konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Zapraszam na moją stronę wszystkie osoby które na znak protestu nie zamierzają oglądać ceremonii otwarcia oraz zamknięcia Igrzysk w Pekinie. Dlaczego tylko ceremonii ponieważ uważam, że bojkot całych igrzysk to robienie wielkiej krzywdy sportowcom. Ceremonie natomiast mają wymiar czysto komercyjny i polityczny. Bardzo proszę również o opinie na tema mojej strony http://noBeijing.com
Aleksander Kot

Aleksander Kot Dyrektor w Deloitte.
Doradca podatkowy,
FCCA

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

To nie jedz też na znak protestu szpinaku (no, chyba że lubisz, to wtedy czegoś innego).

A strona do d... (serio - totalna amatorszczyzna).

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Aleksander Kot:
To nie jedz też na znak protestu szpinaku (no, chyba że lubisz, to wtedy czegoś innego).

A strona do d... (serio - totalna amatorszczyzna).
Zauważyłem, że dużo wypowiedzi w ostatnim czasie charakteryzuje skrajny cynizm, nie dziwi mnie to bardzo jak wypowiada się ten sposób gimnazjalista na stronie typu wrzuta, ale gdy takie słowa pisze bądź co bądź Pan Dyrektor jest to już trochę nie smaczne.
Oczywiście Pan Dyrektor siedząc w wygodnym fotelu nie za bardzo się interesuje tym, że gdzieś tam w Chinach giną sobie ludzie. Ludzi natomiast którzy starają się w jakikolwiek sposób solidaryzować się z ofiarami uważa infantylnych.
Mimo wszystko dziękuje za komentarz, zgadzam się tylko z tym, że strona nie jest wykonania profesjonalnie, ale bardziej zależało mi na treści niż formie.
Aleksander Kot

Aleksander Kot Dyrektor w Deloitte.
Doradca podatkowy,
FCCA

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Karol B.:
Zauważyłem, że dużo wypowiedzi w ostatnim czasie charakteryzuje skrajny cynizm,

To nie cynizm tylko znużenie obserwowanym od jakiegoś czasu:

a) brakiem samodzielnego myślenia u niektórych ludzi, którzy nagle rzucili się jak szczerbaty na suchary na temat Tybetu bo im tak akurat w TVP i w Gazecie Wyborczej powiedzieli.

b) powtarzaniem klisz typu Chiny-be, Dalajlama-cacy bez znajomości tematu, historii Chin (w tym Tybetu - wiesz chociaż że "Wolny Tybet" do czasu przejęcia administracji przez Chiny był państwem feudalno-niewolniczym i 95% Tybetańczyków nie miało żadnych praw?), a nawet relacji z ostatnich zamieszek w których to Tybetanczycy byli stroną agresywną atakującą Chińczyków i Ujgurów (wiem, wiem słyszałem te popularne w Polsce teksty o chińskiej prowokacji, wypisz wymaluj podobne do tłumaczeń niektórych "historyków", że Żydzi sami sprowokowali pogrom Kielecki).

Interesuję się Chinami od dawna ale w życiu nie powiedziałbym, że znam Chiny i by się o nich autorytatywnie wypowiadać. Stąd denerwuje mnie gdy z takimi niezachwianymi w pewności apelami wyskakują ludzie, którzy (sądząc po zawartości tychże apeli) o temacie usłyszeli przedwczoraj na tvn24...

c) stosowaniem podwójnych standardów - bardzo popularne w Polsce jest demonstrowanie przeciw łamaniu praw człowieka w Chinach na ktorych politykę Polska i Polacy mają zerowy wpływ, natomiast jakoś nie widziałem wielkich demonstracji i tych samych ludzi protestujących np. przeciw udziałowi Polski w krwawych wojnach (a na politykę Polski jakiś tam wpływ mamy). Poprostu uważam, że najpierw trzeba wyjmować belki ze swojego oka a potem szukać źdźbła u sąsiada mieszkającego o tysiące kilometrów stąd.

d) kramarsko-cynicznym podejściem do tematu praw czlowieka - tj. demonstrowaniem w ich obronie w sposób, ktory pozwala podnieść samoocenę (i nie wiem, może pochwalić się przed panienkami) ale jest maksymalnie wygodny dla demonstrującego.

Twój post jest zresztą klinicznym tego przykładem i dlatego w ogóle odpisuję. Nie będziesz oglądał ceremonii otwarcia, ale zawody tak... A może jeszcze dorzuć do bojkotu gimnastykę artystyczną i jeździectwo (bo akurat np. tych sportów nie lubisz) - sam widzisz jakie to dziecinne?

Chiny nie są idealnym krajem (ale też żaden nie jest). I można o tym dyskutować w sposób rzeczowy. Ale wybacz, pensjonarski zapał w połączeniu z brakiem profesjonalizmu na takową w dużej mierze nie pozwalają (choć jak widzisz staram się).

nie dziwi mnie to bardzo jak wypowiada się ten sposób gimnazjalista na stronie typu wrzuta, ale gdy takie słowa pisze bądź co bądź Pan Dyrektor jest to już trochę nie smaczne.(...)

Argumenty ad-personam pominę. Zwrócę Ci tylko uwagę, że GL tym różni się od stron typu wrzuta, onet forum itp., że występujemy tu nieanonimowo, podając imię, nazwisko, pokazując twarz i to czym się zajmujemy. Dlatego lubię też fora GL bo zazwyczaj mało jest na nich spamu i innych szczeniackich wyskoków typu "ostra" dyskusja zza parawanu anonimowości. I dlatego też nie będę z Tobą więcej dyskutował, chyba że "odważny obrońco praw człowieka" odważysz się nie chować za pustym profilem...

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Cieszę się, że tym razem przedstawiłeś jakieś konkretne argumenty.

Od a) Twój zarzut, że moja wiedza ogranicza się tylko GW i TVP jest absolutnie błędny, czytam różne gazety od czerwonych po niebieskie na dowód tego wysyłam Ci link do artykuły z Gościa Niedzielnego gdzie opisano sytuacje w Chinach a fragmenty tej publikacji znajdują się na mojej stronie. Oczywiście autor tego artykułu zezwolił mi na ich wykorzystanie. http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6&art=1204718564...

Od b) Cieszę się, że interesujesz się historią Chin, jeśli mogę Ci coś polecić to książkę Krzysztofa Łozińskiego „Piekło Środka”. Nie jestem specjalistą z tej dziedziny, ale to co napisałem na swojej stronie jestem w 100 % pewny, jeśli jest tam jakieś kłamstwo możesz mnie podać do Ambasady Chin za to, że szkaluje ich kraj.

Od c) W rankingu Press Freedom Index 2007 organizacji Reporterzy bez Granic, Chiny znajdują się na 163 miejscu na 169.

Od d) Nie mierz ludzi swoją miarą. Właśnie dlatego chowam się za pustym profilem ponieważ robie to w 100% bezinteresownie i nie chwale się tym ani przed swoimi znajomymi ani tym bardziej jak to określiłeś kobiety „panienkami”. Jeśli chcesz wiedzieć jak się nazywam mogę Ci podać na PW łącznie z adresem zdjęciem i czym sobie jeszcze zechcesz. Wyznaje zasadę niech twoja prawa ręka nie wie co robi lewa, jeśli przywołałeś belkę w oku to na pewno wiesz o czym piszę. Tylko zrozum jedno, że tu nie chodzi o mnie i nie ważne czy mam na imię Romek czy Tomek tu chodzi o ludzi którzy giną i z tego co wiedze mało kogo w świecie to interesuje (patrz politycy).

Kpisz również z formy protestu. Ceremonia otwarcia będzie miała wymiar czysto polityczny natomiast władzę siedzące na stadionie to Ci sami ludzie którzy łamią prawa człowieka, oglądając ich w pośredni sposób ich podziwiasz i przez to akceptujesz to co oni robią. Ja nie będę oglądał całej olimpiady ponieważ jestem w stanie się z Tobą założyć, że w klasyfikacji medalowej i tak wygrają Chiny oczywiście stosują zasadę fair play.
Myślę, że to lepsza forma protestu niż noszenie pomarańczowych sznurowadeł lub zapuszczanie wąsów tak jak ten gość http://wasydlatybetu.pl/

Aha jeszcze jedno jeśli w jakikolwiek sposób Cię uraziłem wypowiedziami ad-persona to przepraszam nigdy nie było to moim celem.

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Fajnie Karolu. ze sie problemem interesujesz i ze chcesz dzialac ale Aleksander ma tu wiele racji.Moze ujac to nieco cynicznie i tez w wielu sprawach bym sie z nim nie zgodzila ale generalnie wie co mowi. A mowie to jako zaangazowana w ruch protybetanski od prawie 8 lat osoba.

Jesli jako osoba, ktora chce bronic praw czlowieka powolujesz sie na ksiazke Pana Lozinskiego sprzed...bodaj 10 lat to wybacz ale narazasz sie na duza smiesznosc. To tak jakby ktos chcial bronic praw czlwieka w Polsce 2008 roku bo wlasnie przeczytal artykul o Polsce napisany w 1980 roku. Sam chyba przyznasz, ze to absurd.

Robie imprezy protybetanskie, akcje, manify od wielu lat i powiem szczerze, ze takie wypowiedzi jak Twoje szkodza troche sprawie (troche, nie obraz sie, szanuje to co robisz i Twoj entuzjazm) bo pozwalaja osobom takim jak Aleksander na wysuwanie bardzo slusznej krytyki.

Sprawe trzeba poznac doglebnie, dzialanie z doskoku, nieprzemyslane, powierzchowne szkodzi sprawie a przynajmniej nic nie zmienia. Ale nie poddawaj sie, jak to mowia Chinczycy "jia you" czyli do boju!

Pozdrowienia ze srodkowych Chin, ktore barykaduja sie przed olimpiada niczym przed wojna, oj bedzie sie dzialo.
postaram sie Wam to choc troche pozniej zreferowac...
Ewa

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Ewa Byliniak:
Jesli jako osoba, ktora chce bronic praw czlowieka powolujesz sie na ksiazke Pana Lozinskiego sprzed...bodaj 10 lat to wybacz ale narazasz sie na duza smiesznosc. To tak jakby ktos chcial bronic praw czlwieka w Polsce 2008 roku bo wlasnie przeczytal artykul o Polsce napisany w 1980 roku. Sam chyba przyznasz, ze to absurd.

bardzo trafnie
Pozdrowienia ze srodkowych Chin, ktore barykaduja sie przed olimpiada niczym przed wojna, oj bedzie sie dzialo.
postaram sie Wam to choc troche pozniej zreferowac...

swietna rzecz, czekam na cos wiecej

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Bardzo dziękuje Ewie za ten wpis,
Nie podważam faktu, że w Chinach następują zmiany, ale tam cały czas łamane są tam prawa człowieka. Nie uważam również, że aby walczyć o prawa człowieka trzeba należeć do jakiejś organizacji i przez 10 lat studiować w Chinach. Wszyscy pamiętają co się działo w Ruandzie. Czy jeśli nie byłem w Afryce i nie zmam ich kultury to nie mam prawa powiedzieć, że ta wojna była złem. Powiem szczerze, że według mnie lepiej mieć społeczeństwo obywatelskie wrażliwe na krzywdę ludzi niż organizacje broniące praw człowieka. Co jest lepsze akcje greenpeaceu czy edukacja ekologiczna np. w Niemczech gdzie 5 letnie dziecko wie gdzie się wyrzuca folie a gdzie szkło.
PS. Bardzo chciałbym jeszcze coś napisać, ale niestety miałem lekki wpadek i trochę jestem unieruchomiony (bardzo ciężko się pisze jedną ręką).

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Pewnie, ze lepiej miec spoleczenstwo obywatelskie, organizacje sa nastepnym krokiem bo sa przez takie spoleczenstwo tworzone. Ja z ogromna ciekawoscia obserwuje teraz powstawanie spoleczenstwa obywatelskiego w Chinach, to niesamowite co sie zaczyna dziac. Chiny nie zmienia sie w jeden rok, dwa, nawet 10 ani 30, zmiany beda nastepowaly powoli ale one juz sie zaczely i nie da sie ich zatrzymac. Pozwolmy samym Chinczykom dzialac a zobaczycie ze zdzialaja cuda, ja w to wierze. Krytyka z zewnatrz tylko ich wystaszy i nastawi nacjonalistycznie, pod wplywem krytyki Chiny sie zamykaja. Ale krytyczne glosy z zewnatrz tez sa potrzebne. Trzeba Chinczykom delikatnie przypominac, dawac do zrozumienia ze patrzymy i ze nam zalezy, ale delikatnie, dyskretnie.

Oczywiscie masz prawo Karolu mowic, ze jakas wojna byla zlem bo takim zlem jest kazda wojna, takim zlem byl Tiananmen ale to bylo 19 lat temu, nie mowie, ze to nie wazne, bardzo wazne, ale nie moze byc argumentem w rozmowie. W rozmowie z chinskimi wladzami (to jesli chodzi o rozmowy wysokiego szczebla) wspomnienie o Tiananmen wywoluje niezrozumienie bo juz nawet sami Chinczycy o tym nie mowia. Trzeba poruszac wspolczesne problemy, ale nie wytykac tylko proponowac konkretne rozwiazania.

Tak sobie oczywiscie gdybam bo nie jestem specjalistka od rozmow wysokiego szczebla. Tak sobie tylko czasem rozmawiam ze zwyklym Wangiem i Li i rozne wnioski mi sie nasuwaja z tych rozmow.

Pozdrowienia i wracaj do zdrowia
Ewa
Aleksander Kot

Aleksander Kot Dyrektor w Deloitte.
Doradca podatkowy,
FCCA

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Zgadzam się praktycznie w 100%. Jeśli w Chinach ma się coś zmieniać lub nie, to jest to sprawa Chińczyków i ich decyzja.

Oczywiście Zachód (ludzie, media, czy politycy) ma prawo powiedzieć, że coś się mu nie podoba, podobnie zresztą jak Chiny, mogą powiedzieć, że coś im się nie podoba na Zachodzie.

Wszystko jest jednak kwestią sposobu i ważenia proporcji. Rozumieją to Chińczycy, którzy np. nie rozważają w mediach czy zakazać udziału w Olimpiadzie Polsce jako krajowi toczącemu wojnę, (co narusza pokój olimpijski...), nie wiem czemu my nie możemy się zdobyć na podobną dojrzałość.

W naszym eurocentryźmie wydaje nam się, że mamy jakąś szczególną pozycję do pouczania wszystkich na około... Przyznam szczerze, nie podoba mi się to (a gdy akurat w tej chwili patrzę na to bedąc fizycznie "po drugiej stronie muru" wydaje się wręcz śmieszne).

Zresztą, tak jak piszesz, w przypadku Chin połajanki z Zachodu mogą tylko pogorszyć sprawę, bo Chiny w swej trudnej historii nauczyły się, że Zachód liczy się z nimi tylko gdy są silne, a gdy są słabe lub uległe nie ma tak niemorlanego czynu czy takiej zbrodni, której by ów Zachód nie popełnił byle zyskać kosztem Chin.

Powtórzę tylko ponownie, że uważam, że sprzątanie należy zaczynać od własnego podwórka. Przy czym nie kieruję się tu narodowością, i nie mówię, że Polak ma się zajmować tylko Polską. Jeśli czyimś życiem są Chiny (jak, zakładam, jest to w Twoim przypadku Ewo), to nie dziwię sie, że angażuje się w sprawy Chin.

Natomiast zwolennikiem "spontanicznych" zrywów każących Polakom tropić łamanie praw człowieka na drugiej półkuli, w krajach o których mało wiedzą, nie jestem. Bo nie lubię gdy ktoś usiłuje mną albo innymi manipulować. A medialne nakręcanie takich protestów jest w istocie odwracaniem uwagi ludzi od problemów ich własnego państwa, na które mają wpływ, i ktore mogliby rozwiązać (jak wspomniany wcześniej udział Polski w krwawych wojnach neokolonialnych). Stąd też moje protesty przeciwko protestom :)

Pozdrawiam,

P.S. Czekam z niecierpliwością na Twoje relacje dotyczące nastrojów i akcji około-olimpijskich w Chinach. Niby sam jestem na miejscu, ale niestety mój chiński jest ciagle tak beznadziejny, że nie potrafiłbym zauważyć i zrozumieć czegoś interesujacego nawet jakby to coś wylazło z krzaków i kopnęło mnie w d... Stąd moje pewnie mylne wrażenie, że Chińczycy aż tak się Olimpiadą nie podniecają jak myślałem, że będą :)

P.S.2. Karol, życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

pan dyrektor Aleksander mówi bzdury. i co z tego, że Tybet był krajem feudalnym? polska też kiedyś była takim krajem, jakoś nam do głowy nie przychodzi negowanie wyzwolenia spod zaborów. żeby było krótko i węzłowato.
jestem od 17 lat buddysta. obrzędy inicjacyjne przyjąłem z rąk buddyjskiego lamy. sytuacją i historia w Chinach i w Tybecie interesuje się od lat. mam w domu wiele książek na ten temat, wydanych w różnych obiegach przez różne instytucje, chińskie, polskie, tybetańskie itd. czytałem je wszystkie, zanim jeszcze w marcu media zaczęły głosić, ze w tybecie źle się dzieje. dzieje się tam źle od dziesięcioleci.

i stanowczo sprzeciwiam się przyznaniu Chinom prawa do organizacji igrzysk w tym roku i sprzeciwiałem się także tuż po ogłoszeniu tej decyzji.
chiny się rozwijają? z pewnością. ale kto z obywateli tego kraju jest beneficjentem tego rozwoju? jakie grupy społeczne, etniczne?
Chiny nadal są państwem, w którym rządzą zbrodniarze.

MKOl złamał zapisy Karty Olimpijskiej, to oczywistość.Dariusz Olejniczak edytował(a) ten post dnia 28.07.08 o godzinie 14:33

konto usunięte

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Dziękuję za życzenia, już prawie jestem zdrowy, ale pierwszy raz muszę przyznać racje Aleksandrowi. Polskie podwórko też wymaga posprzątania przekonałem się o tym na własnej skórze korzystając z darmowej służby zdrowia.
Polecam Państwu raport Amnesty International - Chińska Republika Ludowa Olimpijskie odliczanie – złamane obietnice.
http://amnesty.org.pl/archiwum/aktualnosci-strona-arty...
Okal Artois

Okal Artois Specjalista

Temat: Zobacz jaka jest druga strona medalu

Po prostu liczy się ile pieniędzy się na tym zarobi.
Po prostu.

Ale należy z tym walczyć i podnieść głos sprzeciwu.

Następna dyskusja:

Poznajemy prawo w Chinach! ...




Wyślij zaproszenie do