Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: MS CAFE - Łódź

W maju 2010 miałem okazję z nimi współpracować.
Ogólnie nadzieje były wielkie. Przy okazji eventu jaki organizuję od lat - http://dnimody.pl mieliśmy zorganizować mały kameralny pokaz u nich.

Układ był z pozoru b. prosty. Ja odpowiadam za modelki, wizaż, fryzjerów, garderobianą, fotografa, poligrafię, choreografa.
Oni dają miejsce, DJa.
Wspólnie promujemy evencik.

Koszta - dzielimy na pół.

Właściciel wydał się bardzo konkretny, rzeczowy ale... miłe złego początki...

Po pierwszym spotkaniu przekierował mnie na rozmowę z ich managerem. Manager roztaczał wizje, co zrobi, co załatwi, w czym pomoże - wszystko super. Wspominał, że na poprzednich eventach jakie tu robił było tylu gości, że drzwi lokalu się nie zamykały więc wspaniale.
Sam właściciel też roztaczał wizje chwaląc się ile to tysięcy bierze za reklamy od dostawców, jak lokal kwitnie.
Słowem: nie mogłem trafić w lepsze miejsce :)

Na kilka dni przez wydarzeniem dzwoni do mnie manager, mówi że już tam nie pracuje - poleca kontakt z właścicielem.
Właściciel dziarsko zaangażował się w akcję, zadał milion pytań, działamy. Pokaz za pasem.

Pokaz się odbył. Modelki nie połamały, wizaż nie spłynął, ciuszki nie pospadały. Pojawiły się nawet pozytywne wzmianki w lokalnych mediach.
MS CAFE rozliczyło się z połowy umówionego kosztu i reszta - "spotkamy się w poniedziałek, wpadnij, to Ci zapłacę".

W poniedziałek szefa nie było, więc wtorek, środa, itd.

W końcu spotkaliśmy się po kilku dniach, już z właścicielem przybytku oraz Jego siostrą - nowomianowanym managerem i okazało się, że reszty nie zapłacą, gości było jak na lekarstwo, to moja wina, więc koniec tematu :))

Rozmawiałem, dałem moje argumenty - OK, właściciel Cafe powiedział, że w ciągu 7 dni zadzwoni, spotkamy się i jakoś rozliczymy.
Dni minęło 7, 14, 21... cisza.
Dzwoniłem - nie odbierał.
W końcu zadzwoniłem z innego numeru - odebrał. Że pamięta ale ma ważne sprawy na głowie, odezwie się za kilka dni. I znów cisza.

Napisałem e-mail. Bez odzewu.

Dzwonię do siostry, w końcu ona teraz manageruje, siostra oburzona ale ok, spotkamy się.

Zaprosiłem na kawę na mieście, rozmawialiśmy o wszystkich "ale" (ja miałem uwagi do nich, Ona do mnie). W ciągu 3 dni miała zadzwonić i powiedzieć czy przyjmuje moją propozycję czy ma inną. I zgadnijcie co...? Cisza :)))

Nie chodzi mi o meritum - tu można się spierać i każda strona może mieć własne żale.
Nie chodzi o samą kasę - bo to suma śmieszna, 500 PLN.
Ale chodzi o podejście, kontakt czy jego brak, unikanie rozmowy, maila, czegokolwiek.

Nie będę przytaczał oczywiście korespondencji z Nimi, to byłoby nielegalne i nieeleganckie. Ale skoro mają takich hojnych dostawców, są tak wspaniałym miejscem to co tak utrudnia kontakt w tym przypadku i rozliczenie tak śmiesznej kwoty?

Jednym słowem: nie polecam współpracy bądź polecam dalekoidącą ostrożność i umowy, koniecznie umowy z surowymi karami :)

konto usunięte

Temat: MS CAFE - Łódź

Poniewaz sam pochodze z lodzi, zaraz zaprosze ta firme do duskusji i niech sie sami wypowiadaja.

konto usunięte

Temat: MS CAFE - Łódź

skontaktowalem sie z firma MS CAFFE, pod telefonem: 508 112 740 (manager?) ja sie przedstawilem, ta Pani nie.... ale informacje podalem i oczekujemy na 'dalszy rozwoj wydarzen'...

w sumie osoba, ktora odebrala telefon z pozoru byla arogancka, ale w momencie, kiedy powiedzialem jej zo zostali opisani odpowiednio ton sie zmienil i nawet uslyszalem 'dziekuje'...

zasadniczo jesli kontrahenci sa nierzetelni chcialbym, aby wiedzieli o wpisach, ktore ich dotycza. dlatego, nawet z Chin potrafie do nich zadzwonic.

miejmy nadzieje ze ta sprawa zostanie szybko rozwiazana.
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: MS CAFE - Łódź

miejmy nadzieje ze ta sprawa zostanie szybko rozwiazana.
Sławku, powiem tak: na kasę dawno przestałem liczyć. Nawet jakby zapłacili byłbym tak zdziwiony, że chyba wpłaciłbym na jakiś cel charytatywny :)

Przez wiele miesięcy znali mój telefon, maila - nie kwapili się z kontaktem. Nie sądzę aby nagle uległo to zmianie ale obiecuję dać znać wówczas :)

Następna dyskusja:

[Wawa] Oddam kupon rabatowy...




Wyślij zaproszenie do