konto usunięte

Temat: Kryzys

Wiemy, że się zbliża, lub co gorsza jesteśmy w samym środku "piekła" i gasimy pożary - jak zapobiegać i jak sobie z nimi radzić, żeby nie stracić głowy?

konto usunięte

Temat: Kryzys

Spokojnie, przede wszystkim spokojnie ;)))

konto usunięte

Temat: Kryzys

Grzegorz K.:
Spokojnie, przede wszystkim spokojnie ;)))

To nie takie proste, jak skacze adrenalina, a naokoło wszystko szaleje :D

konto usunięte

Temat: Kryzys

Analiza
Dokładny SWOT(ja to robię na kartce+ analiza scenariuszy - czyli jak sytuacja może się rozwinąć, dobrze się czuję jak mam ze 3) i działać. Ale nie działaj bez przygotowania. Najpierw analiza.

konto usunięte

Temat: Kryzys

Andrzej Marek B.:
Analiza
Dokładny SWOT(ja to robię na kartce+ analiza scenariuszy - czyli jak sytuacja może się rozwinąć, dobrze się czuję jak mam ze 3) i działać. Ale nie działaj bez przygotowania. Najpierw analiza.


Analiza dynamicznej (zmiennej) sytuacji jest bez sensu.

Najpierw to zatrzymaj. Usuń czynnik, zatrzymaj zdarzenie kryzysowe. Potem rzeczywiście analiza, ale raczej na swot nie proponuję.

konto usunięte

Temat: Kryzys

Grzegorz K.:
Andrzej Marek B.:
Analiza
Dokładny SWOT(ja to robię na kartce+ analiza scenariuszy - czyli jak sytuacja może się rozwinąć, dobrze się czuję jak mam ze 3) i działać. Ale nie działaj bez przygotowania. Najpierw analiza.


Analiza dynamicznej (zmiennej) sytuacji jest bez sensu.

Najpierw to zatrzymaj. Usuń czynnik, zatrzymaj zdarzenie kryzysowe. Potem rzeczywiście analiza, ale raczej na swot nie proponuję.
Mówimy o tym samym a ty się nie zgadzasz. Czytaj.

konto usunięte

Temat: Kryzys

Czytam. I nie mówimy o tym samym.

Analiza plus scenariusze są nastepnym etapem - 2.
Etap 1 Opanowanie kryzysu. Zatrzymanie sytuacji kryzysowej, ale nie SWOT. Scenariusze zgodzę się, ale tylko jako narzędzie to typowania gdzie kryzys będzie za chwilkę, żeby mu tam tamę postawić.
Etap 2 Ocena. Tu widzę SWOT. To jest tak naprawdę etap szacowania co się stało, co zawiodło i tu już się rozchodzą ścieżki. Bo zespół ds zarządzania kryzysem rąbie dalej ocenę kryzysu itp, natomiast pozostałe, współpracujące, już stawiają kolejne zabezpieczenia, żeby nie doszło do reaktywacji kryzysu, czy kryzysu zainicjowanego obecnym.
Etap 3 Planowanie. Ale w zakresie usuwania skutków, dalej jedzie zespół kryzysowy, ale nadal ścisła komunikacja, bo jak wyjdzie gdzieś kolejne słabe miejsce, to trzeba załatać.
Etap 4 Wykonanie planu z pkt 3.
Etap 5 Reorganizacja/ocena skutków. Planowanie przyszłe. Również z wykorzystaniem SWOT. Bo już nic nie jest takie jak było przed kryzysem, zmieniło się praktycznie wszystko. Więc tak naprawdę warto od nowa się zanalizować, nie tylko w obszarze objętym kryzysem.

Dodam tylko, ze kryzys jest sytuacją, którą ciężko jest analizować w trakcie. Dlatego robi się analizy z wykorzystaniem choćby "drzewa zdarzeń"(na długo przed - jest to element zarządzania bezpieczeństwem firmy). To są właśnie takie scenariusze, ale do nich już powinny być procedury. Bo niestety, sytuacja kryzysowa dlatego jest kryzysowa, bo się uwolniła w sposób niekontrolowany.
Zaraz poszukam definicji sytuacji kryzysowej, bo w końcu nam ustawę o tym zrobili.Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 19.09.07 o godzinie 19:11

konto usunięte

Temat: Kryzys

Tak sobie pomyślałem. Chyba domyślam się z czego wynika nasza różnica. Wiele kryzysów (sytuacji kryzysowych ściślej mówiąc) w organizacjach już nastąpiło. Z reguły zaczynamy reagować w momencie pomiędzy jedną sytuacją, a drugą - inicjowaną przez sytuację kryzysową pierwotną. Czyli w przypadku sytuacji 1 - już nastąpiło zdarzenie i zatrzymało się. A sytuacja kryzysowa jest na etapie -1 lub 0.

A kryzys może tak na przykładzie.

W latach 90-tych miało miejsce zdarzenie w firmie będącej producentem mojego ulubionego napoju - piwa. Problem polegał na tym, że do sprzedaży trafiła partia w której wewnątrz butelek było pokruszone szkło.

etap 1 - wstrzymano dystrybucję. Całkowicie wstrzymano dostawy od producenta.

etap 2 - szukano problemu, szukano osób, które zakupiły

etap 3 - zatwierdzono plan działania polegający na odnalezieniu wszystkich, którzy nabyli i wycofanie konkretnej partii z rynku

etap 4 - wykonano, z tym, ze rozszerzone zostały zasady postępowania, w których podano do wiadomości osób zainteresowanych, że osoby które mają problemy po spożyciu dostaną odszkodowanie.

etap 5. na podstawie działań wszczętych w etapie 2 stwierdzono, ze powodem skruszania się szkła jest przemrożenie towaru. Wdrożono działania naprawcze. Wdrożono procedury sprawdzające opakowania.

A teraz podobny, jak wyglądał, sami oceńcie. Jelfa i corhydron.Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 19.09.07 o godzinie 19:32

konto usunięte

Temat: Kryzys

Tak jak wspomniałeś Grzegorz.
Każda większa organizacja ciągle się zmienia. Otoczenie także. Znam wiele firm, które mają scenariusze kryzysowe, zanim cokolwiek się zdarzy.
A jak się zdarzy, to zaczyna się kostka domina. I modyfikacje działań.
Pozdrawiam
Marcin Kępka

Marcin Kępka Branded
Entertainment,
Product Placement,
TV Production.

Temat: Kryzys

Zamieniam nerwy na adrenaline - nerwy na pewno mi nie pomoga i nie rozwiaza problemu - dzieki adrenalinie szybciej dzialam i mysle.

Staram sie usiasc i spokojnie pomyslec. Rozwiazania przychodza same :)

Wiem, ze to brzmi prosto i nierealnie ale tak sie dzieje...

----------------
Ciekawym tematem jest rowniez zapobieganie. Sa sytuacje, gdzie niestety nie ma mozliwosci "zapobiegniecia" czemus. Mialem pare doswiadczen z produkcji gdzie produkcja byla uzalezniona od jednego producenta / poddostawcy materialow - jako jedyny byl w stanie wykonac polprodukt do naszej produkcji wlasciwej w wyznaczonym terminie i specyfikacji. Po dostawie okazywalo sie, ze polprodukt nie nadaje sie do dalszej obrobki i bylo sie w... punkcie wyjscia.

Inna sprawa jest to, ze duzo "pozarow" jest powtarzalnych - owszem, inny projekt, inny klient - ale wraz z czasem nabiera sie doswiadczenia w "gaszeniu". Schematy dzialania sa podobne. Generalnie duza ilosc najprostszych a zarazem najskuteczniejszych rozwiazanMarcin Kępka edytował(a) ten post dnia 20.09.07 o godzinie 18:48

konto usunięte

Temat: Kryzys

Andrzej Marek B.:
Tak jak wspomniałeś Grzegorz.
Każda większa organizacja ciągle się zmienia. Otoczenie także. Znam wiele firm, które mają scenariusze kryzysowe, zanim cokolwiek się zdarzy.
A jak się zdarzy, to zaczyna się kostka domina. I modyfikacje działań.
Pozdrawiam

No i to jest pewien punkt wyjścia, który jest podstawą dla mnie do działania. Bo scenariusze szczegółowe i owszem fajne, ale...

To ale to kwestia zwykłych ludzkich zachowań. Taki przykład. Autentyczna procedura ewakuacji doraźnej (częściowa ewakuacja, z czynnika inicjującego, który powoduje zagrożenie życia, np ładunek, gaz). Pan Janek z wydziału A otworzy magazyn z zasobami (łóżka, materace dla ewakuowanych) pani Joasia z Wydziału... Urzedu.... otworzy miejsce wyznaczone do ewakuacji doraźnej dla regionu...

W trakcie ćwiczeń - pan Janek na urlopie, a pani Joasia właśnie rodzi.

Po co to piszę? Żeby przestrzec. Jeśli jest bardzo dużo możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji, dajmy sobie spokój ze szczegółowymi procedurami. Wejdźmy na poziom wyszkolenia 5-6 osób w zakresie reagowania kryzysowego, które to osoby będa stanowić trzon zespołu.

A procedury jakie powinny zostać, to te które mówią o sposobie powołania, zakresie działania, etapach i metodach postępowania, raportowania itp. Bez wchodzenia w szczegóły. Bo szczegóły to ma zrobić właśnie zespół na podstawie informacji "z frontu".

Może to wygląda na bardzo skomplikowane, ale wymaga tylko pewnego podejścia. Zespół musi się szkolić, na początek w formie papierowej, potem po opracowaniu ogólnych procedur - wejście już na testy.

Ale tak naprawdę mówimy cały czas tak naprawdę o wycinku zagadnienia które nazywa się ciągłością działania.

konto usunięte

Temat: Kryzys

Gregor.
Fajnie mówisz, ale zanim zaczniesz, zapytaj o co chodzi. Mam wrażenie, że o tym zapominasz. Ale... podoba mi się. :))

konto usunięte

Temat: Kryzys

E nie. Ja wiem, ze jadę z grubej, ale tak mnie wyszkolono i na tym się nauczyłem. Choć może rzeczywiście przykłady przesadzone. Choć już tu kiedyś się oburzyłem, że dyskusje są prowadzone z pominięciem menedżerów w formacjach w mundurach. A tak naprawdę robota wiele się nie różni.

Ale inaczej, czy ktoś zrobił drzewa zdarzeń na odpływ ludzi na zachód? Przecież symptomy były jasne, czytelne i wszystkim znane.

Kryzys następuje w tym momencie w chwili odejścia jakiejś tam liczby ludzi. Potem to już działanie po-kryzysowe. Kto się nie przygotował cierpi. Bo albo musi zatrzymać kryzys (dać kasę, więcej wolnego, więcej luzu) albo ma "w plecy". A potem nic nie jest takie samo.

Corhydron to przykład kryzysu, który nastąpił w 2005 roku. Przyczyna był brak ludzi do pracy, przy dużej ilości zamówień, dlatego zdarzyło się, że na linii stanęli ludzie bez stosownych uprawnień. Czy słusznie? No cóż. Kadra chciała zatrzymać kryzys i udało się. Ale skutków nie udało się. A to już kolejny kryzys.

Choć tak mi się nasuwa jedna rzecz. Etapy nauki. Czy dobry menedżer myśli o tym, zę pracując wypełnia funkcje kierownicze? Planuje, organizuje, kieruje i kontroluje? Nie. Tak samo z kryzysem, wielu robi to bezwiednie. Ale rozebranie zdarzenia na czynniki powoduje, ze przygotowanie jest lepsze, dokładniejsze itp.

Temat: Kryzys

Ciekawie patrzy się na to wszystko po tylu latach. Sam teraz się zastanawiam czy Polskę czeka kryzys ekonomiczny związany z pandemią? W 2008 roku udało nam się uniknąć jakiś wielkich strat, ale ja osobiście jako przedsiębiorca odczuwałem różnice względem poprzedniego roku. Znalazłem też dość interesujący artykuł z prognozami na przyszły rok: https://nowakonfederacja.pl/czy-polski-budzet-udzwignie...
Co o tym myślicie?



Wyślij zaproszenie do