Temat: Facebook kontra nasza- klasa
Komunikator na N-K nie jest szałem. Ci, którzy mieli korzystać, korzystają z GG, Tlenu, Skypa itp. Śledzik to nic innego, niż naszo-klasowy odpowiednik Twittera, na którym owszem, zalogowałam się, ale nie widzę sensu prowadzenia go. Podkreślę, że czytania nawet bardziej. Jeśli mam coś napisać, to wolę popisać na swoim blogu.
Właściwie każdy portal społecznościowy ma coś w rodzaju Twittera: N-K - śledzik, Grono - blimp, na Facebooku jest opcja "o czym teraz myślisz?". A każdy, kto używa komunikatora ustawia sobie w opisie to, o czym myśli. Wiec nie sądzę, aby Twitter był szałem w Polsce.
Być może masz rację co do tego, że Nasza Klasa chce być drugim (a może nawet pierwszym) Facebookiem w Polsce. Marnie widzę szanse na to. Facebook jest międzynarodowy i wiele osób właśnie dlatego z niego korzysta. Grono, które jest drugim Facebookiem (ma nawet takie same aplikacje) pozostanie chyba już na zawsze portalem młodzieżowym, a jednocześnie sam sposób, w jaki następuje zaproszenie do Grona (tylko poprzez zaproszenie znajomego), powoduje, że młodzież będzie się czuła tam w jakiś sposób elitarnie i bez możliwości kontroli ze strony osób niepożądanych. A tak może być w przypadku Naszej Klasy, która jest portalem dla każdego, a tak naprawdę chyba dla nikogo. Owszem, przydaje się do odświeżania znajomości, przypominania o urodzinach i napisania maila. Na forach nie ma aż takiej dyskusji jak chociażby na Gronie (w sumie o czym miałby rozmawiać 13-latek z 50-latką). Myślę, że właśnie te duże różnice w wieku, statusie życiowym powoduje, że N-K jest często odwiedzana, ale w sumie nic tam się nie dzieje. Dlatego też nie sądzę, aby N-K miała szansę "przebić" Facebooka.
A jeśli mam wypowiedzieć swoją własną, prywatną opinie, to z tych 3 wspomnianych portali, najczytelniejsze jest dla mnie Grono. Na Facebooku panuje zbyt duży chaos, a na N-K nic się nie dzieje, poza tysięcznym komentarzem "Nic się nie zmieniłaś"...