Sylwia K

Sylwia K Młodsza księgowa

Temat: Księgowość a edukacja

Witam,

Mam dość nietypową sprawę odnośnie edukacji pod kątem księgowości. Staję przed wyborem tego "co po licencjacie" a chciałabym zmierzać właśnie w stronę księgowości dlatego dość bardzo zależy mi na radach i opiniach osób doświadczonych w tym zawodzie.

Moja sytuacja wygląda tak, że obecnie jestem na 3 roku Administracji i niestety nie wiem co dalej zrobić z kwestią edukacji a bardzo bym chciała iść w stronę księgowości. Mam parę pomysłów ale niestety ciężko jest wybrać dobrą decyzję. Moje pomysły:
1 opcja - zostać na magisterce dziennie na Administracji, specjalność "finanse i bankowość" + zaocznie kurs w Stowarzyszeniu Księgowych;
2 opcja - studia zaoczne Finanse i rachunkowość (wiąże się to z większymi kosztami a co za tym idzie będzie problem ze zrobieniem kursów).

Czy mogłabym prosić o jakieś wskazówki?

Z góry dziękuję
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Księgowość a edukacja

Sylwia K.:
Witam,

Mam dość nietypową sprawę odnośnie edukacji pod kątem księgowości. Staję przed wyborem tego "co po licencjacie" a chciałabym zmierzać właśnie w stronę księgowości dlatego dość bardzo zależy mi na radach i opiniach osób doświadczonych w tym zawodzie.

Moja sytuacja wygląda tak, że obecnie jestem na 3 roku Administracji i niestety nie wiem co dalej zrobić z kwestią edukacji a bardzo bym chciała iść w stronę księgowości. Mam parę pomysłów ale niestety ciężko jest wybrać dobrą decyzję. Moje pomysły:
1 opcja - zostać na magisterce dziennie na Administracji, specjalność "finanse i bankowość" + zaocznie kurs w Stowarzyszeniu Księgowych;
2 opcja - studia zaoczne Finanse i rachunkowość (wiąże się to z większymi kosztami a co za tym idzie będzie problem ze zrobieniem kursów).

Czy mogłabym prosić o jakieś wskazówki?

Z góry dziękuję
Wszystko zależy od programów i jakości studiów. FiR to studia kierunkowe - czy poziom jest aż tak słaby, że trzeba je od razu "dopalać" kursami ? Jeśli tak to po co w ogóle płacić za studia skoro nic nie dają. A już płacić za kierunek który teoretycznie nie bardzo się przyda (FiB) ?

Nawet najlepsze studia i najlepsze kursy nie czynią główną księgową tylko (wieeeeloletnia - o czym niektórzy zapominają) praktyka. Po co becelować kasę na kurs jeśłi propozycja pracy po studiach i kursie będzie taka sama jak bez kursu - asystentka w księgowości ? Tylko biura rachunkowe - samobójcy zatrudniają do poważnej roboty studentki bez praktyki, ale chyba byś nie chciała pracować u samobójcy ? ( spytałam szefową, żeby mi wytłumaczyła jak mam dane kwestie księgować to odpowiedziała : rób tak jak poprzedniczka. A przecież poprzedniczka wyleciała z pracy za niekompetencję po skardze klienta - oryginalny tekst przy jednym z audytów).

Być może solidny pracodawca będzie sam zainteresowany żebyś podnosiła kwalifikacje i sfinansuje kursy na bieżąco - żeby współgrały z praktyką ? Po co wtedy marnować własną kasę ? Dodatkowo pracodawca, który wysyła pracowników na szkolenia wie, które są lepsze a które słabsze.
Sylwia K

Sylwia K Młodsza księgowa

Temat: Księgowość a edukacja

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Sęk w tym ze nie jest łatwo dostać się gdziekolwiek nawet na staż nie mając praktyki... Pomyślałam ze może chociaż kurs by zaplusował i łatwiej by mi było wystartować w tym kierunku
Robert Adam Okulski

Robert Adam Okulski Doradca Podatkowy
lic. 1030

Temat: Księgowość a edukacja

Sylwia K.:
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Sęk w tym ze nie jest łatwo dostać się gdziekolwiek nawet na staż nie mając praktyki... Pomyślałam ze może chociaż kurs by zaplusował i łatwiej by mi było wystartować w tym kierunku
To tak jak było kiedyś w ogłoszeniu : młodą, do 25-lat, ukończone studia dzienne, co najmniej 5 lat praktyki na samodzielnym stanowisku przyjmę na staż :-D
Jeśli szukasz tego typu firmy, to rzeczywiście będzie ciężko, tylko pytanie czy to jest właściwa ścieżka kariery. Na pewno w takich firmach się szybko awansuje, ale... równie szybko wylatuje.
Staż zawodowy polega (wg. mnie) właśnie na tym, że przyjmuje się ludzi bez praktyki, aby mogli praktykę nabyć :-) Stażysta to nie darmowa siła robocza, tylko ktoś, kto w zamian za (owszem mało jeszcze efektywną) pracę otrzymuje (tak potrzebne) doświadczenie i wiedzę.

Trzeba poszukać ... sam od wielu lat organizuję staże absolwenckie i jakoś ludzie do mnie trafiają. Warto w tej sprawie skontaktować się z rejonowym urzędem pracy - oni takie staże finansują.

Oczywiście staż jest możliwy tylko dla opcji "B" - nie do zrobienia przy studiach dziennych.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.06.17 o godzinie 13:39



Wyślij zaproszenie do