Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: Dramatyczny apel Wydawnictwa TRIO-http://rynek-ksiazki.pl/

Dramatyczne oświadczenie na zakończenie czerwonej serii o PRL
Zaproszenie na debatę w Zamku Królewskim

Wydawnictwo Trio zaprasza na dyskusję panelową zatytułowaną „PRL w oczach młodych autorów czyli komunistyczna rzeczywistość w książkach w serii ‘W krainie PRL’” zamykającą wydawanie książek w tej serii.

Spotkanie odbędzie się w sobotę 26 listopada w trakcie XX Targów Książki Historycznej w Sali Kinowej Zamku Królewskiego w Warszawie. Początek o godz. 16.30.

Prezentacji i podsumowania serii dokonają: prof. Marcin Kula (przewodniczący Komitetu Redakcyjnego), prof. Andrzej Paczkowski, prof. Tomasz Szarota. Spotkanie będzie poprowadził Piotr Dobrołęcki.

Seria „W krainie PRL” to 65 tytułów, jaki ukazały się nakładem wydawnictwa Trio przez ponad dziesięć lat – od roku 2000 do 2011. Książki przedstawiały rzeczywistość PRL odczytaną z akt, dokumentów, zapisów, twórczości. Autorzy zajmowali się mniej dostrzegalnymi aspektami życia PRL, analizowali tamtą rzeczywistość na pograniczu historii oraz socjologii i antropologii społecznej. Komitet Redakcyjny w składzie: prof. Włodzimierz Borodziej, prof. Marcin Kula (przewodniczący i pomysłodawca serii), prof. Paweł Machcewicz, prof. Andrzej Paczkowski, prof. Tomasz Szarota i prof. Wojciech Wrzesiński czuwał nad poziomem publikacji, za co został nagrodzony przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych „Książka Wiosny 2005” za „nowatorskie studia historyczne, które przeciwdziałają zapominaniu i upraszczaniu PRL-owskiego świata”. Również wiele książek z tej serii było indywidualnie wyróżnianych i nagradzanych. Obecnie wydawca podjął decyzję o zakończeniu edycji serii.

- Decyzja zapadła – po ponad 10 latach seria „W krainie PRL” została zamknięta. Ostatnie dwie pozycje ukazały się w marcu 2011 roku. Przez ten czas od jesieni 2000 roku do marca 2011 roku opublikowaliśmy 65 tytułów w łącznym nakładzie 57.140 egzemplarzy. Nakłady poszczególnych książek wahały się od 600 do 1500 egzemplarzy. Przez 10 lat wydaliśmy 65 tytułów, czyli ponad 6 rocznie – informuje Bogusława Radziwon, szefowa wydawnictwa Trio.

- Seria „W krainie PRL” zyskała ogromne uznanie najbardziej opiniotwórczych kręgów zarówno w Polsce, jak i za granicą. Chciałabym podziękować za lata współpracy Komitetowi Redakcyjnemu, w szczególności profesorowi Marcinowi Kuli, autorom, recenzentom, redaktorom, instytucjom wspierającym, mediom za promocję książek z „czerwonej serii”, bo i taka nazwa do niej przylgnęła dzięki wyróżniającej się szacie edytorskiej znanego grafika Jana Bokiewicza. Głównym powodem zamknięcia serii jest pogarszająca się sytuacja na rynku książki i związane z tym kłopoty finansowe. Niestety, większość wydanych w ciągu tych 11 lat książek z serii przyniosła Wydawnictwu straty. Na 65 tytułów tylko w przypadku 16, których nakłady się sprzedały (co prawda trwało to średnio 5-6 lat), odzyskaliśmy środki wyłożone na ich wydanie. Kilka ostatnio wydanych mamy nadzieję sprzedać bez konieczności przeceny, pozostałe, stanowiące ¼ wszystkich wydanych egzemplarzy serii, musieliśmy przecenić, co oznacza sprzedaż za ok. 5-10 proc. ceny detalicznej. Od początku książki z serii, jak wszystkie publikacje naukowe, wydawaliśmy dzięki pozyskiwaniu dotacji, a także ze środków własnych Wydawnictwa, które angażowaliśmy zgodnie z kalkulacjami składanymi w instytucjach dofinansowujących publikacje naukowe, a które powinniśmy odzyskać po sprzedaży całego nakładu. Tak jak już wspomniałam, tylko w przypadku 16 tytułów odzyskaliśmy włożone środki finansowe (nie biorę pod uwagę inflacji). Pozostałe tytuły przyniosły Wydawnictwu ogromny deficyt, a sytuacja na rynku książki stale się pogarsza i nie rokuje, że książki te znajdą nabywców. Dotyczy to przede wszystkim podręczników akademickich i publikacji naukowych, a także książek niszowych. Pozyskiwanie środków umożliwiających dalsze wydawanie książek w tej serii stało się coraz trudniejsze, czasochłonne, a co za tym idzie kosztowne. Czasami do jednego projektu wydawniczego „zdobywa się” fundusze od 2-3 instytucji, co wiąże się z podjęciem dodatkowych działań organizacyjnych. Na pogarszającą się sprzedaż książek naukowych wpływa też kserowanie całych publikacji (często usankcjonowane na samych uczelniach), a także umieszczanie nielegalnych plików w Internecie. Jest to ewidentne naruszenie prawa i okradanie zarówno autorów, jak i wydawnictw. Są to też dodatkowo ponoszone koszty. Ostatni rok jest szczególnie trudny ze względu na kryzys, ale przede wszystkim ze względu na wprowadzenie podatku VAT na książki. Spowodowało to załamanie sprzedaży: ogromne zwroty z rynku książek wydanych w latach ubiegłych, a obecnie zwroty książek po trzech miesiącach. Aby nie ponosić bardzo wysokich kosztów magazynowych Wydawnictwo było zmuszone przecenić wcześniej wydane książki i sprzedać je za procent wartości. Ponieśliśmy ogromną stratę – stwierdza Bogusława Radziwon.

Na zakończenie swojego oświadczenia szefowa Wydawnictwa Trio podkreśla, że w serii „W krainie PRL” ukazały się często prace młodych ludzi, stojących na progu kariery naukowej, wymagające żmudnej pracy redakcyjnej, mimo to istnieje potrzeba ich wydawania, gdyż bez wymiany myśli naukowej nie będzie rozwijała się nauka. Tym bardziej środowiska naukowe winny być zainteresowane lobbowaniem na rzecz tego rodzaju działalności wydawniczej. Szczególnie, że nastąpił w ostatnich latach gwałtowny spadek czytelnictwa i wydawcy bez finansowego wsparcia dla nowych projektów sami nie są w stanie ich realizować.
Lech Tkaczyk

Lech Tkaczyk www.lech-tkaczyk.pl
; www.wydaj-sie.pl ;
www.ksiazka-nosn...

Temat: Dramatyczny apel Wydawnictwa TRIO-http://rynek-ksiazki.pl/

Komentarze czytelników
Piątek, 18 listopada, 2011 tajemniczy nieznajomy grzegorz.niec(at)wp.pl
Cóż...
Odpowiedz
Szanowni Państwo! Jestem autorem i redaktorem już może z kilkunastu prac naukowych, znam także kulisy pozyskiwania i wydatkowania środków. W żadnym wypadku nie zamierzam podważać treści oświadczenia Wyd. Trio, wiem jednak, że mało które z wydawnictw realizuje naukowe projekty bez pełnej dotacji. Myślę też, że przydałaby się tu analiza kosztów, sposobów kalkulacji ceny wyjściowej itp. Trio przynajmniej rozprowadza nakłady, wiele innych oficyn nie podejmuje nawet takiego trudu. Państwo, które daje pieniądze, powinno także śledzić losy późniejsze książki, ilość i rozchód nakładu. Uderzmy się w piersi, jest dużo cwaniactwa, za które płacimy wszyscy. Książka naukowa musi być dotowana, ale powinna być niedroga i dostępna. Stęka się na przykład, że nie ma kasy, a z drugiej strony dubluje się wiele przedsięwzięć. Być może Trio było zbyt uczciwe, bo ja wiem. Nie wszystko jest jednak takie proste i oczywiste, a tego vatu też nie demonizowałbym tak strasznie. Bez przesady, Koledzy!
Piątek, 18 listopada, 2011 Kohelet kohelet(at)kohelet.ot.pl
\"Cóż\" pisze...nie wiedząc o czym
Odpowiedz
Widać,że redaktor \"Cóż\" - vel Grzegorz nie ma zielonego pojęcia o tym, co się dzieje na rynku książki w Polsce. Lepiej aby milczał. Nie wie jakie ma problemy. Oczywiście,że Wydawnictwo Trio wie o czym mówi i ma rację. Wydaję wiele książek naukowych. Nie mam dotacji, ale finansuję ich wydanie tytułami totalnie komercyjnymi. Takich działań nie powinno robić takie wydawnictwo jak np.PWN czy Ossolineum. Bo te wydawnictwa, to tradycja i dobro narodowe. VAT i dalsze działania rządów D.Tuska, kiepskiego negocjatora -ministra kultury Zdrojewskiego,ministra edukacji. Ministerstw kompletnie ignorujących spadek czytelnictwa,informatyzacji i cyfryzacji szkół, nadal zabijają rynek książki,wydawców. Wszak lepiej jest zarządzać narodem głupców,niż ludźmi światłymi i oczytanymi. Gdy dzieje się krzywda np. górnikom,kolejarzom -ci strajkują obrzucając budynki rządowe kamieniami i nie tylko. Nie zauważyłem,by oszukiwani i hurtownicy i pośrednio wydawcy dostawcy książek firmie Empik, który przeciągając płatności doprowadzał ich do ruiny. Spory te trwają do dzisiaj, a skończą się nakazami komorniczymi. Nie widziałem,by wydawcy rozpoczęli strajk w swojej obronie. Śmieszne działania ministra Zdrojewskiego dotyczące bibliotek-dokapitalizowania cih na rzecz zakupu książek, skutkują tym,że każdy wydawca co miesiąc dostaje dziesiątki maili z prośbą o przekazanie,darowanie im książek. Słowem, chciałbym zobaczyć choć jedną ustawę,rozporządzenie ośmieszające matolstwo i wtórny analfabetyzm narodu polskiego. Proszę porozmawiać z nauczycielami w szkołach. Działania kulturalne wspierane przez lokalne samorządy sprowadzające się do organizacji koncertów sylwestrowych i zatrudniania miernych gwiazd za horrendalne wynagrodzenia,to naprawdę za mało. Cóż,wydawcy nie potrafią walczyć o swoje prawa,o siebie,nie potrafią się skonsolidować. I takich wydawnictw jak Trio będzie coraz więcej. Kohelet

Następna dyskusja:

http://www.dobre-ksiazki.co...




Wyślij zaproszenie do