Monika Jakoś Student, SWPS
Temat: Skutki uboczne leku
Dzień dobry,Bardzo proszą o pomoc. Opiszę krótko moją historię.
Gdy byłam noworodkiem, otrzymałam antybiotyk "Biodacyna", w szpitalu wszystko było dobrze,lekarze nie zauważyli opadającej stopy z powodu porażenia nerwu. W dniu wypisu, po przyjeździe do domu moja mama zorientowała się, że coś jest nie tak. Możliwym skutkiem ubocznym tego leku jest właśnie porażenie nerwów. Czy obecnie, gdy mam 23 lata mam prawo ubiegać się o zadośćuczynienie z tego tytułu? Czy sprawa jest już przedawniona? Moi rodzice nie zostali poinformowani o wprowadzonym leczeniu i jego skutkach ubocznych, lekarze odradzali wszczęcia postępowania, twierdząc, że rodzice nie wygrają sprawy. Dlaczego ja mam odpowiadać za to, że moi opiekunowie nie chcieli chodzić po sądach? Lek spowodował trwałe kalectwo i chyba mam prawo, gdy dowiedziałam się o powodzie takiego stanu rzeczy, walczyć o rekompensatę ? Bardzo proszę o pomoc i rzetelne informacje. Z góry dziękuję wszystkim zaangażowanym