Temat: organ właściwy do wydania zezwolenia na wycięcia drzewa
Sprawa nie jest tak oczywista jak mogłoby się wydawać. W większości przypadków, z którymi się spotkałem wójt/burmistrz/prezydent miasta wydaje decyzję administracyjną na rzecz gminy, której jest organem wykonawczym. W pewnym uproszczeniu prawa ręka wydaje decyzję na rzecz lewej ręki. Sprawa dotyczy de facto problemu wyłączenia organu w sprawach, które dotyczą gminy. Stanowisko doktryny jest dość podzielone. Osobiście skłaniam się ku poglądom prof. W. Chróścielewskiego (ednostka samorządu terytorialnego jako strona postępowania administracyjnego prowadzonego przez jej organ, Państwo i Prawo 2003/4), który wskazuje, iż "Zarówno z zasady prawdy obiektywnej, jak i z zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa, a także z samej istoty instytucji wyłączenia w postępowaniu administracyjnym wynika, że intencją ustawodawcy było niedopuszczenie do sytuacji, w której mogłyby występować wątpliwości co do bezstronności - zainteresowania w rozstrzygnięciu sprawy - zarówno pracowników organu administracji, jak i samego organu. Oznacza to, że niedopuszczalne powinno być prowadzenie przez wszystkie organy administracji publicznej postępowania administracyjnego i wydawanie decyzji administracyjnych w przypadku, gdy stroną tego postępowania, a więc adresatem decyzji, ma być dany organ administracji lub jednostka samorządu terytorialnego, którą ów organ reprezentuje.". Nie jest to jednak pogląd powszechny. Szkoda, że przy tak wielu nowelizacjach Kodeksu postępowania administracyjnego kwestia ta nie została ostatecznie przesądzona przez ustawodawcę.