Beata Kozyra

Beata Kozyra Niezależny doradca
ds. strategii

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Chyba wszyscy mamy do czynienia z klientami, czy to w bezpośredni, czy pośredni sposób. Niezależnie od branży w której pracujemy i funkcji jaką pełnimy. Jestem ciekawa jakie macie własne sposoby na klienta. I nie chodzi mi o wyciągnięcie z Was całej strategii postępowania z klientem, Waszej tajnej broni, ale o jakieś pojedyncze sugestie, podpowiedzi, triki, które zawsze, albo przynajmniej prawie zawsze, działają.

konto usunięte

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Szacunek dla czasu Klienta poprzez ... prostą, jasną ofertę.
Najlepsza to taka, która mieści się na jednej stronie !!!
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Szczerość, realność, człowieczeństwo, odpowiedzialność i serce. To mój sposób na klienta w telegraficznym skrócie, w branży szkoleniowej mimo iż spotykam innego rodzaju działania uważam, że nie można inaczej działać.

Pozdrawiam
Rafał M.

Rafał M. “What you call love
was invented by guys
like me ... to...

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Negocjacyjny charakter współpracy - czyli: dobre zrozumienie celów jakie Klient chce osiągnąć oraz głeboka świadomość usługowego charakteru swojej pracy w kontekście profesjonalizmu i autorytetu eksperta-doradcy :)Rafał Maciąg edytował(a) ten post dnia 31.03.08 o godzinie 23:51
Beata Kozyra

Beata Kozyra Niezależny doradca
ds. strategii

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Dobre zrozumienie potrzeb to podstawa, ale
głeboka świadomość usługowego charakteru swojej pracy w kontekście profesjonalizmu
pachnie mi niemal służalczością, a tego nawet jako klient nie jestem w stanie zdzierżyć ;-).

konto usunięte

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Beata Kozyra:
Dobre zrozumienie potrzeb to podstawa, ale
głeboka świadomość usługowego charakteru swojej pracy w kontekście profesjonalizmu
pachnie mi niemal służalczością, a tego nawet jako klient nie jestem w stanie zdzierżyć ;-).

A dlaczego? Są Harty i Dominy (poprawcie jak coś przekręciłem). Niektórzy wręcz żądają służalczości. Ja im nie służę, Ty pewnie też, ale to nie oznacza, że sa gorsi lub lepsi.

Są inni i ich obsługują inni ludzie.
Andrzej Piróg

Andrzej Piróg Trener Biznesu /
Właściciel
prywatnego ZOO

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Autentyczne zainteresowanie potrzebami Klienta i szczera chęć pomocy kruszy wiele murów. Możemy być doskonałymi ekspertami w swojej dziedzinie, ale nie można Klientowi okazać, że jesteśmy od niego lepsi. Warto też dać Klientowi coś więcej niż od nas oczekiwał. Poza zwykłą prezentacją np. produktu można spróbować podpowiedzieć mu kilka ciekawych sposobów wykorzystania danego produktu lub usługi. Bądźmy po prostu otwarci na słuchanie Klienta i kreatywni w zaspokajaniu jego potrzeb.
Czasami też warto odpuścić Klientowi. Jeżeli wyczuje, że chcemy po prostu za wszelką cenę coś sprzedać, to raczej nie będzie skłonny do zrobienia nam takiego prezentu. Jeżeli nie będziemy za wszelką cenę chcieli sprzedać, to damy Klientowi szansę na podjęcie samodzielnej decyzji, a jeżeli wcześniej oczarowaliśmy go swoją postawą, to jego decyzja ma większe szanse być dla nas pozytywna.

Jest rzeczą pozytywną jeżeli będziemy mogli Klientowi poświęcić odpowiedni dużo czasu. Kiedy się spieszymy, mamy wiele Klientów a mało pracowników, to szalenie trudni jest mówić o profesjonalnej sprzedaży. Pamiętam Klienta, z którym rozmawiałem kiedyś przez godzinę czasu. Podczas tej rozmowy udało mi się poznać kawał jego życia. Szkoda, że nasz produkt wystarczał Klientowi na kilka lat, bo pewnie odwiedzałby nas dużo częściej. Był szalenie zadowolony, że ktoś poświęcił mu tyle uwagi. Niestety nie zawsze mamy warunki do tego aby tyle czasu poświęcić jednej osobie, ale jak mamy do tego okazję, to nie żałujmy go Klientom.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Beata Kozyra:
Dobre zrozumienie potrzeb to podstawa, ale
głeboka świadomość usługowego charakteru swojej pracy w kontekście profesjonalizmu
pachnie mi niemal służalczością, a tego nawet jako klient nie jestem w stanie zdzierżyć ;-).
służalczość nie ma nic wspólnego z przekonywaniem. Tylko i wyłącznie partnerstwo i gotowość do komunikowania również odmiennych decyzji. Mimo, że może nam się wydawać to prowokacyjnym zachowaniem, ale suma sumarum klienci dostrzegają subtelne różnice między usługodawcą a partnerem.

Pozdrawiam
Rafał M.

Rafał M. “What you call love
was invented by guys
like me ... to...

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Z tego wlasnie powodu napisalem:
w kontekście profesjonalizmu i autorytetu eksperta-doradcy.

Autorytet eksperta-doradcy zobowiazuje do umiejetnosci przekazywania obiektywnych prawd (nawet tych najtrudniejszych).
Beata Kozyra

Beata Kozyra Niezależny doradca
ds. strategii

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Dla mnie jako klienta (bo przecież wszyscy, niemal codziennie jesteśmy gdzieś klientami) najważniejsze oprócz znajomości danego tematu sprzedawca, czy doradca musi umieć mnie wysłuchać, jeśli mam ochotę mówić, ale nie ciągną zbyt mocno za język, jeśli nie mam ochoty rozmawiać. Powinien rozpoznać moje potrzeby, nawet jeśli sama ich sobie do końca nie uświadamiam. Musi umieć przyznać, że czegoś nie wie, ale dowiedzieć się, a przede wszystkim być osobą życzliwą. Wracamy chętnie to sklepu, czy biura w którym spotkaliśmy się z miłą obsługą, nawet jeśli nie do końca była „profesjonalna” – nie lubię tego słowa, chociaż sama go używam. Niby znaczy ono taaak wiele, że w simie dzisiaj już nic.
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Andrzej Piróg:
Autentyczne zainteresowanie potrzebami Klienta i szczera chęć pomocy kruszy wiele murów. Możemy być doskonałymi ekspertami w swojej dziedzinie, ale nie można Klientowi okazać, że jesteśmy od niego lepsi.

Wręcz powinniśmy. Klient dlatego korzysta z naszych usług - bo na czymś się lepiej od niego znamy. Klient nie potrzebuje i nie szanuje konsultanta, który w przykucu patrzy w niego jak w święty obrazek.

Wszystko inne sprowadzę do zasady.
Nie sprzedawaj - spraw by Klienci kupowali!
Jednym słowem Clienting!
Pozdrawiammarekwojciechowski.com .. edytował(a) ten post dnia 01.04.08 o godzinie 20:03
Beata Kozyra

Beata Kozyra Niezależny doradca
ds. strategii

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Oczywiście, klient chce być pewnym, że znamy się na rzeczy i będziemy mu w stanie fachowo doradzać, ale bez udowadniania mu, że jest od nas gorszy. I tu chyba dochodzimy do miejsca, gdzie pies jest pogrzebany, czyli do formy przekazu. Rzeczowymi odpowiedziami, czy też pytaniami mamy potwierdzić jedynie swoją wiedzę, a nie epatować ją wbijając klienta w ziemię. Ale chyba wszystkim nam mniej więcej o to chodziło ;-)
Andrzej Piróg

Andrzej Piróg Trener Biznesu /
Właściciel
prywatnego ZOO

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Beata Kozyra:
Oczywiście, klient chce być pewnym, że znamy się na rzeczy i będziemy mu w stanie fachowo doradzać, ale bez udowadniania mu, że jest od nas gorszy. I tu chyba dochodzimy do miejsca, gdzie pies jest pogrzebany, czyli do formy przekazu. Rzeczowymi odpowiedziami, czy też pytaniami mamy potwierdzić jedynie swoją wiedzę, a nie epatować ją wbijając klienta w ziemię. Ale chyba wszystkim nam mniej więcej o to chodziło ;-)

Dokładnie tak :) Oczywiście, że należy Klientowi okazać nasz profesjonalizm, ale bez wdeptywania go w ziemię. Każdy z nas nie lubi jak ktoś wykaże mu, że na czymś się nie zna. Bądźmy zatem pomocnikiem Klienta a nie jego "katem".
Problem jest w tym, że czasami doświadczonego pracownika ponosi chęć popisania się swoją wiedzą przed Klientem, a to już najszybsza droga do utracenia go.
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

No nie wierzę, byśmy musieli tłumaczyć sobie aż takie oczywistości :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Zgadzam się Marek. Zaczynam się czuć jak na szkoleniu sprzedażowym - poziom podstawowy (zacznij rozmowe od niezobowiązującego tematu) :))

Moi drodzy, może skierujemy nasz profesjonalny statek w kierunku odpowiedzi co robić jak klient jest oszukiwany przez inna firmę (np.szkoleniową) - reagować/nie reagowac.

Co robić jak klient nie daje się przekonać podając absurdalne argumenty - kontreargumentować/czy wyjść

Co robić jak klient udaje że wie i broni swojego stanowiska, które jest wręcz zaprzeczeniem działania w danej dziedzinie - tłumaczyć? wyjaśniać?czy zaśmiać się w twarz?

Myślę za Markiem, że chyba nie musimy zajmowac się tym żeby diagnozować potrzeby klienta, w naszej branży to stanadrd/konieczność/obowiązek - inaczej powinniśmy pracować w warzywniaku (chociaż i tam musi być diagnoza).

Pozdrawiam
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Artur Kucharski:
- inaczej powinniśmy pracować
w warzywniaku (chociaż i tam musi być diagnoza).

Oooo...wypraszam sobie. Jestem udziałowcem sieci sklepów osiedlowych, a więc w pewnym sensie "warzywniaków". To trudny, całkiem wymagający biznes.
:))
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

marekwojciechowski.com ..:
Artur Kucharski:
- inaczej powinniśmy pracować
w warzywniaku (chociaż i tam musi być diagnoza).

Oooo...wypraszam sobie. Jestem udziałowcem sieci sklepów osiedlowych, a więc w pewnym sensie "warzywniaków". To trudny, całkiem wymagający biznes.
:))
biznessmen pełną gębą jednym słowem:))) ale Marek napisałem, że tam też ważna jest diagnoza. :)
Wojciechowski M.

Wojciechowski M. Psycholog biznesu |
szkolenia &
consulting sprzedaży

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Artur Kucharski:
marekwojciechowski.com ..:
Artur Kucharski:
- inaczej powinniśmy pracować
w warzywniaku (chociaż i tam musi być diagnoza).

Oooo...wypraszam sobie. Jestem udziałowcem sieci sklepów osiedlowych, a więc w pewnym sensie "warzywniaków". To trudny, całkiem wymagający biznes.
:))
biznessmen pełną gębą jednym słowem:))) ale Marek napisałem, że tam też ważna jest diagnoza. :)

Czy biznesmenn:)?
Po prostu - czasami za dobrą robotę nie biorę honorarium tylko udziały w interesie, który moim zdaniem ma szansę na powodzenie.
Że sprytne i perspektywiczne?
Wiem, wiem:)
Dlatego tak robię :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Beata nas wywali z forum za odchodzenie od tematu:)))
Beata Kozyra

Beata Kozyra Niezależny doradca
ds. strategii

Temat: Jak przekonać klienta, żeby chciał tak jak nie chce…

Oj nie dobre chłopaki! Ale mam do Was słabość, więc zostajecie... póki co ;-)



Wyślij zaproszenie do