konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...


"im więcej firm tym więcej spojrzeń na pracownika jako jednostke "

Począwszy od początkowych kryterji wyboru pracownika,
po relacje Pracownik - Pracodawca.
Wszystko jest zmienne, wraz z nimi wydajność.






Monika Mikowska

Monika Mikowska CEO Mobee Dick

Temat: Pracownik a Firma...

Fakt, no i.... co w związku z tym ;-) :-) ;-)???


Monika Mikowska edytował(a) ten post dnia 20.03.06 o godzinie 22:37

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Zdziwiło mnie jak bardzo inne jest spojrzenie na pracownika w Anglii:
miałem okazje rozmawiać z trzema głównymi dyrektorami firmy transportowej (statki) potężna (duńska o ile dobrze pamiętam)…
wyobraźcie sobie ze żaden z nich niemiał skończonych studiów ???
a na pytanie
JAK TO???? …..

Jest dwoje ludzi po liceum.
Jeden z nich idzie do pracy a drugi na studia…
Po pięciu latach ten drugi zaczyna prace i nie dogoni tamtego.
Doświadczenie buduje pracownika.
Nawet na specjalistycznych kierunkach takich jak elektrotechnika, informatyka etc…
Znajomy pracuje w firmie Durpol zaczynał i niemiał pojęcia o elektronice i programowaniu teraz jest specjalistom…

Nie sądzicie ze spojrzenie na pracownika zmienia sie STRASZNIE
kiedyś podstawą były studia a teraz najlepszą naukę wynosi się z pracy...

Magdalena Olszowa- Szlachta

Magdalena Olszowa-
Szlachta
doradca zawodowy-
pedagog

Temat: Pracownik a Firma...

Cześć, no cóż trudno się dziwić pracodawcom, że wolą zatrudniać praktyków niż teoretyków. Studia niestety, tak wynika z analiz, troszkę nie nadążają za oczekiwaniami rynku pracy. Niestety w dalszym ciągu na wielu uczelniach wyższych ma miejsce tylko teoretyzowanie. Gdy student chce podjąć na własną rękę praktykę zawodową czy staż, nie rezygnując jednocześnie ze studiów napotyka na problemy na uczelni. Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze. A pracodawca chce mieć fachowca z konkretnymi umiejętnościami. Pozdrawiam
Grzegorz Krauze

Grzegorz Krauze Team lead, software
developer

Temat: Pracownik a Firma...

Witam

Jestem studentem i jednoczesnie pracuje w branzy IT.
Myślę, że nasz system edukacji jest na tyle zacofany w stosunku do "zachodniego", ze juz dawno powinna byc reformowany;)

Jestem zdania ze u nas nie mozna nauczyc sie jak robic pieniadze tylko jedynie jak pracowac i to tez na tyle nieudolnie ze kwalifikacji nabiera sie dopiero przy realizacji wiekszych projektow (w praktyce). Sa oczywiscie uczelnie, ktore zapewniaja praktyczne podejscie, ale w standardach nieaktualnych na rynku w danych branzach.
Oczywiscie mozna zaczac prace juz na studiach. Trzeba tylko w miare szybko sie "obudzic" ze Twoja uczelnia nie zapewni Ci przyszlosci, jedynie Twoje praktyczne umiejetnosci:)

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Dawid D.:
...wyobraźcie sobie ze żaden z nich niemiał skończonych studiów ???
a na pytanie
JAK TO???? …..

Jest dwoje ludzi po liceum.
Jeden z nich idzie do pracy a drugi na studia…
Po pięciu latach ten drugi zaczyna prace i nie dogoni tamtego.
Doświadczenie buduje pracownika.



Przypomniała mi się scena z filmu "Buntownik z WYBORU". Tam pada mniej więcej takie zdanie... "Wydajecie kupe kasy na książki lecz nie na te". Bardzo mi się podoba.

Ci panowie wiedzą, że nie należy robić bezsensownej roboty. Nie chcą zostać doktorami, profesorami. Nie mają takiej potrzeby. Chcą być najlepsi w swojej branży. A do tego nie jest potrzebne wykształecenie... tylko wiedza okupiona doświadczeniem co w połączniu z pieniążkami i smykałką = S U K C E S.

W Polsce duża cześć młodego pokolenia w idzie na studia. Dopiero na 4 roku pada pyatnie: Co chcesz robić w życiu? Zuepłnie odwrotnie niż amerykanie i coraz większa część Euroepjczyków, który przed studiami zobywają praktyke jako wolontariusze by dobrze poznać swoje oczekiwania i predyspozycje. Nasze nastawienie wynika CHYBA ;) z tego, że jesteśmy najbardziej zdolnym krajem na świecie. Lubimy wyzwania ;)

pozdrawiam,
Aureliusz M. Górski

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Grzegorz K.:

Myślę, że nasz system edukacji jest na tyle zacofany w stosunku do "zachodniego", ze juz dawno powinna byc reformowany;)



W 100% popieram Twoje zdnie Grzgorzu. Z uwagą śledzę poczynania zmierzające do reformy kierunków ekonomicznych na uniwersytetach.

Mam pytanie. Jak w Twoim mniemaniu wypadają uczelnie prywatne w PL, one mają w miarę luźny system? Jak to wygląda w Twoich stronach?

pozdrawaim,
Aureliusz M. Górski
Grzegorz Krauze

Grzegorz Krauze Team lead, software
developer

Temat: Pracownik a Firma...

Aureliusz M. G.:

Mam pytanie. Jak w Twoim mniemaniu wypadają uczelnie prywatne w PL, one mają w miarę luźny system? Jak to wygląda w Twoich stronach?



Witam.

Troche ciężko mi odpowiedzeć na Twoje pytanie ponieważ u nas dominują jednak uczelnie państwowe. Jest jednak sieć uczelni prywatnych, mniejszych. Mam również rozeznanie co do wielkich uczelni prywatnych w kraju.

Ogólnie mam wrażenie, że uczelnie państwowe zbyt często stają się ofiarą "dużej Polityki" oraz tej mniejszej na szczeblu samorządowym.
Dobre trendy - np.: zapewnienie uczestnictwa studentów w dużych projektach, w których mogą zdobyć doświadczenie są często ucinane ze względu na zmieniające się partie rządzące w kraju. Z moich doświadczeń i obserwacji to jest reguła i hamulec rozwoju na państwowych uczelniach.
Innym hamulcem jest program w szkołach średnich - często można usłyszeć, że program nauczania na danej uczelni jest uzależniony od tego, że nawet w najlepszych "ogólniakach" nie ma wystarczającego poziomu.
Problemem jest również wieloetatowość (brak czasu) najlepszych profesorów. - to się akurat teraz zmienia.
Łapówkarstwo to też jest problem, ale głównie dotyczy rekrutacji.

Są jednak uczelnie, w tym również państwowe, które wykazują się konsekwencją we wprowadzaniu zmian w systemie. Takie uczelnie (jest ich troche więc nie będe wymieniał ;) dają studentom odpowiednie przygotowanie praktyczne - zapewniają niejednokrotnie start już na studiach. Takich studentów niejednokrotnie firmy same szukają...

Wg. mnie jesteśmy (studenci) w systemie, który szkoli masowo i niejednokrotnie nie wydobywa i nie rozwija potencjału młodych ludzi. Kadry uczelni na pewno też to widzą, jednak na zmiany mogą sobie pozwolić tylko najlepsze uczelnie państwowe lub właśnie uczelnie prywatne, z wypracowaną własną "autonomią", uczelnie które wyrosły ponad małostkowe cele danego regionu.

Trochę to brzmi patetycznie ;) - ale nie jest tak źle ponieważ pracodawcy zaczynają dostrzegać w ludziach przede wszystkim umiejętności i potencjał w drugim stopniu wykształcenie.

A o własny potencjał i umiejętności może zadbać każdy we własnym zakresie :) Wystarczy, w odpowiednim czasie "przestać ufać" swojej uczelni (jeśli jest taka potrzeba)

Pozdrawiam
Grzegorz Krauze



Grzegorz Krauze edytował(a) ten post dnia 18.04.06 o godzinie 13:01

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Nasze posty podsumowała Rzeczpospolita :)

Pierwsze 2 miejsca były do przewidzenia - zwłaszcza to pierwsze,

(małą różnicą)
1. Uniwersytet Warszawski
2. Uniwersytet Jagielloński

no i troszeczkę z tyłu Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

A z niepaństwowych uczelni najlepszą została
Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego w Warszawie

więcej szczegółów na http://rzeczpospolita.pl/dodatki/praca_060419/praca_a_...

pozdrawiam,
Aureliusz Górski

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Nasze posty podsumowała Rzeczpospolita :)

Pierwsze 2 miejsca były do przewidzenia - zwłaszcza to pierwsze,

(małą różnicą)
1. Uniwersytet Warszawski
2. Uniwersytet Jagielloński

no i troszeczkę z tyłu Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

A z niepaństwowych uczelni najlepszą została
Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego w Warszawie

więcej szczegółów na http://rzeczpospolita.pl/dodatki/praca_060419/praca_a_...

pozdrawiam,
Aureliusz Górski
Katarzyna Liszka (Rafalska)

Katarzyna Liszka
(Rafalska)
Recruitment Business
Partner

Temat: Pracownik a Firma...

Ale rankingi rankingami a rzeczywistość rzeczywistością :)

To są zbiorcze wyniki z wszystkich kierunków, a przecież wiadomo, że jeden kierunek studiów drugiemu kierunkowi nierówny.
Jedne są bardziej konkurencyjne a drugie mniej, po jednych łatwiej znaleźć pracę a po drugich nie.
A po uczelniach państwowych często największym problemem jest praktyczne wykorzystanie wiedzy.
Datego trzeba na własną rękę szukać możliwości zdobycia doświadczenia. :)

I tak też się robi:)

Pozdrawiam
Katarzyna Rafalska

Temat: Pracownik a Firma...

mam wrażenie, że oczekujemy, że ktoś [w tym przypadku uczelnia] zrobi to za nas. To wygodne, ale wynika chyba z ustrojowej przeszłości ;]

Oczywiście, że uczelnia powinna uczyć tego, co jest przydatne.
Ale zmienić to, jak jest teraz, jest trudno.

Na pewno większy wpływ mamy na samych siebie - bierzemy swoje życie w nasze ręce... my ponosimy za nie odpowiedzialność.

[i dlatego tu jesteśmy;]

Zwracam uwagę na dwie rzeczy:

1. Kwestia uczelni - problemem myślę największym jest to, że często idąc na studia ludzie wybierają uczelnię/kierunek opierając się na swoim wrażeniu często zbyt ogólnym. Wybór uczelni jak i kierunku jest taką grą w ruletkę - albo trafię, albo nie [trafię - czyli to co wybiorę spełni moje oczekiwania, oraz/i będąc już "po" stwierdzę, że dokonałem dobrego wyboru

2. Kwestia osoby - aby odnieść sukces [zawodowy], potrzeba refleksji, zapytania "co chcę osiągnąć" "do czego dążę" "jak mogę pokierować tym co teraz robię, żeby osiągnąć cel", krótko mówiąc wybiegania nieco w przyszłość.
A często spotykam się z postawą, gdzie ludzie [właśnie dopiero np. na 4 roku] zaczynają się zastanawiać co potem.
Jest to dość późno, jeśli nie za późno.

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Witam!
Wracając do rankingów - ostatnio Newsweek opublikował swój ranking uczelni - zupełnie inny niż ranking Rzeczpospolitej, ważne zatem aby zwracać uwagę na kryteria jakie gazeta bierze pod uwagę (typu płace po ukończeniu studiów, ilość profesorów na wydziale, dostęp do nowych technologii dla studentów itp.)

A co do praktyki - niestety instytucje sformalizowane typu uczelnia niestety nie nadążają ze zmianami w dopasowywaniu się do wymagań rynku pracy, więc .... musimy sobie radzić sami póki co!

Ale obserwuję środowisko studenckie i odnoszę wrażenie, że inicjatyw jest coraz więcej, to ktoś założy swoją firmę, koło naukowe, centrum wolontariatu itd. (Jednym z dobrych przykładów jest studencka firma symulacyjna - Neolution :)

Faktem jest również to, że osoby dopiero wybierające się na studia nie mają jeszcze pojęcia o tym, co się liczy na rynku pracy. Raczej kierują się powszechnymi stereotypami, co jest modne, popularne.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Ukończyłem uczelnię, która kilka lat temu zostałą "zjechana" w raporcie NIKu. Wszyscy mieji nadzieję, że uczelnia jest skończona. Miała jeszcze akcję z okupacją, przez byłego rektora. I nic się nie stało - szkoła jest, pnie się w rankingach coraz wyżej. A ja dzięki niej i IIIRP jestem oficerem rezerwy!
Gdzie tu logika? Miałem mieć nielegalny dypolom , a został uznany przez samo Państwo.
Małgorzata K.

Małgorzata K. Doradca Zawodowy /
Pośrednik Pracy /
Lektor
j.angielskiego

Temat: Pracownik a Firma...

Zgadzam się z Anetą - pisząc pracę mgr o Biurach Karier przeprowadzałam wywiady z ich pracownikami. Kilku z nich przyznało w częsci "nieoficjalnej" że uczelnie tworzą biura aby uzyskać dodatkowe punkty w takim czy innym rankingu....

Co do naszego "skostniałego" systemu kształcenia - na pewno macie rację, jednakże nie postrzegałabym nas aż tak czarno skoro po wielu latach izolacji od najnowszej wiedzy i osiągnięć mamy cenionych specjalistów w wielu dziedzinach np. informatyka ;) Myślę, że bardzo wiele zależy od samego studenta - np. Wasze wypowiedzi świadczą o tym że jesteście ludźmi którzy chcą i robią coś "ponad". Niestety, wielu studentów traktuje praktyki zapewniane przez uczelnie jak zło konieczne i "odbębnia" je. A jedną z najcenniejszych informacji jakie można uzyskać z określonej pracy jest to czy chcielibyśmy rzeczywiście w przyszłości ją wykonywać. Taka informacja może nam "zaoszczędzić" rozczarowania już po podjęciu pierwszej pracy i czasu straconego na ewentualne przekwalifikowanie.

Ja swoje praktyki w szkole wspominam bardzo miło - nie tylko ja uczyłam - dzieci mnie również dużo nauczyły !

Pozdrawiam
Małgorzata

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Adam H.:mam wrażenie, że oczekujemy, że ktoś [w tym przypadku uczelnia] zrobi to za nas. To wygodne, ale wynika chyba z ustrojowej przeszłości ;]



Zgadzam się z tym co powiedziałeś tylko w 50%. Już jakiś czas obracam się w środowisku uczelnianym i stwierdzam, że można zrobić dużo więcej... studenci powinni być zarażani "pasją"... jeżeli nie to znaczy że ktoś popełnił błąd. Władze uczelni i kadra naukowa albo student wybierając kierunek. W obu kwestiach można by zrobić jeszcze dużo...
Katarzyna Liszka (Rafalska)

Katarzyna Liszka
(Rafalska)
Recruitment Business
Partner

Temat: Pracownik a Firma...

Ale zarażenie studentów "pasją" to nie wszystko...ma dopiero sens w sytuacji kiedy zarażani chcą coś zrobić i osiągnąć. ;)
Najlepiej by było gdyby i kadra i studenci dawali z siebie wszystko ... wtedy w czasie studiów można by było wyciągnać dla siebie i uczelni oczywiście ;) jak najwięcej ...
Katarzyna Liszka (Rafalska)

Katarzyna Liszka
(Rafalska)
Recruitment Business
Partner

Temat: Pracownik a Firma...

Ale zarażenie studentów "pasją" to nie wszystko...ma dopiero sens w sytuacji kiedy zarażani chcą coś zrobić i osiągnąć. ;)
Najlepiej by było gdyby i kadra i studenci dawali z siebie wszystko ... wtedy w czasie studiów można by było wyciągnać dla siebie i uczelni oczywiście ;) jak najwięcej ...

Temat: Pracownik a Firma...

Katarzyna R.:Ale zarażenie studentów "pasją" to nie wszystko...ma dopiero sens w sytuacji kiedy zarażani chcą coś zrobić i osiągnąć. ;)
Najlepiej by było gdyby i kadra i studenci dawali z siebie wszystko ... wtedy w czasie studiów można by było wyciągnać dla siebie i uczelni oczywiście ;) jak najwięcej ...


dokładnie.
Myślę, że ci studenci, którzy sami kreują swój rozwój, prędzej, czy później poradzą sobie na rynku pracy [tak jak poradzili sobie na uczelni angażując się w różne przedsięwzięcia].
A Ci, którzy nie wykazują takiej aktywności, mogą mieć więcej trudności po studiach... ale może trudniejsze będzie samo ich nastawienie, niż realna sytuacja

konto usunięte

Temat: Pracownik a Firma...

Czego by złego o uczelniach państwowych nie mówić, spędziłem 2,5 roku na Uniwersytecie Wrocławskim, w Instytucie Informatyki. Kolejne dwa i pół roku spędziłem na uczelni prywatnej, we wrocławskim "Copernicusie," który szczyci się profilem informatycznym. Porównania nie ma, ii.uni.wroc.pl kształci specjalistów, studia rozpoczyna 120 osób, magistra dostaje 15. "Copernicus" kształci ludzi z papierkiem, mglistym pojęciem o informatyce i szczegółową wiedzą z rzadko przydatnych dziedzin IT (jak np. administracja sieciami NetWare).

Żeby nie było, zgadzam się z tym, że pracę należy podjąć wcześnie. Sam zacząłem pracę w 1. klasie liceum ogólnokształcącego, wykonując jako freelancer zlecenia programistyczne dla różnych firm.

Z tym, że dzisiaj wolę zatrudniać ludzi, którzy studiują bądź ukończyli studia na Uniwersytecie, mam gwarancję, że zawodu nie będą się uczyć on-site przy projekcie, tylko nauczyli się go już na uczelni. To bardzo ważne w przypadku pracy w małej prywatnej firmie, gdzie terminy zawsze są napięte, a rąk do pracy często brakuje. Zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na opóźnienie projektu z konieczności przeszkolenia nowego pracownika z podstaw architektury kodu, zasad budowania systemów bazodanowych, czy organizacji pracy w grupie. Nie po to zatrudniamy bądź kontraktujemy dodatkowe ręce do pracy.

PS: "Copernicus" zajął pierwsze miejsce w rankingu.


Patryk Zawadzki edytował(a) ten post dnia 17.07.06 o godzinie 21:49

Następna dyskusja:

Firma transportowa do Hiszp...




Wyślij zaproszenie do