Temat: taxi
Jeżeli chodzi o jakość taboru. Myślę, że długo moglibyśmy się przerzucać przykładami pojazdów taksówkarzy i przewoźników. I tu i tu są samochody wygodne, czyste, utrzymane. I są w kompletnie nieakceptowalnej kondycji i czystości.Stare pryki taksówkarze....
No tak.... Część z nas wykonuje zawód od kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu lat... Tak, niektórzy z nas są sfrustowani, wypaleni, zniechęceni.
Ale też w znacznej części jesteśmy doświadczeni. Jeździmy od lat. Nie od miesięcy. Nie chcemy popisywać się brawurą, udowadniać, że nie jesteśmy gorsi od Hołowczyca, Kubicy i Małysza. Jeżdżąc wiele lat widzi się wiele rzeczy, wiele przeżywa. Jesteśmy odpowiedzialni za życie i zdrowie własne i pasażerów. A czasem nawet jazda zgodna z przepisami tego nie gwarantuje. Czasem trzeba pojechać poniżej dozwolonej prędkości, żeby mieć pewność, że będzie ok. Na własne oczy widziałem samochód kolegi z korporacji wbity w mur Filtrów. A jechał zgodnie z przepisami, tylko, że kierowcy z innego pojazdu " wydawało się ". Wolicie, szanowni pasażerowie, żebym zwolnił w niektórych miejscach, czy jednak jedziemy " na pewniaka"? ...
Może trochę zbyt drastyczny przykład:
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,roztrzaskal-sie-n...