konto usunięte

Temat: Know-how udziałowca

Jak wyceniacie know - how np w przypadku wnoszenia go jako aport na kapitał zakładowy do nowo-zawiązywanego podmiotu?
Mieliście już z tym do czynienia, czy korzystacie z pomocy rzeczoznawców? interesuja mnie głównie doświadczenia praktyczne, a nie te wygooglane :)

Dziękuje z góry za wszystkie wypowiedzi

Temat: Know-how udziałowca

...ja bym zDominowała.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Know-how udziałowca

Zacznij od tego ile owe know-how znaczy dla funkcjonowania nowej organizacji.

Następnie jakie są składowe Know-how (np. wiedza, kontakty, doświadczenie).

Czy są inne opcje, źródła pozyskania know - how i ile kosztuje pozyskanie go "nie od ciebie".

Nie wiedząc nic po za kilkoma zdaniami to wszystko co mam do powiedzenia w tej sytuacji.

Miłego
Edyta S.

Edyta S. Realizacja własnych
marzeń - moja własna
firma

Temat: Know-how udziałowca

Wszystko zależy co rozumiesz pod pojęciem know-how. Czy dana osoba posiada patenty? prototypy? czy jest to unikalna wiedza trudna do zdobycia na rynku? Może więcej szczegółów?

konto usunięte

Temat: Know-how udziałowca

Rzeczywiście stosunkowo mało napisałem,
Przedstawię zatem pokrótce case.
Zawiązywana jest spółka z o.o.
2 udziałowców wnosi kapitał w postaci wkładu gotówkowego. Jeden z nich ze względu na posiadane doświadczenie zawodowe (poparte również odpowiednią dokumentacją) w dość niszowym obszarze nalega, aby jego know-how zostało wycenione, a co za tym idzie aby udział w kapitale zakładowym był odpowiednio wyższy.
Pozyskanie specjalisty "z rynku" jest możliwe, jednak taki pracownik będzie sporym obciążeniem wyniku, a udziałowiec zgodził się współpracować ze spółką w ramach umowy o pracę na niższych warunkach finansowych niż rynkowe, jednakże kluczowym faktem są wspomniane udziały.

Oczywiście część niefinansowa byłaby zaksięgowana jako aggio
Kapitał zakładowy miałby w 100% pokrycie w gotówce.
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Know-how udziałowca

Ja będę badał temat spółki gdzie kapitałem założycielskim wycenionym na 50666 zł jest w 100% aport niematerialny. Know How, prawa do znaków i nazw.
Ciekawy jaki będzie efekt takich badań.

Temat: Know-how udziałowca

Artur Kucharski:
Zacznij od tego ile owe know-how znaczy dla funkcjonowania nowej organizacji.

Następnie jakie są składowe Know-how (np. wiedza, kontakty, doświadczenie).

Czy są inne opcje, źródła pozyskania know - how i ile kosztuje pozyskanie go "nie od ciebie".

Nie wiedząc nic po za kilkoma zdaniami to wszystko co mam do powiedzenia w tej sytuacji.

Miłeg
Zabawa w piaskownicy nie jest łatwa;-)
Nie tak?
Kto więcej,lepiej,mocniej i in.tam...

Hm...
No nie-nie dałabym rady...:-)

konto usunięte

Temat: Know-how udziałowca

Prot Haładaj:
Ja będę badał temat spółki gdzie kapitałem założycielskim wycenionym na 50666 zł jest w 100% aport niematerialny. Know How, prawa do znaków i nazw.
Ciekawy jaki będzie efekt takich badań.

Tyle, że tu akurat mamy do czynienia z częściowym aportem niematerialnym - wiadomo w interesie wierzycieli również leży aby majątek miał płynne pokrycie.

Temat: Know-how udziałowca

Michał P.:
Prot Haładaj:
Ja będę badał temat spółki gdzie kapitałem założycielskim wycenionym na 50666 zł jest w 100% aport niematerialny. Know How, prawa do znaków i nazw.
Ciekawy jaki będzie efekt takich badań.
Skuteczny?;-)
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Know-how udziałowca

Dominika C.:
Michał P.:
Prot Haładaj:
Ja będę badał temat spółki gdzie kapitałem założycielskim wycenionym na 50666 zł jest w 100% aport niematerialny. Know How, prawa do znaków i nazw.
Ciekawy jaki będzie efekt takich badań.
Skuteczny?;-)

"i o to chodzi, i o to chodzi"

Temat: Know-how udziałowca

Prot Haładaj:
Dominika C.:
Michał P.:
Prot Haładaj:
Ja będę badał temat spółki gdzie kapitałem założycielskim wycenionym na 50666 zł jest w 100% aport niematerialny. Know How, prawa do znaków i nazw.
Ciekawy jaki będzie efekt takich badań.
Skuteczny?;-)

"i o to chodzi, i o to chodzi"
A Pan był skromny i Czasem skuteczny.
Proszę DOBRZE spać.
Ile gwiazdek Pan sobie zażyczy?
Dziś-proszę!;-)))

Temat: Know-how udziałowca

Prot Haładaj:
Dominika C.:
Michał P.:
Prot Haładaj:
Ja będę badał temat spółki gdzie kapitałem założycielskim wycenionym na 50666 zł jest w 100% aport niematerialny. Know How, prawa do znaków i nazw.
Ciekawy jaki będzie efekt takich badań.
Skuteczny?;-)

"idzi"

Dłoń nie wystarczy...
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Know-how udziałowca

Pomijając (niestety :o) całkiem zgrabne quasi-haiku Dominiki, temat wydaje się mało spenetrowany.
Załóżmy, że to nie znani wspólnicy są stroną oceniającą taki wkład, a np. ludzie ze stowarzyszeń Aniołów Biznesu, czy Venture Capital (o PE nie wspomnę, bo to za wysokie progi). Wielu pomysłodawców nie dysponuje kapitałem, by wejść w taki układ, a VC, czy AB wymagają jednak udziału własnego. Jest to gwarancja "wytrwania".

Pomysł/propozycja biznesu jest unikalna - inną AB czy VC nie zainteresują się. Co z tego wynika? Czy da się ją przełożyć na "pieniądze"?

Artur podał ciekawe kryteria:
- dostępność (podobnego) know-how na rynku - jego cena,
- dostępność specjalistów w tej dziedzinie - ich cena,
- Edyta dorzuciła patenty - ich wartość,
(Dominika - swoje haiku :o) - ciekawe, czy podziałałoby na Anioła Biznesu :o)

Pomysł (na biznes) bez ludzi, którzy to wymyślili, jest mało wart - kto go zrealizuje? Mało, to znaczy - ile? I czy w ogóle jest coś wart bez tych ludzi? A jeżeli mówimy, ze (know-how) pomysł jest wartościowy ("ma potencjał"), to jak to policzyć?

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Know-how udziałowca

Henryk M.:
Pomijając (niestety :o) całkiem zgrabne quasi-haiku Dominiki,
Pozostawię bez komentarza
temat wydaje się mało spenetrowany.
Też tak uważam
Załóżmy, że to nie znani wspólnicy są stroną oceniającą taki wkład, a np. ludzie ze stowarzyszeń Aniołów Biznesu, czy Venture Capital (o PE nie wspomnę, bo to za wysokie progi). Wielu pomysłodawców nie dysponuje kapitałem, by wejść w taki układ, a VC, czy AB wymagają jednak udziału własnego. Jest to gwarancja "wytrwania".

Pomysł/propozycja biznesu jest unikalna - inną AB czy VC nie zainteresują się. Co z tego wynika? Czy da się ją przełożyć na "pieniądze"?

Artur podał ciekawe kryteria:
- dostępność (podobnego) know-how na rynku - jego cena,
- dostępność specjalistów w tej dziedzinie - ich cena,
- Edyta dorzuciła patenty - ich wartość,
(Dominika - swoje haiku :o) - ciekawe, czy podziałałoby na Anioła Biznesu :o)
Do Anioła mi daleko :P tym bardziej na mnie nie działa

Pomysł (na biznes) bez ludzi, którzy to wymyślili, jest mało wart - kto go zrealizuje? Mało, to znaczy - ile? I czy w ogóle jest coś wart bez tych ludzi? A jeżeli mówimy, ze (know-how) pomysł jest wartościowy ("ma potencjał"), to jak to policzyć?

Tym bardziej, że przedstawiając go komukolwiek już nie jest innowacyjny, nigdy nie wiesz kto go wykorzysta przed tobą.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Know-how udziałowca

średnio wierzę w wycenę znaków towarowych, o know-how już nie wspomnę...

praktyka jaką widziałem przy wchodzeniu inwestorów kapitałowych (nie przy zawiązywaniu spółki); to minimalny wkład gotówkowy 3-5%; udział mniej więcej z lewarem max 3.

przykład liczbowy: jeśli spółka jest warta PLN 1M; facet z know-how wkłada co najmniej PLN 30k, może dostać do ~10% (w różnych formach - opcje, warranty, akcje fantomowe, odpowiednie zapisy w umowie spółki odnośnie pierwokupu i praw poboru (w S.A.))

w kontekście przedstawionego przykładu można się pokusić o karkołomną wycenę:
Y - pensja (dla uproszczenia roczna) specjalisty z rynku,
x - pensja (dla uproszczenia roczna) udziałowca z know-how;

PV = sigma[(Y-x)/dys]

dys to oczywiście dyskonto, pytanie jaką przyjąć stopę, ja wyszedłbym z założenia, że jest to ROI w danym okresie dla całej spółki; po przeliczeniu wychodzi kwotowy udział w kapitale - podkreślam, że to karkołomne ale IMHO zdroworozsądkowe.

Tymczasem,
AMP
Mirek Jasiński

Mirek Jasiński prezes zarządu,
Regan Consulting

Temat: Know-how udziałowca

Witajcie,

Jakoś mi ten temat "uciekł" w nawale pracy i ciągłych rozjazdach, a jest on bardzo interesujący. Niestety teraz też nie mam czasu by się wczytać w dyskusję i samemu coś ciekawego napisać. Dlatego prośba do założyciela wątku by mi o nim przypomniał w weekend :)

A tak na szybko powiem tylko tyle - z know-how wniesionym jako aport wiele bardzo dobrych firm się przejechało, tyle że wypływa to z reguły po latach.

Najlepszym przykładem, który na szybko przychodzi mi do głowy była spółka Gabriel - sieć salonów fryzjerskich i hurtownia produktów do pielęgnacji włosów. Nie wiem, czy jeszcze istnieje?

Pomysł był bardzo dobry, realizacja także, ale w momencie wchodzenia na GPW nikt nie chciał tego przedsięwzięcia wesprzeć, bo ten początkowy know-how był zbyt wysoko wyceniony. Wszystkie biura maklerskie odsyłały promotora do konkurencji

Gdyby ta spółka była w USA nie stanowiłoby to żadnego problemu, ale w Polsce mamy chyba trochę inne myślenie. Banki też bardzo kwestionowały ten know-how i nie chciały później kredytować.

konto usunięte

Temat: Know-how udziałowca

Mirek Jasiński:
Witajcie,

Jakoś mi ten temat "uciekł" w nawale pracy i ciągłych rozjazdach, a jest on bardzo interesujący. Niestety teraz też nie mam czasu by się wczytać w dyskusję i samemu coś ciekawego napisać. Dlatego prośba do założyciela wątku by mi o nim przypomniał w weekend :)

A tak na szybko powiem tylko tyle - z know-how wniesionym jako aport wiele bardzo dobrych firm się przejechało, tyle że wypływa to z reguły po latach.

Zwłaszcza w kwestii zdolności likwidacyjnej czy wartości przedsięwzięcia dla samych wierzycieli?
Najlepszym przykładem, który na szybko przychodzi mi do głowy była spółka Gabriel - sieć salonów fryzjerskich i hurtownia produktów do pielęgnacji włosów. Nie wiem, czy jeszcze istnieje?

Pomysł był bardzo dobry, realizacja także, ale w momencie wchodzenia na GPW nikt nie chciał tego przedsięwzięcia wesprzeć, bo ten początkowy know-how był zbyt wysoko wyceniony. Wszystkie biura maklerskie odsyłały promotora do konkurencji

Gdyby ta spółka była w USA nie stanowiłoby to żadnego problemu, ale w Polsce mamy chyba trochę inne myślenie. Banki też bardzo kwestionowały ten know-how i nie chciały później kredytować.

Tylko, że Polski rynek i USA to dwa przeciwległe bieguny i porównywanie tych dwóch rynków to skakanie ze skrajności w skrajność.

Temat: Know-how udziałowca

Michał P.:
Jak wyceniacie know - how np w przypadku wnoszenia go jako aport na kapitał zakładowy do nowo-zawiązywanego podmiotu?
Mieliście już z tym do czynienia, czy korzystacie z pomocy rzeczoznawców? interesuja mnie głównie doświadczenia praktyczne, a nie te wygooglane :)

Dziękuje z góry za wszystkie wypowiedzi

często wycena po prostu zależy od dogadania się ze wspólnikami , na ile tych dwóch finansujących ocenia wiedzę trzeciego , po prostu negocjacje trójstronne. kropka.

Następna dyskusja:

How to WIN in Business?




Wyślij zaproszenie do