Wojciech Kroczak

Wojciech Kroczak DYSANT Software Sp.
z o.o.

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Prowadząc biznes notujemy coraz większe zainteresowanie Top Management'u technologią BlackBerry. Pierwszym etapem jest zsynchronizowanie "telefonu komórkowego" ze skrzynką pocztową, kalendarzem i listą zadań do realizacji, które znajdują się na serwerze Lotus Domino.
BlackBerry wykorzystuje technologię Push, co oznacza, że poczta przychodzi nam po prostu na komórkę (wraz z możliwością otwierania i edytowania załączników Word, Excel, PowerPoint).

Faktycznie, nie trzeba wyciągać laptopa, łączyć się z firmowym serwerem - wszystko pod ręką.

Jednak zainteresowania wspomnianym powyżej rozwiązaniem idą coraz dalej. Robimy integrację pomiędzy aplikacjami biznesowymi Lotus Notes/Domino tj. zarządzanie obiegiem dokumentów, systemy CRM, zarządzanie projektami z telefonami komórkowymi (BlackBerry).
Oznacza to, że możemy zatwierdzać wnioski urlopowe, akceptować nowych klientów w naszym rewirze, czy przeglądać korespondencję przychodzącą do firmy stojąc w paryskim metrze.

Dostęp do informacji w każdej chwili, na każde żądanie.

O ile przyzwyczaiłem się do tego, że praktycznie każdy kto zna mój numer może mnie "zaatakować" bez ostrzeżenia nawet na urlopie, czy imieninach u ciotki Pelagii, to jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że w trakcie romantyczniej kolacji z ukochaną z kieszeni mojej marynarki odezwie się piękny damski głosik "Nowy wniosek o delegację czeka na Twoją akceptację. Możesz zabrać się za to od razu!".

Marzenie? Koszmar? Czy jutrzejsza rzeczywistość?!

Ciekaw jestem Waszych opinii!

konto usunięte

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

A nie ma możliwości wyłączenia dźwięku i wibracji? ;-)
Ja osobiście nie używam choć mi proponowano. Dwa telefony i laptop już i tak za dużo robią. Ponadto nadmiar i częstotliwość informacji doprowadzają do szału. Wolę czytać korespondencję raz na godzinę na przykład itp, ale to raczej kwestia charakteru pracy. Mi osobiście nie odpowiada takie urządzenie. Ani na nim się nie da porządnie nic napisać ani obliczyć. Taki bardziej rozbudowany terminarz z kalkulatorem ;-)
Wojciech Kroczak

Wojciech Kroczak DYSANT Software Sp.
z o.o.

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Dwie kwestie:
1. Oczywiście można wyłączyć, lecz tutaj chodzi o świadomość i "samozadające się" pytanie - "a może coś coś przyszło".
2. Faktycznie - nie jest to narzędzie do liczenia. Natomiast do pisania służy pełna klawiatura QWERTY.
Krzysztof L.

Krzysztof L. Manager bez granic
otwarty na nowe
możliwości...

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Na romantycznej kolacji?! Kolego szanuj swoj prywatny czas i zamiast obstawiac sie hi-tech'owymi urzadzeniami w restauracji zostaw je po prostu w domu, problem wtedy sam znika (chyba ze chodzi o szpan i zabrac musisz).
Jesli urlop to wylacznie z wylaczonym telefonem firmowym, to przeciez takie proste...
Wojciech Kroczak

Wojciech Kroczak DYSANT Software Sp.
z o.o.

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

przepraszam za zbyt słabe wyartykułowanie intencji.
Nie pytam o rozwiązania typu - "No to po prostu wyłącz", szpan?? - to też już mam (prawie) za sobą.
Chodzi mi bardziej o uzależnianie się od dostępu do informacji. Ułatwianie dostępu do niej rodzi większą pokusę pozostawania "on-line".
Zatem pytanie należy traktować w kwestiach filozoficznych niż praktycznych.

konto usunięte

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Pozwól że jdnak zostane troche w kwestiach praktycznych. Ja nie moge pracowac jak mam caly czas maile, telefony itp. Kazdy kto mial podstawowe szkolenie z zarzadzania czasem zna efekt pily. Ponadto jest kwestia odpowiedzialnosci stanowiska, widze jestes wizeprezesm i sie angazujesz po prostu, a black berry - bo cie to pewnie kreci. Ja sobie tez troche pozarzadzalem i wiem jak fajnie to dziala jak masz kontrole non stop. Ale uwazaj to robi sie niebezpieczne gdy naduzywane i faktycznie jest to smycz sle powiedzial Krzysztof - jak na to pozwolisz zeby toba rzadzilo.

konto usunięte

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Aha, jeszcze chcialem dodac. Jak masz za duzo informacji, moze zle zarzadzasz obiegiem informacji i dostajesz wiele rzeczy nieistotnych. Może czas przekierować pare maili na inne osoby i zajac sie konkretami ;-)
Wojciech Kroczak

Wojciech Kroczak DYSANT Software Sp.
z o.o.

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Istota problemu leży gdzieś indziej.
Definicje uprawnień i ich delegacji są opisane oraz respoktowane przez oprogramowanie, które zarządza przepływem informacji zgdonie z ich elektroniczną definicją.
Dysponuję panelem kontrolnym, do którego raportowane są dokładnie te informacje, które związane są z moim obszarem działań i moim stanowiskiem.
Jako, że pode mnie podelgają działu Sprzedaży i Marketingu, Organizacji, Kontraktowania trafiają do mnie maile z prośbą o akceptację i kontrolę w ostatnich krokach procesów pracy np.:
- wniosek o zmianę struktury organizacyjnej
- akceptacja umów przekraczających określone wartości
- konflikty terminów zawieranych kotraktów
- przekroczenia terminów procesów krytycznych,
- akceptacje zakupów aktywów o znaczących wartościach, etc.

Faktycznie wnioskiem może być ponowna rekonfiguracja uprawnień (powołanie nowego stanowiska), bądź zwiększenia "dolnej" delegacji zadań.

Jako menedżer mam za zadanie podejmować decyzje, mam zatem za zadanie "trafiać w cel" w organiczonym czasie, przy ograniczonej ilości informacji.
To co jest przedmiotem tego postu maksymalizuje założenia mojego zadania - czyli daje maksymalnie zagregowaną i ułożoną pode mnie informację, w najkrótszym z możliwych czasów.

Konkluzja jest następująca:
dostaje dokładnie te informacje, których potrzebuję i dzięki IT mimimalizuję ryzyko błędów ale dzieje się to kosztem czasu poświęconego na analizę informacji.


Stąd też problemem jest dylemat menedżerski - gdy już mam zapewniony stały dostęp do ułożonej informacji to jak znaleźć optimum pomiedzy ryzykiem błędu a czasem poświęcanym na analizę.


Choć to faktycznie nasuwa mi kolejną sugestię - być może powienien scedować bieżące obowiązki na nowego "Dyrektora Zarządzającego" samemu zjamując się się zarządczaniem na podstawie metadaych o procesach biznesowych realizowanych elektronicznie.


Wojciech Kroczak edytował(a) ten post dnia 27.01.07 o godzinie 14:35
Wiktor W.

Wiktor W. It project manager

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Wojciech K.:Prowadząc biznes notujemy coraz większe zainteresowanie Top Management'u technologią BlackBerry. [...]
BlackBerry wykorzystuje technologię Push, co oznacza, że poczta przychodzi nam po prostu na komórkę (wraz z możliwością otwierania i edytowania załączników Word, Excel, PowerPoint).

O ile przyzwyczaiłem się do tego,[...]
Marzenie? Koszmar? Czy jutrzejsza rzeczywistość?!

Ciekaw jestem Waszych opinii!


Witaj,
BlackBerry zostało wprowadzone w 99r (wikipedia).
Ja sam od ponad dwóch lat używam telefonu
na windows mobile z różnymi aplikacjami
w tym IE, pocztę sprawdzać można w outlooku łącząc
się przez gprs albo wifi.
Do banku, lub systemu finansowego loguję się przez www etc.
Technologie o których mówisz (nie tylko BB)
to już nie marzenie, tylko rzeczywistość...
Rzeczywistość, która jest jeszcze wg mnie wygodna...

Mnie przeraża myśl o tej najbliższej przyszłości.
Dzięki HSDPA, UWB, miniaturyzacji pamięci, mikrofonów i kamer,
wprowadzanych już na rynek czytników tęczówek i linii papilarnych, ogromnej precyzji zdjęć satelitarnych itp. teoretycznie zwiększy się nasze bezpieczeństwo, bo na wyświetlaczu naszego
palma, czy też okularów będziemy mieli podgląd
kamer w naszym domu, biurze, aucie...
ale czy ludzie nie zatracą człowieczeństwa bez krzty prywatności?

Pracoholicy byli, są i będą zawsze -
niezależnie czy rozmawiają przez telefon komórkowy,
a nawet stacjonarny,
czy wciskają akceptację przelewu w supernowoczesnym zegarku...

Mnie nieco przeraża wizja człowieka w 2015 roku.

Za to może zrewolucjonizuje się system nauczania,
bo sprawdziany i kartkówki będą już tylko historią ;)
Wiktor W.

Wiktor W. It project manager

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Wojciech K.:Istota problemu leży gdzieś indziej. [...][edited]

hmm to problemem jest uzależnienie się
od technologii czy nadmiar obowiązków ?

Wojciech K.:Faktycznie wnioskiem może być ponowna rekonfiguracja uprawnień (powołanie nowego stanowiska), bądź zwiększenia "dolnej" delegacji zadań.[edited]


czyli jednak po prostu "zwykły" brak czasu ...


Wojciech K.:Stąd też problemem jest dylemat menedżerski - gdy już mam zapewniony stały dostęp do ułożonej informacji to jak znaleźć optimum pomiedzy ryzykiem błędu a czasem poświęcanym na analizę.

Choć to faktycznie nasuwa mi kolejną sugestię - być może powienien scedować bieżące obowiązki na nowego "Dyrektora Zarządzającego" [edited]

Czyli udało Ci się znaleźć rozwiązanie :)
a więc powodzenia w delegowaniu zadań,
analizach
życzę także miłych romantycznych randek z Ukochaną!
Marcin Lipski

Marcin Lipski Partner, President
of the Board, BT&A
Audyt i Doradztwo
S...

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Panowie,
moje doswiadczenia z BlackBerry sa dosyc krotkie - 2 miesiace na razie, ale jak dotad - doceniam jego zalety. Podstawowa jest to, ze przychodzac do firmy po dwu-trzydniowej nieobecnosci nie spedzam kilku godzin na czytaniu i odpowiadaniu na maile, bo suksecywnie czytam przychodzace na BlackBerry. I tam gdzie trzeba - od razu reaguje albo deleguje.
Faktem ze ma to pewne cechy smyczy, kiedy uslysze "wibracje" bedac np. w domu - ide zobaczyc co przyszlo, ale jak dotad nikomu to nie przeszkadza i nie ma problemu.
Zobaczymy co bedzie w czasie urlopu. Dotychczas mialem ze soba komorke - niestety nie jest to tak proste jak napisal Krzysztof (urlop z wylaczonym tel. komorkowym) - teraz bedzie mozliwosc czytania maili.... coz, zobaczymy.
Krzysztof L.

Krzysztof L. Manager bez granic
otwarty na nowe
możliwości...

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

Marcin L.:Zobaczymy co bedzie w czasie urlopu. Dotychczas mialem ze soba komorke - niestety nie jest to tak proste jak napisal Krzysztof (urlop z wylaczonym tel. komorkowym) - teraz bedzie mozliwosc czytania maili.... coz, zobaczymy.


nie jest? to po co brac urlop skoro caly czas czeka sie na telefon lub maila? to bez sensu, urlop ma to do siebie ze jest to czas kiedy winnismy miec czas wylacznie dla siebie i rodziny.czy 2 tygodnie w roku to az tak wiele czego mozemy zazadac od pracodawcy?
Marcin Lipski

Marcin Lipski Partner, President
of the Board, BT&A
Audyt i Doradztwo
S...

Temat: BlackBerry - wolność, czy nowa smycz!?

nie jest. Chociaz - moze niepotrzebnie uogólniłem. To oczywiście zależy od stanowiska i charakteru pracy. Jedni mogą sobie pozwolic jechac na urlop na kilka tygodni i nikt nie ma potrzeby z nimi sie kontaktowac. Inni - nie. Są rzeczy, których na pewnych stanowiskach nie można nikomu zdelegować. Ponadto jeśli funkcjonowanie firmy może odbywać się bez zakłóceń przez kilka tygodni bez Ciebie, to znaczy że nie jesteś aż tak niezbędny jak Ci się wydaje. I nie byłoby problemu znalezienie kogoś na zastępstwo (stałe). I tu mówię o najemnikach. Natomiast jeżeli chodzi o właścicieli firm - to tutaj już sobie nie mogę wyobrazić odcięcia kompletnego przez nawet 2 tygodnie.
Tyle jeśli chodzi o fakty.
Natomiast nie zgadzam się z tym co napisales, "po co brac urlop skoro cały czas czeka sie na telefon lub maila?" - nie wiem jak to odbierają inni, ja natomiast nie czekam na maila czy telefon, ale raz w ciągu dnia (tak bylo dotychczas, kiedy nie mialem BlackBerry) sprawdzalem skrzynkę telefoniczną i ewentualne smsy. Czyli to nie tak, że chodzę na wakacjach z telefonem słuzbowym i czekam kiedy zadzwoni.
I na koniec - dwa tygodnie urlopu - to dla mnie trochę mało. Biorę latem 4-5 (chociaż nie jednym ciągiem) :)

Następna dyskusja:

Czy trzeba nam "zaistniec" ...




Wyślij zaproszenie do