Temat: Czy dress code jest dla kazdego?

No wlasnie, jak to jest z tym dress code? Na tym forum/grupie wiele ludzi przyklada ogromna wage do tego jak sie ubierac a jak nie itd. Tymczasem wiele razy spotkalem sie z sytuacjami, ktore tutaj uznaneby byly za ogromne wpadki. I niby w tym nie ma nic nadzwyczajnego, bo kazdy ma w pracy jakiegos niechluja, ale u mnie sytuacja wygladala inaczej:

Do mojego szefa - czlowieka slusznego wiekiem oraz bardzo zamoznego - milionera, przyszedl Michael Spencer MILIARDER (ten od Icapu). I teraz tak - moj szef jak siedzial, to mu bylo widac gole lydki, krawat krzywo zawiazany, a Spencer nawet nie mial krawata i wygladal jak dla mnie troche niechlujnie (mimo, ze pewnie jego wygniecona koszula byla warta wiecej niz moje auto).

Czy to przypadkiem nie jest tak, ze jak juz masz od cholery pieniedzy to przestajesz zwracac uwage na to jak sie ubierasz? Tzn. dalej starasz sie zachowac ogolne zasady (garnitur, koszula, krawat), ale juz szczegolami nie chce ci sie przejmowac?

Temat: Czy dress code jest dla kazdego?

Tomasz B.:
No wlasnie, jak to jest z tym dress code? Na tym forum/grupie wiele ludzi przyklada ogromna wage do tego jak sie ubierac a jak nie itd. Tymczasem wiele razy spotkalem sie z sytuacjami, ktore tutaj uznaneby byly za ogromne wpadki.

O tym tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/1187634/najwieksza-wpad...

Do mojego szefa - czlowieka slusznego wiekiem oraz bardzo zamoznego - milionera, przyszedl Michael Spencer MILIARDER (ten od Icapu). I teraz tak - moj szef jak siedzial, to mu bylo widac gole lydki, krawat krzywo zawiazany, a Spencer nawet nie mial krawata i wygladal jak dla mnie troche niechlujnie (mimo, ze pewnie jego wygniecona koszula byla warta wiecej niz moje auto).

O tym tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/2420059/dress-code-kied...
oraz tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/2548890/jak-cie-widza/s/1
Odsylam do odpowiednich watkow i prosze nie zakladac kolejnego watku na tematy juz poruszane na grupie.