Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Witam, postanowiłem się zarejestrować na GoldenLine ,ażeby uzyskać opinie o moim pomyślę na biznes. Z góry przepraszam wszystkich ,którzy czują się urażeni tym postem tutaj ,ale nie znalazłem lepszego działu do napisania go.

Chciałbym wydzierżawić, część bezpłatnego parkingu od pewnego supermarketu, ogrodzić go porządną siatką, wykupić ubezpieczenie od szkód spowodowanych kradzieżą, stłuczką itd, zamontować kamery. Byłby to parking płatnym, strzeżony. Swój pomysł motywuję:

A) bezpieczeństwo, hipermarket znajduję się w nieciekawej okolicy, co chwilę się tam coś dzieję, co chwilę słyszy się o różnych akcjach policji, dresi chodzą sobie grupkami popijając piwko ,a żule zaczepiają bezczelnie parkujących na parkingu prosząc o piwo, ponadto pragnę zaznaczyć ,iż nie ma tam żadnego monitoringu ani żadnej ochrony.

B) Zagęszczenie samochodów, parking nie jest bardzo duży, można powiedzieć ,że jest średni. W ciągu godzin szczytu wypełnia się szczelniutko, już nie mówiąc o weekendzie kiedy dochodzi do sytuacji gdzie osoby chcące zaparkować autem muszą parkować po 2 stronie ulicy.

C) Przystępna cena, jeśli ktoś jedzie autem na zakupy do hipermarketu nie będzie tam przez kwadrans. Zazwyczaj są to duże zakupy ,które trwają ponad godzinę. Cena nad którą się zastanawiam to 1,5 zł. Aczkolwiek mam z tym problem. Chętnie ustaliłbym cenę na podstawie krzywej laffera, jednakże nie wiem jak się do tego zabrać. Ponadto zrobiłem badanie na próbie 120 osób, z czego 37,5 % wybrałoby parking strzeżony. Nie przywiązuję jednak do tego wagi gdyż robiłem to po amatorsku. Koszt takiego badania w pracowni to kilka tysięcy złotych, chyba nie muszę mówić z czym to się dla mnie wiąże.

Proszę Was o wszelkie uwagi i sugestie. Jestem świeżo po maturze ,jednak nie idę na studia, w każde wakacje od 4 lat pracowałem ,a zaoszczędzone pieniądze odkładałem na lokatę. Patrząc na moją pracowitość, oszczędność, umiejętność optymalnego zarabiania pieniędzy, umiejętność obserwacji rynku, umiejętność zarządzania personalem nie widzę dla siebie innej przyszłości jak tylko przyszłość inwestora/przedsiębiorcy. Mam pełno pomysłów w głowię, chciałbym zacząć już teraz w młodym wieku i wszystkie zarobione pieniądze przeznaczać na rozwój i inwestycję ,aż do momentu osiągnięcia pewnego pułapu finansowego ,który sobie wyznaczyłem.

Jeśli chodzi o parking mam kilka pytań. Jak wyznaczyć krzywą laffera, czy ktoś z Państwa może polecić literaturę specyficzną dot. przygotowania ankiet oraz ewentualne tani ośrodek badań publicznych.

To mój pierwszy post, liczę na konkretne odpowiedzi, rady oraz wskazówki.
Z góry pozdrawiam.Jacek Oćwieja edytował(a) ten post dnia 23.05.10 o godzinie 23:11

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Może mało wniosę do tematu - nie korzystam ze strzeżonych parkingów gdy robię wypad na zakupy ;)
Ryzykowny pomysł. Większość polskiego społeczeństwa z tego co wiem woli się wepchnąć gdzieś nawet na chodnik niż płacić nawet te 2 zł za parking.
Nie sądzę, by pomysł przyjął się przy hipermarketach tym bardziej, gdzie jest pełno miejsc parkingowych..

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Proponuję nie rób naukowych badań na podstawie krzywych, tylko zadaj respondentom kilka prostych pytań. Pamiętaj - w prostocie siła. Najwięksi tego świata nie zaspokajają potrzeb tylko je stwarzają. Czuje się dumny z Twojej pomysłowości. Tak trzymaj !

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Zgodzę się z pierwszym przedmówcą. Wg mnie powinieneś znaleźć sobie jakieś osiedle, bloki, "sypialnie miasta", gdzie tłoczno jest od aut na osiedlowych wąskich uliczkach i ludzie parkują jeden na drugim. Nie wiem z jak dużej miejscowości piszesz, ale taki pomysł mialby prawdopodobnie wieksze szanse na przetrwanie, sam o tym myślę, patrząc na to co dzieje się na moim osiedlu.
Wydzierżaw kawałek łąki od zarzadcy terenu, utwardz grunt, zatrudnij struża - zrób atrakcyjną cenę w abonamentach miesiecznych czy rocznych - a chętnych nie powinno brakować. Nie jeden własaciciel autka bedzie wolal zaplacic kilka złoty w zamian za gwarantowane miejsce parkibgowe na jego osiedlu, a oprocz tego jak nie bedzie musial sie martwic o to ze mu radio zniknie z autka to już miodzio ;)
powodzenia!

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Moim zdaniem pomysł ma szanse. Niemniej, kilka słów komentarza:

Jakość Twojej ankiety nie zależy od tego kto ją przeprowadzał, a od tego jak była przeprowadzona. Wszystko sprowadza się do tego czy pytania były jasno sformułowane, czy możliwe odpowiedzi były sensowne i ile osób zapytałeś (im więcej tym lepiej).

Krzywa Laffera miała za zadanie obrazować dochód z podatków w zależności od ich wysokości, nie wiem jak chcesz na jej podstawie ustalić ceny. Ale domyślam się, że chodzi Ci o taką cenę, która przyniesie maksymalny dochód - to dobrze, znaczy że jesteś normalnym biznesmenem :) Ustalanie cen to ciężka sprawa. Co proponuję, to:
1) Przejść się po okolicy i zobaczyć ile zazwyczaj kasują inne parkingi strzeżone, ile niestrzeżone itd.
2) Zobacz kto właściwie byłby Twoimi klientami: jeżeli market jest w takiej szemranej okolicy, to kto robi tam zakupy? Czy pojawiają się klienci którzy faktycznie baliby się o samochód na tyle żeby dopłacić za ochronę?
3) Policz ile godzin musiałyby przestać samochody na Twoim parkingu miesięcznie, żeby zwróciły Ci się koszty (czynsz za parking, energia, no i oczywiście wynagrodzenie Twoje i ewentualnego pomocnika (nie będziesz chyba osobiście tam siedział 7 dni w tygodniu?)

I celem dodania otuchy (na tle komentarza Dawida), nawet na parkingach podziemnych w galeriach handlowych powstają parkingi strzeżone. Po pierwsze dlatego, że monitoring firm ochraniających cały parking jest często mało skuteczny, po drugie jak sam zauważyłeś na parkingu "publicznym" może po prostu nie być miejsc - lub mogą być daleko czy niewygodnie itd (kolejna wskazówka - im wygodniejsza będzie lokalizacja Twojego parkingu, tym większe stawki będziesz mógł pobrać, ale też czynsz pewnie będzie wyższy).

Trzymam kciuki.

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Pomyśl jak mając ten kawałek wydzierżawionego parkingu mógłbyś lepiej zmonetyzować to miejsce. Z doświadczenia wiem, że z jednego biznesu czy też usługi ciężko wyżyć, za to z kilku biznesów z których ciężko wyżyć, a które bazują na tych samych kosztach stałych można już bardzo fajnie wyżyć ;) Konkretnie:

1. Kawałek swojego parkingu przeznacz pod komis samochodowy. To nie musi być całościowa działalność - możesz się ograniczyć do roli pośrednika. Bierzesz samochodzik od kogoś, stawiasz na parkingu, zamieszczasz ogłoszenia na portalach aukcyjnych i czekasz na klienta - jak się sprzeda to kasujesz prowizje.

2. Sporo ludzi się tam przewija - mógłbyś pomyśleć nad jakąś budką z jedzeniem. Tu już trochę większe koszty i zabawa z urzędami typu sanepid, ale IMHO gra warta świeczki bo marże na jedzeniu należą do najwyższych. ( jak weźmiesz dotacje z PUP na otwarcie działalności powinno wystarczyć na skromny początek gastronomiczny ).

3. Myjnia samochodowa. Trochę fantastyką już jadę, ale przy odrobinie chęci i to by się dało zrobić ( zaadaptowany namiot, odpływ połączony pod kanalizacje burzową).

4. Działasz koło supermarketu więc - zakupy na telefon. Zatrudniasz dzieciaka ze skuterem, podłączasz telefon i kasujesz za dowóz towarów do klienta. Marzę żeby ktoś wreszcie wpadł na ten pomysł u mnie bo już mnie szlak trafia jak mam się obijać wózkiem na zakupy po tych ciasnych uliczkach sklepowych :/

POWODZENIA!!! :]

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Jacek Oćwieja:
Chciałbym wydzierżawić, część bezpłatnego parkingu od pewnego supermarketu, ogrodzić go porządną siatką, wykupić ubezpieczenie od szkód spowodowanych kradzieżą, stłuczką itd, zamontować kamery.

No dobrze, ale czy market jest/bedzie zainteresowany taka dzierzawa czy na tym etapie sie jeszcze tym nie przejmujesz? :) Od tego czy w ogole jest zainteresowany i ile by krzyknal za taka dzierzawe zalezy powodzenie Twojego biznesu.

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Na wstępie chciałbym podziękować za rady i sugestie, dały mi dużo do myślenia. Jeśli chodzi o wszelkie wątpliwości.
1. Pojawiło się pytanie jaka jest przeciętna osoba parkująca na parkingu, skoro hipermarket znajduję się w takiej okolicy?
- Mimo ,iż okolica jest nieciekawa, market znajduję się w pobliżu głównej alteri Krakowa. Właściwie wszystkie samochody ,które są tam zaparkowane nie należą do osób mieszkających w danej okolicy.
2. Następna uwaga brzmiała, czy ,aby na pewno jest to dobry pomysł skoro na parkingu jest dużo miejsca?
- Powiedziałbym ,że na parkingu jest mało miejsca, a sklep o takiej wielkości i takim ruchu powinien mieć większy, o wiele większy parking.
3. Oczywiście szanuję także opinie negatywne względem mojego zamiaru.
- Zaraz gdy wpadł mi do głowy ten pomysł uruchomiłem moje "znajomości" pytając wprost znajomych czy widzieli gdzieś takie parkingi przy marketach. Od razu odpowiedziały mi 2 osoby.
-- Zabrze M1 parking na + - 50 aut, ogromny popyt, zazwyczaj brak miejsc, 2 zł/h; 15 zł dzień
-- Gliwice, Liroy Merlin + Decathlon, parking bardzo duży - 150 miejsc, zawsze jakieś wolne miejsce ze względu na ogrom parkingu się znajdzie co nie zmienia faktu ,że z obserwacji wynika ,że właściciele zarabiają na tym i to wcale nie marnie.

Oczywiście pomysł z parkingiem na osiedlu jest też bardzo dobry, tak samo pomysł z komisem wewnątrz parkingu. Tak jak napisałem wcześniej 37,5 % chętnych to według mnie bardzo dobry wynik. Pytanie było jasne i klarowne, co nie zmienia faktu ,że będę musiał dobrnąć do kilkuset osób ,żeby cokolwiek mówić.
Kolejnym etapem będzie policzenie liczby aut ,które codziennie tam parkują (robota na cały dzień).

Jeśli zaś chodzi o możliwości wynajmu takowe są, mam znajomego ,który pracuję w hipermarkecie to właśnie on mi o tym wspomniał.
Wracając do ceny jeśli dojdzie do spotkania (na razie długa droga, muszę zrobić biznes plan, przemyśleć wszystko jeszcze raz, zoptymalizować koszty.) sądzę ,iż argumentem zbijającym cenę może być chęć zapewnienia klientą możliwości wyboru sposobu parkowania auta. Generalnie chodzi o to ,żeby przedstawić kierownictwu moją wizję jako nie chęć dorobienia się ,ale podwyższenia prestiżu marketu w oczach klientów. Oto raczej się nie martwię takie rozmowy potrafię ćwiczyć przed lustrem godzinami analizując każdy szczegół mojego ubioru, intonacji, gestykulacji, mimiki.

Oczywiście rozważę każde za i przeciw, nie mogę powiedzieć co w tej chwili wybiorę, mam wiele pomysłów, niestety ograniczają mnie fundusze. Pojawił się argument o ryzyku. Tak to prawda, ryzyko istnieje, mniejsze, większe, ale zawsze jest. Tyle tylko ,że nie ma postępu w tym także ekonomicznego bez ryzyka. Jeśli zdarzyłoby mi się plajtować, to trudno, rzucę to wszystko wyjadę do pracy zagranicą, będę wyżynał sobie żył, znów tu wrócę z pieniędzmi i nowymi pomysłami, właściwie tylko gdybym był na łożu śmierci i nic nie osiągnął, wtedy mógłbym powiedzieć, iż przegrałem. (Chyba naczytałem się za dużo Napoleona Hilla :) )

Wracając do pomysłu z parkingiem na osiedlu, nie wiem ile konkretnie kosztowałoby utwardzenie gruntu.

Kończąc mą wypowiedz odniosę się jeszcze do jednego wyżej nadmienionego zdania. Nie jestem pewien czy na parkingu mógłbym pracować ja sam, z tego co słyszałem jest ustawowy wymóg ,żeby na parkingu był ochroniarz z licencją ochrony I ,albo II stopnia. To jeszcze ustalę. Niemniej jednak dziękuję za wszystkie rady, widzę ,że rejestracja tutaj nie była błędem i pewnie nie raz mi się jeszcze przyda.Jacek Oćwieja edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 13:58

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Pomysł niezły.
Dla mnie osobiście jako osoby, którą wkurzają parkomaty i ogólnie opłaty parkingowe nie do przejścia - no chyba, że jest to jedyne miejsce w pobliżu miejsca gdzie chce się udać i mam pewność, że będzie miejsce!!!!! (rozważ może możliwość powiadamiania sms, lub numer kontaktowy o wolnych miejscach) - najlepiej jeśli wydzierżawisz kilka tłocznych lokalizacji.
Zdarza się również, że wracając z poza centrum i idąc na spotkanie w centrum(gdzie zresztą mieszkam) zostawiam samochód kawałek dalej na bezpłatnym parkingu(jeśli oczywiście znajdę miejsce, a na spotkanie miałbym z domu dalej) aby nie płacić za postój.

Fakt jest jednak jeden - mamy coraz mniej czasu, co oznacza, że wszystko co przyspiesza działanie i daje możliwość znalezienia się blisko celu jednocześnie, może okazać się dochodowym biznesem. Zresztą olbrzymim problemem mino parkomatów jest znalezienie w centrum wolnego miejsca.

Kilka rad:
1. Ten hipermarket może być pierwszym elementem sieci parkingów w mieście - koniecznie sprawdź możliwości w innych miejscach centrum,
2. Skieruj się w kierunku firm i biurowców - tam pracują ludzie, którzy się spieszą - a nie ma nic gorszego niż spóźnienie na spotkanie z klientem gdy utkwi się szukając miejsca - pod jego firmą,
3. Pomyśl o abonamencie - dla firmy x - gwarancja wolnego miejsca w określonych godzinach (oczywiście odpowiednia cena i możliwość wrzucenia w koszty zrobią swoje) - przydatne zwłaszcza jeśli dużo pracują w terenie.
4. Rezerwacja miejsca na określoną godzinę i czas - dla firm oczywiście(jeśli znajdziesz miejsce w jakimś ważnym dla biznesu miejscu, gdzie na dodatek trzeba stawać dalej i za opłatą, bez stróża i ubezpieczenia - wygrasz tę walkę)
6. Całodobowa informacja o wolnych miejscach, z możliwością bezpłatnej rezerwacji (podając dane do FV i numer rejstr) - już pisałem. Jak postawisz kilka parkingów i zaczniesz zarabiać, pomyśl o VOIP - pozwoli na bezproblemowe informowanie klientów za pomocą tel.
7. Zrób dobrą akcję piarową. Chętnie pomożemy w tej dziedzinie.

Jak napisałem, w Twoim wypadku oszczędzał bym czas osób mających go najmniej (czyli raczej firmy). W taki jednak wypadku powinieneś posiadać wkład finansowy, i to nie mały - na kilka punktów.

Co do pracownika ochrony - bzdura. Zatrudnij policjanta na emeryturze, lub firmę (koszty, koszty, koszty) mającą uprawnienia, ale niech posadzą kogokolwiek. Bez licencji - tak jak w galeriach handlowych.

Niezłym pomysłem jest również parking na osiedlu - tam zawsze jest mniej miejsc niż samochodów - musisz jednak wziąć pod uwagę, że ludzie mają za to płacić. Może dogadać się ze spółdzielnią aby wliczyli niewielką opłatę w czynsz - bezpieczeństwo dla bardziej zamożnych.

Na koniec kwestia kosztów działalności:
- jeśli założysz firmę normalnie przez 2 lata masz niższy ZUS oraz możliwość uzyskania ok 19tys z PUP - jeśli idziesz na studia - zrób to już teraz,
- możesz aplikować o dotacje unijne - najlepiej POKL 6.2. - możesz być studentem , w zależności od instytucji i okreslonych w programie reguł, [edit] nie napisałem o 40tys dotacji, wymogu rocznej działalności oraz niskim ZUSie.
- no i na koniec - Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości i preinkubacja. Fakt dotacji nie dostaniesz, ale w zamian masz tylko - 200 zł za możliwość korzystania z podmiotowości prawnej, no i obsługę księgową do kilkudziesięciu FV miesięcznie, więcej z niewielką dopłatą(poziom obsługi zależny do inkubatora - faktury wystawiasz sam, oni zatwierdzają, rozliczają, ), konto i jeszcze kilka fajnych bonusów: min. status płatnika VAT!!(się przydaje przy wysokich kosztach).
Na co bym nie liczył: na promocję firmy w mediach - może jeden artykuł jak sam nie zadziałasz.
Czas na minusy: brak zwrotu nadpłaconego VATu, wyjmowanie własnych, zarobionych pieniędzy za pomocą umowy o dzieło(płacisz 20% podatku!!!!), lub fakturą kosztową - oczywiście zapłaconą wcześniej przez Ciebie.

Mam nadzieję, że pomogłem. Trzymam kciuki.

W razie pytań zapraszam na priv.Piotr Habowski edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 01:32

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Pomysł dobry, ale nie przy supermarkecie. Może pomyśl o nowych osiedlach , zakładach pracy.

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Ja tam nie wiem z tą krytyką, ale w moim i sąsiednim mieście (75 i 85tys ludzi) są hipermarkety Tesco i oba mają takie wydzielone parkingi. Jest też Real i tam też jest. I działają już one od lat. Z tym, że nie wiem czy to jest wewnętrzna inicjatywa Tesco czy ktoś to prywatnie robi. Nie mniej jednak, w zależności od pory dnia, zawsze na tych parkingach jest ok. 50% miejsc zapełnionych.

Nie mniej jednak pomysł z osiedlem mieszkaniowym wydaje mi się lepszy bo tam ludzie zostawiają auta na noc a nie na godzinkę w biały dzień pod sklepem. Masz większe szanse na większą ilość klientów. No chyba, że parking pod takim Tesco jest otwarty 24h a sam sklep jest wciśnięty w osiedle mieszkaniowe to moża to wtedy połączyć.Radosław R. edytował(a) ten post dnia 30.06.10 o godzinie 10:38

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

jesli dewastuja samochody w twojej okolicy to pomysl ciekawy ale jesli nie a mialbym wybor to stawialbym niestety na normalny parking

Temat: Proszę o ocenę mojego pomysł oraz ewentualne doradztwo.

Masz ciekawy pomysł na biznes? Kup gotową spółkę https://optioffice.pl/sprzedaz-spolek i spełniaj marzenia