Temat: Content Marketing w Polsce

Tomasz Handschuh:
Pani Paulino,
prosiła Pani o uwagi...
1. Raz zwracacie się (Państwo) do mnie 'per ty', raz jako 'per Państwo'. Osobiście nie lubie takiej przekładanki. Wiem, ze jest to trudne, sam układając teksty mam z tym problem, ale Wy (Państwo) nie powinniście mieć żadnych, jeśli namawiacie mnie, abym powierzył Wam stworzenie dla mnie treści.
2. Zachwalacie (Państwo) zespoły specjalistów i ekspertów, którymi jestescie i z którymi Wy (Państwo) się konsultujecie w razie potrzeby, Nie znalazłem jednak na Waszej stronie ani jednego nazwiska z jakimś 'portfolio', pomimo, że piszecie (Państwo) o wieloletnich doświadczeniach. Wydaje mi się, że dobrze byłoby się jakoś bliżej przedstawić. Tym bardziej że treść z wypowiedzią eksperta wyceniacie troszeczkę ;) drożej. Wzbudziłoby to (przynajmniej w moim przypadku) więcej zaufania i pozwoliło zainteresować się głębiej (!) ofertą. Może nie potrafiłem znaleźć tych informacji, ale to by świadczyło że strona nie jest 'idiotoodporna' :) pod tym względem, a Klienci jednak różni sie trafiają :)
3. W ramach jakich sprawdzonych (przez kogo, w jakich sytuacjach...) schematów współpracują członkowie Waszego (dla mnie wciąż anonimowego) Zespołu? Zwróciłem na to sformulaowanie uwagę, bo rażą mnie takie treści - dla mnie to nic nie wnosząca 'nowomowa'.
4. Osobiście nie lubię 'anglicyzmów' - jeśli istnieją ładne polskie odpowiedniki.
5. Nie wzbudza mojego zaufania cennik 'od strony' - szczególnie, że załozeniem jest 'trafienie' w punkt z tekstem równiez merytorycznie. W takim wypadku czas niezbednego poznania potrzeb Klienta może być naprawde znacząco różny - w zależności od tematu.

Moje uwagi proszę traktować jako przyjacielskie i bardzo, bardzo subiektywne - taki 'look and feel' Waszej sttrony :).
Do tego - po bardzo pobieżnym researchu, czyli niezbędnym zebraniu informacji ;) o Waszej stronie.
Pozdrawiam i życzę sukcesów :)

Panie Tomaszu,
Myślę, że w większości przypadków ma Pan rację. Wciąż pracujemy zarówno nad ofertą, jak i nad stroną, stąd wszystkie tego typu uwagi mile widziane. Część uwag będziemy wprowadzać w życie jak najszybciej :)
Pozdrawiam,
Paulina

Temat: Content Marketing w Polsce

Tomek Banasik:

Paulina Tycner:
Czy ktoś z Was... słyszał i/lub może wdraża już strategię content marketingu, czy też, jak to się bardziej fachowo nazywa : inbound marketingu?

Paulino, ale po co pytasz o coś, co jest obecne w ofercie agencji w PL przynajmniej od jakichś 5 lat?

Tomku,
Może od 5 lat, natomiast miałam i mam przyjemność pracować z wieloma agencjami interaktywnymi, które oferują zazwyczaj standardowo usługi SEM, SEO, kampanie display, tworzenie stron www, prowadzenie fanpagea na facebooku, czy teraz już na Pinterest, często nie biorąc pod uwagę tego, że na przykład Klient kupuje kampanie słów kluczowych, ale na jego stronie www nic się nie dzieje, co kończy się wysokim bounce ratem i wyrzuconym w błoto budżetem.

Osobiście nie spotkałam się z agencją, która oferowałaby wprost na przykład usługi zintegrowane typu: 1. porządny przegląd treści danej branży w sieci i wyłowienie tego, co dla konsumenta danej firmy może być wartościowe, 2. zaproponowała strategię marketingu treści poprzez np. prowadzenie wartościowego bloga firmowego + pisanie artykułów (nie tylko tekstów SEO, które są często bełkotliwe, a ich jedynym celem jest nasycenie słowami kluczowymi), i do tego nawet założenie konta na fcb 3. udowodniła przewagę tego typu działań nad standardowymi kampaniami i pokazała ROI.

Pozdrawiam :)

Temat: Content Marketing w Polsce

Paulina Tycner:
Pojęcia są już bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych i na poważnie zaczynają wdrażać je najwięksi: http://contentmarketinginstitute.com/2012/11/content-m...

Warto uważać, co się proponuje jako przykład, bo może się zdarzyć, że będzie Pani mówić do fachowców. Szczególnie w takim typie reklamy, o jakim chce Pani rozprawiać (czy na pewno Pani chce, czy to tylko wkrętka reklamowa i osłonka dla linka, jak już zauważyli inni dyskutanci).

Przykładowo, w podanym przez Panią linku, te zdania są nieprawdziwe:

„The best colors for digital are RGB, which is a palette of colors that are optimized for digital. Non-RBG colors might look dull when viewed across digital devices.”

Dlatego tylko, że nie wszystkie przestrzenie kolorów RGB nadają się do używania w internecie. Problem z tym jest taki, że o takich niuansach to można już porozmawiać tylko z fachowcem.
Cała reszta przykładu też nie lepsza, nie tylko z powodu tych literówek, a naiwnych treści, znanych każdemu (powiedzmy) w DTP.

P.S. Tak, to też jest inbound, ba, nawet bez podania linka, prawda? ;)Marek Mareksy Szewczyk edytował(a) ten post dnia 10.02.13 o godzinie 22:03

Temat: Content Marketing w Polsce

Paulina Tycner:
Osobiście nie spotkałam się z agencją, która oferowałaby wprost na przykład usługi zintegrowane typu:...

Wszystko to co wymieniasz po dwukropku jest standardową ofertą każdej agencja content marketingowej. Przykłady:

http://mediapolis.com.pl/
http://www.conceptinteractive.pl/
http://www.eura7.com/
http://www.eagleway.pl/
http://www.benhauer.pl/

Przyznam, że nadal nie łapię pytania zadanego w pierwszym poście tematu: pytasz w nim jako o nowość o coś, co jest obecne na rynku co najmniej od 5 lat, czemu?Tomek Banasik edytował(a) ten post dnia 10.02.13 o godzinie 22:41

Temat: Content Marketing w Polsce

Chwyt marketingowy :D

Temat: Content Marketing w Polsce

O rany Julek! Wymieszano tutaj tyle pojęć i niedomówień, że muszę dorzucić swoje 3 grosze.

Jak już wspomniano - Inbound to szeroka strategia marketingu, mówią inaczej :marketingu chcianego przez usera". Nie ważne czy będzie to treść czy nie. Ważne, że użytkownik oczekuje od nas przekazu dla niego wartościowego. Z drugiej strony, dziwię się pytaniu typu czy warto to wdrażać. Niemal każda agencja idzie w tym kierunku, tylko że inbound to kolejna nowa nazwa na istnienie od dawna tego samego.

Content marketing to też strategia szeroka i rozległa. Bardzo jej blisko to UGC.

Zastosowanie tych metod to fajna i wartościowa sprawa. Dlaczego jednak tyle firm wybiera kampanie szerokie/inwazyjne? Bo są łatwiejsze w przeprowadzeniu i można stworzyć je natychmiast bez większego wysiłku. Ale o skuteczności nie będę wspominał.

Dobra treść i wabiki nie wyglądające jak reklama to sedno sukcesu. Ale nie tak prosto je wdrożyć. Szczególnie gdy mamy lipny produkt, negatywne opinie itd.

Z drugiej strony stworzenie wartościowych treści to małe piwo. Użytkownik musi je jeszcze znaleźć i mamy tutaj kolejne wydatki: raz na inbound, dwa na outbound. Małych firm na to nie stać, wielkich molochów stać, ale po co w to się bawić? To wymaga wysiłku, a efekt i tak będzie na niską skalę, co nikogo nie zadowoli. Miałem do czynienia i z małymi firmami i bardzo dużymi i powiem szczerze, że w wielu przypadkach trwoni się pieniądze na lewo i prawo oczekując tylko na koniec ogólnych wyników. Naprawdę niewiele firm podchodzi do zagadnienia marketingu online w sieci na zasadzie optymalizacji kosztów i zadań - oczywiście nie mówię tutaj o firmach typu "mamy 1000 zł i zróbmy z tego milion".

Obecnie z nowym klientem zabieram się właśnie za strategię inbound. I naprawdę, tutaj niewielkim kosztem możemy podnieść relatywnie wysoko słupki odwiedzin i skuteczność sprzedaży. A czasami stosowanie czegoś innego po prostu się nie za bardzo opłaca

Temat: Content Marketing w Polsce

Inbound to raczej atrakcja dla większych graczy. Nie chodzi tylko o tworzenie contentu i poruszanie się na wielu kanałach równolegle, ale też o lead nutruing czyli dokłądne opiekowanie się leadami i ich segregacja. Sam proces inboundowy trwa według statystyk od 6 do 12 miesięcy więc to tym bardziej nie jest zabawa dla "mamy 1000 zł i zróbmy z tego milion". Niestety wszystko wymaga cierpliwości i tak jak pisze Adam wiele firm decyduje się kampanie inwazyjne bo to takie proste niby sprawdzone no i nie pachnie nowościami :)

Temat: Content Marketing w Polsce

Małgorzata Ćwięczek:

w sumie nic nie szperałam, od razu rozpoznałam seo gwiazdę:)
Michale - daj info, jak taki ebook się pojawi, chętnie "przekartkuję"

Pani Małgorzato zapraszam:)

http://www.facebook.com/inboundmarketingpolska/app_344...

Temat: Content Marketing w Polsce

Małych firm na to nie

stać, wielkich molochów stać, ale po co w to się bawić? To wymaga wysiłku, a efekt i tak będzie na niską skalę, co nikogo nie zadowoli.

naprawdę tak uważasz? że efekty są na niską skalę?
ciekawe przykłady dla zainteresowanych: http://www.contentmarketinginstitute.com/wp-content/up...

raczej nie jestem bliska stwierdzeniu, że efekty są na niską skalę, nie są widoczne "od ręki", to na pewno

Temat: Content Marketing w Polsce

Michał K.:

Małgorzata Ćwięczek:

w sumie nic nie szperałam, od razu rozpoznałam seo gwiazdę:)
Michale - daj info, jak taki ebook się pojawi, chętnie "przekartkuję"

Pani Małgorzato zapraszam:)

http://www.facebook.com/inboundmarketingpolska/app_344...

dziękuję - pobrane, przeczytam na pewno

Temat: Content Marketing w Polsce

Jak w social media zrobiło się za ciasno, to teraz każdy chce być specjalistą od tworzenia treści i pielęgnowania leadów.
Temat owszem ciekawy, w b2b bardzo potrzebny, szczególnie w przypadku skomplikowanych produktów i usług, długiego procesu zakupowego, wielu uczestników (taaak, buying personas z zagramanicznych ebooków) :)
Hubspot zrobił dobrą robotę promując takie pojęcia, żeby sprzedawać swoje oprogramowanie. Problem w tym, że pisząc "10 szybkich kroków na uruchomienie firmowego bloga" wbił ludziom do głowy, że to rzeczywiście jest proste, i nie wymaga czasu, i wiedzy. I tak nagle każdy chce być specjalistą od treści dla klientów.Tylko że Hubspot promował wiedzę o rzeczach w miarę znanym w środowisku mktg, dlatego każdy tak to podłapał.
Panowie z Salesmanago też dobrą robotę zrobili zaskarbiając sobie pojęcie MA. Nawet dla samego newslettera warto coś takiego mieć, choćby jak się prowadzi sklep internetowy.
Wyzwanie w b2b jest takie, że w większości firm nie ma jeszcze takiego procesu jak dojrzewanie leadów, lead scoring, nawet na papierze - jest partyzantka. Nie ma sales & marketing allignment - każdy sobie. Nie ma zidentyfikowanych buying personas. Dlatego ciężko jest coś automatyzować...
A co będzie największym wyzwaniem dla wszystkich chcących robić "content" - nie ma czasu, nie ma wydzielonych osób które mają się tym zajmować (to nie Hubspot gdzie cała firma robi treść, łącznie z CMO) Nawet sprawdzenie głupiego artykułu do prasy pod kątem merytorycznym zajmuje dużo czasu bo agencja mało wie o produktach. Ba, handlowiec, który pracuje wiele lat często nie wie jak opowiedzieć o produkcie.
No to teraz jak osoba która nie ma pojęcia o produktach i usługach ma napisać e-booka dla osoby inicjującej proces zakupowy z 10-ma wskazówkami jak ma przekonać swojego szefa do podpisania zamówienia na 300 kafli na produkt o którym pierwszy raz słyszy :)
Więc rada dla osób które chcą się tym zająć - kubeł zimnej wody, bo będzie ciężko :) - to tak apropos stwierdzenia powyżej, że stworzenie tresci to małe piwo ;)Kamil Rejent edytował(a) ten post dnia 23.02.13 o godzinie 14:32

Temat: Content Marketing w Polsce

Zdecydowanie się zgadzam, że inbound marketing czy automatyzacja marketingu są wciąż w fazie ewangelizacji niż wdrażania. Z czego się bierze wiele nieporozumień takich jak właśnie pomylenie content marketingu z inbound marketingiem, czy inbound marketingu z automatyzacją marketingu.

Inbound marketing to, według mojej opinii, raczej filozofia niż narzędzie. Sposób w jaki trzeba tworzyć i zarządzać treścią aby klienci do nas sami przyszli (nie kupili bo od tego już jest lead nurturing). Narzędzia to znane CEO, media społecznościowe, strony www, blogi, youtuby, którymi budujemy ścieżkę prowadzącą potencjalnego klienta do naszej bazy danych.

Bardzo dobrze, że powstają agencje tym się zajmujące bo będą chodzić do klientów i ewangelizować. Burzyć status quo, że tak jak robiliśmy marketing w 20 wieku tak można go robić i teraz. A słabi i tak odpadną bo efekty sprzedażowe tych działań są bardzo precyzyjnie mierzalne.

Jednym z elementów filozofii inbound marketingu, jest możliwość rozmawiania z klientami normalnym językiem bez korporacyjnego bełkotu, którego pełne są strony www. Wydaje się, że to będzie też spora bariera do przeskoczenia bo jak tu się zgodzić na to, że do klienta nie mówimy "Szanowni Państwo". Popełniłem na ten temat artykuł Harlem Shake w marketingu B2B. Zachęcam do przeczytania http://metamarketing.blogspot.com/2013/02/harlem-shake...

Temat: Content Marketing w Polsce

Kamil Rejent:
Jak w social media zrobiło się za ciasno, to teraz każdy chce być specjalistą od tworzenia treści i pielęgnowania leadów.
Temat owszem ciekawy, w b2b bardzo potrzebny, szczególnie w przypadku skomplikowanych produktów i usług, długiego procesu zakupowego, wielu uczestników (taaak, buying personas z zagramanicznych ebooków) :)
Hubspot zrobił dobrą robotę promując takie pojęcia, żeby sprzedawać swoje oprogramowanie. Problem w tym, że pisząc "10 szybkich kroków na uruchomienie firmowego bloga" wbił ludziom do głowy, że to rzeczywiście jest proste, i nie wymaga czasu, i wiedzy. I tak nagle każdy chce być specjalistą od treści dla klientów.Tylko że Hubspot promował wiedzę o rzeczach w miarę znanym w środowisku mktg, dlatego każdy tak to podłapał.
Panowie z Salesmanago też dobrą robotę zrobili zaskarbiając sobie pojęcie MA. Nawet dla samego newslettera warto coś takiego mieć, choćby jak się prowadzi sklep internetowy.
Wyzwanie w b2b jest takie, że w większości firm nie ma jeszcze takiego procesu jak dojrzewanie leadów, lead scoring, nawet na papierze - jest partyzantka. Nie ma sales & marketing allignment - każdy sobie. Nie ma zidentyfikowanych buying personas. Dlatego ciężko jest coś automatyzować...
A co będzie największym wyzwaniem dla wszystkich chcących robić "content" - nie ma czasu, nie ma wydzielonych osób które mają się tym zajmować (to nie Hubspot gdzie cała firma robi treść, łącznie z CMO) Nawet sprawdzenie głupiego artykułu do prasy pod kątem merytorycznym zajmuje dużo czasu bo agencja mało wie o produktach. Ba, handlowiec, który pracuje wiele lat często nie wie jak opowiedzieć o produkcie.
No to teraz jak osoba która nie ma pojęcia o produktach i usługach ma napisać e-booka dla osoby inicjującej proces zakupowy z 10-ma wskazówkami jak ma przekonać swojego szefa do podpisania zamówienia na 300 kafli na produkt o którym pierwszy raz słyszy :)
Więc rada dla osób które chcą się tym zająć - kubeł zimnej wody, bo będzie ciężko :) - to tak apropos stwierdzenia powyżej, że stworzenie tresci to małe piwo ;)

Panie Kamilu.
Jak najbardziej zgadzam się z Pana opinią gdyż rynek Inboundu niestety wciąż raczkuje, nie tylko w Polsce (z drugiej strony każdemu dziecku życzyłbym takich sukcesów już na starcie:)
Jednak samo tworzenie treści i budowania contentu nie jest aż tak wielkim problemem jak Pan mówi. Firmy PR od lat dzielnie zmagają się z tematem przygotowując skuteczne materiały i press release o tak zwanych "glebogryzarkach", a budowanie contentu ma bardzo podobny mechanizm z tą subtelną różnicą, że naszą twórczość od razu publikujemy online. Z drugiej strony właśnie epoka cyfryzacji daje nam niesamowitą wprost możliwość dogłębnego zapoznawania się z właściwie każdym tematem. Nie mówię, że od razu stajemy się ekspertami, ale z doświadczenia wiem, że ścisła współpraca między agencją, a zleceniodawcą potrafi przynieść wymierne sukcesy. Wszystko wymaga czasu, ale cóż innego zrobić jak po prostu nie zabrać się do często żmudnej pracy:)

Temat: Content Marketing w Polsce

Proponuję na "Ty" :) z resztą miałem przyjemność poznać osoby z Clickray :)
Press release to trochę inna bajka - co innego powiedzieć że w ofercie jest nowy produkt który ma funkcje a, b i c; a co innego różnym osobom adekwatnie do ich potrzeb i wiedzy opowiedzieć o nim w ludzkim języku.
W przypadku tak pojmowanego "contentu" o jakim tu rozmawiamy (już chyba nie lubię tego słowa), powinno sie o tej glebogryzarce opowiedzieć na przykład od strony użytkowej - strzelam, w stylu ebookow o MA, "Jak przygotować glebogryzarkę X do pierwszego gryzienia gleby po zimie w - 7 kroków". I to wymaga dużego zaangażowania ze strony klienta agencji. A to tylko jeden materiał, a trzeba dla każdej persony na każdym etapie coś zapodać.
Pomijam to, że producentowi gryzarek ciężko będzie pojąć o co chodzi w dojrzewaniu - przecież tyle lat prowadzi biznes. To samo z handlowcem - przekonać go, że od teraz najpierw marketing się trochę zajmuje klientem, a dopiero jak jest gotowy wkracza sprzedaż. Przecież on do tej pory dzwonił po swoich klientach albo na zimno badał rynek i jakoś się udawało. A teraz mktg bedzie mącił :)
Nie mówię, że to jest niemożliwe. Tylko z perspektywy osoby która próbowała temat wdrożyć wewnątrz organizacji wiem, że to stanowi ogromne wyzwanie - uruchomienie procesu jak i tworzenie całego mięsa. Lokalizacja centralnej broszury w korporacji, zmiana języka z technicznego blablingu na ludzki to jest wyzwanie dla osoby wewnątrz.
Będzie trudno ale kibicuję, bo sam tematem interesuje się od dawna.

Temat: Content Marketing w Polsce

Zapraszam na Inbound Marketing Forum 15-16 września W-wa

szczegóły pod adresem http://inboundmarketing.nf.pl/

Temat: Content Marketing w Polsce

Temat ciekawy, ale dyskusja jakby trochę akademicka.

Ktoś może podać jakieś konkretne przykłady zastosowania z powodzeniem content marketingu w Polsce?

Mogą być własne realizacje :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.07.14 o godzinie 16:05

Temat: Content Marketing w Polsce

Dostarczanie tekstów i zdjęć do mediów, avatary eskperckie na forach, portale społecznościowe, blogi. To chyba klasyka contentu w Polsce :)

Temat: Content Marketing w Polsce

Rafał S.:
Dostarczanie tekstów i zdjęć do mediów, avatary eskperckie na forach, portale społecznościowe, blogi. To chyba klasyka contentu w Polsce :)

W takim razie jeśli mam avatar, bloga, coś wysyłam mediom lub prowadzę konto w mediach społecznościowych to już jestem nie wiadomo jakim specem od content marketingu? Serio?

Ja pytałem o konkretne ciekawe case'y.

Temat: Content Marketing w Polsce

Maciej P.:

Rafał S.:
Dostarczanie tekstów i zdjęć do mediów, avatary eskperckie na forach, portale społecznościowe, blogi. To chyba klasyka contentu w Polsce :)

W takim razie jeśli mam avatar, bloga, coś wysy

Maciek, łam mediom lub

prowadzę konto w mediach społecznościowych to już jestem nie wiadomo jakim specem od content marketingu? Serio?

Ja pytałem o konkretne ciekawe case'y.

Maciek, ciekawe acz globalne case'y możesz znaleźć w raporcie:
http://iab.org.pl/wp-content/uploads/2014/01/12.07.-CO...

Są tutaj firmy, które wykorzystują różne narzędzia content marketingu: filmy, artykuły poradnikowe, blogi + aktywnie działają w social media, a do tego dbają o SEO.

Polskie firmy jeszcze do końca tego nie czują. Na pewno fajnym przykładem może być TUI: fajny blog http://www.blog.tui.pl/ + video + social media (brakuje jakiś raportów czy infografik).

Temat: Content Marketing w Polsce

A czy ktoś uczy contentu w Polsce? Czy to jest nisza dla przodowników w tej dziedzinie?