Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: na Pan czy na Ty

Witajcie,
mam taką refleksje czy dobre jest, że w firmach coraz częściej wszyscy są ze sobą na Ty, bez względu na wiek i pozycję.

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

jak dla mnie...
w pracy wolę być z ludźmi na Pan/Pani...to ma więcej plusów niż minusów....a na pewno z klientami....
a kiedy z kimś przchodzę na Ty to ta druga strona wie, że nie ma prawa tego wykorzystywać w sytuacjach konfiktowych...
deko zalatuje zasadniczością....ale wynika to po prostu z doświadczenia....
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: na Pan czy na Ty

hmmm
Pracowałem pare lat w niemieskij formie w okolicach Poznania.
Tam, wszyscy od niepamietnych czasów mowili do siebie per Herr/Frau - taka kultura i taka mentalnosć. Hierarchia w życiu zawodowym; dla mnie to ułuda - biorąc pod uwage ów konretny przykład.

Nawet te osoby, które pracowały obok siebie 12 lat nazywały sie per Pan, Pani.

Swoja droga poza zyciem zawodowym zakladam, iż mowili do siebie Hans, Helga :), choć nie ukrywam, że bywałem :) w ich becnosci na imprezach nazywanych swobodnymi :), acz nie zdarzało mi sie zanotować czy przeszli z Herr/Frau na Helga, Hans.
:)
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: na Pan czy na Ty

Ewa Andruk:
jak dla mnie...
w pracy wolę być z ludźmi na Pan/Pani...to ma więcej plusów niż minusów....a na pewno z klientami....
a kiedy z kimś przchodzę na Ty to ta druga strona wie, że nie ma prawa tego wykorzystywać w sytuacjach konfiktowych...
deko zalatuje zasadniczością....ale wynika to po prostu z doświadczenia....
--------

a skad ta osoba wie ze nie ma takiego prawa, ustalacie takie zasad werbalnie, czy , po prostu jest to układ :) niepisany Pani Ewo? :)

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

Paweł Bolanowski:
Ewa Andruk:
jak dla mnie...
w pracy wolę być z ludźmi na Pan/Pani...to ma więcej plusów niż minusów....a na pewno z klientami....
a kiedy z kimś przchodzę na Ty to ta druga strona wie, że nie ma prawa tego wykorzystywać w sytuacjach konfiktowych...
deko zalatuje zasadniczością....ale wynika to po prostu z doświadczenia....
--------

a skad ta osoba wie ze nie ma takiego prawa, ustalacie takie zasad werbalnie, czy , po prostu jest to układ :) niepisany Pani Ewo? :)
Panie Pawle...
jeśli z kimś przechodzę na Ty to dopiero po jakimś czasie (czasem trwa to rok a czasem więcej) więc chyba logiczne jest, że wynika to z poznania tej drugiej osoby....
mam rację???
i nie ma żadnych układów...:)
Paweł B.

Paweł B. czarodziej -
przemysł, usługi

Temat: na Pan czy na Ty

Ewa Andruk:
Paweł Bolanowski:
Ewa Andruk:
jak dla mnie...
w pracy wolę być z ludźmi na Pan/Pani...to ma więcej plusów niż minusów....a na pewno z klientami....
a kiedy z kimś przchodzę na Ty to ta druga strona wie, że nie ma prawa tego wykorzystywać w sytuacjach konfiktowych...
deko zalatuje zasadniczością....ale wynika to po prostu z doświadczenia....
--------

a skad ta osoba wie ze nie ma takiego prawa, ustalacie takie zasad werbalnie, czy , po prostu jest to układ :) niepisany Pani Ewo? :)
Panie Pawle...
jeśli z kimś przechodzę na Ty to dopiero po jakimś czasie (czasem trwa to rok a czasem więcej) więc chyba logiczne jest, że wynika to z poznania tej drugiej osoby....
mam rację???
i nie ma żadnych układów...:)

rozumiem, słusznie :)

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

zdecydowanie na TY!!!
mnie to wiele spraw ułatwia nie komplikuje....
....można sobie spontanicznie kogoś opieprzyć - później bez przeszkód z uśmiechem na twarzy przejść do porządku dziennego i jeszcze umówić się na piwo... same plusy :)
Krzysztof K.

Krzysztof K. Project Manager,
Nestlé Nutrition

Temat: na Pan czy na Ty

Anna Z.:
zdecydowanie na TY!!!
mnie to wiele spraw ułatwia nie komplikuje....
....można sobie spontanicznie kogoś opieprzyć - później bez przeszkód z uśmiechem na twarzy przejść do porządku dziennego i jeszcze umówić się na piwo... same plusy :)

No to ja już taki elastyczny nie jestem. Miałby okropne problemy z pójściem na piwo z osobą, na głowę której wylałem pięć minut temu kubeł z pomyjami. W sytuacji odwrotnej, z tym, że tu okres karencji trwałby nieco dłużej :)

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

Krzysztof K.:
Anna Z.:
zdecydowanie na TY!!!
mnie to wiele spraw ułatwia nie komplikuje....
....można sobie spontanicznie kogoś opieprzyć - później bez przeszkód z uśmiechem na twarzy przejść do porządku dziennego i jeszcze umówić się na piwo... same plusy :)

No to ja już taki elastyczny nie jestem. Miałby okropne problemy z pójściem na piwo z osobą, na głowę której wylałem pięć minut temu kubeł z pomyjami. W sytuacji odwrotnej, z tym, że tu okres karencji trwałby nieco dłużej :)
no takiego kubła z pomyjami nigdy nie musiałam wylewać na kogoś - co najwyżej kubeczek - ale z kolei sytuacje, gdzie wystarczyło w takich relacjach jasno zasugerować - "Miło, że masz mnie za kretynkę... ;/" zwykle pomagało :)))

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

A ja sobie nie wyobrażam, aby pracować z kimś np. w jednym pomieszczeniu i mówić do kogoś per Pan/Pani, bez względu na wiek. Już nie mówiąc o tym jak wykonujemy taką samą pracę?

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

Na Ty

zdecydowanie ułatwia to komunikacje, poprawia wzajemne relacje, buduje lepsza atmosferę.

Nie uważam również by było coś złego w tym, że moi pracownicy mówią do mnie na Ty, budowanie autorytetu i okazywanie szacunku nie polega na tym, ze ktoś mówi do mnie Pani Prezes Pani Dyrektor czy Pani Kaju
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: na Pan czy na Ty

Wszystko zależy od zespołu, ale nie uważam, żeby mówienie sobie na Ty zawsze było dobre.

Kiedyś jeszcze podczas studiów, pracowałam w małej firmie na sekretariacie, panowie z produkcji w większości trochę starsi ode mnie starsi w pewnym momencie sami przeszli ze mną na Ty, a potem pojawiły sie teksty "Marta daj zaliczkę, jak to nie możesz, nie bądź taka..." bo przejście na Ty kojarzy się z kumplostwem w każdej dziedzinie.

Druga sprawa bardzo nie zręcznie się czułam, gdy przejście na Ty zaproponował mi szef, który spokojnie mógłby być moim ojcem.

Nie znoszę gdy osoby starsze dają sobie prawo do jednostronnego mówienia na Ty, do osób również dorosłych tylko młodszych (są wyjątki, gdy chodzi np. o osobę znana od dziecka)

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

Być może moje podejście wynika z tego, że ja nie lubię gdy ktoś mówi do nie Proszę Pani . Źle się z tym czuje i niezręcznie.
Nie lubię takiej mocno nadętej atmosfery gdzie wszyscy są Panami i Paniami. Mnie to razi.
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: na Pan czy na Ty

Do mnie poza uczelnią prawie nikt na Pani się nie zwracał i trudno jest mi powiedzieć jak się pracuje w atmosferze "Panowania"

Nie mam nic przeciwko, gdy wszyscy mówią sobie na Ty i są to jasne z góry ustalone zasady. Wkurza mnie takie traktowanie "Jesteś w wieku mojej córki, będę Ci mówił po imieniu, dobrze?" a ja odpowiadam "Tak, oczywiście proszę Pana" ;)

A tak poza tym niedługo dołączy do nas nowa pracownica, kilka lat młodsza ode mnie i zamierzam na początku mówić do niej na Pani, ale spodziewam sie takiej wypowiedzi mojego szefa (i ojca w jednym niestety) "Dziewczynki mówcie sobie na Ty" a tak właściwie z jakiej racji, ktoś ma mi narzucać w jakich relacjach mam być z drugą osobą
Krzysztof K.

Krzysztof K. Project Manager,
Nestlé Nutrition

Temat: na Pan czy na Ty

"Miło, że
masz mnie za kretynkę... ;/" zwykle pomagało :)))
Sprytne podejście przeciwnika, bo więcej nie będzie chciał słyszeć takiej odezwy :)
Anna S.

Anna S. Marketing &
Innovation
Professional

Temat: na Pan czy na Ty

zdecydowanie na Ty.
Nie wyobrazam sobie zebym do moich kolegow z pokoju mowila Panie Piotrze, czy pani Doroto. U nas wygladaloby to komicznie, a moze nawet groteskowo:)))))

Kultura korporacyjna to jedno, a higiena pracy, wspolpracy, integracji i dobrych stosunkow - nieco inna.
Klienci zewnetrzni... zawsze jednak sa na Pan/Pani. Zdarza sie, ze jesli z kims sie dobrze wspolpracuje - jestesmy na Ty. Kwestia ludzi, a nie zasad.
Adriana Legowicz

Adriana Legowicz head hunter, hr
business partner

Temat: na Pan czy na Ty

trudno mi do dużo starszych pracowników zwracać się per- ty
( chociaż sobie tego życzą), wolę na Pani/Pan
Piotr Łupiński

Piotr Łupiński Specjalista ds.
szkoleń

Temat: na Pan czy na Ty

W firmach, w których pracowałem zawsze była zasada, że zwracaliśmy się do siebie na Ty i przynajmniej nie miałem dylematu, czy tak wypada powiedzieć do prezesa, bo zasady to zasady:)

Natomiast do moich klientów zawsze mówiłem na Pan, bo uważam, że wtedy łatwiej egzekwować, ale i odmawiać (w końcu qmpel to qmpel i takiemu się nie odmawia, a co innego obcy facet:)

konto usunięte

Temat: na Pan czy na Ty

Polacy to strasznie skomplikowany naród...
Tomasz Z.

Tomasz Z. Marketing Director |
branding, PR,
e-commerce, UX, UI,
st...

Temat: na Pan czy na Ty

TY - ale z jasną granicą - jesteśmy kolegami ale nie zapominaj że jestem Twoim szefem i ktoś tam rozlicza mnie za Twoje błędy.
Mimo wszytko Ty...



Wyślij zaproszenie do