przez sponsora.

Można z dużą dozą prawdopobieństwa (większą niż w innych przypadkach, np. piłkarze) założyć, że:
- wyniki będzie conajmniej porównywalne do ubiegłorocznych, ponieważ wieloletni progres, praca z tym samym trenerem, podejście i profesjonalizm, gwarantują, że niczego nie przeoczono i raczej nie przeoczy się w przyszłości

Hmmm, a Sikora ?
W-ce lider z zeszłego roku, jeszcze większy rutyniarz niż Justyna, a jednak coś nie zadziałało od początku tak jak trzeba ...
Jan Konikiewicz:
Do tego dochodzi stosunkowo mała podatność na kontuzje, nie jest to sport kontaktowy
Moim zdaniem nie do końca, nadciągnięcia pachwiny itd. to sprawy na porządku dziennym, np. http://www.sportowefakty.pl/zimowe/2009/09/26/kontuzja...
Jan Konikiewicz:
Z drugiej strony można to ładnie wszystko poubierać i przedstawić ludziom taką jaką jest, zrobić z tej 'niemedialnej' wady - atut.
Pełna zgoda.Piotr Wasiński edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 16:36

Sikora większy rutyniarz? startuje od Justyny 8 lat dłużej w Pucharze Świata a po 21 razy stawali na podium. Justyna jest mimo wszystko bardziej atrakcyjna marketingowo, Sikora kończy karierę, Justyna jest mniej więcej w połowie (a napewno w fazie kiedy osiąga się najlepsze wyniki), po drugie mało mamy kobiet-sportowców w Polsce, które regularnie zajmują pierwsze miejsca w swojej dyscyplinie (niejako przejęła rolę Otylii), a ostatnia sprawa to oczywiście to że w dyscyplinach zimowych wielu wybitnych sportowców nie mamy, a Justyna jest tu kompletnie jedyną przedstawicielką płci pięknej (choć oczywiście trzymam kciuki by Olimpiada zweryfikował ten pogląd :) )

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Biatlon jest dużo trudniejszą dyscypliną - to czy się trafia do tarczy, czy nie, nie zależy wyłącznie od 'dobrej ręki i oka', a od doprowadzenia organizmu do odpowiedniego stanu na strzelnicy (tętno), to jest największa sztuka.

Do tego niesamowicie znacząca jest psychika, w tym 'momentum', odnalezienie sie w konkretnym biegu w kompletnej
Jest dużo więcej czynników, tam nie wystarczy po prostu biec przed siebie i tyle. Nie chodzi o to, że biegi są bez sensu (choć mnie nie interesują, to fakt), ale to trochę jak maraton, mniej w nich techniki, trzeba nad nią pracować, ale ciężko ją zgubić - przy odpowiedniej klasie sportowca.

W biatlonie wystarczy że karabin jest nie taki, jak się czlowiek przyzwyczaił, albo ze oddalo sie za malo strzalow w okresie przygotowawczym i wszystko się sypie. Ponadto Tomek ma trochę nieregularną formę, ale to też wynika z formy rywali, jak prezentuje się na ich tle. Nawet Ole Einar miewa gorsze okresy, choć akurat on nie dluższe niz pol sezonu ;)

Zreszta klasa jest - Tomek w weekend zawitał na podium, jak będzie dobrze strzelał to będzie też szybciej biegał, to kwestia psychiki - jak w masówce czy indywidualu przyliczy się dwa pudła na pierwszym strzelaniu, to dla takiego Tomka zawody w zasadzie są skończone, a jak pójdzie dobrze to inaczej się zawody układają. Możliwości biegowe często są zależne od tego jak się strzelało - w biegach możliwości biegowe są z góry 'jasne'.

W zeszłym sezonie Sikora moim zdaniem miał życiową formę, on trochę lat na karku ma, nie spodziewałbym się progresu po nim - a po Kowalczyk tak. Dla mnie Tomek to jeden z najwybitniejszych sportowców jakich miałem okazję w życiu śledzić, ale teraz to pozostanie mu już raczej rola takiego 'Svena Fischera' pod koniec kariery- czyli zawsze groźny, ale równie nieprzewidywalny :)

Co do kontuzji, to wszędzie one występują, ale w tego typu imprezach nieporównywalnie rzadziej niż chociażby w sportach zespołowych. Niezwykle rzadko zdarza się, by w walce o najwyższe trofea, zabrakło kogoś z powodu kontuzji. W koszu, czy w piłce, końcówka sezonu to często okres, gdzie brakuje największych (najbardziej eksploatowanych) gwiazd wtedy, gdy są najbardziej potrzebni ;)

konto usunięte

Temat: Nowy "PRodukt sportowy" - Justyna Kowalczyk?!

Wchodzisz w szczegóły sportu, wydaje mi się że przy takim evencie jak Igrzyska ludziom nie robi różnicy czy karabinek był idealnie przygotowany, było zero pudeł itp bo zdecydowana większość ludzi i tak nie obejży tego biegu na żywo, tylko o ewentualnym medalu dowie sie z prasy, internetu i telewizji a tam nie ma miejsca na niuanse tylko mówią o wielkim sukcesie, radości itp. Choć zgadzam się z Tobą w pełni (bo też śledzę karierę Tomka), że biathlon jest nieporównywalnie ciekawszy i bardziej pasjonujący niż biegi.

Następna dyskusja:

Sportaliony TV - nowy vlog ...




Wyślij zaproszenie do