Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Piotr S.:
Dodać należy, że współcześni kapitaliści, w tym ci przywołani tu jako przykłady sukcesu, nie mają nic wspólnego z systemem wartości jaki przyświecał kapitalizmowi u jego początków.

Przepraszam, Piotrze, ale (nie ujmując blasku panowi, co konno zajechawszy na pole, krzyknął: ty, ty i ty, rozbierajta stodołę, będziem gorzelnię budować) nie zgadzam się na mitologizowanie historii! To jest pisanie historii wstecz. Przecież ci ludzie (nie piszę już że od dzieci w kopalni, od 14-godzinnej pracy), byliby totalnie zdziwieni, że mają jakieś ideały. Po prostu ktoś coś robił, a potem gdzieś w okolicach początku XIX w. zorientowano się, że pojawiła się nowa formacja społeczna o odmiennych celach niż reszta społeczeństwa, a potem w okolicach przełomu XIX i XX w. klasa ta nabrała własnego głosu i zaczęła o sobie mówić co chciała.

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Hubert T.:
Piotr S.:
Dodać należy, że współcześni kapitaliści, w tym ci przywołani tu jako przykłady sukcesu, nie mają nic wspólnego z systemem wartości jaki przyświecał kapitalizmowi u jego początków.

Przepraszam, Piotrze, ale (nie ujmując blasku panowi, co konno zajechawszy na pole, krzyknął: ty, ty i ty, rozbierajta stodołę, będziem gorzelnię budować) nie zgadzam się na mitologizowanie historii! To jest pisanie historii wstecz. Przecież ci ludzie (nie piszę już że od dzieci w kopalni, od 14-godzinnej pracy), byliby totalnie zdziwieni, że mają jakieś ideały. Po prostu ktoś coś robił, a potem gdzieś w okolicach początku XIX w. zorientowano się, że pojawiła się nowa formacja społeczna o odmiennych celach niż reszta społeczeństwa, a potem w okolicach przełomu XIX i XX w. klasa ta nabrała własnego głosu i zaczęła o sobie mówić co chciała.

Hubert, nie przepraszaj, tylko nie mieszaj różnych zagadnień. To moje zdanie, które zacytowałeś nie jest żadnym mitologizowaniem historii, tylko stwierdzeniem faktu. Inny system wartości funkcjonował w XIX wieku i inny teraz. A kiedy wskazujesz barbarzyństwo XIX-wiecznych kapitalistów to musisz je oceniać na tle ówczesnych obyczajów. Czy obok nich zwyczaje były mniej barbarzyńskie? Tylko nie zacznij zaraz pisać, że opowiadam się za tym, żeby małe dzieci pracowały w fabrykach po 14 godzin dziennie ;-)
Jan Chlanda

Jan Chlanda ....a po nocy
przychodzi
dzień...:-)

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jan C.:
Istotnym parametrem jest czas....
Krajacz w końcu przejrzy na oczy i wtedy ....krew się poleje.

...nie , nie będę się odwoływał do wielkich postaci i bogatych na całym świecie...
Lokalnie i to co nas dotyczy , przestroga dla tych co to zaryzykowali założyli własny biznes i tych co to nie biadolili na ciężki los i okradli wiele tysięcy Polaków bo KTOŚ im pomagał w kradzieży ŚWIATA polskiego świata.....

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/afera-amber-g...

KRAJACZE przystępują do czynów...:)

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jan C.:

Nie, to nie krajacze, to osoby typu o którym wspominałem przy okazji Lyoness i EKC czy innych MLMowych shitów:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,158979...

już tu ustaliliśmy, że tacy są niereformowalni i ten przykład właściwie to potwierdza. ;)

Beczenie owiec ...Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.14 o godzinie 16:47

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jakub W.:
Jak wiadomo - jeśli socjalizm nie działa (sfrustrowani ludzie, "poleje się krew", "w ten sposób upadały państwa") to znaczy, że jest go za mało.

Socjalizm tak, wypaczenia nie! Ścinamy głowy i robimy swój, lepszy!
Albo kapitalizm... albo szariat... Mi się wydaje że z tego co teraz się dzieje na świecie, wyewoluuje jakiś model pośredni, hybryda, ale na pewno o podbudowie religijnej, taki zamordyzm gospodarczy ku chwale Pana (któregoś, może nawet żyjącego), gdzie życie szaraczka będzie służbą ,za którą wynagrodzeniem będzie woda, żywność i małe conieco. Rodzaj neofeudalizmu, o! :D
Problem jest z prawem, a nie z "bogaczami".
Jeśli prawo pozwala na szybkie i "niesprawiedliwe" (ale legalne)dorobienie się nie należy się dziwić, że są ludzie którzy z niego korzystają.

Podobnie z systemem - jeśli umożliwia powstawanie patologii nie należy się dziwić, że te patologie mają miejsce.

Prawo będzie zawsze o krok za rzeczywistością i jedne rzeczy po czasie legalizować a inne penalizować. Wiesz że wystarczy nazwać wpłaty do piramidy zaliczką żeby ominąć przepisy zabraniające gromadzenia środków pieniężnych w celu obciążania ich ryzykiem bez nadzoru?
http://antylyoness.blox.pl/2013/09/Postepowanie-i-zarz...

Tyle, że to nie zmienia stanu faktycznego - możliwości szybkiego dorobienia się cudzym kosztem. Prawo to nie wszystko.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.14 o godzinie 17:28

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

tak obserwuje nieco z boku przez chwile i zadziwia mnie u niektórych ogromny brak szacunku dla słabszych, mniej czujnych a nawet łatwowiernych, naiwnych czy po protu mniej zaradnych... a oni właśnie oczekują, że Ci mądrzejsi o nich się zatroszczą... a nie wydoją....
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

... sie dublowało ;) Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.14 o godzinie 18:51

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jarosław Ż.:
zadziwia mnie u niektórych ogromny brak szacunku dla słabszych, mniej czujnych a nawet łatwowiernych, naiwnych czy po protu mniej zaradnych

U których niektórych? Tu, na forum?

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jarosław Ż.:
tak obserwuje nieco z boku przez chwile i zadziwia mnie u niektórych ogromny brak szacunku dla słabszych, mniej czujnych a nawet łatwowiernych, naiwnych czy po protu mniej zaradnych... a oni właśnie oczekują, że Ci mądrzejsi o nich się zatroszczą... a nie wydoją....
To już wpływ memów przez te ostatnie lata. Jeśli człowiek jako dziecko od małego nie widzi empatii dla słabszych to prawie niemożliwe aby miał ją jako dorosły człowiek (po prostu naprawdę nie wie o co chodzi) To jest wg mnie najtrudniejsze, że każdy człowiek uczy się od zera. Jeśli będzie zły społecznie model tego nauczania/wzorców to i nasze państwo będzie coraz słabsze. :(
Odnośnie dzieci, w Azji "zasuwają" (i np. w Bangladeszu rodzice błagają aby rząd nie zabronił im pracować) więc za jakiś czas i u nas się pewnie pojawi taka możliwość. W końcu budujemy wolny rynek i im mniej przepisów to lepiej (a o swoich dzieciach decydują ich rodzice).Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.14 o godzinie 19:15

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jarosław Ż.:
tak obserwuje nieco z boku przez chwile i zadziwia mnie u niektórych ogromny brak szacunku dla słabszych, mniej czujnych a nawet łatwowiernych, naiwnych czy po protu mniej zaradnych... a oni właśnie oczekują, że Ci mądrzejsi o nich się zatroszczą... a nie wydoją....
To efekt sukcesywnej i planowej dewaluacji humanizmu (w edukacji i życiu ogólnie).
Zatracono humanistyczną gotowość pochylenia się nad cudzą słabością, ułomnością i krzywdą. Dlatego pojmowanie człowieczeństwa w kontekście współodpowiedzialności, altruizmu, empatii etc. jest dziś całkowicie passe.

Widząc to, autor "Niedoli cnoty" triumfowałby albo... zdziwił się i przestraszył ;)

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Magdalena T.:
Jarosław Ż.:
tak obserwuje nieco z boku przez chwile i zadziwia mnie u niektórych ogromny brak szacunku dla słabszych, mniej czujnych a nawet łatwowiernych, naiwnych czy po protu mniej zaradnych... a oni właśnie oczekują, że Ci mądrzejsi o nich się zatroszczą... a nie wydoją....
To efekt sukcesywnej i planowej dewaluacji humanizmu (w edukacji i życiu ogólnie).
Zatracono humanistyczną gotowość pochylenia się nad cudzą słabością, ułomnością i krzywdą. Dlatego pojmowanie człowieczeństwa w kontekście współodpowiedzialności, altruizmu, empatii etc. jest dziś całkowicie passe.

Widząc to, autor "Niedoli cnoty" triumfowałby albo... zdziwił się i przestraszył ;)
Troszkę się nie zgadzam, nie jest to sukcesywna i planowa dewaluacja humanizmu. Po prostu metody zarządzania są jeszcze kiepskie, skupiają się na niewielu ale bezwzględnie celach a o innych "zapominają" bo nie ma chętnego aby za to zapłacić.
Czyli trzeba "pogłówkować". I za realizacje tych celów za które nie chce płacić pracodawca to powinno społeczeństwo (a płaci on obecnie np. za urlopy, albo płaci bardzo mało za pracę bo nie wie jak lepiej zorganizować biznes, albo płaci tylko tyle ile musi bo tak dyktuje rynek lub tak został wychowany). Wtedy też będzie mogło kontrolować czy biznes działa zgodnie z ustalonymi regułami (i tak się dzieje obecnie). Ale mamy jednak zbyt wiele przepisów/reguł które "duszą" biznes. Chodzi o to aby jakoś to zgrabnie uporządkować z korzyścią dla ogółu. Wydaje się to trudne dlatego jest ten "trynd" usuwania tych reguł.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.05.14 o godzinie 19:38
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

a ja stale uważam (przypomnę temat wątku), że winny jest lobbing, na który stać tylko bogatych, a który jest niczym innym jak zawłaszczaniem prawa.... nieetyczne postępowanie "bogatych" to tylko cześć tego ...

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Magdalena T.:

Widząc to, autor "Niedoli cnoty" triumfowałby albo... zdziwił się

?!
O ile dobrze kojarzę to autor pisał np. o "irygowaniu" wrzątkiem kobiet w jedym z zakonów przy użyciu strzykawek wielkiego kalibru itd. (mogę słabo pamiętać inne rzeczy z tej książki, bo czytałem ją ze 25 lat temu i tylko co bardziej drastyczne kawałki zostały mi w pamięci) więc raczej znalazłby coś dla siebie z bogatej oferty jaką daje współczesne społeczeństwo chcącej się realizować jednostce. Bez żadnych ograniczeń ze strony złych bogatych, albo z ich pomocą :P

Swoją drogą może to świadczyć iż w jego czasach przymioty o których piszesz już były passe.
IMO nikttu nie ma nic złego na myśli, raczej inne rozłożenie akcentów w tym samym, znanym sobie modelu społecznym, zgodnie z zasadą iż bliższa ciału koszula...

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Czeslaw K.:
Mirosław P.:
znalazłby coś dla siebie z bogatej oferty jaką daje współczesne społeczeństwo chcącej się realizować jednostce. Bez żadnych ograniczeń ze strony złych bogatych, albo z ich pomocą :P
do ktorego dzialu bajek to wlozyc? :)

Piosenke o tym napisz, a pod teledysk weź jakiś filmik z redtube :-P

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Jak najbogatsi ukradli nam świat

Jakub W.:
A wracając do tematu "myszy" - czy "The Mousetrap Fallacy" nie jest przypadkiem polemiką z metaforą ? Troszkę nonsesowne jest to "Fallacy" :) Jest jeszcze jedna rzecz - Emerson żył w latach kiedy "wolny rynek" był faktem, "fallacy" powstało w 2011 czyli w "społecznym wolnym rynku" i dotyczy innego systemu.
(ciach)
PS2. Orginalnie cyctat Emersona brzmiał: If a man has good corn or wood, or boards, or pigs, to sell, or can make better chairs or knives, crucibles or church organs, than anybody else, you will find a broad hard-beaten road to his house, though it be in the woods.

Z tym się chyba dużo łatwiej zgodzić.
No ale też i dużo trudniej wykazać "fallacy" stwierdzenia. Pewnie dlatego ktoś je zmienił.

Dokladnie, to oryginalny cytat Emersona, ale nigdy nie zlapal on wiatru w zagle.

Dopiero wynalezienie pulapki na myszy, w kontekscie tego, ze kilka tysiecy osob zglosilo patent na ta innowacje, i modyfikacja Emersona, wtedy nabralo to prawdziwego sensu. Chodzilo z grubsza o to, ze kazdy z tych ludzi uwazal, ze jego lapka jest "lepsza".

Fallacy to okreslenie kiepskiego rozumowania w postawionej tezie. Najczesciej uzywa sie tego terminu do okreslenia argumentacji, ktora zawiera bledy logiczne lub pomija istotne fakty, nawet jezeli z pozoru wydaje sie inaczej. To bardzo ciekawy temat, sformuowany przez Arystotelesa, przez wielu uwazany za poczatek logiki, jedna z najbardziej wplywowych prac (przynajmniej dla komputerowych geekow;)). Wiecej tu:

http://en.wikipedia.org/wiki/Sophistical_Refutations

W przypadku Emersona bledne rozumowanie zakladalo, ze klient ma takie samo odczucie wartosci produktu oraz ze marketing i latwosc nabycia nie jest dobremu produktowi potrzebny.

Następna dyskusja:

Jak obudzić optymizm?




Wyślij zaproszenie do