konto usunięte

Temat: Spokój jest przejawem siły

Dążąc do Twojego celu, dążąc do osiągnięcia sukcesu (czymkolwiek on dla Ciebie jest) spotkasz wielokrotnie na swojej drodze przeszkody.

Będą nimi niepopularne decyzje, które powinieneś podjąć. Będą nimi koszty (nie zawsze materialne), które trzeba ponieść. Będą nimi toksyczne osoby próbujące zarazić Cię swoimi teoriami „nie uda Ci się”, „nie masz szans”, „tylu już próbowało i im się nie udało”, „za kogo się uważasz?”, „tacy jak Ty nie odnoszą sukcesów”. Zawsze masz dwa wyjścia. Albo słuchać tych bzdur, albo… ? Możesz albo dać ponieść się emocjom i zniszczyć dotychczasową drogę do sukcesu, albo… ?

Opanowanie, spokój jest przejawem siły. Agresja, odburknięcie, atak, zemsta - to są objawy braku siły, braku pewności siebie, braku wiary. To spokój jest przejawem siły. Tylko silnych, świadomych własnej wartości ludzi stać na spokój w obliczu przeszkód i negatywnych emocji.

Człowiek sukcesu czerpie siłę również z niepomyślnych wiatrów. Tak jak król ptaków – orzeł. Podczas burzy potrafi tak ustawić skrzydła, by pęd powietrza skierować w dół, a sam bez najmniejszego wysiłku wypychany jest przez wiatr w górę. Ślizga się w powietrzu, jest panem przestworzy. Doskonale wykorzystuje również i niesprzyjające warunki.

„Latawiec tylko wtedy unosi się w powietrzu, gdy wieje przeciwny wiatr” (Bill Newman)

A Ty? Czas wykorzystać siłę spokoju. Czas odciąć się od toksycznych docinek Twoich bliskich, znajomych, rodziny. Tak jak diamentu nie da się oszlifować bez tarcia, tak i człowiek nie może stać się lepszym bez ciężkich doświadczeń. Zapytaj sportowca, który właśnie zwyciężył ile godzin musiał poświęcić na trening, ile razy upadł. Zapytaj muzyka, który wygrał wielki konkurs muzyczny – ile godzin ćwiczył, ile razy niemal się poddał, ile błędów popełnił.

Jak zatem reagować jeśli pojawią się przeciwności losu?
1) Przestań zrzucać winę na innych czy też na okoliczności. Czas już wziąć na siebie całkowitą odpowiedzialność za to, co Cię otacza. Jeśli Twój współpracownik czy partner coś źle wykonał – przyjmij, że Ty mu źle wytłumaczyłeś. Obarczanie winą innych pozornie zwalnia od odpowiedzialności. Niestety – zwalnia też od sukcesu. Koniec z wymówkami!
2) Przestań koncentrować się na problemie. Skoncentruj się na szukaniu rozwiązań. Poświęć 10% czasu na analizę problemu i 90% czasu na poszukiwanie skutecznego rozwiązania. Zastanów się, czy problem jest przyczyną czy skutkiem. Myśl nad przyczynami. Znajdź kilka rozwiązań i wybierz najlepsze.
3) Podejmij działanie od razu. Kwaśna cytryna (problem) źle Ci się kojarzy? Wyciśnij ją, dodaj wody i cukru a zamienisz ją w fantastycznie orzeźwiającą lemoniadę! Każda przeciwność losu może Cię czegoś nauczyć, może sprawić abyś był jeszcze lepszy. Chcesz tego?
4) Przejmij kontrolę nad sytuacją. To Ty decydujesz. To Ty masz władzę. To Ty tworzysz lub niszczysz własne ograniczenia. To Ty zapanujesz nad lękiem, zmęczeniem czy frustracją.

Jeśli na swojej drodze spotkasz górę – obejdź ją, wejdź na nią lub przekop przez nią tunel, ale nie pozwól, aby Cię zatrzymała!

Dasz radę! Kto wytrwale dąży do zwycięstwa – zwycięży! Zacznij od TERAZ!
Adam Hepner

Adam Hepner Inżynier Jakości
Oprogramowania

Temat: Spokój jest przejawem siły

Oj, prawda prawda... Decyzja o wzięciu na siebie całkowitej odpowiedzialności za siebie to jedna z najlepszych chwil w życiu (lepsze zdarzają się tylko w pewnym towarzystwie w pewnych okolicznościach, ale tak głęboko nie będę się wdawał ;) ). Rzecz w tym, że kiedy ktoś już sobie zda sprawę, że bez świadomej decyzji nie będzie miał tego, czego pragnie, to co i rusz trafia na przeszkody. Ja się już przekonałem, że jak się przeszkoda pojawia, to można postąpić na dwa sposoby. Zresztą, na przykładzie będzie lepiej:

Swojego czasu jechałem z drugim organizatorem na szkolenie, które o godzinie 10 zaczynało się około 100 km od mojego domu. Była godzina bodajże 8:30, a my w samochodzie mieliśmy jeszcze kilka osób zaproszonych na to szkolenie. I, gdzieś tak w połowie drogi, nagle mnie tknęło - czy my wzięliśmy nagłośnienie? No jasne, że nie. No to pierwsza reakcja - telefon do koordynatora na miejscu, bo może tego nagłośnienia wcale nie trzeba? Może ktoś ma zapasowe? A może...? A może jednak nie :P.

I przyznam się, pierwszym, co zrobiłem, było wymamrotanie niezbyt pięknego zamiennika przecinka w naszym języku, i lekka panika. Gdyby panika trwała dłużej, szkolenie mogłoby być niezłym fiaskiem, ale na szczęście drugi opiekun, przez opary tej paniki dał radę zadać mi to jedno, kluczowe pytanie:

Co możemy w tej sytuacji zrobić, żeby osiągnąć cel minimalnym kosztem?

I zgadnijcie co? Nie było prosto, kosztowało to trochę nerwów, ale się udało :). Polecam zadawać sobie to pytanie w trudnych chwilach :)

konto usunięte

Temat: Spokój jest przejawem siły

Również się w 100% zgadzam. Im więcej podejmujesz działań, żeby osiągnąć cel, tym więcej spotkasz przeszkód na swojej drodze. Poza tym jak to często w Klubie Sukcesu się mówi: nie narzekaj, że masz pod górę kiedy idziesz na szczyt:) Poza tym im bardziej skupiasz się na przeszkodach tym więcej ich spotkasz - to masz gwarantowane i niestety sprawdzone:) Ale najważniejsze, żeby to sobie uświadomić i od tego momentu zacząć myśleć tylko i wyłącznie pozytywami !! :)

Następna dyskusja:

Bez niego wiedza jest nic n...




Wyślij zaproszenie do