Anna Niemiec

Anna Niemiec Senior Accountant

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Przemek Lisek w trakcie dyskusji na forum powiedział, że traktuje samozatrudnienie jako etap przejściowy do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. W świetle nowelizacji jaka weszła w życie chciałabym podyskutować o tym kim dla was jest samozatrudniony?; co to jest samozatrudnienie?; jaka jest relacja pomiędzy samozatrudnieniem a jednoosobową działalnością gospodarczą?

Podaję linki, które mogą się okazać pomocne w dyskusji:
1.http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52983,3780574....
2.http://www.emespe.net.pl/683_samozatrudnieni_i_firmy_p...
3.http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/17963/Samozatrudni...Anna Niemiec edytował(a) ten post dnia 20.08.07 o godzinie 20:02

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

dla mnie to jedno i to samo, no może z tą małą różniczką że samozatrudniony nie brzmi tak dobrze jak przedsiębiorca;)
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Temat rzeka- samozatrudnienie kojarzy mi się z formą niezgdnego z prawem wymuszania na pracowniku zakładania własnej działalności gopodarczej w celu unikania kosztów lub ich minimalizowania- czyli wtedy, gdy działamy na zlecenie tylko jednej firmy.
Jednoosobowa działalność gospodarcza to wówczas, gdy prowadząc działalność nie zatrudniamy innych osób, ale działamy na rzecz wielu podmiotów.
W gruncie rzeczy samozatrudnienie brzmi po prostu tak, jakby taka osoba nie mogła znaleźć pracy i dlatego sama się zatrudniła- co jest często nieprawdą!
Myślę, że taka walka pomiedzy fiskusem a podatnikiem, jakiej przykładem jest nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych to walka z wiatrakami- wystarczy odpowiednio skonstruować umowę i problem z głowy:)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

No to muszę się wypowiedzieć.
Dla mnie samozatrudniony to albo ktoś kto zamienił formę rozliczania z pracodawcą z pensji na fakturę, lub ktoś przeszedł na swoje i samodzielnie świadczy jakieś usługi (dentysta, prawnik, konsultant, trener. itp.) Oznacza to, że co prawda prawdopodobnie podniósł wartość swojej jednostki pracy, czyli pracuje za więcej niż na etacie ale nadal ilość zarabianych pieniezy jest wprost proporcjonalna do ilości wykonywanej przez niego pracy. A jesli nagle przestanie pracować (np zachoruje lub zrobi sobie urlop) to w tym czasie nie zarabia.
Przedsiębiorca to już natoiast ktoś, kto aby wygerować pieniądze ze swojego biznesu zatrudnia w tym celu ludzi. Nadal poświęca całą swoją energię swojej firmie, ale dzięki pracownikom generuje (a przynajmniej może generować) większe pieniądze niż zarobił by swoją własną pracą. Docelowo firma ma posiadać potencjał generowania dochodu bez bezpośredniej ingerencji właściciela. Ale do tego oczywiście daleka droga.
Reasumując: ten pierwszy sam sobie jest systemem biznesowym, ten drugi żyje ze stworzonego przez siebie systemu biznesowego.
Pierwszy pracuje dla pieniędzy, drugi dąży do tego aby pieniądze dla niego pracowały.
Czego sobie i pozostałym życzę :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Kamila N.:
Temat rzeka- samozatrudnienie kojarzy mi się z formą niezgdnego z prawem wymuszania na pracowniku zakładania własnej działalności gopodarczej w celu unikania kosztów lub ich minimalizowania- czyli wtedy, gdy działamy na zlecenie tylko jednej firmy.
Ale czemu podchodzisz do tego tak jednostronie: "wymuszania na pracowniku..." Ja np przeszedłem kiedyś na samozatrudnienie, bo właśnie dla mnie było to o niebo korzystniejsze podatkowo niż etat. Fiskus już od dawna robi nam wodę z mózgu wmawiając opinii publicznej, że walczy z samozatrunieniem rzekomo dbając o losy wyzyskiwanych pracowników. Ponura prawda jest taka, że Fiskus marzy o tym aby położyć łapę na pieniądzach, które przez samozatrudnienie wyciekają im przez palce.
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Przemku, nie zrozum mnie źle, bo jestem zwolennikiem minimalizowania kosztów pracowniczych... Oczywiście, ze wiele osób przechodzi z etatu na swoją działalność z własnej nieprzymuszonej woli:) Wyrażam moje, jakże subiektywne pojęcie samozatrudnienia znane mi z praktyki do niedawna często stosowanej, a obecnie wciąż powszechnej w zawodach typu przedstawiciel handlowy oraz przedstawiciel czy też doradca finansowy:)

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Przemysław L.:
No to muszę się wypowiedzieć.
Dla mnie samozatrudniony to albo ktoś kto zamienił formę rozliczania z pracodawcą z pensji na fakturę, lub ktoś przeszedł na swoje i samodzielnie świadczy jakieś usługi (dentysta, prawnik, konsultant, trener. itp.) Oznacza to, że co prawda prawdopodobnie podniósł wartość swojej jednostki pracy, czyli pracuje za więcej niż na etacie ale nadal ilość zarabianych pieniezy jest wprost proporcjonalna do ilości wykonywanej przez niego pracy. A jesli nagle przestanie pracować (np zachoruje lub zrobi sobie urlop) to w tym czasie nie zarabia.
Przedsiębiorca to już natoiast ktoś, kto aby wygerować pieniądze ze swojego biznesu zatrudnia w tym celu ludzi. Nadal poświęca całą swoją energię swojej firmie, ale dzięki pracownikom generuje (a przynajmniej może generować) większe pieniądze niż zarobił by swoją własną pracą. Docelowo firma ma posiadać potencjał generowania dochodu bez bezpośredniej ingerencji właściciela. Ale do tego oczywiście daleka droga.
Reasumując: ten pierwszy sam sobie jest systemem biznesowym, ten drugi żyje ze stworzonego przez siebie systemu biznesowego.
Pierwszy pracuje dla pieniędzy, drugi dąży do tego aby pieniądze dla niego pracowały.
Czego sobie i pozostałym życzę :)

Co do tego, że jednoosobowy przedsiębiorca nie różni się zbytnio od samozatrudnionego - zgoda!
Natomiast nie do końca przekonuje mnie argument że w chwili gdy zaczynasz zatrudniać pracowników to stajesz się przedsiębiorcą pełną gębą bo to inni na ciebie pracują. Ja bym sobie jako przyszły przedsięboirca darował w ogóle wdawanie się w zatrudnianie pracowników. Przepisy prawa pracy są bardzo konfliktogenne, choćby z tej przyczyny że jeden( pracodawca) może drugiemu(pracownik) kazać zrobić coś(polecenie służbowe) co nie ma sensu a ten drugi ma obowiązek to zrobić, bo inaczej ten pierwszy powie mu papa( wypowiedzenie, dyscyplinarka). Z kolei ten drugi jak mu się spodoba może się dogadać z innymi( związek zawodowy) i powiedzieć że już nie będzie nic robił ani tego co ma sens ani tego co nie ma sens( strajk) itd... Nawet jeśli takie sytuacje nie mają często miejsca, wzdragam się na samą możliwość występowania takich zdarzeń.
Moim zdaniem żadne regulacje nie zastąpią wzajemnego zaufania i motywowania innych do współpracy nad realizacją zadań, a to najczęściej wystąpi gdy partnerzy są sobie równi.
W tym miejscu słowa: autsorsing, zaufanie, współpraca, motywacja są jak najbardziej na miejscu.Krzysztof Zdankiewicz edytował(a) ten post dnia 22.08.07 o godzinie 11:55

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Kamila N.:
Temat rzeka- samozatrudnienie kojarzy mi się z formą niezgdnego z prawem wymuszania na pracowniku zakładania własnej działalności gopodarczej w celu unikania kosztów lub ich minimalizowania- czyli wtedy, gdy działamy na zlecenie tylko jednej firmy.
Jednoosobowa działalność gospodarcza to wówczas, gdy prowadząc działalność nie zatrudniamy innych osób, ale działamy na rzecz wielu podmiotów.
W gruncie rzeczy samozatrudnienie brzmi po prostu tak, jakby taka osoba nie mogła znaleźć pracy i dlatego sama się zatrudniła- co jest często nieprawdą!

Wydaje mi się, że wiele osób ma podobne skojarzenia...
Świetnie by bylo gdyby ta grupa przyczyniła się do nadania słowu samozatrudniony/samozatrudnienie bardziej pozytywnego wydżwięku!:)
Anna Niemiec

Anna Niemiec Senior Accountant

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Krzysztof Z.:
Kamila N.:
Temat rzeka- samozatrudnienie kojarzy mi się z formą niezgdnego z prawem wymuszania na pracowniku zakładania własnej działalności gopodarczej w celu unikania kosztów lub ich minimalizowania- czyli wtedy, gdy działamy na zlecenie tylko jednej firmy.
Jednoosobowa działalność gospodarcza to wówczas, gdy prowadząc działalność nie zatrudniamy innych osób, ale działamy na rzecz wielu podmiotów.
W gruncie rzeczy samozatrudnienie brzmi po prostu tak, jakby taka osoba nie mogła znaleźć pracy i dlatego sama się zatrudniła- co jest często nieprawdą!

Wydaje mi się, że wiele osób ma podobne skojarzenia...
Świetnie by bylo gdyby ta grupa przyczyniła się do nadania słowu samozatrudniony/samozatrudnienie bardziej pozytywnego wydżwięku!:)
Słowo samozatrudnieni nieźle identyfikuje pewną grupę społeczną i to wcale nie małą. Szacuje się, że w Polsce jest 1,6 miljona samozatrudnionych.
Marcin Lassota

Marcin Lassota adwokat, partner,
Kancelaria Adwokacka
LASSOTA I PARTNERZY

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Kamila N.:
Jednoosobowa działalność gospodarcza to wówczas, gdy prowadząc działalność nie zatrudniamy innych osób, ale działamy na rzecz wielu podmiotów.

Po pierwsze nie mogę się zgodzić, że jednoosobowa działalność wiąże się z niezatrudnianiem pracowników. To nie tak...
Jednoosobowa działalność oznacza, że nei mamy wspólników, a więc nie działamy w formie s.c. lub spółek handlowych, tylko jako jednoosobowy przeedsiębiorca.
Prowadzący jednoosobową działalność może jednak zatrudniać (jeśli chce) wiele osób.

Przychylam się natomsiat do opinii, że forma współpracy nie ma znaczenia, czy jest się przedsiębiorca pełną gębą.
Zwłaszcza, że alternatywa jest trochę szersza niż piszenie... wybór nie ogranicza się do umowy o pracę albo współpracy z osobą samozatrudnioną.

Istieje bowiem bardzo korzystna podatkowo forma jaka jest umowa o dzieło z udzieleniem licenji (lub przenisieniem praw auorskich), z której można korzystać nie tylko przy zamawianiu utworów kojarzonych z twórczością, np. teksty, zdjęcia itp., ale także np. takich utworów jak np. opinie, wnioski o dofinasowanei z UE, plany organizacji jakiegoś przedsięwzięcia, schemtu zabezpieczeń przeciwpożarowych... i wszystko, co da się zmieścić w ramy dziełą, a jednocześnie nosi w sobie element twórczy, a nie odtwórczy. A wtedy zyskujemy 50% koszty uzyskania przychodzu, czyli płacimy PIT tylko od połowy przychodu.

Twórca nie musi mieć własnej działalnośći (więc nik nei płaci skłądek ZUSowskich) i nie jest też VATowcem, wieć nie dla wszystkich to rozwiązanie będzie korzystane.Marcin Lassota edytował(a) ten post dnia 23.08.07 o godzinie 13:14
Kamila N.

Kamila N. Doradztwo i
szkolenia prawo
pracy i BHP

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Marcin L.:
Kamila N.:
Jednoosobowa działalność gospodarcza to wówczas, gdy prowadząc działalność nie zatrudniamy innych osób, ale działamy na rzecz wielu podmiotów.

Po pierwsze nie mogę się zgodzić, że jednoosobowa działalność wiąże się z niezatrudnianiem pracowników. To nie tak...
Jednoosobowa działalność oznacza, że nei mamy wspólników, a więc nie działamy w formie s.c. lub spółek handlowych, tylko jako jednoosobowy przeedsiębiorca.
Prowadzący jednoosobową działalność może jednak zatrudniać (jeśli chce) wiele osób.

Przychylam się natomsiat do opinii, że forma współpracy nie ma znaczenia, czy jest się przedsiębiorca pełną gębą.
Zwłaszcza, że alternatywa jest trochę szersza niż piszenie... wybór nie ogranicza się do umowy o pracę albo współpracy z osobą samozatrudnioną.

Istieje bowiem bardzo korzystna podatkowo forma jaka jest umowa o dzieło z udzieleniem licenji (lub przenisieniem praw auorskich), z której można korzystać nie tylko przy zamawianiu utworów kojarzonych z twórczością, np. teksty, zdjęcia itp., ale także np. takich utworów jak np. opinie, wnioski o dofinasowanei z UE, plany organizacji jakiegoś przedsięwzięcia, schemtu zabezpieczeń przeciwpożarowych... i wszystko, co da się zmieścić w ramy dziełą, a jednocześnie nosi w sobie element twórczy, a nie odtwórczy. A wtedy zyskujemy 50% koszty uzyskania przychodzu, czyli płacimy PIT tylko od połowy przychodu.

Twórca nie musi mieć własnej działalnośći (więc nik nei płaci skłądek ZUSowskich) i nie jest też VATowcem, wieć nie dla wszystkich to rozwiązanie będzie korzystane.Marcin Lassota edytował(a) ten post dnia 23.08.07 o godzinie 13:14
Zgodnie z literą prawa ma Pan całkowitą rację:)

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Panie Mecenasie, a co Pan sądzi o połączeniu działalności gospodarczej z jednoczesnym wykonywaniem obowiązków w ramach umowy o dzieło?
Występując jako przedsiębiorca byłbym ubezpieczony i korzystałbym z obniżonych składek na ZUS.
Działając jako twórca, korzystałbym z obniżenia podstawy opodatkowania.
Byłoby to korzystne również w sytuacji gdy zauważę, że moje przychody mogą spowodować, że przestanie mnie obejmowac zwolnienie podmiotowe z VAT( mój przychód roczny przekroczy 10 000 Euro). Mógłbym tego uniknąć wykonując część obowiązków w ramach umowy o działo...Krzysztof Zdankiewicz edytował(a) ten post dnia 24.08.07 o godzinie 09:15
Marcin Lassota

Marcin Lassota adwokat, partner,
Kancelaria Adwokacka
LASSOTA I PARTNERZY

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Krzysztof Z.:
o połączeniu działalności gospodarczej z jednoczesnym wykonywaniem obowiązków w ramach umowy o dzieło?
Występując jako przedsiębiorca byłbym ubezpieczony i korzystałbym z obniżonych składek na ZUS.
Działając jako twórca, korzystałbym z obniżenia podstawy opodatkowania.
Byłoby to korzystne również w sytuacji gdy zauważę, że moje przychody mogą spowodować, że przestanie mnie obejmowac zwolnienie podmiotowe z VAT( mój przychód roczny przekroczy 10 000 Euro). Mógłbym tego uniknąć wykonując część obowiązków w ramach umowy o działo...


Przyznam, że widzę jeden problem... jeśli działalnosć twórcza mieściłaby się w ramach prowadzonej działalnośći gospodarczej (np. tłumacz, który prowadziłby biuro tłumaczeń i tłumaczył osobno na umowy o dzieło) to można narazić się na opinię oragnów podatkowych, że jest to obejćie prawa. Przyznam się, że nie znam opini oragnów podatkowych w tej kwestii - może warto wystąpić o intrepretację?

Poza ww. przypadkiem nie ma jednak problemu, żeby działać częściowo jako przedsiębiorca, częściwo jako twórca (nie naliczać VAT i nie wystawiać faktur). W takiej sytuacji możnaby wszystko co nie-twórcze rozliczać przez działalność gospodarczą.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Marcin L.:
Krzysztof Z.:
o połączeniu działalności gospodarczej z jednoczesnym wykonywaniem obowiązków w ramach umowy o dzieło?
Występując jako przedsiębiorca byłbym ubezpieczony i korzystałbym z obniżonych składek na ZUS.
Działając jako twórca, korzystałbym z obniżenia podstawy opodatkowania.
Byłoby to korzystne również w sytuacji gdy zauważę, że moje przychody mogą spowodować, że przestanie mnie obejmowac zwolnienie podmiotowe z VAT( mój przychód roczny przekroczy 10 000 Euro). Mógłbym tego uniknąć wykonując część obowiązków w ramach umowy o działo...


Przyznam, że widzę jeden problem... jeśli działalnosć twórcza mieściłaby się w ramach prowadzonej działalnośći gospodarczej (np. tłumacz, który prowadziłby biuro tłumaczeń i tłumaczył osobno na umowy o dzieło) to można narazić się na opinię oragnów podatkowych, że jest to obejćie prawa. Przyznam się, że nie znam opini oragnów podatkowych w tej kwestii - może warto wystąpić o intrepretację?

Poza ww. przypadkiem nie ma jednak problemu, żeby działać częściowo jako przedsiębiorca, częściwo jako twórca (nie naliczać VAT i nie wystawiać faktur). W takiej sytuacji możnaby wszystko co nie-twórcze rozliczać przez działalność gospodarczą.
Przecież własnie ja tak działam. Gros moich dochodów pochodzi z tytułu umów o dzieło z przeniesiem praw autoskich za szkolenia. Dlatego własnie w mojej działalności gospodarczej jest mnóstwo różnych rzeczy z absolutnym wyłączeniem szkoleń. Kwestia tylko za co wystawiać raz na jakiś czas faktury, aby był dochód pozwalający na opłacanie składek i ZUS i nie generowanie straty (tradycyjnie podejrzanej dla organów podatkowych)

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Przemysław L.:
Marcin L.:
Krzysztof Z.:
o połączeniu działalności gospodarczej z jednoczesnym wykonywaniem obowiązków w ramach umowy o dzieło?
Występując jako przedsiębiorca byłbym ubezpieczony i korzystałbym z obniżonych składek na ZUS.
Działając jako twórca, korzystałbym z obniżenia podstawy opodatkowania.
Byłoby to korzystne również w sytuacji gdy zauważę, że moje przychody mogą spowodować, że przestanie mnie obejmowac zwolnienie podmiotowe z VAT( mój przychód roczny przekroczy 10 000 Euro). Mógłbym tego uniknąć wykonując część obowiązków w ramach umowy o działo...


Przyznam, że widzę jeden problem... jeśli działalnosć twórcza mieściłaby się w ramach prowadzonej działalnośći gospodarczej (np. tłumacz, który prowadziłby biuro tłumaczeń i tłumaczył osobno na umowy o dzieło) to można narazić się na opinię oragnów podatkowych, że jest to obejćie prawa. Przyznam się, że nie znam opini oragnów podatkowych w tej kwestii - może warto wystąpić o intrepretację?

Poza ww. przypadkiem nie ma jednak problemu, żeby działać częściowo jako przedsiębiorca, częściwo jako twórca (nie naliczać VAT i nie wystawiać faktur). W takiej sytuacji możnaby wszystko co nie-twórcze rozliczać przez działalność gospodarczą.
Przecież własnie ja tak działam. Gros moich dochodów pochodzi z tytułu umów o dzieło z przeniesiem praw autoskich za szkolenia. Dlatego własnie w mojej działalności gospodarczej jest mnóstwo różnych rzeczy z absolutnym wyłączeniem szkoleń. Kwestia tylko za co wystawiać raz na jakiś czas faktury, aby był dochód pozwalający na opłacanie składek i ZUS i nie generowanie straty (tradycyjnie podejrzanej dla organów podatkowych)


Ja bym była jednak ostrożna z taką interpretacją przepisów ustawy o VAT. Po pierwsze proszę pamiętać, że definicja "działalności gospodarczej" w poszczególnych tytułach podatkowych jest różna. Ta zawarta w art.15 ust.2 ustawy o VAT jest bardzo szeroka. Ponadto, sugeruję zwrócenie uwagi na zapisy art.15 ust.3 pkt3 oraz art.15 ust.3a usatwy z 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług(apropos omawianego przykładu szkoleń z przekazaniem praw autorskich).
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Agnieszka K.:
Ja bym była jednak ostrożna z taką interpretacją przepisów ustawy o VAT. Po pierwsze proszę pamiętać, że definicja "działalności gospodarczej" w poszczególnych tytułach podatkowych jest różna. Ta zawarta w art.15 ust.2 ustawy o VAT jest bardzo szeroka. Ponadto, sugeruję zwrócenie uwagi na zapisy art.15 ust.3 pkt3 oraz art.15 ust.3a usatwy z 11 marca 2004r. o podatku od towarów i usług(apropos omawianego przykładu szkoleń z przekazaniem praw autorskich).
Aga nie obraź się, ale ja i cała branża, w ktorej pracuje działa tak od lat. Wielu moich kolegów miało już kontrole podatkowe i nie było z tym żadnych problemów. Może zamiast silić się na własną interpretację przepisów lepiej oprzeć się o empirykę.

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Aga nie obraź się, ale ja i cała branża, w ktorej pracuje działa tak od lat. Wielu moich kolegów miało już kontrole podatkowe i nie było z tym żadnych problemów. Może zamiast silić się na własną interpretację przepisów lepiej oprzeć się o empirykę.

Znam wielu, którzy bazując na empirii otrzymali zarzuty np. z art.56 KKS (tzw. oszustwo podatkowe) :-) Znajomość brzmienia przywołanych przeze mnie przepisów moze pomóc skonstruować umowę w sposób nie budzący wątpliwości, ale skoro wolimy bazować na empiryce :-) Wszak żyjemy w wolnym kraju.

Na zakończenie dodam jedynie, że:
1. nie wiemy w jakim zakresie były przeprowadzane kontrole, więc sam fakt ich występowania o niczym nie świadczy (czynności sprawdzające w VAT zazwyczaj dotyczą zwrotów podatku i nic innego przy okazji nie jest badane z powodu braku czasu)
2. nie wiemy jak została skonstruowana umowa - o ile z uwzględnieniem treści art.15 ust.3 ustawy o VAT to nie ma problemu
3. przepisy są stosunkowo nowe (obowiązują od 3 lat), a czas przedawnienia zobowiązań długi.
3. szkolenia co do zasady objęte są stawką zw., a więc brak tu negatywnych konsekwencji w zakresie podatku należnego (co nie oznacza, że mogą wystapić w obszarze podatku naliczonego).

Zwracam jedynie uwagę, że zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie nie ma charakteru uniwersalnego i sprawdzając się z pewnych względów w twoim przypadku, w innym może doprowadzić do poważnych problemów z aparatem skarbowym. Bazowanie na empiryce w przypadku prawa podatkowego bywa bardzo niebezpieczne, ale z drugiej strony -kto nie ryzykuje .....

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Krzysztof Z.:
Panie Mecenasie, a co Pan sądzi o połączeniu działalności gospodarczej z jednoczesnym wykonywaniem obowiązków w ramach umowy o dzieło?
Występując jako przedsiębiorca byłbym ubezpieczony i korzystałbym z obniżonych składek na ZUS.
Działając jako twórca, korzystałbym z obniżenia podstawy opodatkowania.
Byłoby to korzystne również w sytuacji gdy zauważę, że moje przychody mogą spowodować, że przestanie mnie obejmowac zwolnienie podmiotowe z VAT( mój przychód roczny przekroczy 10 000 Euro). Mógłbym tego uniknąć wykonując część obowiązków w ramach umowy o działo...

Jeśli w przedmiocie działalności będziesz mial usługi doradztwa prawnego (PKWiU 74.11), to prawdopodobnie musisz być vatowcem. Te usługi są wyłączone ze zwolnienia podmiotowego (jak w innej rozmowie wskazała mi Agnieszka). Istnieje możliwość uzyskania indywidualnej interpretacji urzędu, że jako aplikant jednak podlegasz pod zwolnienie podmiotowe. Sugeruję więc ostrożność ;). Sam właśnie będę zakaldał coś takiego i i tak decyduję się na vat, bo chcą ode mnie faktur. Z drugiej strony zawsze coś się z vatu odliczy i na piwo może zostanie ;) Jeszcze sobie tylko skabinuje program do małej księgowości hehe :)Bartosz Głodkowski edytował(a) ten post dnia 13.09.07 o godzinie 11:35

Temat: samozatrudnieni a jednoosobowi przedsiębiorcy

Dzięki Wam za info! Na razie nie zaierzać działać w takich formach, a jak będę zamierzał to pewnie i tak się pewnie zmienią przepisy do tego czasu- więc bądźmy w kontakcie! :)



Wyślij zaproszenie do