Aleksandra M.

Aleksandra M. właściciel, Dom
Szkoleń i Doradztwa

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

witam

Z moich doświadczeń wynika, iz trenerów "z grubsza" można podzielić na tych, którzy

a) sprzedają swoją wiedzę, doświadczenie. Oczywiście robią to lepiej lub gorzej

b) starają się "wydobyć" i skorygować ukrytą wiedzę i doświadczenia od uczestników. Tutaj także oczywiście trenerzy mają rożny poziom umiejętności.

Jest to pewne continuum, ale zdarzają się skrajne typy.
Który jest lepszy? Jak sądzicie?
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Aleksandra Mykowska:
Który jest lepszy? Jak sądzicie?

Ten, co łączy a i b.

konto usunięte

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Aleksandra,

To tak jak z samochodami z napędem na przednią lub tylną oś - obydwa rodzaje mają swoich miłośników i adwersarzy ;-)
Sama dobrze wiesz że nie ma tu prostego kryterium "lepszy, gorszy" - wszystko zależy od kontekstu, celów, uwarunkowań, uczestników, samego trenera itp itd

Jedynie "profesor" Stanisławski znany z serii wykładów "O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia" mógłby tu się wypowiedzieć autorytarnie.... :)

Z.

konto usunięte

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Zbigniew S.:
To tak jak z samochodami z napędem na przednią lub tylną oś - obydwa rodzaje mają swoich miłośników i adwersarzy ;-)

Fajne porównanie :)
Bo są jeszcze poduszkowce, gąsiennicowce, i 4x4 albo takie, co mają więcej osi. A rekordy prędkości biją samochody o napędzie odrzutowym.

Ciekawa ta tendencja do przeciwstawiania jakichś postaw czy cech,
zamiast ich syntezy.Mariusz Grodzicki edytował(a) ten post dnia 16.10.08 o godzinie 19:08
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Jedyny sensowny podział, jaki znam, to na takich, którzy wiedzą o czymś, i takich, którzy wiedzą coś.
Inne podziały to tylko żonglowanie słowami...
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

To ja znam inny
1. Ci, co mówią od rzeczy
2. Ci, co mówią do rzeczy
3. Ci, co mówią do ludzi
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

witaj Olu,

a) bez b) jest tylko wykładem
b) bez a) jest błądzeniem we mgle

***

dorzucę jeszcze jeden podział:
ci którzy mówią co myślą
i ci, którzy myślą co mówią

konto usunięte

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Przemek, Cyprian - fajne, zapamiętam sobie :-)

Wątek przypomina trochę ten o trenerze artyście i rzemieślniku...

Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Przemysław Lisek:
To ja znam inny
1. Ci, co mówią od rzeczy
2. Ci, co mówią do rzeczy
3. Ci, co mówią do ludzi
Mądre i życiowe.
Aleksandra M.

Aleksandra M. właściciel, Dom
Szkoleń i Doradztwa

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

witajcie

Rozpoczynając ten wątek, chciałam doprowadzić do dzielenia się opiniami, wnioskami etc. opartymi na doświadczeniach, przemyśleniach. Nie chodzi mi o rozgrywki słowne.
Poniżej moje przemyślenia :)

a) skrajny "sprzedawca" to showmen, który skupia się na sprzedawaniu swojej wiedzy lub samego siebie. Dla mnie przykładami są Covey i Tracy. Uważam, że traktują ludzi przedmiotowo, wmawiając, że tylko oni oświeceni znają recepty na rozwój, problemy etc. Oczywiście ich recepty są najlepsze, czasami jedynie słuszne. Cele merytoryczne szkolenia schodzą na drugie plan, na pierwszym jest potrzeba zaimponowania i zauroczenia uczestników.

b) skrajny "inicjator" może wpaść w pułapkę nadmiernego klepania uczestników po plecach lub/i terapeutyzowania grupy. Wówczas skupia się na "procesach" odbywających się podczas szkolenia lub na samopoczuciu uczestników. Cele merytoryczne wówczas są pomijane, lekceważone.

Super skrajnych typów nie spotkałam, jednak powyższy opis to przerysowanie sylwetek trenerów z realu. Osobiście staram się nie wpaść w żadną z powyższych pułapek.

Ciekawe czy zgodzicie się z moją opinią
Gdzieś w tej grupie przeczytałam, że ktoś ceni Coveya ... hmAleksandra Mykowska edytował(a) ten post dnia 17.10.08 o godzinie 10:58
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Aleksandra Mykowska:
Gdzieś w tej grupie przeczytałam, że ktoś ceni Coveya ... hm

________________

Nie zaprzeczysz, że osiągnął nadzwyczajny sukces... A to wymaga nie lada sprawności, prawda?

konto usunięte

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Mariusz Grodzicki:
Ciekawa ta tendencja do przeciwstawiania jakichś postaw czy cech,
zamiast ich syntezy.
w pewnych kręgach zwą to metaprogramem na różnice i wyjątki ;-)
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Aleksandra Mykowska:
Nie chodzi mi o rozgrywki słowne.
hmmm... będzie ciężko...
Poniżej moje przemyślenia :)
(...)
czy jest w takim razie jakiś trzeci typ?
bo jeśli nie, to nie popadając w skrajności:
trzeba troszeczkę się sprzedać (bez gwiazdorstwa), poklepać chwilę po plecach i zadbać o samopoczucie uczestników (bez przesady rzecza jasna), a kwestie merytoryczne i tak nie są realizowane ;)

Gdzieś w tej grupie przeczytałam, że ktoś ceni Coveya ...
ciężko powiedzieć, abym cenił samego Coveya, jestem pod wrażeniem "7 nawyków..." (dużo mi lektura tej ksążki dała, zauważyłem, że większość rzeczy działa i ma zastosowanie <wszystkich nie miałem okazji sprawdzić>, posiłkuję się niektórymi rozwiązaniami na swoich szkoleniach i spełniają one swoje założenia)... nie wiem natomiast jaki jest sam Covey i czy faktycznie lansuje się na boga (z dostępnej mi wersji "7 nawyków..." to nie wynikało), być może jest jak w przypadku Tracy'ego - ludzie z instytutu za takiego go uważają, a przynajmniej tak prezentują jego rozwiązania (tutaj też nie wiem jaki jest sam Tracy)...

Pozdrawiam
P.
hmAleksandra Mykowska edytował(a) ten post dnia 17.10.08 o godzinie 10:58

konto usunięte

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Ja także jestem pod wrażeniem 7 nawyków - niesamowicie ta książka mnie zainspirowała! Uważam ją za bazową. Daleka jestem od oceniania jej autora, zwłaszcza, że go nie poznałam. Poznałam ceny szkoleń w instytucie i średnio mi się spodobały ;)
Aleksandra M.

Aleksandra M. właściciel, Dom
Szkoleń i Doradztwa

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Ja po lekturze 8 nawyk oraz najpierw rzeczy najważniejsze odniosłam wrażenie szołmeństwa nawet z lekką naleciałością szamanizmu. Mnie osobiście denerwuje i czuję się traktowana niepodmiotowo, jeżeli ktoś próbuje mnie przekonać, że posiadł sekret najlepszej metody na... Uważam, że w każdym aspekcie życia jest co najmniej kilka skutecznych metod.
Covey zna jedną z nich. Dla wielu osób może to być super metoda. Ale zapewne nie dla wszytskich. Z pewnością są osoby (i ja chyba do nich należę) które będą bardziej skuteczne, szczęśliwe, ect po zastsowaniu innej metody. Gdy ja przekazuję wiedzę staram się albo pokazać rózne podejścia do danej kwestii, albo podkreslać, że gdy mówimy o człowieku, jego zachowaniu, skuteczności etc. nie ma raczej zasad, które są prawdziwe w każdej sytaucji i dla każdego.
Uważam, że dorosły człowiek potrafi wybrać z kilku metod tę, która jest najwłaściwsza dla niego.

Podsumowując: Covey opisuje fajne, ciekawe metody radzenia sobie z róznymi wzywaniami. Dla wielu osósb może to byc inspirujące. Ale uważam, że sposób przekazu jest zbyt nawiedzony i szołmeński. Gdy ktoś podejmuje za kogoś decyzję co jest dla tej osoby najlepsze, traktuje ją przedmiotowo i tak na prawde wykorzystuje do własnych celów (zdobycia pieniędzy, polepszenia swojego poczucia wartości). Fkat faktem to jest powszechna postawa u Amerykanów.
Ola
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Takie metody prezentowania "metod najlepszych w znanym Wszechświecie" są niezwykle popularne i poszukiwane.
Większość cenionych w środowisku szkoleń z zakresu sprzedaży prowadzona jest wg tego wzorca.
Flancowanie żywcem na nasz polski grunt sposobów i metod wypracowanych i skutecznych w innej kulturze owocuje - na przykład - powszechnym lekceważeniem akwizytorów, domokrążnych "doradców klienta" i agentów. Większość z nich uformowana jest według jednego kopyta, co tylko kiepską opinię utrwala.
Pochodną fascynacji omawianymi metodami jest śmiałe publiczne wyznawanie "poszukiwania wyzwań" w każdej sekundzie swojego życia... ;-))Janusz K. edytował(a) ten post dnia 17.10.08 o godzinie 16:40

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Moim skromnym zdaniem poziom nauczyciela /trenera - to określa poziom jaki prezentują jego uczniowie.
Żadne manipulacje , kombinacje , machiavelizmy i zrzynanie z Coveya i innych nie są dla mnie miarą trenera.

Podział jest dla mnie prosty :
1. Trenerzy.
2. Ci którym się wydaje że są trenerami.
3. Ci którzy sami nie wiedzą kim są , a uważają że ich celem jest uczenie innych.

Nie zwracam uwagi na szołmeńskie działania , a zwłaszcza u amerykańskich artystów- trenerów.
Kilku miałem okazję oglądać , bo nic poza tym nie było ciekawego.

A zresztą , szkoda mi czasu i klawiatury na takie dyskusje.

Aleksandro ( no niech będzie Ola )... :)

Mniej lektury amerykańskich wizjonerów , a więcej zwykłego działania u podstaw. Zaśmiecasz sobie tylko umysł.

Czyli im więcej grup DOBRZE przeszkolisz , tym szybciej będziesz miała własny styl ....

Co powinno być wyznacznikiem każdego trenera.
Tyle , że trzeba mieć własny wyznacznik - stworzony ciężką pracą , a nie posługiwanie się zlepkiem kilku/kilkunastu innych.

Którzy zwykle sami korzystają z doswiadczenia innych.

A ja robię swoje , we własnym stylu i na własną modę.
I inne style lekce sobie ważę... :)

Mam jednakże ten komfort , że moja nietypowa dosyć dziedzina chroni mnie w dużym stopniu przed konkurencją. I każdy kto chciałby " zerżnąć" moje metody , to od razu będzie postrzegany jako mój uczeń...

Więc nie będę ani sprzedawcą , ani inspiratorem ... ale nauczycielem .
Pozdrówka :)
Aleksandra M.

Aleksandra M. właściciel, Dom
Szkoleń i Doradztwa

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Jacek G.:
Moim skromnym zdaniem poziom nauczyciela /trenera - to określa poziom jaki prezentują jego uczniowie.
Żadne manipulacje , kombinacje , machiavelizmy i zrzynanie z Coveya i innych nie są dla mnie miarą trenera.

Tu się zgadzamy :)
Podział jest dla mnie prosty :
1. Trenerzy.
2. Ci którym się wydaje że są trenerami.
3. Ci którzy sami nie wiedzą kim są , a uważają że ich celem jest uczenie innych.

nie do końca rozumiem
Aleksandro ( no niech będzie Ola )... :)

Mniej lektury amerykańskich wizjonerów , a więcej zwykłego działania u podstaw. Zaśmiecasz sobie tylko umysł.

ależ ja nie jestem miłośniczką takich autorów i stylu, ale poczytać warto bo:
1. trzeba się orientować kto, co i dlaczego
2. nawet w głupiej książce można znaleźć inspirację, czy nowe spojrzenie na coś, a Covey znowuż taki głupi nie jest
Czyli im więcej grup DOBRZE przeszkolisz , tym szybciej będziesz miała własny styl ....

dziękuję za poradę,
styl sobie szlifuję i tak będzie zapewne do końca mojej kariery :)

A ja robię swoje , we własnym stylu i na własną modę.
I inne style lekce sobie ważę... :)
gratuluję

Więc nie będę ani sprzedawcą , ani inspiratorem ... ale nauczycielem .

No i widzisz, moim zdaniem styl nauczycielski "ja wiem lepiej niż wy" nie jest wg mnie zbyt dobry. Czasami trzeba go użyć, ale nadużycia prowadzą do traktowania uczestników jako "głupiutkich dzieciaczków" niezdolnych do decydowania co jest dobre i słuszne i prawdziwe. Moze w Twojej branży jest to ok, ale w szkoleniach miękkich, biznesowych chyba nie do końca. Przecież jak masz do czynienia z człowiekiem dorosłym to on już co najmniej od 18 lat jest szkolony z relacji interpersonalnych. I na wielu tematach już się zna i ma wyrobioną opinię.

pozdrawiam
olaAleksandra Mykowska edytował(a) ten post dnia 17.10.08 o godzinie 17:45

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

nauczyciel = trener ..
Nie miałem na myśli " belferstwa".
A co do reszty , to jak powyżej :)
Aleksandra M.

Aleksandra M. właściciel, Dom
Szkoleń i Doradztwa

Temat: Trener sprzedawca czy inspirator?

Janusz K.:
Aleksandra Mykowska:
Gdzieś w tej grupie przeczytałam, że ktoś ceni Coveya ... hm

________________

Nie zaprzeczysz, że osiągnął nadzwyczajny sukces... A to wymaga nie lada sprawności, prawda?

Sprawności tak, ale spotkałam się, że ludzie podchodzą do takich "praw objawionych" bezkrytycznie i to jest wtedy przerażające.
I Covey i Tracy zachęcają do tego w sposób w jaki sprzedają swoją wiedzę.

Moim zdaniem trenerzy sprzedawcy próbują na uczestnikach wyrobić taką postawę bezkrytycznego przyjmowania ich prawd objawionych. I wtedy robi sie niemiło. Szczególnie jak trener nie do końca cos wie na dany temat a chce utrzymać autorytet. Wtedy to się kończy konfabulowaniem.

Następna dyskusja:

Czy trener musi byc praktyk...




Wyślij zaproszenie do