Temat: OFE czy ZUS?

Niby wyświechtany temat, ale poza propagandą niewiele sensownych informacji.
Jeśli ktoś zna dobre argumenty, artykuły czy wyliczenia proszę o informacje.
Być możne nie tylko mi się przydadzą.

Temat: OFE czy ZUS?

racjonalnie to bez różnicy. Na emeryturę i tak nie licz - licz na siebie.

1. społeczeństwo się starzeje
2. społeczeństwo "stare" za pare lat będzie stanowić większość więc rząd będzie im szedł na rękę
3. pojawią się dofinansowania emerytur kosztem aktualnych wpływów z podatków.
4. będą jeszcze większe obciążenia podatkowe.
5. kapitał i młodzi będą uciekać z polski
6. bankructwo

coś nielogicznego?

Temat: OFE czy ZUS?

Dawid P.:
racjonalnie to bez różnicy. Na emeryturę i tak nie licz - licz na siebie.

1. społeczeństwo się starzeje
2. społeczeństwo "stare" za pare lat będzie stanowić większość więc rząd będzie im szedł na rękę
3. pojawią się dofinansowania emerytur kosztem aktualnych wpływów z podatków.
4. będą jeszcze większe obciążenia podatkowe.
5. kapitał i młodzi będą uciekać z polski
6. bankructwo

coś nielogicznego?

Ta wyliczanka jest logiczna ale jest to tylko część prawdy, czyli biorąc całość zagadnienia może być nieprawdą.
Weźmy inny punkt widzenia.
Może być to wyzwanie dla grupy "łebskich" ludzi do rozpoczęcia wyprowadzenia społeczeństwa naszego kraju na prostą, do optymistycznego spoglądania w przyszłość. Każdy z nas już może do tego celu dołożyć cegiełkę. Zacznijmy np. od kształtowania w sobie zdolności do współpracy z innymi ludźmi (niekoniecznie podobnie myślącymi) i dochodzenia do kompromisów. Czy w większości sytuacji jest to takie trudne ? Namawiam do treningów. :)

Odpowiadając na pierwsze pytanie, to oczywiście: ZUS.
Po to ludzie tworzą państwa, lub nawet większe organizmy - związki państw które za ich mieszkańców podejmują decyzje i gwarantują nazwijmy to "ułatwienia" życiowe, których samodzielnie niewielu z nich mogłoby zrealizować.
Pewne zabezpieczenie emerytalne na starość do nich należy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.01.14 o godzinie 20:49

Temat: OFE czy ZUS?

Tylko OFE. ZUS należy do "państwa" a jak nas uczy historia, państwo w dowolnym momencie może zrobić cokolwiek -- przykład to Orban na Węgrzech czy Wenezuela. W OFE są moje pieniądze i wiem dokładnie ile ich jest i ile z tego będę miał.....

Temat: OFE czy ZUS?

Marcin P.:
Tylko OFE. ZUS należy do "państwa" a jak nas uczy historia, państwo w dowolnym momencie może zrobić cokolwiek -- przykład to Orban na Węgrzech czy Wenezuela. W OFE są moje pieniądze i wiem dokładnie ile ich jest i ile z tego będę miał.....

OK. OFE jeśli działają zgodnie z prawem niech robią biznes - ale pod warunkiem dobrowolności wpłat przez swoich klientów.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.01.14 o godzinie 00:21

Temat: OFE czy ZUS?

OFE.
Chociażby kwestia dziedziczenia zgromadzonych środków (pieniędzy). W ZUSie przepadają. W OFE zostają w rodzinie.
Chociażby swoboda wyboru. ZUS jest jeden i nieomylny. OFE możesz wybrać a potem zmieniać.
.
.
.

Piotr: wytłumacz soją wypowiedź. Ja jej nie rozumiem:

OK. OFE jeśli działają zgodnie z prawem niech robią biznes - ale pod warunkiem dobrowolności wpłat przez swoich klientów.

Nie rozumiem Ciebie.Chyba, że masz na myśli IKE ale one już istnieją.

Odpowiadając na pierwsze pytanie, to oczywiście: ZUS... Pewne zabezpieczenie emerytalne na starość do nich należy.

Dobrze, że piszesz pewne. Właśnie otrzymałem korespondencję z ZUSu o planowanej mojej emeryturze. Przez pierwsze 10 lat pracy miałem średnie wynagrodzenie w wysokości dzisiejszych 5.000 zł. Przez następne 14 (do dzisiaj) płacę od 60% średniego wynagrodzenia czyli na dzisiaj od ok. 2.500 zł. ZUS mi wyliczył, że otrzymam (po następnych 25 latach płacenia) ok. 640 zł wg dzisiejszych wartości.

Jedyne co jest przerażające to postawa rządu (po raz ostatni na nich głosowałem) w kwestii obniżenia składek do OFE i transferu MOICH pieniędzy do ZUS... Bardzo przypomina mi to powojenną nacjonalizację. Pisze o tym Marcin.

Temat: OFE czy ZUS?

"Na emeryturę i tak nie licz - licz na siebie."

Zgadzam się co idei, że jeśli sami nie odłożymy to niewiele dostaniemy.

ZUS to dla mnie bankrut i zdania nie zmienię. Ale podobno ma gwarancje Państwa. Tylko nie wiem co to w praktyce oznacza.

Jednocześnie OFE też są zagadką. Skąd mam pewność, że za rok nie będzie bessy, OFE będą miały 75% w akcjach i wtedy rząd znacjonalizuje je całkowicie by "chronić" obywateli i przejmie resztę naszych pieniędzy po znacznie zaniżonej wartości. Oczywiście będzie jeszcze ogłaszał że nas uratował, a na wszelkie zarzuty odpowiadał że sami jesteśmy sobie winni. Wiem że to iście Makiaweliczny scenariusz, ale patrząc na naszych polityków jak najbardziej realny.

Temat: OFE czy ZUS?

Wojciech S.:
OFE.
Chociażby kwestia dziedziczenia zgromadzonych środków (pieniędzy). W ZUSie przepadają. W OFE zostają w rodzinie.
Chociażby swoboda wyboru. ZUS jest jeden i nieomylny. OFE możesz wybrać a potem zmieniać.
.
.
.

Piotr: wytłumacz soją wypowiedź. Ja jej nie rozumiem:

OK. OFE jeśli działają zgodnie z prawem niech robią biznes - ale pod warunkiem dobrowolności wpłat przez swoich klientów.

Nie rozumiem Ciebie.Chyba, że masz na myśli IKE ale one już istnieją.

Odpowiadając na pierwsze pytanie, to oczywiście: ZUS... Pewne zabezpieczenie emerytalne na starość do nich należy.

Dobrze, że piszesz pewne. Właśnie otrzymałem korespondencję z ZUSu o planowanej mojej emeryturze. Przez pierwsze 10 lat pracy miałem średnie wynagrodzenie w wysokości dzisiejszych 5.000 zł. Przez następne 14 (do dzisiaj) płacę od 60% średniego wynagrodzenia czyli na dzisiaj od ok. 2.500 zł. ZUS mi wyliczył, że otrzymam (po następnych 25 latach płacenia) ok. 640 zł wg dzisiejszych wartości.

Jedyne co jest przerażające to postawa rządu (po raz ostatni na nich głosowałem) w kwestii obniżenia składek do OFE i transferu MOICH pieniędzy do ZUS... Bardzo przypomina mi to powojenną nacjonalizację. Pisze o tym Marcin.

Myślę sobie tak. :)
Przed obecnymi zmianami prawnymi każdy płacący składki (od pewnego wieku) miał obowiązek wskazać konkretny fundusz (lub za niego wykonywał to bęben losujący) na który będzie przekazywana część jego składki emerytalnej.(większa część "szła" do ZUS). Przy takim stałym zasilaniu pieniędzmi fundusze średnio wykazały się podobną efektywnością dla ubezpieczonych jak ZUS (tak zrozumiałem z mediów).
Teraz przy "urynkowieniu" (czyli odcięciu łatwego strumienia pieniądza) będą się musiały wykazać dużo większymi umiejętnościami. Trudno mi w to uwierzyć, choć oglądając reklamy widzę pewien postęp jakościowy (np. nie są to już radosne filmy z wakacji staruszków pod palmami ale niemal horror o budowli - łuku, którego jeden z filarów ma być usunięty i spowodować zawalenie całości). Co prawda dla mnie ten efekt jest umniejszony przez myśl, że te prezentacje są m.in na mój koszt (bo należę do jednego z OFE).

W ogóle jak mogła naszej "władzy" do głowy przyjść myśl, że ludzie sami mogą racjonalnie wskazać fundusz który ma dla nich oszczędzać na emerytury ? Jaka część promila z nas może to zrobić. ?
Jeśli już miałyby być 2 takie filary (ZUS i grupa OFE) to pieniądze (ta mniejsza część ze składek) powinny być przydzielane losowo na konkretny OFE i suma zarobionych pieniędzy rozdzielane wg ustalonych reguł na ubezpieczonych (wtedy nawet upadek jakiegoś OFE nie jest problemem klientów w nim ubezpieczonych bo nawet o tym nie wiedzą). I mamy oszczędności na akwizycji, reklamach itp. a fundusze koncentrują się na celu który jest istotą ich powstania.

ZUS nie jest bankrutem bo nie słyszałem, żeby emerytury nie docierały do adresatów. Może są opóźnienia w wypłacie jakiś zasiłków (moja wiedza pochodzi tylko z mediów).
Zawsze "młodzi" będą pracować na "starych" i muszą "obracać" tymi pieniędzmi. Czyli najważniejsze jest "bystre" młode pokolenie, potem technologia aby ich wspomagała i dopiero pieniądze. Jeśli przyjmiemy kolejność odwrotną to np. inne "sprytne" nacje mogą nam tą naszą "kaskę" przejąć (w mniej lub bardziej legalny sposób).Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.01.14 o godzinie 18:47