Temat: jaką firmę za 100 tys.??
Jest taka zasada, która mówi, że jeżeli jesteś obcokrajowcem i chcesz coś mi sprzedać powinieneś mówić moim językiem, to się dobrze sprawdza. Jeżeli znasz j. portugalski może należało by zmontować coś więcej niż sklepik w Polsce ?
Jeżeli chodzi o sklepik.
Punkt nr 1 lokalizacja.
Nie stać Cię na badania - to oczywiste ale sama możesz przeprowadzić pewną analizę. W jaki sposób ? Jeżeli otwierasz sklepik dla dzieci najprościej mówiąc podstawowe dane jakie będziesz potrzebować to ilość dzieci w określonym wieku na danym obszarze oraz potencjalni konkurenci. Tych ostatnich możesz zlokalizować sama np zumi.pl czy panorama firm. Pozostaje kwestia dzieci. Dane te możesz uzyskać z UM zwracając się do w/w instytucji o udostępnienie takich właśnie danych do pracy mgr albo coś w tym rodzaju. Urząd chętnie udostępni:)
Lokalizacja. Analiza uzyskanych danych + koszty wynajmu. Warszawa mmmm drogo. Ja będąc na Twoim miejscu zebrał bym informacje raczej z miast w liczbie 60-100tyś. W takich miastach łatwiej się przebić. Ludzie chociaż nie chcą to widzą zmiany. Ponadto jest mniejsza konkurencja - znacznie mniejsza i niższe koszty stałe zarówno pensja dla pracownika jak i wynajem. Hmm trochę powtórzyłem mojego imiennika ale niech będzie:)
nr 2. Sprzedaż przez internet a może troska o dobre relacje z klientami za pośrednictwem internetu ?
Zanim wdepniesz w "sprzedaż przez internet" dobrze się zastanów.
W mojej ocenie szanse masz b. małe albo nawet zerowe. Jest to spowodowane tym, że sporo ludzi sprzedaje na lewo. Pomijając większość kosztów mogą sprzedawać taniej więc szanse konkurowania cenowo z nimi masz małe ale sprzedawać oczywiście możesz np za pośrednictwem swojej strony ( nic Cię to nie kosztuje ). Zyski nie będą zadziwiające ale zawsze. Ja otwierając taki sklep stronę raczej wykorzystał bym do utrzymywania relacji oraz zakupów na niej stałych klientów ( + dostawa do domu w jakichś 2 dniach tygodnia ) Czyli przychodzi do sklepu klient. Kupuje pieluszki pampers. Po zakupie oferuje mu możliwość rejestracji na stronie i zakupów w tym że sklepie przez internet. Ponadto informuje go o dostawie do domu zamówionych towarów 2 razy w tygodniu. Wręczam mu wizytówkę na której jest Nazwa firmy, adres, strona oraz KOD jednorazowy dający możliwość rejestracji( w ten sposób unikniemy kupców duchów ). Da to też klientowi gwarancję, że będzie traktowany poważnie. Za zakupy przez internet można przewidzieć np 5% rabatu. Klient wychodzi zadowolony, bo ma pieluszki, ponadto następne zakupy będzie mógł zrobić nie wychodząc z domu, jeszcze otrzymał 5% rabatu, i przywiozą mu do domu - czyli zaoszczędzi na paliwie. Jest to zapewne skuteczniejsza metoda niż plakaty na szybach - 80%, bo w takie bajki mało kto już wierzy. Nie głupim była by możliwość dla zarejestrowanych użytkowników polecenia strony znajomym z możliwością rejestracji.
Fundusze unijne ? Zanim zdecydujesz się na fundusze z UE radził bym zorientować się dokładnie co do długości procedury ilości zaświadczeń obowiązków wymagań jakie musisz spełnić itd. Wg mojej oceny system przyznawania funduszy UE to TOTALNA KLAPA. Chociaż by przez to, że część poszła na działalności takie, które nawet 1 operacji nie wykonały a kilkanaście tyś zainkasowali założyciele. Porady ? to chyba jedyne co można docenić. Wysłałem jakiś czas temu maila do komórki EFS z PUP dot programu dla młodych przedsiębiorców, który zakłada szkolenia, porady i ew dotacje dla X osób rozpoczynających działalność w latach 2007-20013. Przez 3 tyg nikt mi nie odpisał.
Reklama. Nic tak dobrze nie przyciąga jak reklama. Ja na Twoim miejscu postawił bym na Radio, zorientował bym się jakiego radia słucha się w X mieście w instytucjach państwowych / publicznych. Zazwyczaj jest to lokalne radio i postawił właśnie na to radio. Reklama powinna być skierowana na emocje, w tle odgłosy dzieci. Nazwa sklepu też będzie istotna. np "Dla dziecka" "Świat dziecka" bym odrzucił a postawił bym np na Baby VIP, Tatko.( <- nazwy lokalnych sklepów )
Reklama w UM ? Idealnym było by umieszczenie reklamy w UM w USC. Nie jest to możliwe technicznie bo administracja nie może umieszczać takich reklam ale np jeżeli mamy kogoś w USC lub UM i ta osoba naklei naklejkę wielkości wizytówki przy swoim biurku z art dla dziecka to nikomu nie będzie przeszkadzać a znaczenie ? Jeżeli idziemy do takiej instytucji to zawsze czekamy bo nic nie robi się od zaraz ? co wtedy robimy ? rozglądamy się. Ze swojego doświadczenia wiem, że taka reklama pozornie znikoma ma całkiem niezły wydźwięk.
I jeszcze jedno. Certyfikaty. Ja postawił bym na produkty z certyfikatami i NIE dla produktów made in China. Dzieci to największe dobro, chcemy o nie dbać. Interesują nas np foteliki z odpowiednimi atestami, normami ISO a nie jakieś tam zrobione w made in china. Zabawki to samo.
Hmm to chyba tyle
Powodzenia
Tomek
Tomasz Parzybok edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 12:32