Temat: Czym to się różni

Sytuacja jest taka:
Jako pierwsi, którzy odeszli od pionej integracji byli japoczycy, poprzez outsorsingowanie i kooperacje z mniejszymi przedsiebiorstwami. Bo przynajmniej z pierwszej definicji fabryka jest lean gdy jest mala i w okolicy. To jest pierwotny model Japonski. To samo podejcie horyzontalnej integracji teraz zaczyna by stosowane przez inne przediebiorstwa. Hroryzontalna integracja ma duzo zalet ale wymaga wspopracy, kooperacji pomiedzy firmami.

Co wiecej Lean tarktuje o elimnicaji marnotraswa co zostalo rozszerzone na lancuch dostaw. Samo VSM moze byc wykonane dla przedsiebiorstwa ale jak pan Womack sie chwalil przy waspolpracy z fordem wykonal mapowanie poczawszy od materialow 'raw' skonczywsz na gotowym elemencie. W pewnym sensie sama implementacjia JIT jest wyrazem szczuplego podejscia.

Analizujac literatrue jest waznym elementem leana w lancuchu dostaw jest 'Supplier developmnet' co nie jako wspolgra z podejsciem full-service supplier, gdyz jest to kooperacja dal prozytku obojga i w efekcie eliminacji marnotrastwa.

Nie wiem czy to co napisalem jest calkiem zrozumiale, ale staralem sie strescic moje pierwsze dwa rozdzialy w tych kilku slowach.

Temat: Czym to się różni

Marcin Aleksander Kłak:
Sytuacja jest taka:
Jako pierwsi, którzy odeszli od pionej integracji byli japoczycy, poprzez outsorsingowanie i kooperacje z mniejszymi przedsiebiorstwami. Bo przynajmniej z pierwszej definicji fabryka jest lean gdy jest mala i w okolicy.

Nie wiem kto pierwszy dal sygnal, ale poddostawcy w sektorze samochodowym istnieja od dawna. Mozna na nich patrzec pod katem "lean" ale pierwotnym powodem byla specjalizacja. Czyli tak naprawde Toyota albo VW buduja "sami" moze 20-30% samochodu, a reszta pochodzi od wyspecjalizowanuch poddostawcow (firmy jak Faurecia, Valeo, Federal Mogul itd). Nie sa to wcale male firmy, poza tym nie pracuja dla jednego klienta. Tak wiec Valeo moze robic wycieraczki albo chlodnice i dla VW i dla Toyoty. Full Service oznacza tutaj, ze robia "wszystko" od designu do gotowego podzespolu, czesto dostarczajac (logistyka i transpoty) do drzwi fabryki klienta (JIT - just in time).

Temat: Czym to się różni

Marcin Aleksander Kłak:

Analizujac literatrue jest waznym elementem leana w lancuchu dostaw jest 'Supplier developmnet' co nie jako wspolgra z podejsciem full-service supplier, gdyz jest to kooperacja dal
prozytku obojga i w efekcie eliminacji marnotrastwa.

Supplier development / supplier relationship (management) jest faktycznie waznym elementem ale nie widze bezposredniego zwiazku z Full Service. Full Service moze byc idealnym albo najbardziej pozadanym przypadkiem ale nie musi.

Temat: Czym to się różni

ja nie widze bezposredniego zwiazku Full-Service ani z Lean ani z SC.. to jest pewna decyzja wyzszego szczebla typu outsourcingowego którą sie po pewnych analizach podejmuje i tyle.. a juz na pewno nie ma to zadnego zwiazku z best production control system :) .. i tu mi sie nasuwa pytanie celem wyjasnienia.. ten best production control system ma byc dla tego wlasnie Full Service supplier zeby miec samokontrole celem utrzymania np. wysokiego zadowolenia klienta.? czy ma to byc narzedzie dla klienta celem kontroli Full-Service dostawcy :) .. w pierwszym przypadku wystarczy pozadny ERP i wykwalifikowani uzytkownicy (plus analizy i controlling).. w drugim jesli klient chcialby na biezaco widziec jak wyglada nasz proces produkcji itp. a takze my.. jak wygladaja stany zapasow produktu u klienta, zeby nie narobic nadprodukcji tudziez nie pozamawiac za duzo i zostac z E&O.. no to sie moze przydac cos w rodzaju EDI.. kwestia rozwiniecia tematu i masz raport ;)Michał Kuchciński edytował(a) ten post dnia 25.01.08 o godzinie 15:01

Temat: Czym to się różni

Andrzej P.:

Supplier development / supplier relationship (management) jest faktycznie waznym elementem ale nie widze bezposredniego zwiazku z Full Service. Full Service moze byc idealnym albo najbardziej pozadanym przypadkiem ale nie musi.

Moja odpowiedz na to jest następująca. Biorąc pod lupę branżę samochodową jednym z wymagań, usług jest wspomaganie prac projektowych. Ogólnie mam na myśli taką uproszczoną sytuację: przychodzi oferta do firmy na nowy produkt(project + produkcja), załóżmy dla z toyoty do Faurenci, i w związku z tym cała lub spora część dokumentacji, musi być dostarczona jeżeli natomiast brak by było zaufania to taka sytuacja nie mogła by zajść.

A tu urywek artykułu w podobnym stylu

Equally challenging for suppliers has been convincing OEMs to trust them with more responsibility.
"The move to full-service suppliers has been an evolutionary process," says Vandenberghe. "When we started out, our customers were looking over our shoulder. But as we earned more respect and trust, they eventually turned over full responsibility to us."
Automaker's aren't just dumping new responsibilities on suppliers. Instead, they are entrusting suppliers with plans for new vehicles and counting on them to operate as an extension of internal design teams.
"In the old days we had a final design dumped on us in the eleventh hour and had no input whatsoever during the concept phase," says Pat Burke, vice president of sales and business development for Lear. "Today we're involved at the initial concept stage."

Temat: Czym to się różni

Michał Kuchciński:
ja nie widze bezposredniego zwiazku Full-Service ani z Lean ani z SC.. to jest pewna decyzja wyzszego szczebla typu outsourcingowego którą sie po pewnych analizach podejmuje i tyle.. a juz na pewno nie ma to zadnego zwiazku z best production control system :) .. i tu mi sie nasuwa pytanie celem wyjasnienia.. ten best production control system ma byc dla tego wlasnie Full Service supplier zeby miec samokontrole celem utrzymania np. wysokiego zadowolenia klienta.? czy ma to byc narzedzie dla klienta celem kontroli Full-Service dostawcy :) .. w pierwszym przypadku wystarczy pozadny ERP i wykwalifikowani uzytkownicy (plus analizy i controlling).. w drugim jesli klient chcialby na biezaco widziec jak wyglada nasz proces produkcji itp. a takze my.. jak wygladaja stany zapasow produktu u klienta, zeby nie narobic nadprodukcji tudziez nie pozamawiac za duzo i zostac z E&O.. no to sie moze przydac cos w rodzaju EDI.. kwestia rozwiniecia tematu i masz raport ;)Michał Kuchciński edytował(a) ten post dnia 25.01.08 o godzinie 15:01

Jeżeli chodzi o ten best production system to to jest właśnie najtrudniejsza część zadania. Połączenie ich i sprawdzenie czy to może być istotnym czynnikiem. To od razu dziękuję za podsunięcie pomysłów - nie omieszkam zanotować ;) Myślę że tu by warto było też rozpatrzyć kanbana a właściwie kanban + ERP. W raporcie też zmierzam przemyśleć sprawę programów typu TOC - ale pewnie spotka je podobny los do Linuxa.

Nacisk na obcinanie kosztów pchnął do delegowanie odpowiedzialności, implementacji JITa oraz robienia zakupów nieco dalej co ma wpływ na łańcuch dostaw.

Lean jak dla mnie jest porostu podejściem, które to wszystko integruje.

Temat: Czym to się różni

Marcin Aleksander Kłak:

Moja odpowiedz na to jest następująca. Biorąc pod lupę branżę samochodową jednym z wymagań, usług jest wspomaganie prac projektowych. Ogólnie mam na myśli taką uproszczoną sytuację: przychodzi oferta do firmy na nowy produkt(project + produkcja), załóżmy dla z toyoty do Faurenci, i w związku z tym cała lub spora część dokumentacji, musi być dostarczona jeżeli natomiast brak by było zaufania to taka sytuacja nie mogła by zajść.

Chodzi tutaj o zupelnie inne "zaufanie" i nie chodzi o dokumentacje;)

Temat: Czym to się różni

Andrzej P.:

Nie wiem kto pierwszy dal sygnal, ale poddostawcy w sektorze samochodowym istnieja od dawna. Mozna na nich patrzec pod katem "lean" ale pierwotnym powodem byla specjalizacja. Czyli tak naprawde Toyota albo VW buduja "sami" moze 20-30% samochodu, a reszta pochodzi od wyspecjalizowanuch poddostawcow (firmy jak Faurecia, Valeo, Federal Mogul itd). Nie sa to wcale male firmy, poza tym nie pracuja dla jednego klienta. Tak wiec Valeo moze robic wycieraczki albo chlodnice i dla VW i dla Toyoty. Full Service oznacza tutaj, ze robia "wszystko" od designu do gotowego podzespolu, czesto dostarczajac (logistyka i transpoty) do drzwi fabryki klienta (JIT - just in time).

Zgadzam się jeżeli chodzi o Faurecie że jest dużą firmą, jednak w pewnym sensie małą bo składa się z mniejszych zakładów, które mają własną rachunkowość, własny HR, i własne budżety czyli są autonomicznymi jednostkami i chyba nawet każda ma własną osobność prawną.

Temat: Czym to się różni

Andrzej P.:

Chodzi tutaj o zupelnie inne "zaufanie" i nie chodzi o dokumentacje;)

Zgadzam się ale starałem się przytoczyć przykład jak najbrdziej obrazowy.

Temat: Czym to się różni

Stan Kulski:

Najrzadziej, wlasciwie nigdy, nie zetknalem sie z okresleniem BUYER, tak czesto uzywanym na polskim portalu.

Jest bardzo czesto uzywane w Anglii, sila rzeczy chodzi o nizsze stanowiska, konczy sie na "senior buyer" albo "xxx specialista buyer". Manager jest prawie zawsze "purchasing" albo "procurement". W brany mody albo tekstylnej sa natomiasy "Buying Managers"...

Temat: Czym to się różni

Marcin Aleksander Kłak:
Zgadzam się jeżeli chodzi o Faurecie że jest dużą firmą, jednak w pewnym sensie małą bo składa się z mniejszych zakładów, które mają własną rachunkowość, własny HR, i własne budżety czyli są autonomicznymi jednostkami i chyba nawet każda ma własną osobność prawną.

Mowienie o malej nie ma wielkiego sensu, tylko dlatego, ze sklada sie z wielu jednostek. Nie sa wcale takie male bo np. ta w Grojcu (2 zaklady) zatrudnia ponad 1500 osob, w dzisiejszych czasach to bardzo duzo. W Walbrzychu jest wiecej jednostek i prawie 2000 ludzi.

Poza tym Faurecia ma np. centralna organizacje zakupowa i wiele innych centralnych zasad. Zaklady Faurecii sa z reguly czysto produkcyjne i nie maja pelnej P&L, same nie sprzedaja.Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 26.01.08 o godzinie 03:08

Temat: Czym to się różni

Stan Kulski:
Z moich wyliczen wynika, ze w Europie jest 3:20 rano, sobota.
O ktorej wstajesz?

Raczej o ktorej ide spac;) Potem mam problemy ze wstawaniem...

Temat: Czym to się różni

jak to dyrektor :) .. nie ma takiego pojecia jak zbyt pozno isc spac czy zbyt wczesnie wstac :D .. ja mam taka dewize ze jestem dostepny 100% codziennie od 8 do 18.. w innych godzinach 90% :D

Temat: Czym to się różni

Andrzej P.:
Poza tym Faurecia ma np. centralna organizacje zakupowa i wiele innych centralnych zasad. Zaklady Faurecii sa z reguly czysto produkcyjne i nie maja pelnej P&L, same nie sprzedaja.Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 26.01.08 o godzinie 03:08

Czy przez P&L mam rozumieć pełną księgowość?

Zgadzam się że same nie sprzedają ale są rozliczane indywidualnie ze swoich wyników.

Temat: Czym to się różni

Marcin Aleksander Kłak:

Czy przez P&L mam rozumieć pełną księgowość?

Napisalem pelnej P & L, wolne tlumaczenie "full Profit & Loss responsibility", moze niejasno to wyrazilem.

Zgadzam się że same nie sprzedają ale są
rozliczane indywidualnie ze swoich wyników.

Ale to nie to samo, maja jednego (pewnego) klienta, wlasna firme.
Czyli "wyniki" to nie sa pelne wyniki, na ktore zawsze sie sklada sprzedaz, nie mozna wiec mowic o "pelnej odpowiedzialnosci".
Poza tym w takiej grupie jak Faurecia takich powiazan i zaleznosci jest wiecej. To myslenie mozna zawsze odwrocic, wyobrazic sobie (mniejsza) firme, ktorz zrobila outsourcing sprzedazy (do centrali);)

Temat: Czym to się różni

Andrzej P.:
To myslenie mozna zawsze odwrocic, wyobrazic sobie (mniejsza) firme, ktorz zrobila outsourcing sprzedazy (do centrali);)

Ta kwestia powinna być moja, bo co ja teraz mam oblać ;D