konto usunięte

Temat: Sposób na spóźnialskich

Niektórzy pracownicy mają wyjątkową zdolność nie zdążania na czas rozpoczęcia pracy – przychodząc do prac 5-10 minut później, narażają firmę na straty. W związku z ogromnym problemem ze spóźnialskimi pracownikami rządowymi w Nigerii, władze nigeryjskie wprowadziły dość ciekawe rozwiązanie – zamknęły biura dla spóźnialskich.

O 8.30 – godzinie rozpoczęcia pracy, drzwi wszystkich rządowych budynków zostały zamknięte – zarówno dla petentów jak i dla spóźniających się pracowników. Ponownie otworzono je o 10.00 a specjalnie wytypowane osoby, notowały każdego spóźnialskiego. Były ich setki. Może warto u nas wprowadzić taki system?

Temat: Sposób na spóźnialskich

Hmm, myślisz, że dobrze byłoby wprowadzić system z Nigerii?

W ogóle pomysł karania ludzi, którzy spóźniają się do pracy 5-10 minut jawi mi się jako nie tylko przedpotopowy (nie będę pisać z jakiej epoki), ale po prostu mało ludzki.

Czy Twoim zdaniem 5-10 minutowe spóźnienie narazi firmę na straty większe niż w przypadku:

-cyberslackingu (obijaniu się przy pomocy serwisów społecznościowych, graniu w gry online - typowe w Stanach, etc.)

- papieroskach (co najmniej 15 minut przerwy na papieroska, a pewnie przerw w przypadku palaczy będzie więcej)

- spadku efektywności pracownika wynikającego z jego konstrukcji. Niektórzy z nas świetnie pracują w nocy, inni w dzień, ktoś ma maksymalną moc o 5 nad ranem, a ktoś inny o 11 w nocy

- dużej liczby absencji chorobowych, wynikających z ignorowania drobnych infekcji, które w wyniku zaniedbania rozwijają się w poważne choroby

- spadku efektywności pracownika, wynikającego z niezadowolenia z pracy i poczucia nadmiernej kontroli przełożonego.

Mogłabym tak wyliczać kilkanaście minut. Zastanawiam się jak chciałbyś ujarzmić Pokolenie Y? Wprowadzając nigeryjskie kary za 5-10 minut spóźnienia?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Sposób na spóźnialskich

Łukasz Jarota:
Niektórzy pracownicy mają wyjątkową zdolność nie zdążania na czas rozpoczęcia pracy – przychodząc do prac 5-10 minut później, narażają firmę na straty. W związku z ogromnym problemem ze spóźnialskimi pracownikami rządowymi w Nigerii, władze nigeryjskie wprowadziły dość ciekawe rozwiązanie – zamknęły biura dla spóźnialskich.

O 8.30 – godzinie rozpoczęcia pracy, drzwi wszystkich rządowych budynków zostały zamknięte – zarówno dla petentów jak i dla spóźniających się pracowników. Ponownie otworzono je o 10.00 a specjalnie wytypowane osoby, notowały każdego spóźnialskiego. Były ich setki. Może warto u nas wprowadzić taki system?
A w jakim celu otwierano drzwi o 10.00 ? Żeby ich policzyć ? I ktoś tam jeszcze stał ?
W Polsce nie byłoby nikogo :):)

To metoda wyjęta prosto z podstawówki - w mojej była taka jedna pani , co drzwi od sali zamykała równo z dzwonkiem. Jeśli się pracowników traktuje jak dzieci to dlaczego się dziwić potem, że jak dzieci się zachowują ?

Przypuszczam, że po takiej akcji robienie kawy w kuchni trwa 25 min a herbaty 20 min. Dlaczego nie ? W końcu nie ma w regulaminie określonego czasu robienia kawy ... I tu ise dobrze zastanowić nad skalą strat dla firmy.

konto usunięte

Temat: Sposób na spóźnialskich

Dokładnie, o godzinie 10 nie byłoby żywej duszy pod biurem :-)Informacja miała na celu wyłącznie wymiar ciekawostki. A pytanie postawione: o to , czy warto u nas wprowadzać było retoryczne rzecz jasna :-) Zgadzam się, że u nas karanie w taki sposób nie byłoby odpowiednim rozwiązaniem choć znam firmy w naszym kraju, które stosują takie praktyki - o dziwo są skuteczne.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Sposób na spóźnialskich

Łukasz Jarota:
Dokładnie, o godzinie 10 nie byłoby żywej duszy pod biurem :-)Informacja miała na celu wyłącznie wymiar ciekawostki. A pytanie postawione: o to , czy warto u nas wprowadzać było retoryczne rzecz jasna :-) Zgadzam się, że u nas karanie w taki sposób nie byłoby odpowiednim rozwiązaniem choć znam firmy w naszym kraju, które stosują takie praktyki - o dziwo są skuteczne.
Wiesz, skuteczne może i są - na niektórych działają :):)Inni nie umieją się dostosować :).
Uważam, że pracownicy powinni być punktualni, ale wtedy, gdy nikt nie wymaga od nich zostawania po godzinach "jeszcze tylko pół godzinki". Wtedy - zgadzam się w całej rozciągłości. A jak jest - wiadomo. Obawiam się jednak , że w lwiej części przypadków ta zasada działa tylko w jedną stronę ...
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor Techniczny,
SMP Poland Sp. z
o.o.

Temat: Sposób na spóźnialskich

można stosować RCP i automatycznie połączyć go z wynagrodzeniem. efekt diabelski murowany :)

Temat: Sposób na spóźnialskich

Tak, można zastosować zamordyzm, ale to się wiąże z dużą rotacją, dezintegracją zespołu (ploty i intrygi), ogólną złą atmosferą w firmie, co przekłada się na absencje i wyniki.

Można też dać pracownikowi wolność w zakresie organizacji pracy, trochę się wysilić przy konstruowaniu celów, rozliczać z efektów (do czego przysłużą się programy informatyczne typu chociażby basecamp) i znikną kłopoty firmy związane ze spóźnieniami. As simple as that.
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor Techniczny,
SMP Poland Sp. z
o.o.

Temat: Sposób na spóźnialskich

Aleksandra Klonowska-Szałek:
Tak, można zastosować zamordyzm, ale to się wiąże z dużą rotacją, dezintegracją zespołu (ploty i intrygi), ogólną złą atmosferą w firmie, co przekłada się na absencje i wyniki.

Można też dać pracownikowi wolność w zakresie organizacji pracy, trochę się wysilić przy konstruowaniu celów, rozliczać z efektów (do czego przysłużą się programy informatyczne typu chociażby basecamp) i znikną kłopoty firmy związane ze spóźnieniami. As simple as that.

no nie wiem, są różne szkoły i stanowiska mają zróżnicowane wymagania. ale wspólnym mianownikiem zawsze są jasne i przejrzyste zasady gry :)
Przemysław Schmelter

Przemysław Schmelter STUDIO-PRZEM /
Schmelter Fitness
Club

Temat: Sposób na spóźnialskich

Aleksandra Klonowska-Szałek:
W ogóle pomysł karania ludzi, którzy spóźniają się do pracy 5-10 minut jawi mi się jako nie tylko przedpotopowy (nie będę pisać z jakiej epoki), ale po prostu mało ludzki.


rozumiem , że pracodawcą nie jesteś, i pensji nikomu nie wypłacasz z własnego portfela.

Temat: Sposób na spóźnialskich

Rozumiem, że bycie właścicielem firmy i wypłacanie pensji z własnego portfela znacznie zmienia optykę. Pewnie tak.

Nie, w sensie bycia właścicielem firmy nie wypłacam nikomu pensji. Natomiast w związku z tematem, który mnie zajmuje przebrnęłam przez wiele badań nad zarządzaniem w kontekście miejsca i czasu pracy. Co więcej - sporo wiem o eksperymentach typu ROWE (Results Only Work Environment) w tak wielkich firmach jak Best Buy i GAP Outlet, a ostatnio administracji Obamy. I zdziwiłbyś się jak bardzo pozytywnie się zakończyły. Wypracowane wtedy rozwiązania hulają do dziś. Przeczytaj również o SAS - najlepszym pracodawcy w Stanach, który stosuje flexi poprzez ruchome godziny zaczynania i kończenia pracy. Polecam: http://pracujflexi.pl/blog/index.php/2010/09/chesz-byc...

Oczywiście byłam również typowym planktonem korporacyjnym jak wielu moich znajomych i mogłam obserwować w jaki sposób firmy zarządzają ludźmi, jak ich dyscyplinują i jakie są tego rezultaty.

Moje wnioski są takie, że rynek pracy już się zmienia. Inni są jego uczestnicy co najmniej po jednej stronie. A jeśli są inni po jednej, to druga strona również musi zmienić postrzeganie. Pewnie, ze można stosować zamordyzm, ale niedługo to po prostu nie będzie działać. Więc warto otworzyć się na takie zagadnienia jak tzw. smart working i flexi i przestać się wygłupiać z tymi spóźnieniami.
Przemysław Schmelter

Przemysław Schmelter STUDIO-PRZEM /
Schmelter Fitness
Club

Temat: Sposób na spóźnialskich

Aleksandra Klonowska-Szałek:
Rozumiem, że bycie właścicielem firmy i wypłacanie pensji z własnego portfela znacznie zmienia optykę. Pewnie tak.

Nie, w sensie bycia właścicielem firmy nie wypłacam nikomu pensji. Natomiast w związku z tematem, który mnie zajmuje przebrnęłam przez wiele badań nad zarządzaniem w kontekście miejsca i czasu pracy. Co więcej - sporo wiem o eksperymentach typu ROWE (Results Only Work Environment) w tak wielkich firmach jak Best Buy i GAP Outlet, a ostatnio administracji Obamy. I zdziwiłbyś się jak bardzo pozytywnie się zakończyły. Wypracowane wtedy rozwiązania hulają do dziś. Przeczytaj również o SAS - najlepszym pracodawcy w Stanach, który stosuje flexi poprzez ruchome godziny zaczynania i kończenia pracy. Polecam: http://pracujflexi.pl/blog/index.php/2010/09/chesz-byc...

Oczywiście byłam również typowym planktonem korporacyjnym jak wielu moich znajomych i mogłam obserwować w jaki sposób firmy zarządzają ludźmi, jak ich dyscyplinują i jakie są tego rezultaty.

Moje wnioski są takie, że rynek pracy już się zmienia. Inni są jego uczestnicy co najmniej po jednej stronie. A jeśli są inni po jednej, to druga strona również musi zmienić postrzeganie. Pewnie, ze można stosować zamordyzm, ale niedługo to po prostu nie będzie działać. Więc warto otworzyć się na takie zagadnienia jak tzw. smart working i flexi i przestać się wygłupiać z tymi spóźnieniami.


no fajnie, że dużo czytasz i jeszcze więcej badasz, ale pracownik, który nie przychodzi na czas do pracy nie będzie moim pracownikiem :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Sposób na spóźnialskich

Przemek Schmelter:
no fajnie, że dużo czytasz i jeszcze więcej badasz, ale pracownik, który nie przychodzi na czas do pracy nie będzie moim pracownikiem :)
NIe zaglądałam czym się zajmujesz, ale może pora zastanowić się nad systemem zadaniowym ?Z taką ideologią możesz stracić bardzo wielu wartościowych pracowników, którzy nawet jak przyjdą 9.15 to zrobią lepiej i więcej niż tłukący dupogodziny mierni ...
Ale to Twoja firma - Ty tu rządzisz...
Przemysław Schmelter

Przemysław Schmelter STUDIO-PRZEM /
Schmelter Fitness
Club

Temat: Sposób na spóźnialskich

Dagmara D.:
Przemek Schmelter:
no fajnie, że dużo czytasz i jeszcze więcej badasz, ale pracownik, który nie przychodzi na czas do pracy nie będzie moim pracownikiem :)
NIe zaglądałam czym się zajmujesz, ale może pora zastanowić się nad systemem zadaniowym ?Z taką ideologią możesz stracić bardzo wielu wartościowych pracowników, którzy nawet jak przyjdą 9.15 to zrobią lepiej i więcej niż tłukący dupogodziny mierni ...
Ale to Twoja firma - Ty tu rządzisz...

Twoi pracownicy przychodzą o tej godzinie, o której im się podoba? Z 10 minut spóźnienia z czasem zrobi się pół godziny, z pół godziny zrobi się pół dnia... a bo szef pozwala się spóźniać,

"choć skoczymy jeszcze na papieroska przed robotą, bo szef to taki nowocześniak, wyczytał że nie powinno się karać pracowników za spóźnienia "

argument typu: " nawet jak przyjdą 9.15 to zrobią lepiej i więcej niż tłukący dupogodziny mierni " jest nierzeczowy. Wnioskuję z tego co napisałaś, że pracownik , który przychodzi na czas jest pracownikiem miernym? Wg mnie jest to pracownik, który najzwyczajniej na świecie traktuje poważnie pracę, którą wykonuje oraz firmę w której pracuje.

Podejrzewam , że większość ociekających innowacyjnością i nowoczesnością w sposobie traktowania pracowników, swoich pracowników miało tylko .... w teorii :) ( patrz Pani Aleksandra)Przemek Schmelter edytował(a) ten post dnia 18.09.10 o godzinie 19:56
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Sposób na spóźnialskich

Przemek Schmelter:
Twoi pracownicy przychodzą o tej godzinie, o której im się podoba?
Nie mam pracowników. Mam współpracowników. Są staniwiska, na któych spóźnienie jest problemem (np. recepcjonitka) i są takie, na których nie ma to żadnego znaczenia.
NIe wiem czy się spóźniają - w ogóle mnie to nie interesuje, dopóki ich praca jest wykonana. Jeśli jest z tym problem sprawdzam dlaczego. I na ogół nie jest to problem spóźnień.

/. Z 10 minut spóźnienia z czasem zrobi się pół godziny,
z pół godziny zrobi się pół dnia... a bo szef pozwala się spóźniać,
"choć skoczymy jeszcze na papieroska przed robotą, bo szef to taki nowocześniak, wyczytał że nie powinno się karać pracowników za spóźnienia "

Jeśli pracownicy olewają swojego szefa - tak jak to opisujesz - to rzeczywiście szef ma problem :)

argument typu: " nawet jak przyjdą 9.15 to zrobią lepiej i więcej niż tłukący dupogodziny mierni " jest nierzeczowy. Wnioskuję z tego co napisałaś, że pracownik , który przychodzi na czas jest pracownikiem miernym?

To nie wnioskowanie - to nadinterpretacja. O wile większe straty przynoszą pracownicy tłukący dupogodziny i nie robiący wiele niż tacy, którzy pomimo spóźnień wykonują swoją pracę na tip top. Nic ponad to. Jesli pracownik przychodzi punktualnie i świetnie wykonuje swoją pracę to super ! Niemniej eliminowanie kogoś, bo się spóźnił jest ...nieludzkie (to chyba ładne słowo)

Wg mnie jest to pracownik, który najzwyczajniej na świecie traktuje poważnie pracę, którą wykonuje oraz firmę w której pracuje.

Jasne. Aczkolwiek nie oceniam ludzi po tym o której przyszli do pracy tylko jak wykonują swoje obowiązki. NIe wiedziałam , że szacunek ekipy zdobywa się stojąc o 9.00 w drzwiach firmy :)

Podejrzewam , że większość ociekających innowacyjnością i nowoczesnością w sposobie traktowania pracowników, swoich pracowników miało tylko .... w teorii :)( patrz Pani Aleksandra)
To również nie jest wnioskowanie a nadinterpretacja :):)

W swojej pierwszej pracy (daaaawno temu) miałam instytucję listy, którą trzeba było podpisać do godziny 7.15.
O godzinie 7.16 przychodził sam wielki Prezes i zabierał listę. Trzeba było wejść do jego gabinetu, by ją podpisać. NIe wiem czemu służyło to ćwiczenie.
Za pierwszym razem, gdy się spóźniłam usłyszałam w gabinecie : "Dlaczego się Pani spóźniła ?"
Odpowiedziałam, że to moja prywatna, osobista sprawa i nie powinna interesować moich przełożonych. Mogą obciąć mi premię, mogą mi wpisać naganę do akt, ale to co jest przyczyną nie jest ich sprawą. Nie jestem przedszkolakiem, żeby się tłumaczyć.
Za drugim razem : odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że zaspałam. Nie wiem czy zaspokoiłam przemożną ciekawość mojego Prezesa, ale nie pytał dalej.

Od tego dnia codziennie stał przy liście o 7.10 i czekał na mnie. A ja przychodziłam jak w zegarku - 7.16. Z pełną premedytacją. Wchodziłam z promiennym uśmiechem - dostawał szału. Pytanie : kto się ośmieszał ?

Pewnego dnia przysłała mi umyślnego, że muszę zostać dłużej.Odesłałam pytanie : a co na to lista obecności ?
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie, Przemku. Być może to kwestia ludzi, ale nie kontroluję godzin przychodzenia do pracy, nie intetresuje nie to dopóki nie wpływa na wyniki ich pracy. i nie raz i nie dwa ludzie Ci zostawali po godzinach , bo trzeba było. I nie muszę ich o to prosić na kolanach. Sami wiedzą. Często ja się dowiaduję ostatnia. Gdybym stała o 9.00 w drzwiach ich nie byłoby o 17.00 w firmie. Biorąc pod uwagę, że często pracujemy z US to baaaaaaaaaardzo głupi pomysł :):)
Człowiek trzeba być Przemku. Człowiekiem.
P.S. to nie jest żadna innowacyjność wyczytana w książce :) Jak zaczynałam zarządzać nie było książek na ten temat.
A czasy chłopów pańszczyźnianych mamy już dawno za sobą :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 18.09.10 o godzinie 20:19
Przemysław Schmelter

Przemysław Schmelter STUDIO-PRZEM /
Schmelter Fitness
Club

Temat: Sposób na spóźnialskich

anegdotki anegdotkami ale może wypowie się ktoś kto rzeczywiście wypłaca wynagrodzenie swoim pracownikom? Interesowało by mnie jakie zdanie na temat spóźnień do pracy mają szefowie. Bo póki co wypowiadają się tylko Panie i Panowie, którzy tak naprawdę są komuś podlegli, a po "odpękanej" pracy znikają w domowym zaciszu , nie martwiąc się wypłatami swoich pracowników... Więc tak naprawdę wypowiadają się na temat zupełnie im obcy (w praktyce).

Pomóżcie, bo w tym gąszczu "dyrektorów operacyjnych", "badaczy rynku" i PR managerów czuję się nieco odosobniony :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Sposób na spóźnialskich

Przemek Schmelter:
anegdotki anegdotkami ale może wypowie się ktoś kto rzeczywiście wypłaca wynagrodzenie swoim pracownikom? Interesowało by mnie jakie zdanie na temat spóźnień do pracy mają szefowie. Bo póki co wypowiadają się tylko Panie i Panowie, którzy tak naprawdę są komuś podlegli, a po "odpękanej" pracy znikają w domowym zaciszu , nie martwiąc się wypłatami swoich pracowników... Więc tak naprawdę wypowiadają się na temat zupełnie im obcy (w praktyce).

Pomóżcie, bo w tym gąszczu "dyrektorów operacyjnych", "badaczy rynku" i PR managerów czuję się nieco odosobniony :)

Przemku, wiesz co ? Nie wiem czemu służą Twoje osobiste teksty.
Szkoda, ze nigdy nie pracowałeś z ludźmi , którzy na równi z Tobą martwiliby się stanem konta firmy. Ja zawsze takimi zarządzałam - zawsze widzieli związek pomiędzy swoją pracą a kondycją firmy.
Masz inaczej ? A może to dlatego, że masz taki, a nie inny stosunek do swoich pracowników. A więc - należy CI się. Stój dalej w drzwiach i kontroluj listę obecności :):)
Bo skoro tu nie umiesz rozmawiać to i w firmie masz z tym problem.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 18.09.10 o godzinie 21:31
Przemysław Schmelter

Przemysław Schmelter STUDIO-PRZEM /
Schmelter Fitness
Club

Temat: Sposób na spóźnialskich

Dagmara D.:
Przemek Schmelter:
anegdotki anegdotkami ale może wypowie się ktoś kto rzeczywiście wypłaca wynagrodzenie swoim pracownikom? Interesowało by mnie jakie zdanie na temat spóźnień do pracy mają szefowie. Bo póki co wypowiadają się tylko Panie i Panowie, którzy tak naprawdę są komuś podlegli, a po "odpękanej" pracy znikają w domowym zaciszu , nie martwiąc się wypłatami swoich pracowników... Więc tak naprawdę wypowiadają się na temat zupełnie im obcy (w praktyce).

Pomóżcie, bo w tym gąszczu "dyrektorów operacyjnych", "badaczy rynku" i PR managerów czuję się nieco odosobniony :)

Przemku, wiesz co ? Nie wiem czemu służą Twoje osobiste teksty.
Szkoda, ze nigdy nie pracowałeś z ludźmi , którzy na równi z Tobą martwiliby się stanem konta firmy. Ja zawsze takimi zarządzałam - zawsze widzieli związek pomiędzy swoją pracą a kondycją firmy.
Masz inaczej ? A może to dlatego, że masz taki, a nie inny stosunek do swoich pracowników. A więc - należy CI się. Stój dalej w drzwiach i kontroluj listę obecności :):)
Bo skoro tu nie umiesz rozmawiać to i w firmie masz z tym problem.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 18.09.10 o godzinie 21:31


Zamiast oceniać innych może podasz choć jeden merytoryczny argument?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Sposób na spóźnialskich

Przemek Schmelter:
Zamiast oceniać innych może podasz choć jeden merytoryczny argument?
No i tu mnie wywaliłeś z wrotek. Nie dość że nie czytasz wypowiedzi innych to nie kontrolujesz co sam piszesz ? Ja oceniam ? Ja nie podaję merytorycznych argumentów ? Wiesz Przemku, sorry, ale mnie przerosło - słuchaj nadal własnego głosu, ja nie stracę już ani jednego bajta :):)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Starwood Hotels &
Resorts, National
Sales Office POLAND

Temat: Sposób na spóźnialskich

Jeśli pracownik notorycznie zapomina, o której powinien być w pracy, ale doskonale pamięta, o której należy wyjść i do tego ma gdzieś czy wszystkie powierzone mu zadania są zakończone, to tak jest problem. Sposób prosty - pożegnać się raz na zawsze i tyle.

Jeśli się spóźnia od czasu do czasu, ale mimo to jest efektywny i jak trzeba zostaje po godzinach żeby dokończyć swój projekt, to nie robię z tego afery. Podobnie jak Pani Dagmara uważam, że trzeba mieć "ludzkie podejście" do takich spraw. Poza tym, faktycznie są takie stanowiska, gdzie bardzo często trzeba zostac dłużej albo przyjść do pracy w wolny weekend, np: handlowiec.

Wyliczając takim osobom czas pracy co do minuty, trzeba się liczyć z tym, że one również będą bardzo skrupulatnie wyliczać wszystkie nadgodziny.

Temat: Sposób na spóźnialskich

@ Przemek

Mam takiego sąsiada, któremu koty notorycznie zostawiają różne niespodzianki w ogródku. Sąsiada krew zalewa, kociego rodu nienawidzi, zanabył mnótwo specjalistycznych preparatów, którymi obsikał ogrodzenie, jak tylko kot włazi do ogródka sąsiad wypada z domu i z dzikim okrzykiem wali w kota kamieniem.

I wiesz co? Te koty nikomu nie srają do ogródka - tylko jemu. Jakby się uparły!

Moim zdaniem przedmówczynie mają rację. Niestety jak Bóg Kubie, tak Kuba Bogu. Im bardziej zaciskasz ludziom pętle, tym bardziej będą chcieli udowodnić, że nie jesteś ich właścicielem. I może nawet przestaną się spóźniać, ale dokładnie poznasz znaczenie wyrażenia 'sabotaż'. A może Ty już je znasz?



Wyślij zaproszenie do