Zofia B.

Zofia B. strategia i
marketing, marketing
i strategia

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

A to to już zupełnie inna sprawa... już w tytule jest "produkt manager" ... może to tak z niemiecka?

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Karolina Ukołowa:
no to ja dołożę jeszcze - a'propos niepotrafienia po polskiemu:
"communication skills"

Nie wypada zle mowic o konkurencji ale to ogloszenei to katastrofa... Poza trescia zaczyna sei czlowiek zastanawiac nad samym klientem, co on wlasciwie kupuje? Sprzedaja klientowi usluge, a potem szukaja czlowieka?

konto usunięte

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....


Wniosek: mogłam skreślic tego pracodawce juz po pierwszym spotkaniu, kiedy zapytanko mnie czy planuję zajść w ciąże....Katarzyna Łoś edytował(a) ten post dnia 28.04.10 o godzinie 11:48

Hmm.. dawno się nie interesowałem kodeksem pracy, ale czy to aby zgodne z prawem ? Jeżeli na rozmowie takie pytanie, pomyśl sobie co będzie dalej... Dla porządku proponuje takich 'pracodawców' piętnować, niech ludzie z daleka ich omijają :)

Przez przypadek zatrudnią nieco bardziej rozgarniętą osobe odpowiedzialną za zatrudnianie i jakiś nieszczęśnik wpadnie ;)
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Rafał Łukawski:

Wniosek: mogłam skreślic tego pracodawce juz po pierwszym spotkaniu, kiedy zapytanko mnie czy planuję zajść w ciąże....Katarzyna Łoś edytował(a) ten post dnia 28.04.10 o godzinie 11:48

Hmm.. dawno się nie interesowałem kodeksem pracy, ale czy to aby zgodne z prawem ? Jeżeli na rozmowie takie pytanie, pomyśl sobie co będzie dalej... Dla porządku proponuje takich 'pracodawców' piętnować, niech ludzie z daleka ich omijają :)

Przez przypadek zatrudnią nieco bardziej rozgarniętą osobe odpowiedzialną za zatrudnianie i jakiś nieszczęśnik wpadnie ;)
znam ciekawsze kwiatki - jakiś czas temu na rozmowie potencjalny pracodawca zapytał mnie czy mam zadłużone mieszkanie, z kim mieszkam, czy jestem mężatką; a najpierw było pytanie o plany rodzinne - niechętnie odpowiedziałam na nie, zaznaczając, że na dalsze nie odpowiem i pan musiał się z tym pogodzić ...

konto usunięte

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Karolina Ukołowa:
Rafał Łukawski:

Wniosek: mogłam skreślic tego pracodawce juz po pierwszym spotkaniu, kiedy zapytanko mnie czy planuję zajść w ciąże....Katarzyna Łoś edytował(a) ten post dnia 28.04.10 o godzinie 11:48

Hmm.. dawno się nie interesowałem kodeksem pracy, ale czy to aby zgodne z prawem ? Jeżeli na rozmowie takie pytanie, pomyśl sobie co będzie dalej... Dla porządku proponuje takich 'pracodawców' piętnować, niech ludzie z daleka ich omijają :)

Przez przypadek zatrudnią nieco bardziej rozgarniętą osobe odpowiedzialną za zatrudnianie i jakiś nieszczęśnik wpadnie ;)
znam ciekawsze kwiatki - jakiś czas temu na rozmowie potencjalny pracodawca zapytał mnie czy mam zadłużone mieszkanie, z kim mieszkam, czy jestem mężatką; a najpierw było pytanie o plany rodzinne - niechętnie odpowiedziałam na nie, zaznaczając, że na dalsze nie odpowiem i pan musiał się z tym pogodzić ...


Zapytalabym czy Pan moze ma ochote pomagac mi w splacie kredytu...lub zadluzenia - skoro pyta..

;)
Agata Koper

Agata Koper koordynator hr

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

jeśli chodzi o pytania typu: ciąża, rodzina, plany na życie, to podobno istnieje coś takiego jak "kłamstwo dozwolone" :)... wiem, mama mówiła, żeby tego nie robić ;PAgata Zimowska edytował(a) ten post dnia 05.05.10 o godzinie 09:17
Mariusz G.

Mariusz G. Bordnetz Ingenieur,
Semcon

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Zażenowany jestem rynkiem pracy w Polsce. Tak się składa, że jestem i pracuje obecnie w Niemczech. Nie mówię, że to kraj idealny ale nigdy nie zadawano mi tu durnych pytań na rozmowie. Gruntownie przepytują za to o przeszłość zawodową, co dokładnie sie robiło w poprzednich pracach. Jest tu także inny rynek pracy. W dużych koncernach inaczej patrzy się na człowieka. U nas najgorzej trafić do pana Kazia, który ma własną firmę i wydaje mu się, że ludzie to śmieci robiące na jego usługach. Śmieszy mnie wieloetapowość na takich rozmowach, szukanie "mistrza świata" alfy i omegi za ostatecznie gówniane pieniądze. Mało mamy porządnych firm, a te co są nastawione są zwykle na maksymalną eksploatację człowieka. Najczęściej jest tak w firmach sprzedażowych, bankach i innych ośrodkach o charakterze sprzedażowym. Człowiek się właściwie nie liczy bo na jego miejsce jest wielu innych w trudnej sytuacji, którzy zgodzą się na wszystko aby mieć z czego żyć. Rozumiem jeszcze przykładowego Kazia, który ma małą firmę i ledwo wiąże koniec z końcem ale takie praktyki mają też miejsce w poważnych i bogatych instytucjach. Pytanie o plany rodzinne, ciąże i inne osobiste sprawy jest tak samo celne jak pytanie o długość penisa i chciałbym zobaczyć minę takiego kolesia na rozmowie, którego cięta riposta zwaliła z krzesła! Celować między nogi panie! To zawsze boli, nawet jeśli tylko mentalnie:) Nie dajcie się obrażać na rozmowach!Mariusz Gruenbaum edytował(a) ten post dnia 05.05.10 o godzinie 19:27

konto usunięte

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Kodeks Pracy, Dział II, Art. 22 normuje zbiór informacji których może żadać pracodawca od osoby ubiegającej się o zatrudnienie. Nie ma tam niczego o ciąży, planach, kredytach, chorobach, orientacji seksualnej, ilości dzieci, posiadanym samochodzie itp.
Rafał Łukawski:

Wniosek: mogłam skreślic tego pracodawce juz po pierwszym spotkaniu, kiedy zapytanko mnie czy planuję zajść w ciąże....Katarzyna Łoś edytował(a) ten post dnia 28.04.10 o godzinie 11:48

Hmm.. dawno się nie interesowałem kodeksem pracy, ale czy to aby zgodne z prawem ? Jeżeli na rozmowie takie pytanie, pomyśl sobie co będzie dalej... Dla porządku proponuje takich 'pracodawców' piętnować, niech ludzie z daleka ich omijają :)

Przez przypadek zatrudnią nieco bardziej rozgarniętą osobe odpowiedzialną za zatrudnianie i jakiś nieszczęśnik wpadnie ;)
Stanisław K.

Stanisław K. Sprzedawca w branży
przemysłowej /
Kasjer Walutowy

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Ostatnio chodząc na rozmowy kwalifikacyjne zetknąłem się z naprawdę dziwnymi pytaniami z półki pt."kreatywność". Niektóre były mocno absurdalne np:

- inne zastosowanie widelca
- jakim jesteś owocem/kolorem
- 5 innych zastosowań spinacza biurowego

itp. itd.

Czy to są jakieś sztampowe pytania czy w działach hr już tak się ludziom nudzi, że pytają o takie głupoty?! A może niektóre działy hr są same tak mało kreatywne, że nie potrafią przeprowadzić rzeczowej rozmowy i muszą sięgać po szablonowe rozwiązania rodem z 1.roku studiów psychologii? Pewnie jedno i drugie...
Ewa Kaniewska

Ewa Kaniewska ambitna i
zmotywowana szukam
pracy jako PH/PM

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

A mnie się pani na rozmowie zapytała jak spędzam czas wolny ze znajomymi. Nie rozumiem celowości tego pytania, gdyż czas wolny to czas wolny i pracodawcy nie powinno interesować co ja w tym czasie robię, a zwłaszcza co ja robię ze znajomymi...
Anita Wata

Anita Wata Digital Marketing |
Marketing Automation
| Customer Journey

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

witam,

pamiętam jedno z pytań, które pojawiło się na mojej rozmowie kwalifikacyjnej:

czy wolę Kubusia Puchatka czy Piotrusia Pana (?????)
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Stanisław Kubiak:
- jakim jesteś owocem/kolorem
tudzież z jakim zwierzęciem najbardziej się utożsamiasz - np Kotem Garfieldem, który jest bardzo podobny do mnie - gruby, leniwy i wiecznie głodny :) (odpowiedz tak samo głupiutka jak pytanie:) )

Zdecydowanie im się nudzi :)
Ewelina K.

Ewelina K. Obsługa klienta,
administracja
biurowa, HR.

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

witam wszystkim:) jestem właśnie w trakcie pisania pracy licencjackiej ma temat etyki przy przeprowadzaniu rekrutacji i selekcji pracowników!!!czytam już od miesiąca wasze wypowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że jeszcze dużo jest do zrobienia w tej dziedzinie! mam ogromna prośbę- jeśli macie jakieś niemiłe doswiadczenia na temat ubiegania sie o pracę- zaczynając juz na etapie przeglądania ogłoszenia, poprzez rozmowy itd. -piszcie na forum.z góry dziekuję:)
Beata Anna Miliszkiewicz - Sakowska

Beata Anna Miliszkiewicz -
Sakowska
Project Manager,
E.Wedel Sp. z o.o.

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Kasia,
Moja dziwna rekrutacja, na jakiej bylam jakis czas temu, w firmiej, z ktorej nigdy nie kupie juz produktow.
Oczywiscie przepytujacy mnie moj potencjalny szef spoznil sie 30min na spotkanie (i tu nawiazuje do Ciebie - sie pracuje! szanujmy nawzajem swoj czas), pozniej co 10 min. do sali wchodzila jakas baba i klocila sie na Pn/Pani z przepytujacym mnie ze ona tu zaraz zaczyna szkolenie i musi sale uporzadkowac. Efekt byl taki, ze facet byl totalnie zdekoncentrowany i czerwony, ja nie moglam sie skupic na swoich odpowiedziach. W pewnym momencie pomyslalam ze to jakis rodzaj stresowej rekrutacji, ale jak zobaczylam roboli wchodzacych do sali i przesuwajacyhc sciany rozdzielajace salke, to sie zaczelam smiac w duchu ze wszystkiego. Koles sie mega zestresowal, szybko powiedzial ze nie zapyta sie juz o nic wiecej i zadzwoni tak czy siak zeby poinformowac o wyniku.
Oczywiscie nie zadzwonil. Moze byl zazenowany cala sytuacja i tym jak malo powaznie i stanowczo wyszedl? Moze powinien przelozyc ta rozmowe na inny czas i przeprosic, a moze powinien miec przynajmniej cywilna odwage zeby powiedziec: Pani Beato, przykro mi nie przesla Pani.
I to mnie wkurza najbardziej - damy znac, niezaleznie jaki bedzie wynik rozmowy i nie oddzwaniaja. Szkoda im kasy na telefon?! To niech chociaz maila przysla...

konto usunięte

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

tez mnie irytuje postawa rekrutujacych. wymagaja precyzji, zaangazowania, innych cech bardzo waznych na danym stanowisku, a sami po prostu olewaja kandydatow. kandydaci sa dla nich jak "produkt", ktorego moga wyrzucic do kosza. malo tego, firmy rekrutujace tez olewaja kandydatow<sa wyjatki, jak zawsze>. ja np. zawsze dziekuje za udzial w rekrutacji kandydatom, jesli nie odbieraja telefonu to faktycznie wysylam maila, ale rowniez informuje ich, ze moga sie z nami skontaktowac w celu poznania wynikow testu. mysle, ze aby wymagac precyzji i dokladnosci od innych, tzreba zaczac od siebie! w mojej firmie to ja wprowadzilam pewne zagadnienia, ktorych trzeba sie trzymac, bo faktycznie wczesniej rekrutacja wygladala inaczej. dzis mamy swoje zasady opracowane, metody itp. i nie m,a ze ktos nam wpadl w oko. za to wszyscy sa milo obslugiwani i pewnie milo nas wspominaja:)
--

a tak do tematu :
1.kiedys bylam na rozmowie kwalifikacyjnej, na ktorej mnei zdyskwalifikowano, bo...nie nalezalam do zadnej partii politycznej.

2.rowniez widzialam kiedys ogloszenie na sprzataczke z wymaganiami: znajomosc dwoch jezykow obcych mile widziana, wiek do 25 lat i staz prcy 3 lata.

Sorry, ale wszystkim sie zaczyna w glowach mieszac:0 gdzie mlodzi ludzie maja ten staz zdobyc? jak czytam ogloszenia o prace to nie wiem czy sie mam smiac czy plakac, gdy widze:wymagany 5 -letni staz pracy, znajomosc dwoch jezykow obcych <biegla w mowie i pismie> i znajomosc trzeciego jezyka obcego mile widziana. nosz!szlag mnie trafia jak to widze:D
Wymagaja wymagaja, a co oferuja?
wynagrodzenie adekwatne do osiagnietych wynikow:D to najlepiej: niech przeprowadza retutacje na stanowisko: operatynego i zwinnego woła roboczego:)Ksenia K. edytował(a) ten post dnia 01.06.10 o godzinie 13:00

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

2.rowniez widzialam kiedys ogloszenie na sprzataczke z wymaganiami: znajomosc dwoch jezykow obcych mile widziana, wiek do 25 lat i staz prcy 3 lata.

Sorry, ale wszystkim sie zaczyna w glowach mieszac:0 gdzie mlodzi ludzie maja ten staz zdobyc? jak czytam ogloszenia o prace to nie wiem czy sie mam smiac czy plakac, gdy widze:wymagany 5 -letni staz pracy, znajomosc dwoch jezykow obcych <biegla w mowie i
> pismie> i znajomosc trzeciego jezyka obcego mile widziana.
nosz!szlag mnie trafia jak to widze:D
Wymagaja wymagaja, a co oferuja?
wynagrodzenie adekwatne do osiagnietych wynikow:D to najlepiej: niech przeprowadza retutacje na stanowisko: operatynego i zwinnego woła roboczego:)Ksenia K. edytował(a) ten post dnia 01.06.10 o godzinie 13:00

Wymagają stażu takiego stażu pracy, bo przecież trzeba pracować od dzieciństwa :). Wynagrodzenie adekwatne od osiąganych wyników - czyli ile klientów się zyska to takie się będzie miało wynagrodzenie. :)

konto usunięte

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

no tak, a o klientow dzis ciezko :) wiec po co studiowac i stawac an glowie, by znalezc prace, jak mozna po zawodowe isc na linie produkcyjna:)

konto usunięte

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

I to mnie wkurza najbardziej - damy znac, niezaleznie jaki bedzie wynik rozmowy i nie oddzwaniaja. Szkoda im kasy na telefon?! To niech chociaz maila przysla...

Nie zajmuje sie bezposrednio HR'em, ale mialem okazje usuwac osoby ze swojego zespolu. Wiekszosc osob zle wiesci przyjmuje spokojnie, maly procent jednak sie wydrze, rozplacze itd... nikt nie ma na to czasu /abstrahujac od tej dziwnej sytuacji/. Awanturowanie sie z kandydatami, to nie jest 5 minut, czasami zepsuja reszte dnia. Ci co zatrudniaja tez sa ludzmi /oczywiscie z definicji z wiekszym dystansem, ale jednak/

Ja bym popieral polityke maili, najlepiej z adresu na ktory nie mozna odpowiedziec /jezeli odpowiedz negatywna/ + oczywiscie podziekowanie itp. ... Nigdy nie wiadomo z kim rozmawiasz i do czego uzyje Twojego adresu.

Wazna tak czy owak jest tylko informacja, aczkolwiek ja wychodze z zalozenia, ze nie warto czekac na odpowiedz szukaj, szukaj, zawsze mozesz powiedziec ze aktualna praca konczy Ci sie za miesiac, albo masz juz wykupione wakacje.. jezeli kogos innego chcesz przetrzymac.

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Ja też nie czekam na odpowiedź. Idę na rozmowę, po rozmowie - jakby jej nie było. Szukam dalej, idę na kolejną, jak się odezwą to super, a jak nie to nawet nie staram się pamiętać kiedy była i ile czasu minęło od rozmowy i czy mam jeszcze jakieś szanse.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: dziwne pytania oraz etapy rekrutacji....

Ok. Kolejna rekrutacja.

Firma rekrutacyjna, wiec myslalam, ze bedyie w miare profesjonalnie. O nie, zawiodlam sie BARDZO.

Telefon o 18 w poniedzialek z informacja, ze proponuja mi rozmowe kwalifikacyjna w firmie we wtorek o godzinach 15, 16 lub 17.
Nie za bardzo mi to pasuje, odmawiam grzecznie. pani stwierdza, ze w takim wypadku sroda. Nie dzwoni we worek. Dzwoni znow w srode o 17:55!!

I sugeruje wtorek. Tylko jedna godzine. Tlumacze grzecznie, ze pracuje, ze dla mnie to dojazd na drugi koniec miasta.

Ale nie jestem zainteresowana, bo wiem, ze rekrutacja do tej samej firmy na to samo stanowisko bylo niecale 2 lata temu (wiec opowiesci jak to oferuja stabilizacje i sciezke kariery jest sciema).

Standardem jest, ze konsultanci z firm rekrutacyjnych nie oddzwaniaja.
Nie odpowiadaja na maile NIGDY (w tym celuje zwlaszcza firma Grafton), kasuja aplikacje przed przeczytaniem (konsultantki Asystentka.pl).

Mozna szukac pracy. Nie zycze tego tym osobom. Bo czasem zdarza sie, ze niektorzy zamieniaja sie miejscami. A moj znajomy zawsze mawial, ze ludzi spotyka sie w zyciu 2 razy, raz idac pod gore, a drugi raz schodzac z niej.

Następna dyskusja:

Informatyk oraz szkoleniowi...




Wyślij zaproszenie do