Bartek Guzik

Bartek Guzik bartekguzik.pl
business coaching

Temat: Na rynek wchodzi pokolenie "Y", rozpieszczeni, aroganccy,...

"Na rynek pracy weszły roczniki wychowane w epoce dobrobytu i internetu. Rozpieszczeni niekiedy aroganccy, ale też elastyczni i pomysłowi. Oto pokolenie Y"

Filip Kowalik

Y przypisuję się pokoleniu urodzonemu po 1980 roku. Pokolenie to uważa się za wyjątkowe i niezwykłe. Lecz młodym ludziom nie chodzi o to żeby się wyróżniać za wszelką cenę. Oni chcą być zauważeni pod kontem własnego potencjału aby dostrzec w nich ich szczególność.

Pierwsze bezstresowo wychowane pokolenie, nad którym kraj się pochylił. Pierwsze pokolenie które dostało możliwość, i dostęp do swobodnej edukacji. Rodzice trzymali pieczę nad doskonaleniem i nabywaniem nowych umiejętności, (języki obce, komputer w każdym domu itp.).

W roku akademickim 1990- 1991 było 404 tys. studentów, natomiast w 2007 -2008 już 1,9 milona. Jak pisze "FORBES" :

"Dyplomy magisterskie umocniły wiarę w siebie pokolenia Y. Ale zderzenie wygórowanych oczekiwań i miernej jakości kształcenia powoduje że badani przez BBC polscy pracodawcy nie są zbyt zadowoleni z pokolenia Y. Zarzucają młodym ludziom WYSOKIE WYMAGANIA FINANSOWE a ich wykształceie oceniają jako POWIERZCHOWNE ERGO NIEWIELE WARTE"


Artykuł magazynu FORBES ukazuje fakty dotyczące mojego pokolenia. Z własnego doświadczenia wiem jak edukacja w polsce przygotowuje do startu a raczej go utrudnia.

"Zwieńczeniem lat wychowania poprzez nabywanie umiejętności (tenis, narty, języki)było obowiązkowe posłanie dziecka na studia, będące gwarancją otrzymania dobrej pracy"

Tak więc ucz sie, ucz sie, synu i znajdź pewna pracę. Aż tu nagle... nadchodzi "pani rzeczywistość" bierze młodego w swoje szpony rozszarpuje na strzępy. Po czym unosi go wysoko, wysoko w powietrze i wypuszcza. A ten spada i wali z ogromnym hukiem o ziemię. Dla czego? Bo szkoła, i panowie profesorowie na studiach nie nauczyli go latać. Latać musisz nauczyć się sam.

Młodzi chcą być docenieni, zauważeni jednak trzeba dać im taką możliwość.Bartek Guzik edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 22:54

Temat: Na rynek wchodzi pokolenie "Y", rozpieszczeni, aroganccy,...

Kolejne potwierdzenie słów Einsteina (który nawet mając problemy z matematyką, został geniuszem) że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy
Tadeusz Orlenko

Tadeusz Orlenko Ludzie są zazwyczaj
pokonanymi przez
samych siebie.

Temat: Na rynek wchodzi pokolenie "Y", rozpieszczeni, aroganccy,...

Bartek Guzik:
"Zwieńczeniem lat wychowania poprzez nabywanie umiejętności (tenis, narty, języki)było obowiązkowe posłanie dziecka na studia, będące gwarancją otrzymania dobrej pracy"

Tak więc ucz sie, ucz sie, synu i znajdź pewna pracę. Aż tu nagle... nadchodzi "pani rzeczywistość" bierze młodego w swoje szpony rozszarpuje na strzępy. Po czym unosi go wysoko, wysoko w powietrze i wypuszcza. A ten spada i wali z ogromnym hukiem o ziemię. Dla czego? Bo szkoła, i panowie profesorowie na studiach nie nauczyli go latać. Latać musisz nauczyć się sam.
:) No tak, wykształcenie ogólne bardzo wzbogaca jakość życia człowieka , ale niestety nie jest wystarczające.
- Jak powiada Robert Kiosaki, wejście do kwadrantu B, jest jak wejście do świata rekinów, niedźwiedzi i goryli i dlatego nazywa to polem ogniowym.
- Najważniejsze jest to, że wejście do biznesu, to droga do odzyskania swojej godności. To droga zdobycia kontroli nad swoim życiem, mieć odwagę, by nie pozwalać innym dyrygować sobą. Zacząć myśleć sam za siebie.



Wyślij zaproszenie do