Magda Ś.

Magda Ś. grafik / ilustrator
/ animator

Temat: nieuczciwy klient

Witam,
jakieś 1,5 miesiąca temu zgłosiła się do mnie agencja reklamowa z Warszawy ze zleceniem wykonania dwóch ilustracji.
Zgodzili się na moje warunki. Wysłałam im mailem umowę, którą mieli podpisać i odesłać w dwóch kopiach do mnie.
Rozpoczęłam realizację zlecenia, bo podobno klientowi zależało na czasie, ale ponieważ czekałam cały czas na umowę, nie wysyłałam gotowych ilustracji, tylko niepełne wersje do podglądu.

Po moich naciskach w końcu agencja przysłała mi podpisaną umowę, ALE zmieniła w niej zapis dotyczący terminu akceptacji. Początkowo się na to zgodziłam, ponieważ oryginalny zapis mówił o 3 dniach, więc nie miałam nic przeciwko, jeśli akceptacja się przedłuży odrobinę. Niestety w umowie zlikwidowano ten zapis całkowicie.

Kiedy dostałam umowę przesłałam ilustracje agencji i od tego czasu cisza. Kilka razy dzwoniłam i pisałam maile do osoby, z która miałam kontakt, ale za każdym razem dostawałam odpowiedź, że klient, dla którego robiłam ilustracje jest na urlopie i muszę poczekać. Problem w tym, że minął już ponad miesiąc od ukończenia dzieła. W dodatku moje próby kontaktu z agencją spełzają na niczym - maile pozostają bez odpowiedzi, a telefony są ignorowane.

Czy mają Państwo jakieś propozycje co z tym fantem zrobić? Jakie mam szanse na uzyskanie zapłaty za swoją pracę? Bo jeśli nie uzyskam akceptacji, to nie mogę wystawić rachunku za swoją pracę. A agencja może przeciągać akceptację w nieskończoność...
Tomasz Mandecki

Tomasz Mandecki Adwokat, Kancelaria
Prawnicza "Doradca"
adwokat Tomasz Ma...

Temat: nieuczciwy klient

Witam,
Jeżeli bywa Pani w Warszawie, to widzę możliwość rozwiązania tego problemu.
Występuje Pani do Sądu Rejonowego w Warszawie właściwego dla agencji z zawezwaniem do próby ugodowej o wypłatę kwoty wynikającej z umowy.
Sad wyznacza posiedzenie na które przychodzi Pani oraz przedstawiciel drugiej strony. Sądy w takim postępowaniu są pomocne i często udaje się zawrzeć ugodę przed sądem co oszczędza czas i pieniądze.
Koszt opłaty sądowej od wniosku to tylko 40 zł więc jeżeli miałaby pani możliwość dotrzeć do Warszawy na posiedzenie Sądu to warto rozważyć taką możliwość.
Niektórzy po otrzymaniu wezwania z sądu robią się bardziej ugodowi.

Pozdrawiam

Tomasz Mandecki
Doradca prawny
http://www.doradca.jgora.pl



Wyślij zaproszenie do