Temat: Pytanie do Amway - amłejowców
Odpowiem na niektóre pytania, na które uważam, że warto odpowiedzieć.
"2. Ile zarobi faktycznie przeciętny amweyowiec?"
Co to znaczy - przeciętny? To tak jakby powiedzieć - jaki kolor oczu ma przeciętny Polak? Bez sensu.
Ile kto zarobi - wynika z planu marketingowego.
"3. Odnośnie punktu 2. Ile się trzeba narobić, ażeby przekonać kolejnych do współpracy z Amway? "
Kolejne bezsensowne pytanie.
Osoba pytająca oczekuje, że ktoś będzie prezentował wyciąg z konta bankowego? Nonsens, nikt przy zdrowych zmysłach tego nie zrobi. Czy osoba, rekrutująca pracownika, jako zachętę będzie pokazywać paski wypłat innych pracowników? Co za absurd.
"Nie wg schematu, tylko tak z polskiego na nasz, bo schemat znamy. Czyli co?"
Jeśli "schemat znamy" - to w przybliżeniu wiemy ile zarabiamy, więc powyższe pytania - bez sensu.
4. Czy kłamiecie zapraszając, omijając temat lub zaprzeczacie że chodzi o amway?
Tak/nie*
Kolejne pytanie bezsensowne.
Jak to "omijamy temat"? Temat jest prosty - czy chcesz zwiększyć swoje dochody? tak/nie*
Spotkajmy się, to wyjaśnię ci szczegóły. Jesteś zainteresowany? "Ale co to jest?" Spotkajmy się, wyjaśnię ci szczegóły". "Ale czy to Amway?" Spotkajmy się wyjaśnię ci szczegóły. "Ale ja nie mam czasu". Jeśli nie masz czasu na poznanie sposobu, jak zwiększyć dochody, to nie zwiększysz dochodów.
Jeśli ktoś jest zainteresowany zwiększeniem dochodów - spotka się. Jeśli nie - nie spotka się. Nie ma co tracić naszego czasu na człowieka naładowanego uprzedzeniami i obiekcjami, z zamkniętym umysłem. I nie trzeba się uciekać do kłamstw.
5. Czy Wy, amłejowcy mieszacie z błotem
Co za absurd. To na razie ludzi współpracujących z Amway "miesza się z błotem". Ludzi trzeba edukować, uświadamiać i w miarę możliwości - szanować, o ile swoim zachowaniem na nasz szacunek zasługują.
"jak Wy to nazywacie nieudaczników życiowych ludzi którzy prowadza normalny biznes??"
Kto tak robi??? Co za bzdury???
"7. Czemu jest tak wielu niechętnych?"
Bo tak wielu nie ma podstawowej wiedzy ekonomicznej i nie kontroluje swoich emocji, tylko pozwala, by to one kontrolowały ich. Wtedy są podatni na negatywne emocje hejterów.
"9. używacie technik manipulacji??"
Nie wiem, co osoba pytająca rozumie przez to określenie.
"10. Nie mówicie na pierwszym spotkaniu że trzeba się nieźle nacharowac "
Oczywiście to jest biznes i biznes się sam nie robi. Nikt rozsądny tego nie będzie ukrywał.
Reszty nawet nie chce mi się komentować, znowu ta "manipulacja".
"11. Avon czy oriflame opinii SEKTY sie nie dorobiło. Nikt ich od sekty nie wyzywa. czy nie tak?"
Nieprawda. "Gębę" sekty dorabia się i innym firmom mlm, gdyż powszechnie kompletnie nie rozumie się psychologii emocji, jak działają i jaki mają wpływ na proces myślenia oraz osiąganie sukcesów w dziedzinie, którą dana osoba się zajmuje.
http://pl.regionalne.lublin.narkive.com/JXOUf4mV/czy-a...
"12. Dlaczego nazywają Was sektą?"
Patrz wyżej.
"13. Czy macie fatalnych PR-owców?"
To czysto subiektywna ocena, trudno o jednoznaczną odpowiedź. Ja osobiście uważam, że zwalczanie hejtu w sieci, oszczerstw i pomówień pod jej adresem powinno być jednym z elementów dbania o dobry wizerunek firmy.
"14. Kto Was uczy mówić? Płyty, kasety czy inni z zrzeszenia amway?"
Zrzeszenie amway??? A cóż to za nowy wynalazek? ;)
Każdy chyba sam umie mówić, powinien natomiast nauczyć się mówić mądrze, argumentować.
"15. Ile czasu poświęcacie na werbowanie nowych członków?"
Po pierwsze to nie biznes werbunku, tylko selekcji, co zaznaczyłem w odpowiedzi na pytanie 4.
Po drugie - każdy decyduje o tym sam. Jesteśmy wolnymi ludźmi.
"16. W jaki sposób radzicie sobie z odmową?"
Następny proszę. ;) Nie ma sensu przekonywać kogoś, kto nie chce być przekonany.
"17. Czy obowiązuje Was tajemnica zawodowa?"
A cóż to za pytanie? O co chodzi?
"18. Czy amway to najlepszy biznes na świcie?"
Według kogo? Nikt z liderów, których znam nigdy tak nie twierdził. Jest to biznes bardzo dobry, prosty i dostępny dla każdego. Licytowanie się, który jest najlepszy a najgorszy jest bez sensu.
"19. Z iloma osobami na kolejnym spotkaniu udaje się podpisać umowę?"
Zależy od osoby, sprawa indywidualna.
"20. Czy uważacie że pierzecie mózgi? - uzasadnij"
A co należy przez to rozumieć? Jeśli zmianę sposobu myślenia - to kwestia dyskusyjna. Można zmieniać sposób myślenia ludzi na błędny lub właściwy. Jeśli robimy to bazując na niezaprzeczalnych faktach - to o żadnym praniu mózgu nie może być mowy. Faktów nie da się kwestionować, można ich jedynie nie przyjmować do wiadomości, co krytykom Amway-a zdarza się powszechnie. ;)
Czy praniem mózgów jest uświadamianie ludziom, że ograniczając się do pracy na etacie NIGDY nie osiągną wolności finansowej i pasywnego dochodu? Przecież takie są fakty. Pokażcie mi kogoś, kto to osiągnął.
Czy praniem mózgów jest tłumaczenie, że tego biznesu NIE DA się zbudować w sposób trwały na nieuczciwości, na oszukiwaniu ludzi? Przecież takie są fakty. Proszę mi pokazać kogoś, kto to osiągnął - nie mam tu na myśli własnego, ogólnego przekonania, tylko udokumentowane fakty.
Czy praniem mózgów jest twierdzenie, że entuzjazm dodaje energii do działania i umacnia wiarę w sukces tego, co robimy, stąd chęć tworzenia entuzjastycznej atmosfery w biznesie, by ludzie łatwiej osiągali swoje cele? Przecież taka jest prawda, każdy psycholog wam to powie.
Dla laika wszystko, co niezrozumiałe, jest "dziwne i nienormalne". I to też jest fakt.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.06.18 o godzinie 15:49