Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Zygmunt D.:
DC w szkołach i instytucjach państwowych.
A ja proponuje najpierw dowiedziec sie co to jest dress code....
Ten watek moze byc pomocny:
http://www.goldenline.pl/forum/764570/kody-dress-codeMaria B. edytował(a) ten post dnia 30.11.11 o godzinie 22:54
Tomasz Bednarz

Tomasz Bednarz Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Jak cię widzą...

Michał K.:
Rozumiem, że na imprezę "z braku czasu" poszedłeś prezentując ten sam wizerunek prosto z sephory, tak??

Oczywiście to pytanie retoryczne :) Ja bym się po prostu umył, wyszykował na imprezę i po drodze wstąpił do sephory - o ile inaczej, nie?

Problem polegał na tym, że to nie było po drodze więc bym się spóźnił.
Wieczorem tak sobie pomyślałem, że mój wygląd nie wzbudziłby żadnych kontorwersji gdybym zamiast do perfumerii poszedł do składu materiałów budowlanych lub sklepu z częściami do samochodów. Niewątpliwie tam nie byłbym żadną osobliwością ani sensacją.
P.S Nie śmierdziałem :)... no chyba, że kurzem albo smarem.

ad Malgorzata Saadani
ALE: udajac sie w miejsce publiczne np. do eleganckiej perfumerii, trzeba > zachowac minimum przyzwoitosci, takiej podstawy DC. Gdybysmy Twoja sytuacje > rozpatrzyli z punktu widzenia sprzedawczyni, to okazaloby sie, ze Twoj
wyglad mogl nie tylko sugerowac jakies niecne zamiary, ale mogl tez po
prostu przeploszyc innych klientow ze sklepu...

(sorry, nie potrafię cytwać dwóch osób w jednym poście).
A jakbym poszedł do "nieeleganckiej" perfumerii :)?

Poza tym tak mi chodzi jeszcze jedno po głowie, choć to nie za bardzo pasuje do tej grupy. Z mojej perspektywy sklep to sklep więc nie ma dla mnie żadnej różnicy czy idę nieogolony do piekarni w sobotni poranek lub ww. zieleniaka czy do Tesco czy do galerii (co to w ogóle za nazwa!) handlowej. Nie będę się specjalnie "stroił" na zakupy. Oczywiscie przypadek, który opisałem był absolutnie skrajny, ale do sklepu nie zamierzam i nie będę sie ubierał specjalnie. Chynba, że mnie przekonacie :)... i "leczycie" takie przypadki jak mój :)?
pzdr.

edit:
a tak już całkiem OT :) to strój na "brudasa" chronił mnie jeszcze przed zaczepkami ze strony galerianek :DTomasz Bednarz edytował(a) ten post dnia 01.12.11 o godzinie 08:49
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Tomasz Bednarz:
Wieczorem tak sobie pomyślałem, że mój wygląd nie wzbudziłby żadnych kontorwersji gdybym zamiast do perfumerii poszedł do składu materiałów budowlanych lub sklepu z częściami do samochodów.
A ja nadal sie nie zgadzam. Nie mam pretensji, bo rozne sa sytuacje w zyciu i ta na pewno byla jakos tam wyjatkowa. Ale sam przyznales, ze byles umorusany masakrycznie - kurzem, smarami, olejami itp. A z zona do lozka w takim stanie bys poszedl? :)))))
P.S Nie śmierdziałem :)... no chyba, że kurzem albo smarem.
Hmmm, na ogol nie sa to najbardziej znane skladniki perfum. Zwlaszcza smary, ktore potrafia miec bardzo specyfiiczny zapach
Nie będę się specjalnie "stroił" na zakupy.
I slusznie, bo nie ma powodu sie stroic. Ale to minimum przyzwoitosci trzeba zachowac. A tak szczerze? Ile zajmuej Ci wziecie prysznica? Mnie gora 10 minut. Bylo naprawde tak krotko z czasem, ze te 10 minut robilo roznice?

PS. A kiedykolwiek w ogole galerianki Cie zaczepialy? :PPPP
Tomasz Bednarz

Tomasz Bednarz Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Jak cię widzą...

Dobra, dobra już zrozumiałem, że to był DC'owy grzech :).
Z czasem, którym mogłem gopodarować było beznadziejnie :)
Garażu niestety nie mam pod domem i do domu chciałem juz jechać jak "wszystko" pozałatwiam. Pod prysznicem siedzę nie dłuzej niż Ty :)... choć wtedy był to zdecydowanie dłuższy czas :) ze względu na wcześniejsze okoliczności. Na szczęście jest "Żel do mycia bardzo brudnych rąk" :)
Co do galerianek to nawet jakby mnie zaczepiały codziennie to bym się publicznie nie przyznał :P:P:P
Z tym wpuszczaniem do łóżka to retoryczne pytanie było, nieprawdaż :)?

Jak często bywasz w sklepach z materiałami budowalanymi albo innych motoryzacyjnych :):P:D ?
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że byłoby dość zabawne gdyby tak nagle zabrać sprzedawcę z galerii i wrzucić do budowlanki i na odwrót :). Jeden i drugi sprzedawca pasowałby jak pięść do nosa w nowym miejscu :)))))).

Zupełnie OT. Jak się pisze priv do osoby, która ma ukryty profil?
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Tomasz Bednarz:
Dobra, dobra już zrozumiałem, że to był DC'owy grzech :).
Raczej taki estetyczno-higieniczny niz DC'owy grzech :))))
Co do galerianek to nawet jakby mnie zaczepiały codziennie to bym się publicznie nie przyznał :P:P:P
Oj tam...opowiadaj :P
Z tym wpuszczaniem do łóżka to retoryczne pytanie było, nieprawdaż :)?
A jak sadzisz?

Jak często bywasz w sklepach z materiałami budowalanymi albo innych motoryzacyjnych :):P:D ?
A tu bys sie zdziwil :PPP Nie dalej jak w sobote bylam w Castoramie. Kibelmarkety nie sa mi obce. Prawda - sklepy motoryzacyjne zostawiam mojemu serwisowi samochodowemu :))))
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że byłoby dość zabawne gdyby tak nagle zabrać sprzedawcę z galerii i wrzucić do budowlanki i na odwrót :). Jeden i drugi sprzedawca pasowałby jak pięść do nosa w nowym miejscu :)))))).
Bo ja wiem. Jakos Ci sprzedawcy w Castoramie od tych w Seforze roznia sie (poza aparycja) jedynie noszonym uniformem.

Zupełnie OT. Jak się pisze priv do osoby, która ma ukryty profil?
jesli ta osoba nie chce otrzymywac wiadomosci od osob spoza jej listy kontaktow to sie...nie daje napisac. Jesli chciales napisac do mnie - trzeba bylo dac znac :)))))
Tomasz Bednarz

Tomasz Bednarz Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Jak cię widzą...

Maria B.:
Tomasz Bednarz:
Co do galerianek to nawet jakby mnie zaczepiały codziennie to bym się publicznie nie przyznał :P:P:P
Oj tam...opowiadaj :P
Nie da rady :) zagląda tutaj tez moja lepsza połowa :)... w zasadzie to dzięki niej i małemu przypadkowi tutaj się znalazłem :)
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że byłoby dość zabawne gdyby tak nagle zabrać sprzedawcę z galerii i wrzucić do budowlanki i na odwrót :). Jeden i drugi sprzedawca pasowałby jak pięść do nosa w nowym miejscu :)))))).
Bo ja wiem. Jakos Ci sprzedawcy w Castoramie od tych w Seforze roznia sie (poza aparycja) jedynie noszonym uniformem.
Właśnie o uniform mi chodziło. Był taki temat o tym jak wyglądają informatycy i ktoś napisał, cytat niedosłowny, że "człowiekowi ubranemu w garnitur nie dałby naprawic swojego komputera, a od człowika ubranego w glany i porozciągany sweter z plamami po keczupie, nie kupiłby komputera." W przypadku podmianki pracowników pomiedzy perfumeria - skład budowalny całkowicie pomijam ich wiedzę merytoryczną. Do kogo byś podeszła w markecie żeby zapytać o klej do glazury? Do faceta w ogrodniczkach i polarze czy do panienki w białej bluzeczce :). (choć z tego co przeczytałem to pewnie do tej panienki :))), ale tak tylko sobie zgaduję :)
Zupełnie OT. Jak się pisze priv do osoby, która ma ukryty profil?
jesli ta osoba nie chce otrzymywac wiadomosci od osob spoza jej listy kontaktow to sie...nie daje napisac. Jesli chciales napisac do mnie - trzeba bylo dac znac :)))))

Tak, m.in. do Ciebie chciałem napisać. Bo na ogóle to się wstydzę :D (poważnie) :)
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Tomasz Bednarz:
W przypadku podmianki pracowników pomiedzy perfumeria - skład budowalny całkowicie pomijam ich wiedzę merytoryczną. Do kogo byś podeszła w markecie żeby zapytać o klej do glazury? Do faceta w ogrodniczkach i polarze czy do panienki w białej bluzeczce :).
To sa (tak naprawde) koszmarne stereotypy, ktore nami rzadza. I ktorym probuje sie przeciwstawiac. A tymczasem...mam kolezanke, ktora skonczyla na Politechnice Warszawskiej budowe i projetkowanie samochodow (jest mgr. inz). Tak, byla jedyna kobieta na calym wydziale. W dodatku to sliczna blondynka z....niemalym biustem. :)))
I...od 25 lat prowadzi warsztat samochodowy. Jak sadzisz - kto sie lepiej zna na samochodach - ona czy standardowy pracownik warsztatu samochodowego czyli umorusany facet po zawodowej szkole samochodowej?

Tak, m.in. do Ciebie chciałem napisać. Bo na ogóle to się wstydzę :D (poważnie) :)
Jak cos bardzo intymnego to sie do Ciebie odezwe ;)
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Jak cię widzą...

Małgorzata B.:
nie widzę potrzeby zachowywać zasady DC idąc do sklepu na zakupy

bez względu na to, czy jest to zieleniak pod blokiem czy perfumeria w galerii handlowej....
DC nie oznacza mundurka, tylko dostosowanie sie do okolicznosci. Norma jest bardzo szeroka, wiec kazdy ma swobode. Jest jednak pewne minimum, ponizej ktorego lepiej nie schodzic: elementarna higiena, ograniczona golizna. Problem Tomka polegal nie na tym, ze mial na sobie np. stare dzinsy, ale na tym, ze byl pokryty gruba warstwa kurzu i smaru. Gdyby poszedl do sklepu po prostu nieuczesany albo nieogolony, mysle ze nie wzbudzilby sensacji :-)
Zygmunt Dolata

Zygmunt Dolata MBA | Trener biznesu
| Wykladowca
|Prelegent| Autor
publ...

Temat: Jak cię widzą...

Maria B.:
Zygmunt D.:
DC w szkołach i instytucjach państwowych.
A ja proponuje najpierw dowiedziec sie co to jest dress code....
Ten watek moze byc pomocny:
http://www.goldenline.pl/forum/764570/kody-dress-code

Jestem przekonany, że na temat DC mogłabyś się dowiedzieć ode mnie bardzo wiele. Twój "pomocny watek" niewiele potrafi pomóc niezorientowanym - są tam elementarne podstawy DC. Proponuję zagłębić się w temat bardziej. Chętnie w tym Tobie pomogę.
Tomasz Bednarz

Tomasz Bednarz Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Jak cię widzą...

Malgorzata Saadani:
Problem Tomka polegal nie na tym, ze
mial na sobie np. stare dzinsy, ale na tym, ze byl pokryty gruba warstwa kurzu i smaru. Gdyby poszedl do sklepu po prostu nieuczesany albo nieogolony, mysle ze nie wzbudzilby sensacji :-)

Małgosiu :)
Nie rozpatrywałbym tego w kategorii problemu :) to był jednorazowy wybryk, a przynajmniej nie przypominam sobie podobnych sytuacji... a może nie chce sobie przypomnieć, żeby nie wyjść na większego wieśniaka niż jestem :).
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Zygmunt D.:

Jestem przekonany, że na temat DC mogłabyś się dowiedzieć ode mnie bardzo wiele.
Hahahahahahahahahahahahahaaaaaaaaaa...Wystarcza mi spojrzenie na Twoje zdjecie (jesli moge byc zlosliwa). Maria B. edytował(a) ten post dnia 01.12.11 o godzinie 15:03
Zygmunt Dolata

Zygmunt Dolata MBA | Trener biznesu
| Wykladowca
|Prelegent| Autor
publ...

Temat: Jak cię widzą...

Maria B.:
Zygmunt D.:

Jestem przekonany, że na temat DC mogłabyś się dowiedzieć ode mnie bardzo wiele.
Hahahahahahahahahahahahahaaaaaaaaaa...Wystarcza mi spojrzenie na Twoje zdjecie (jesli moge byc zlosliwa).

Czyżbyś była kobietą z ogromnymi kompleksami na punkcie swojego wyglądu?. Oceniasz ludzi na podstawie fotografii, a sama skrywasz się w cieniu? Oj nieładnie, nieładnie. Znam niezłego psychoterapeutę, chętnie służy pomocą. Nie jesteś złośliwa, właściwie to jesteś taka...nijaka.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

ROTFL
Poza zdjeciem wystarczyl Twoj wpis, ktory pokazuje, ze...nie wiesz ci to DC. ot i tyle. Moglabym sie powyzlosliwiac jeszcze bardziej, ale masz racje, to nie fair. Ja widze Twoje zdjecie i bledy w ubiorze, Ty mojego nie widzisz.
Ale jesli moge doradzic, tomoze warto bys przeczytal ten watek:
http://www.goldenline.pl/forum/673280/podkoszulek/s/1Maria B. edytował(a) ten post dnia 01.12.11 o godzinie 22:46
Tomasz Bednarz

Tomasz Bednarz Specjalista ds.
sprzedaży

Temat: Jak cię widzą...

Jestem geniuszem (haha!) bo przeczytałem ten temat: http://www.goldenline.pl/forum/764570/kody-dress-code
i juz wiem jak nazwać to jak byłem ubrany w tamtym sklepie :) to było po prostu extreme casual lub casual x-treme jak kto woli :) :)))))Tomasz Bednarz edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 09:04
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Tomasz Bednarz:
to było po prostu extreme casual lub casual x-treme jak kto woli :) :)))))
:D:D:D:D:D:D:D:D
ultraextreme bym powiedziala :PPPP
Malgorzata Saadani

Malgorzata Saadani Coach ICC, trener,
konsultant
ds.etykiety i
wizerunku (co...

Temat: Jak cię widzą...

Maria B.:
Tomasz Bednarz:
to było po prostu extreme casual lub casual x-treme jak kto woli :) :)))))
:D:D:D:D:D:D:D:D
ultraextreme bym powiedziala :PPPP
Taki DC-hardcore :-D
Urszula O.

Urszula O. Każdy dzień jest
najważniejszy.PGE
Polska Grupa
Energetyczna

Temat: Jak cię widzą...

Jerzy K.:
Pozwolę sobie nieco kontrowersyjnie ;)
Ewa P.:
Czy niechlujny wygląd nie jest brakiem szacunku w stosunku do osób, z którymi taka osoba współpracuje? Ja czuję się urażona a wy?

Raz:
Być moźe pani dyr. rzadko ma kontakt z klientami, działa z tzw. zaplecza. Nie jest osoba "pierwszego kontaktu" i NIE MUSI wyglądać jak osoba z pierwszej linii...

Dwa:
Krowa daje mleko. Czy to oznacza, ze sie najlepiej na nim zna?
Tak samo pani projektant mogla sie ubierać byle jak - najwaźniejszy jest chyba EFEKT pracy?
EDIT: no chyba źe chce pajacować jak nie przymierzając nasz Jacyków. A sam byłem na kilku pokazach mody - często występowali na koniec w jeansach i białych T-shirtach albo "zwykłych" koszulach.

Trzy:
Często spotykałem się ze stwierdzeniem, źe operatorzy kamer i fotografowie dzienników to niechluje - ubrani bele jak i czasami spoceni, buty brudne itd...
Chcialbym widzieć tych krytykantów na ich miejscu...

Cztery:
Einstein był wyjątkowym niechlujem. Prezes jakiegos najwazniejszego banku kiedys musial scignac buty. Wszystkie media podaly jego zdjecie w dziurawych skarpetach (nie chce mi sie guglowac, ale to znane zdjecie) - Czy ci panowie byli zli w tym, co robia?

Kolejne:
Ubiór jest niezwykle waźny, ale nie najwaźniejszy. Powiem szczerze, źe prócz prezenterów telewizyjnych, dyplomacji i dworu angielskiego źal mi ludzi, którzy ZAWSZE MUSZĄ się ubierać sztywno według zasad DC. Oznacza to, źe są na słuźbie. Jak źołnierze, jak słuźba.

Ostatnie:
Ubiór zawsze świadczy o człowieku. Ale nie stanowi o jego wartości, o efekcie finalnym jego dorobku. Bo obiór - mimo wszystko - jest TYLKO opakowaniem.

;)

PS: sam ostatnio chodzę do pracy wg zasad DC.
I nienawidzę tego, bo MUSZĘ.

Mój wygląd się jednak niewiele zmienił w ostatnich latach.

Powód jest prosty: Wcześniej zawsze MIALEM WYBÓR, dziś MUSZĘ (i tak Bogu dzięki nie muszę garniaka i krawatu - wystarczą czarne jeansy (501) i elegancka koszula pod marynarką (Duffer) oraz skórzane buty (Wojas)).

:P

.....piękne opakowanie często bywa puste w środku. ....
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Urszula O.:

.....piękne opakowanie często bywa puste w środku. ....
Ale przynajmniej jest pieknie opakowane. Lepsze to niz brzydko opakowana pustka.

I prosze obcinac cytaty
Urszula O.

Urszula O. Każdy dzień jest
najważniejszy.PGE
Polska Grupa
Energetyczna

Temat: Jak cię widzą...

Nie do końca zrozumiała Pani znaczenia stwierdzenia ,,że piękne opakowanie często bywa puste w środku'' chciałam zwrócić uwagę na fakt, iż ludzie często budują swój autorytet na pozorach używając do tego drogich, albo modnych gadżetów. Uważam iż piękno, harmonia wewnętrzna widoczna jest na zewnątrz, zbyt często wielu niekompetentnych ludzi podnosi swój autorytet nie wiedzą, lecz np. drogimi garniturami.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Jak cię widzą...

Urszula O.:
Nie do końca zrozumiała Pani znaczenia stwierdzenia ,,że piękne opakowanie często bywa puste w środku'' chciałam zwrócić uwagę na fakt, iż ludzie często budują swój autorytet na pozorach używając do tego drogich, albo modnych gadżetów. Uważam iż piękno, harmonia wewnętrzna widoczna jest na zewnątrz, zbyt często wielu niekompetentnych ludzi podnosi swój autorytet nie wiedzą, lecz np. drogimi garniturami.
Często? Robilas jakies badania na poparcie tego stwierdzenia?



Wyślij zaproszenie do