konto usunięte

Temat: "Marketing yourself online" - too much or an essential...

Drodzy "fani" grupy "Angielski w Biznesie",
Przygotowałem właśnie swoje nowe CV "marketingowca":
http://www.slideshare.net/guywithideas, pracuję też nad stroną "portfolio"
i pomyślałem, że wykorzystam to jako "case study" promowania siebie w Internecie, a więc tzw.
"Personal Branding" (no dobra chyba starczy już tych inteligjentnych słów z "apostrofami" :),
które zwłaszcza w dobie kryzysu i ograniczonej liczby możliwości pracy, są coraz popularniejszą metodą wyróżnienia siebie jako dobrego kandydata w tym szarym tłumie.

Obrazek


Samozwańczym guru branży "Personal Branding" jest Amerykanin- Dan Schwabel, z którym miałem przyjemność porozmawiać 5min na Skype, gdzie za współpracę nad blogiem w tej tematyce rzucił mi solidną stawkę od artykułu... No cóż trzeba się cenić jak się jest znanym :)

Sprawdźcie marketingowo/personal brandingową maszynę jaką rozkręcił Dan na:http://www.personalbrandingblog.com

Ciekawi mnie, co sądzicie o tym temacie.
Jak i czy warto inwestować czas i pracę w ten "personal branding"?
W 99% przypadkach najważniejsze jest przecież wysłanie CV w formacie .doc, max 200kb i KONIECZNE załączenie klauzuli o zgodzie na przetwarzanie danych...
Że już nie wspomnę o 10-stronicowych formularzach aplikacyjnych, "assesment centrach", zautomatyzowanych odpowiedziach "Dziękujemy, odezwiemy się..." i innych wspaniałych wynalazkach HR, o których z burzliwie dyskutują profesjonaliści tej branży na 28 Kongresie w Hotelu X, współfinansowanego z Funduszu UE "1,2,3 kase masz ty, bo złożyłeś dobrze wniosek"
(Przepraszam, nic nie mam do waszej pracy, ale proszę, przywróćcie człowieczeństwo tej branży - "HUMAN" Resources...).

"Dziękuję za przeczytanie tej wiadomości, obiecuję się odezwać w najbliższym czasie".

"Human" o imieniu Krzysztof Dargiewicz :)