Temat: Cele mówcy w biznesie
Celem mówcy powinien być oczywiście jasny i zrozumiały przekaz, ale jednak dostosowany do słuchaczy.
Najgorszą zmorą to nieznajomość ludzi, branż które słuchają wykładu, musimy wtedy używać dużo ogólników, dużo pytań kalibrujących naszą wypowiedź.
To co denerwuje mnie np. w nauce to o ile dba się o treść to nie dba się o formę. I nie chodzi tutaj o poprawność wymowy. Chodzi o odpowiedni ubiór, mowę ciała, kontakt z publicznością.
Profesorowie wychodzą z założenia, że to sala jest dla nich, a nie odwrotnie. Oczywiście są chwalebne wyjątki jak dr Dziubka lub prof Dymarski z Uniwersytetu Wrocławskiego, i wielu innych, które miałem okazję wysłuchać.
Choć niestety większość to porażka. Jak u Pareto 20 % rządzi, reszta zgarnia okruszki.
Co do polskich polityków, nie mam żadnych dobrych przykładów, oni odwrotnie od naukowców, dbają o formie, ale już rzadko o treść.
Jak jeśli chodzi o mówców zgadzam się z tezami Roberta Kroola przedstawionymi w książce Dyskretny Urok Wystąpień Publicznych, którą gorąco polecam, choć wybiórczo, jak zawsze.