Karol Pituła

Karol Pituła Organizacja eventów,
wydarzeń
kulturalnych, wystaw

Temat: Refleksja nad stanem CCR pod wpływem pierwszego wrażenia...

Witajcie
założyłem sobie profil na GL, zawitałem do grupy niniejszej o celach szczytnych, intencjach sympatycznych, tematach ważkich i dla mnie bliskich. I takie smutne w istocie swej pierwsze spostrzeżenie:

grupa została założona ok. 800 dni temu, w tym czasie zyskała 275 uczestników, ludzi z definicji otwartych intelektualnie, aktywnych i twórczych.
Te 275 osób tworzących forum niewątpliwie ich interesujące w czasie pobytu na nim "spłodziło" w sumie ok 100 krótkich postów zebranych wokół 40 tematów. Może posty owe, pomyślałem sobie, w swej lapidarności i nieliczności kryją skondensowaną treść, są syntetyczna pigułką, po po zażyciu której czytelnik zerwie zasłonę Maji i zgubi nękające go wątpliwości. Przejrzałem więc wspomniane posty, i cóż znalazłem ? Głownie zalążki idei, nieśmiało i lakonicznie sugerujące, subtelne, leku pełne, lub niefrasobliwe, trochę od niechcenia, przypadkowe. Te natomiast sprawiające mocne wrażenie początkowe do powszechnej miałkości sprowadzone przez milczenie zaklęte i odzewu brak stanowczy..

Takie to wrażenie pierwsze, taka refleksja moja trochę smutna,trochę humorystyczna, pisana nie przez malkontenctwo i krytykanctwo jak sądzę.

Zastanawia mnie ten stan, ciekaw jestem jako nowy użytkownik GL, czy takie pozorne tematy, pozorne dyskusje, powierzchowne rzeczy traktowanie to specyfika, zasada działania tego portalu i ludzi w nim aktywnych, czy może jest inaczej. To że świat współczesny posługuje się coraz bardziej powierzchowną narracją, to dla mnie jasne, ale GL i tym podobne portale opierają się z zasady swej na kojarzeniu ludzi o zbliżonych zainteresowaniach, pasjach, tak że teoretycznie powinny generować przestrzeń do pogłębionego dyskursu.
Co o tym sądzicie?
pozdrawiam