Temat: Dress Code a rzecznicy prasowi. Jaki powinien być...

Do założenia tego wątku skłoniły mnie uwagi jakie wymieniliśmy wspólnie z Dariuszem Szulem nie tak dawno na naszych forach przy okazji innego tematu.
Dla nas, którzy interesują się zasadami dress codu jest oczywiste,że grupa zawodowa,jaką są rzecznicy prasowi, podlegają i powinni bezwzględnie podlegać tym zasadom. Jednak gdy uważnie się obserwuje wystąpienia poszczególnych rzeczników najprzeróżniejszych firm, instytucji państwowych czy rzeczników ministerstw, można odnieść wrażenie,że dla wielu z nich pojęcie dress codu jest zupełnie obce. Od pewnego czasu zacząłem na własny użytek robić taki mały ranking wręcz szokujących i skandalicznych przypadków całkowitego zatracenia się w prezentowaniu się przed kamerami. Niestety w tej kwestii prym wiodą panie rzeczniczki. Wyjątkowo niechlubnymi przykładami są dwie panie, których nazwisk nawet nie pamiętam, a które w miarę regularnie pojawiają się przed kamerami. Jedna z pań reprezentuje Prokuraturę Wojewódzką w Warszawie, natomiast druga z pań,która przechodzi sama siebie w wizerunku reprezentuje Generalną Dyrekcję Autostrad. Pierwsza z pań - jak ją nazwaliśmy "lateksowa lala", uwielbia występować w czerwonej lateksowej marynarce, nie mówiąc o ordynarnym makijażu, co całkowicie ją kompromituje jako rzecznika.Wygląda jakby przed chwilą zakończyła taniec na rurze!
Druga z pań to absolutne kuriozum. Trudno w tym przypadku określić wygląd tej pani, ponieważ jej wygląd to nagromadzenie wszystkiego czego nie powinien reprezentować rzecznik prasowy. Jej wizerunek to cała masa zbędnych rzeczy, które na pewno byłyby mile widziane przez panów bywalców klubów erotycznych czy go-go. Najważniejszym jednak elementem tej pani, który wyróżnia ją spośród innych rzeczniczek prasowych jest botoks,który wręcz wylewa się z warg! To dopiero skandal!. Ja jednak nie obarczam winą tych pań. One mają swoje pięć minut. Ale gdzie są ich bezpośredni przełożeni? Czy oni wiedzą co to jest dress code i właściwy wizerunek rzecznika, który ma być odzwierciedleniem instytucji,w imieniu której się wypowiada?.
W naszym pięknym kraju można oczywiście znaleźć więcej takich przykładów.
A to tylko potwierdza,że zasady dress codu to ciągle temat rzeka.

Temat: Dress Code a rzecznicy prasowi. Jaki powinien być...

Marku, mam mieszane uczucia w zwiazku z Twoim postem, z kilku powodow. Po pierwsze, DC rzecznika prasowego powinien byc, moim zdaniem, taki jak ogolny DC jego firmy (z uwzglednieniem sektora, zajmowanego stanowiska i okolicznosci), wiec skad pomysl o specyfice? Jesli rzecznik wystepuje w telewizji, powinien odpowiednio dobierac kolory (np. krawata, apaszki), ktore dobrze sie prezentuja w oku kamery. Powinien tez unikac drobnych wzorkow, ktore mienia sie w oczach. To tyle specyfiki.
Po drugie, bylo mi przykro czytac, jak okresliles jedna z pan "lateksowa lala", a druga wyslales do tanca na rurze. To nie sa slowa godne Ciebie, Marku. Nawet nie chce myslec, co poczulyby te panie, gdyby przeczytaly Twoj post. Zgadzam sie z Toba, ze ich wizerunek moglby byc lepszy, ale jesli mialabym cos w tej sprawie zrobic, to zwrocilabym sie bezposrednio do ich zwierzchnikow, osobiscie lub podpisujac list w tej sprawie.

Temat: Dress Code a rzecznicy prasowi. Jaki powinien być...

Ja tylko dodam, ze osoba, z ktora Marku rozmawiales jest kompletnie nieprofesjonalna w kwestiach dotyczacych DC.

Temat: Dress Code a rzecznicy prasowi. Jaki powinien być...

Moje zdanie w tej konkretnej kwestii jest bezwzględne i nie zamierzam go absolutnie zmieniać. Określiłem te panie tak jak na to zasługują. Nic na to nie poradzę. Głupota niektórych osób publicznych w Polsce po prostu poraża.
Wobec takich osób i zjawisk w zasadzie używam znacznie ostrzejszych słów, ale tym razem potraktowałem je wyjątkowo łagodnie, czy to się komuś podoba czy też nie. Uważam,że z takimi zjawiskami należy walczyć bezwzględnie. To,że takie osoby się na ogół ignoruje w Polsce - jest tak jak jest.

Temat: Dress Code a rzecznicy prasowi. Jaki powinien być...

Marek Polakiewicz:
Moje zdanie w tej konkretnej kwestii jest bezwzględne i nie zamierzam go absolutnie zmieniać. Określiłem te panie tak jak na to zasługują. Nic na to nie poradzę. Głupota niektórych osób publicznych w Polsce po prostu poraża.

Ale to niezbyt eleganckie i po prostu niegrzeczne Marku.

Uważam,że z takimi zjawiskami należy walczyć bezwzględnie. To,że takie osoby się na ogół ignoruje w Polsce - jest tak jak jest.

Bezwzglednie nie oznacza po chamsku. A mezczyznie, uwazajacemu sie za eleganckiego, po prostu nie wypada uzywac takich okreslen.

Temat: Dress Code a rzecznicy prasowi. Jaki powinien być...

Marek Polakiewicz:
Moje zdanie w tej konkretnej kwestii jest bezwzględne i nie zamierzam go absolutnie zmieniać. Określiłem te panie tak jak na to zasługują. Nic na to nie poradzę. Głupota niektórych osób publicznych w Polsce po prostu poraża.
Wobec takich osób i zjawisk w zasadzie używam znacznie ostrzejszych słów, ale tym razem potraktowałem je wyjątkowo łagodnie, czy to się komuś podoba czy też nie. Uważam,że z takimi zjawiskami należy walczyć bezwzględnie. To,że takie osoby się na ogół ignoruje w Polsce - jest tak jak jest.

chamskie to było i tyle...