Ewa Witas

Ewa Witas technik turystyki

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Mam ulokowane swoje fundusze w AEGONIE i ostatnio trochę się przeraziłam. Proszę o poradę czy mam ulokowane w dobrych funduszach ponieważ bardzo mi spadły w tym roku w stosunku do ubiegłego, nie mówiąc nic o tym że nic nie zarobiłam. Czy w dobrych
funduszach mam ulokowane pieniądze, ponieważ doradca finansowy Aegona właśnie te mi poradził a jeszcze spadły ( Legg Mason, Arka żrówn., Noble, Ing zrówn, Cu pol. Akcji - wszystkie w jednej kwocie). Może muszę jeszcze raz coś zmienić, czy jest szansa że własnie jeszcze bedzie jakiś wzrost na giełdach. Proszę o pomoc.
Michał Szklarzewski

Michał Szklarzewski IT Project Manager |
Przedsiębiorca

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Witam.

Fundusze złe nie są, ale ... na długi okres czasu. Wzrost będzie napewno, niestety na chwilę obecną czeka nas okres niepewności i wahań na rynku. Kliencie masowo zaczynają spieniężać jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, co powoduje lawinowy wzrost podaży, a co za tym idzie ... spadek ceny. Jeżeli Twój horyzont inwestycji to lata, spadkami nie należy się aż tak przejmować. To naturalna kolej rzeczy - raz jest lepiej, raz jest gorzej. Jeżeli chodzi o Twój portfel - każdy z wymienionych funduszy jest w pewnej części (lub całościowo) związany z rynkiem akcji polskich. Warto pomyśleć o papierach wartościowych związanych np. z surowacami lub z rynkami zagranicznymi, ewentualnie jeden fundusz bezpieczny (rynku pieniężnego). Całość portfela przedstawionego przez Ciebie w moim odczuciu jest niezwykle ryzykowne na krótki (poniżej 5 lat) okres.Michał Szklarzewski edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 13:59
Ewa Witas

Ewa Witas technik turystyki

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Serdecznie dziękuję za informację w sprawie moich funduszy.Mam je zablokowane na 6 lat w Aegonie a w tym roku poszły tak nagle wszystkie w dół.Zastanawiałam się czy czasem nie zmienić wszystkich akcji na fundusz stabilnego wzrostu, ponieważ słyszałam w jednym z banków że spodziewane są dalsze spadki przynajmniej przez pół roku.
Ewa
Marcin Sędziński

Marcin Sędziński Regionalny Manager
Sprzedaży LIfE -
Warta

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Pani Ewo. sytuacja jest jak najbardziej normalna. na funduszach związanych z akcjami nigdy nie zarabia się liniowo... wachania rachunku są jak najbardziej naturalne. jestesmy obecnie po sporych przecenach, ale z drugiej strony spadki nie mogą trwać w nieskonczoność. radze uzbroić się w cierpliwość. jeśli chodzi o skład portfela to... nie jest zły. a jeśli chodzi o pomysł zamiany na f. stabilnego wzrostu... takie fundusze również są powiązane z akcjami w pewnej części. jeśli już chce Pani zamienić na stab. wzr. to napeno nie na jeden. proszę wykorzystać zalety polisy unit-linked.
A jeśli chodzi o tą prognozę... chyba się nie zgodzę. przecena była spora, gospodarka polska ma się dobrze i to powinno ciągnąć w górę, z drugiej strony stan gospodarki USA może ciągnąć w dół.
Sumując moim zdaniem giełda powinna wychodzić powoli na plus bądz nastąpi pewna stagnacja... ale potężnych spadków raczej nie powinno być.
mam nadzieję że coś pomogłem.
pozdrawiam.
Ewa Witas

Ewa Witas technik turystyki

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Panie Marcinie, bardzo dziękuję za pomoc. Napewno pomógł mi Pan w sprawie mojego funduszu i jestem już troszkę spokojniejsza.
Magdalena Świątek

Magdalena Świątek Manager w
Departamencie
Doradztwa
Rachunkowego

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Pani Ewo rozwiązania unit-linked są w moim odczuciu dobre mają swoje zalety. Sama mam coś takiego. Zgodziłabym się tutaj z Panem Michałem że warto również byłoby pomyśleć o inwestycjach związanych z rynkami zagranicznymi.
Ewa Witas

Ewa Witas technik turystyki

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

dzięki za info, wkrótce spotkam się z doradcą finansowym i bedę już wiedziała o czym między innymi mogę porozmawiać
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Marcin Sędziński:
jestesmy obecnie po sporych przecenach, ale z drugiej strony spadki nie mogą trwać nieskonczoność. radze uzbroić się w cierpliwość.

Japońskie akcje do dziś nie osiągnęły poziomu ze szczytów z końca lat 80tych. Kto kupił na tamtej górce słuchając rad takich jak te tracił pieniądze jeszcze przez długi czas.

A jeśli chodzi o tą prognozę... chyba się nie zgodzę. przecena była spora, gospodarka polska ma się dobrze i to powinno ciągnąć w górę, z drugiej strony stan gospodarki USA może ciągnąć w dół.

Japońska gospodarka też źle się nie ma. Chciałnym jednak ostudzić optymizm. W najbliższych 2-3 latach koszt energii elektrycznej wzrośnie conajmniej dwukrotnie. Mamy starzejące się społeczeństwo, wyż demograficzny dobijający się do progu emerytalnego, presje płacowe, drożejące surowce, obiecanki socjalne do zrealizowania w postaci np. emerytur górniczych. Nie ma możliwości by polska gospodarka rozwijała się w najbliższych latach tak szybko jak w ostatnich. Nie było potrzebnych reform, owoce rozwoju skonsumowano na cele socjalne, co podbijało popyt i poprawiało chwilowo wskaźniki ekonomiczne.
Bessa którą mamy nie jest żadnym zaskoczeniem. Wyprzedziła o pół roku to o czym się dowiedzieliśmy niedawno w mediach o naszej gospodarce, czyli zadziałała prawidłowo.
Grając na akcjach można próbować łapać dołki i górki (będzie wkrótce mocna korekta wzrostowa aktualnych spadków), ale długoterminowy trend jest jeden. Hossa się skończyła.
Sumując moim zdaniem giełda powinna wychodzić powoli na plus bądz nastąpi pewna stagnacja... ale potężnych spadków raczej nie powinno być.

Tak dynamicznych spadków faktycznie nie będzie. Chyba, że tuż po mocnych korektach wzrostowych. Prawdziwa bessa to 0,2-0,8% spadku dziennie.
Konrad Frontczak

Konrad Frontczak Rozwój nowych
inicjatyw
biznesowych / R&D

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

podłączam się pod wątek.

Zainwestowałem ok. czerwca trochę pieniędzy w Skandię, w którą dopłacam 200 zł miesięcznie:
PM3 20%
CU3 20%
DWS3 10%
KAHA 20%
PM4 30%

Nie za długo cieszyłem się potencjalnymi zyskami. Teraz jestem bardzo mocno na minusie. Czekać czy coś zmienić, bo uciekać to już nie ma sensu?
Marek Bogacki

Marek Bogacki COO Fans4Club.com;
członek zarządu B&M
Developer sp.z o.o.

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Konrad F.:
podłączam się pod wątek.

Zainwestowałem ok. czerwca trochę pieniędzy w Skandię, w którą dopłacam 200 zł miesięcznie:
PM3 20%
CU3 20%
DWS3 10%
KAHA 20%
PM4 30%

Nie za długo cieszyłem się potencjalnymi zyskami. Teraz jestem bardzo mocno na minusie. Czekać czy coś zmienić, bo uciekać to już nie ma sensu?

Polecam zmienić szczególnie PM. A na pewno PM4. To co robi PM3 też można zrobić samemu - podzielić środki między fundusze z czołówki FA i pozbyć się dodatkowych kosztów. A dalej wszystko zależy od tego, jaką perspektywę inwestowania Pan ma. No i jaką skłonność do ryzyka.
Pozdrawiam.
Robert R.

Robert R. Członek Zarządu,
Centrum Doradztwa
Biznesowego sp. z
o.o.

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

w tej chwili najlepiej widac ze produkty inwestycyjne ubrane w ubezpieczenia maja OGROMNA wade w porownaniu do bezposredniego inwestowania w fundusze - mianowice brak plynnosci!! A przynajmniej mocno ograniczona plynnosc ograniczenie w postaci kary za zerwanie polisy). Dzis sytuacja jest taka, ze gieldy moga jeszcze przez jakis czas spadac, jednoczesnie oczekiwania inflacyjne oznaczaja wzrost stop procentowych czyli spadek cen ob;ligacji czyli straty na funduszach obligacyjnych... W takiej sytuacji ktos kto ma ochote byc aktywnym (w miare) inwestorem powinien albo:
1 - siedziec na gotowce i czekac na moment w ktorym albo nie bedzie oczekiwan co do wzrostu stop (wowczas moze sobie kupic obligacje lub fundusze obligacyjne) albo rokowania dotyczace gieldy beda pozytywne
2 - zapakowac sie w instrumenty strukturyzowane - tutaj UWAGA, wybierac te ktore do minimum ograniczaja plynnosc (np jeden z bankow sprzedaje takie produkty ale ma koszmarne kary za wyjscie z produktu przed terminem (w skrajnym przypadku 16%!!!)
3 - pewnie jeszcze cale mnostwo "trudniejszych" instrumentow mozna wymyslec ;)

chociaz szczerze mowiac nie jestem pewien czy ktos kto ma mniejsze oszczednosci niz 100-200 tys i nie zna sie na inwestycjach powinien sie bawic w "aktywne" podejscie? Wydaje mi sie ze przy mniejszych kwotach zaden ZNAJACY sie na rzeczy doradca nie bedzie w stanie poswiecic takiej osobie duzo czasu, a bez tego wszelkie aktywne dzialania koncza sie raczej tak jak przy stole do ruletki ;)Robert R. edytował(a) ten post dnia 14.01.08 o godzinie 09:54
Kamil O.

Kamil O. www.ichimoku.blox.pl

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Ewa Witas:
Mam ulokowane swoje fundusze w AEGONIE i ostatnio trochę się przeraziłam. Proszę o poradę czy mam ulokowane w dobrych funduszach ponieważ bardzo mi spadły w tym roku w stosunku do ubiegłego, nie mówiąc nic o tym że nic nie zarobiłam. Czy w dobrych
funduszach mam ulokowane pieniądze, ponieważ doradca finansowy Aegona właśnie te mi poradził a jeszcze spadły ( Legg Mason, Arka żrówn., Noble, Ing zrówn, Cu pol. Akcji - wszystkie w jednej kwocie). Może muszę jeszcze raz coś zmienić, czy jest szansa że własnie jeszcze bedzie jakiś wzrost na giełdach. Proszę o pomoc.
Potwierdzam, że długoterminowo OK, ale jeśli już się śledzi na bieżąco swoja inwestycję to lepiej dokonywać konwersji. W tej chwili mamy wzrosty na surowcach. Warto przerzucić, nawet 100%.
Kamil O.

Kamil O. www.ichimoku.blox.pl

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Marcin Sędziński:
A jeśli chodzi o tą prognozę... chyba się nie zgodzę. przecena była spora, gospodarka polska ma się dobrze i to powinno ciągnąć w górę, z drugiej strony stan gospodarki USA może ciągnąć w dół.
Sumując moim zdaniem giełda powinna wychodzić powoli na plus bądz nastąpi pewna stagnacja... ale potężnych spadków raczej nie powinno być.
mam nadzieję że coś pomogłem.
pozdrawiam.

Przeceny dużej to jeszcze nie było, ale możliwe, że od 3-4 dni właśnie się ona zaczyna. Choćby nie wiem jak nasza gospodarka miała się dobrze, i nawet jeśli co roku organizowalibyśmy Euro, Olimpiady i Mistrzostwa Świata, to jeśli USA leci w dół, to my lecimy z nimi. Zresztą, nie tylko USA. Jak Chiny padną, co następi za pewien trudno określony czas to u nas także będą zjazdy.
Kamil O.

Kamil O. www.ichimoku.blox.pl

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Konrad F.:
podłączam się pod wątek.

Zainwestowałem ok. czerwca trochę pieniędzy w Skandię, w którą dopłacam 200 zł miesięcznie:
PM3 20%
CU3 20%
DWS3 10%
KAHA 20%
PM4 30%

Nie za długo cieszyłem się potencjalnymi zyskami. Teraz jestem bardzo mocno na minusie. Czekać czy coś zmienić, bo uciekać to już nie ma sensu?

Polecam za jakiś czas zmienić sobie ze składki miesięcznej, na roczną 2400. Miesięczna jest całkowicie nieopłacalna, są zdecydowanie większe opłaty za zarządzanie i nawet przy kilkunastoprocentowym zysku w pierwszym roku - polisa nadal będzie na minusie bo kapitał pójdzie na opłaty. Dopiero po kilku latach widać jakieś większe zyski.

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Piotr C.:

Japońskie akcje do dziś nie osiągnęły poziomu ze szczytów z końca lat 80tych. Kto kupił na tamtej górce słuchając rad takich jak te tracił pieniądze jeszcze przez długi czas.

Japońska gospodarka też źle się nie ma. Chciałnym jednak ostudzić optymizm. W najbliższych 2-3 latach koszt energii elektrycznej wzrośnie conajmniej dwukrotnie. Mamy starzejące się społeczeństwo, wyż demograficzny dobijający się do progu emerytalnego, presje płacowe, drożejące surowce, obiecanki socjalne do zrealizowania w postaci np. emerytur górniczych. Nie ma możliwości by polska gospodarka rozwijała się w najbliższych latach tak szybko jak w ostatnich. Nie było potrzebnych reform, owoce rozwoju skonsumowano na cele socjalne, co podbijało popyt i poprawiało chwilowo wskaźniki ekonomiczne.
Bessa którą mamy nie jest żadnym zaskoczeniem. Wyprzedziła o pół roku to o czym się dowiedzieliśmy niedawno w mediach o naszej gospodarce, czyli zadziałała prawidłowo.
Grając na akcjach można próbować łapać dołki i górki (będzie wkrótce mocna korekta wzrostowa aktualnych spadków), ale długoterminowy trend jest jeden. Hossa się skończyła.
1. Tylko proszę zwrócić uwagę na jakim poziomie była gosp. Japonii na początku lat 90-tych, a na jakim jest teraz Polska. Poza tym nasz wzrost WIG20 nie przebiegał tak gwałtownie i nie trwał tak długo, jak Nikkei w latach 80-tych. Porównanie chybione, bo tak, jakby porównywać słonia z małą krową.

2. Dlaczego en. elektryczna zdrożeje dwukrotnie? Na jakiej podstawie wyciąga Pan takie wnioski?

3. Wyż demograficzny wchodzi również na rynek pracy, więc kolejne straszenie na wyrost. Ja bym się obawiał bardziej skutków długotrwałej emigracji, choć uważam, że wkrótce może się rozpocząć również fala imigracji.

4. Skoro gospodarka ma zwolnić, to na logikę surowce też przestaną drożeć (wyj. pewnie zloto), bo dynamika popytu zmniejszy się.

5. A fundusze UE? Jakby nie patrzeć to wychodzi dodatkowo na czysto ok.1,5-2%PKB rocznie

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Kamil Oziemczuk:

Przeceny dużej to jeszcze nie było, ale możliwe, że od 3-4 dni właśnie się ona zaczyna. Choćby nie wiem jak nasza gospodarka miała się dobrze, i nawet jeśli co roku organizowalibyśmy Euro, Olimpiady i Mistrzostwa Świata, to jeśli USA leci w dół, to my lecimy z nimi. Zresztą, nie tylko USA. Jak Chiny padną, co następi za pewien trudno określony czas to u nas także będą zjazdy.

Jest Pan zapewne bardziej doświadczonym inwestorem, więc pytam: dlaczego, gdy USA leci, to my także? Czy nie uważa Pan, że to przesada w sytuacji, gdy od końca II w św udział gospodarki amerykańskiej w gosp. światowej spada? To już nie jest blisko 50%, jak kiedyś, ale ok.20% i jest to mniej niż cała UE, a rozwój UE w ostatnich 15 latach to krótkie okresy wzrostu z częstymi stagnacjami. Więc czemu świat nie patrzy na UE, której waluta w ciągu ostatnich 8 lat umocniła się w stosunku do dolara o ponad 60% , tylko ciągle USA, USA...
Jedyna odpowiedź - psychologia połączona z brakiem wiedzy o gosp. światowej wśród... analityków
czy nie czas skończyć z tymi stereotypami? ja rozumiem, że globalizacja,ze to domena firm ameryk. ale ona w tym wypadku ma neutralne działanie.

A co TFI - dziwi mnie to, że zarządzajacy tymi funduszami (mający dużą wiedzę na temat rynków finansowych), tak intensywnie reklamowali się w ostatnim roku, jednocześnie głosząc dookooła, że giełda to "balon" (prawda) i przy tym wszystkim tak mało środków zostawili w rezerwie - na wypadek jakiegoś większego zainteresowania umorzeniami.Dariusz Fiołka edytował(a) ten post dnia 15.01.08 o godzinie 22:05
Artur B.

Artur B. team leader, Delphi
Automotive Systems
Ostrów wlkp.

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Pani Ewo, giełda zawsze idzie w górę, sęk w tym że trzeba się uzbroić w cierpliwość i zamrozić te pieniądze na funduszach przynajmniej na okres ładnych paru lat. Trzeba postępować wg. zasady: gdy wszyscy sprzedają - ty kupuj i odwrotnie, innymi słowy - tanio kupić, drogo sprzedać. Powodu do paniki nie ma, chyba że to inwestycja krótkoterminowa...
Daniel Częstki

Daniel Częstki senior php developer

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

to jeszcze nie koniec. to bedzie najwiekszy upadek jaki widzieliscie na polskiej gieldzie. wszystko przez psychologicznych eksperymentatorow.
Obawiam sie ze to co sie dzieje to zwykly zamach na polskie spoleczenstwo :)
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Dariusz Fiołka:
1. Tylko proszę zwrócić uwagę na jakim poziomie była gosp. Japonii na początku lat 90-tych, a na jakim jest teraz Polska.
To akurat nie ma znaczenia.
Poza tym nasz wzrost WIG20 nie przebiegał tak gwałtownie i nietrwał tak długo, jak Nikkei w latach 80-tych. Porównanie chybione, bo tak, jakby porównywać słonia z małą krową.

Tu się zgodzę. Nie napompowano u nas takiego balona jak w Japonii. Ale ja też nie sugeruję, że u nas rozegra się ten sam scenariusz. Pokazuję jedynie, że stwierdzenie "akcje w perspektywie kilku lat zawsze dadzą zysk" nie jest prawdziwe.
2. Dlaczego en. elektryczna zdrożeje dwukrotnie? Na jakiej podstawie wyciąga Pan takie wnioski?

Koszt emisji CO2 oraz konieczność inwestycji, których nie było w ubiegłych latach przez urzędowo zaniżoną cenę energii. Kiedyś się nie opłacało budować i remontować, teraz nie ma wyboru, bo wkrótce energetyka może się posypać. Dlatego będzie konieczność i przyzwolenie na duży wzrost cen. Elektrycznośc była w Polsce tania, można powiedzieć, że na kredyt, który właśnie trzeba zacząć spłacać.
Ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym są w tej chwili ok 50% wyższe niż rok temu. Rośnie koszt wydobycia węgla, a także jego import. Mimo cen bijących rekordy polskie kopalnie przynoszą straty (z wyjątkiem JSW wydobywającej węgiel koksowy, ale oni też nie mają ostatnio czym się chwalić).
3. Wyż demograficzny wchodzi również na rynek pracy, więc kolejne straszenie na wyrost.

To sprawdzę, ale wydaje mi się, że proporcje pracujących do emerytów się pogarszają i prognozy na najbliższe lata nie są optymistyczne.
4. Skoro gospodarka ma zwolnić, to na logikę surowce też przestaną drożeć (wyj. pewnie zloto), bo dynamika popytu zmniejszy się.

Przestaną drożeć, ale nie stanieją do poziomów przy których mogliśmy rozwijać się znacznie szybciej. Poza tym polska gospodarka nie ma takiego wpływu na światowy rynek surowców jak chińska i indyjska. A ta ostatnia ma bardzo dobrą przyszłość przed sobą.
5. A fundusze UE? Jakby nie patrzeć to wychodzi dodatkowo na czysto ok.1,5-2%PKB rocznie

Ja nie sugeruję, że PKB będzie się cofał. Nie będzie rósł w takim tempie jak ostatnio, co właśnie dyskontuje giełda.

Temat: Moje fundusze proszę o poradę

Piotr C.:
2. Dlaczego en. elektryczna zdrożeje dwukrotnie? Na jakiej podstawie wyciąga Pan takie wnioski?

Koszt emisji CO2 oraz konieczność inwestycji, których nie było w ubiegłych latach przez urzędowo zaniżoną cenę energii. Kiedyś się nie opłacało budować i remontować, teraz nie ma wyboru, bo wkrótce energetyka może się posypać. Dlatego będzie konieczność i przyzwolenie na duży wzrost cen. Elektrycznośc była w Polsce tania, można powiedzieć, że na kredyt, który właśnie trzeba zacząć spłacać.
Ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym są w tej chwili ok 50% wyższe niż rok temu. Rośnie koszt wydobycia węgla, a także jego import. Mimo cen bijących rekordy polskie kopalnie przynoszą straty (z wyjątkiem JSW wydobywającej węgiel koksowy, ale oni też nie mają ostatnio czym się chwalić).

Ropa od 2000 r zdrożała ponad 4 krotnie, czy miało to jakiś znaczący wpływ na gospodarkę USA (lub inne silnie uzależnione od ropy)? Mimo obaw analitykow, nic takiego nie miało miejsca. Wydaje mi sie, że podobnie może być z energią elektr. Poza tym, zawsze istnieje mozliwość importu energii, z krajów, gdzie ceny są (będą) niższe. Z tego co się orientuję mamy umowy ze wszystkimi sąsiadami. Kolejna sprawa- jeśli u nas wzrosną ceny, to u sąsiadów również, czyli na ogólny poziom konkurencyjności danej gosp. wzrost ten nie będzie miał wpływu (w lepszym położeniu sa kraje, w której energia w większym stopniu jest czerpana ze źródeł naturalnych, jak i te, które wykorzystują en.atomową). Wydaje się też, że wzrost cen może mieć w dłuższym okresie pozytywne skutki - efektywność wykorzystania i produkcji energi powinna wzrosnąć.
4. Skoro gospodarka ma zwolnić, to na logikę surowce też przestaną drożeć (wyj. pewnie zloto), bo dynamika popytu zmniejszy się.

Przestaną drożeć, ale nie stanieją do poziomów przy których mogliśmy rozwijać się znacznie szybciej. Poza tym polska gospodarka nie ma takiego wpływu na światowy rynek surowców jak chińska i indyjska. A ta ostatnia ma bardzo dobrą przyszłość przed sobą.

A dziś ropa już po 90$... może to korekta w trenzie wzrostowym, a może początek stabilizacji lub spadku.
5. A fundusze UE? Jakby nie patrzeć to wychodzi dodatkowo na czysto ok.1,5-2%PKB rocznie

Ja nie sugeruję, że PKB będzie się cofał. Nie będzie rósł w takim tempie jak ostatnio, co właśnie dyskontuje giełda.

Ale będzie rósł, a skoro rośnie to znaczy,że efektywność gospodarki (czytaj zyski) także rosną, choć pewnie nie będzie spektakularnej progresji.

Następna dyskusja:

Proszę o poradę




Wyślij zaproszenie do