Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

12 maja 2008 - Ponad 8530 osób zginęło w chińskiej prowincji Syczuan - poinformowały lokalne władze chińskiej prowincji. Około dziesięciu tysięcy osób odniosło poważne obrażenia. Prowincję nawiedziło dziś silne trzęsienie ziemi. Około 900 uczniów zostało pogrzebanych żywcem w wyniku zawalenia się szkoły średniej w miejscowości Dujiangyan. Wiadomo, że 50 licealistów nie żyje. Miejscowa telewizja podaje, że w wyniku trzęsienia zawaliło się w sumie osiem szkół. We wszystkich znajdowali się ludzie.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

ofiar jest już 10.000
Wojciech Jakóbiec

Wojciech Jakóbiec Sinolog, tłumacz j.
chińskiego,
współzałożyciel
www.sina....

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Obawiam się, że liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Trzęsienie było bardzo silne - nawet u mnie w mieszkaniu w Pekinie czuć było lekkie kołysanie budynku, chociaż mieszkam stosunkowo nisko (na 4 piętrze), a to przecież jakieś 1,5 tys. kilometrów od epicentrum.

konto usunięte

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

W Szanghaju podobnie...
Na ten czas Chiński Czerwony Krzyż zaczął akcję zbierania krwi dla ofiar. ...
To straszna tragedia...
Xia Zhao

Xia Zhao Dziennikarka,
Chińskie Radio
Międzynarodowe

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Liczba ofiar trzęsienia ziemi przekroczyła już 12000... straszna katastrofa...Xia Zhao edytował(a) ten post dnia 13.05.08 o godzinie 15:17
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Xia Zhao:
Liczba ofiar trzęsienia ziemi przekroczyła już 12000... straszna katastrofa...Xia Zhao edytował(a) ten post dnia 13.05.08 o godzinie 15:17
To przedsmak tego co prognozują naukowcy !A mówią .... już idzie , już puka do drzwi !!!!

konto usunięte

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Dariusz Lermer:
Xia Zhao:
Liczba ofiar trzęsienia ziemi przekroczyła już 12000... straszna katastrofa...Xia Zhao edytował(a) ten post dnia 13.05.08 o godzinie 15:17
To przedsmak tego co prognozują naukowcy !A mówią .... już idzie , już puka do drzwi !!!!

Co mamy przez to rozumieć? :S
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Kasia Pabianek:
Dariusz Lermer:
Xia Zhao:
Liczba ofiar trzęsienia ziemi przekroczyła już 12000... straszna katastrofa...Xia Zhao edytował(a) ten post dnia 13.05.08 o godzinie 15:17
To przedsmak tego co prognozują naukowcy !A mówią .... już idzie , już puka do drzwi !!!!

Co mamy przez to rozumieć? :S
Sejsmolodzy zapowiadają kataklizm nie notowany w historii ludzkości , mega trzęsienie ziemi powodujące min przelanie się fal tsunami ponad wyspami rejonu. Płyty są ponoć już w takim ,, stanie " że najgorsze jest spodziewane w każdej chwili ! Jak znajdę linka - podeśle !!

konto usunięte

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Przewidują tez, ze San Francisco zniknie z powierzchni ziemi, bo lezy na skraju dwóch mocno "ruszających się" płyt tektonicznych, i trzęsienie jakie tam bylo w , bodajze, 1907 jest niczym w porownaniu z tym co ma na stąpić. A jednak dalej stoi Frisco, i jeszcze postoi.

Obawiam się, ze takie czarne wizje sieją naukowcy "na etatach" - wiadomo, jak jest zagrozenie, to jest i kasa na zapobieganie tym zagrozeniom. Z tego samego powodu NASA odkrywa coraz to nowe komety lecące w stronę ziemi, niebezpieczne asteroidy; firmy farmaceutyczne co chwila napędzają panikę strasząc SARSem, ebolą itd (a zgineło od tych "kataklizmów" tyle ludzi, co w Polsce w w ciągu miesiąca na drogach, z 1000 osób w ciagu 20 lat). Malaria zabija tysiace razy wiecej ludzi rocznie niz SARS, i co... I nic, po prostu malarią Europejczyków/Amerykanów przestraszyc się nie da...
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Usunięte konto:
Przewidują tez, ze San Francisco zniknie z powierzchni ziemi, bo lezy na skraju dwóch mocno "ruszających się" płyt tektonicznych, i trzęsienie jakie tam bylo w , bodajze, 1907 jest niczym w porownaniu z tym co ma na stąpić. A jednak dalej stoi Frisco, i jeszcze postoi.

Obawiam się, ze takie czarne wizje sieją naukowcy "na etatach" - wiadomo, jak jest zagrozenie, to jest i kasa na zapobieganie tym zagrozeniom. Z tego samego powodu NASA odkrywa coraz to nowe komety lecące w stronę ziemi, niebezpieczne asteroidy; firmy farmaceutyczne co chwila napędzają panikę strasząc SARSem, ebolą itd (a zgineło od tych "kataklizmów" tyle ludzi, co w Polsce w w ciągu miesiąca na drogach, z 1000 osób w ciagu 20 lat). Malaria zabija tysiace razy wiecej ludzi rocznie niz SARS, i co... I nic, po prostu malarią Europejczyków/Amerykanów przestraszyc się nie da...
Fakt - właśnie kumpel zmarł na malarię , a 2 innych się leczy w szpitalu , jakoś się nie przeraziłem !
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

szacuje się, że ofiar może być 50.000
cyfry są beznamiętne
milczą o osobistych dramatach

a Chiny
w związku z trzęcieniem ziemi
zwróciły się o międzynarodową pomoc

konto usunięte

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Czy ktoś się orientuje, jak wygląda sytuacja w Lijiangu (丽江) w Yunnanie? Chińskie serwisy informacyjne tego nie wyszczególniają, na oficjalnej stronie poświęconej informacjom o trzęsieniu są dane o ilości ofiar w tym regionie, ale nigdzie nie widzę informacji jak bardzo ucierpiało to miasto/region i czego się w konsekwencji można spodziewać (a przynajmniej ja nie widzę). Czy wiecie coś o sytuacji tam, znacie tam kogoś? Mam tam znajomych, połączenie telefoniczne jest, ale nikt nie odbiera komórki. :(((
Wojciech Jakóbiec

Wojciech Jakóbiec Sinolog, tłumacz j.
chińskiego,
współzałożyciel
www.sina....

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Sądzę, że Lijiang jest położony na tyle daleko od epicentrum, że nie ma powodu do zmartwień.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Zwierzęta "ostrzegały" przed trzęsieniem w Chinach

- Gdyby w biurze sejsmologicznym siedzieli profesjonaliści, mogliby przewidzieć trzęsienie parę dni wcześniej, kiedy kilka tysięcy metrów sześciennych wody znikło w ciągu godziny w Hubei. Ale tamtejsze biuro to zlekceważyło - pisze jeden z internetowych komentatorów. Sejsmolodzy twierdzą, że w praktyce nie da się przewidzieć, kiedy i gdzie dojdzie do trzęsienia. W kilku krajach, w tym w Chinach, starano się wykorzystać obserwacje zmian w przyrodzie, głównie zachowania zwierząt, jako wczesny znak ostrzegawczy. Lecz dotąd nie znaleziono sposobu wykorzystania zwierząt do prognozowania trzęsień - powiedział brytyjski sejsmolog Roger Musson z instytutu geologicznego British Geological Survey.

Pierwszy zwiastun pojawił się trzy tygodnie temu: znikła wielka ilość wody ze stawu w Enshi w prowincji Hubei, ok. 560 km na wschód od epicentrum.

Na trzy dni przed trzęsieniem tysiące ropuch wyroiły się na ulice Mianzhu, w którym podczas trzęsienia zginęły co najmniej 2 tys. ludzi. Mieszkańcy obawiali się, że ropuchy zwiastują zbliżanie się katastrofy żywiołowej, ale - jak napisała dwa dni przed trzęsieniem gazeta "Huaxi Metropolitan" - urzędnik miejscowego biura leśnictwa uznał obecność ropuch na ulicach za rzecz normalną.

W dzień trzęsienia w ogrodzie zoologicznym w Wuhan, ponad 1000 kilometrów na wschód od epicentrum trzęsienia - według gazety "Wuhan Evening Paper" - zebry waliły łbami o ogrodzenie, słonie jak oszalałe wymachiwały trąbami, a 20 lwów i tygrysów, które zwykle w południe śpią, kręciło się po wybiegu. Na pięć minut przed wstrząsami zaczęły krzyczeć pawie. Zdaniem przedstawicieli zoo zachowanie zwierząt wiązało się z nadchodzącym trzęsieniem.

Jest kilka możliwych wytłumaczeń - mówi Musson. Najprawdopodobniej podziemne ruchy skał generują sygnał elektryczny, odbierany przez zwierzęta. Według drugiej teorii zwierzęta wyczuwają słabe wstrząsy, których ludzie nie zauważają. Wicedyrektor chińskiego biura sejsmologicznego Zhang Xiaodong powiedział, że jego placówka wykorzystała różne naturalne znaki do prognozowania trzęsień 20 razy w ciągu 20 lat. Jest to niewiele wobec wszystkich trzęsień ziemi w Chinach. Problem polega na tym, że nadal związki miedzy takimi zjawiskami są dość niejasne - powiedział. Jedno zjawisko, które pojawi się przed trzęsieniem, może nie powtórzyć się przed trzęsieniem w innym rejonie. - Przewidywanie trzęsień nadal pozostaje zagadką - podsumował.

Zimą 1975 roku władze nakazały ewakuację miasta Haicheng w prowincji Liaoning na dzień przed silnym trzęsieniem ziemi, którego prognozę oparto na doniesieniach o nietypowym zachowaniu zwierząt i zmianach poziomu wód gruntowych. Mimo ostrzeżeń zginęło ponad 2 tys. ludzi.

Rok później nie było żadnego ostrzeżenia przed trzęsieniem w Tangshan w północno-wschodnich Chinach. Wstrząsy miały siłę 7,6 w skali Richtera. Zginęło 240 tys. ludzi. W rejonie tym donoszono o dziwnych zjawiskach, m.in. zmianach poziomu wody - powiedział Musson. Wysłana w teren ekipa sejsmologów nie znalazła żadnych dowodów, które mogłyby świadczyć o zbliżaniu się wstrząsów. W drodze powrotnej zatrzymali się na nocleg w Tangshan i zginęli w trzęsieniu ziemi.

konto usunięte

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Kasia Pabianek:
Czy ktoś się orientuje, jak wygląda sytuacja w Lijiangu (丽江) w Yunnanie? Chińskie serwisy informacyjne tego nie wyszczególniają, na oficjalnej stronie poświęconej informacjom o trzęsieniu są dane o ilości ofiar w tym regionie, ale nigdzie nie widzę informacji jak bardzo ucierpiało to miasto/region i czego się w konsekwencji można spodziewać (a przynajmniej ja nie widzę). Czy wiecie coś o sytuacji tam, znacie tam kogoś? Mam tam znajomych, połączenie telefoniczne jest, ale nikt nie odbiera komórki. :(((


Mysle, ze nie masz powodow do zmartwien, znajomi moga nie odbierac bo linie moga byc przeciazone. W chinskich mediach nie bylo ani slowa o ofiarach w Lijiangu ani o tym, ze miasto mialoby kulturalnie ucierpiec a podaja szczegolowe liczby ofiar we wszystkich miejscowosciach, gdzie takowe byly. A poza tym to fatycznie daleko, ja bylam wtedy jakies 800 km i naprawde nic nie poczulam, nawet firanki nie drgnely.
Nie martw sie, napewno nikomu nic sie nie stalo.
Pozdrowienia
EwaEwa Byliniak edytował(a) ten post dnia 17.05.08 o godzinie 12:32

konto usunięte

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Są cali i zdrowi! w Tybecie! :) Ale cali.
Dzięki za mądre słowa, kochani :)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Nazywanie trzęsienia ziemi w Chinach karą za zło w tym kraju nie jest najlepszym pomysłem, ale jeśli ktoś już tak myśli, lepiej niech nie mówi tego głośno. Przekonała się o tym Sharon Stone. Zniknęła z reklam Diora, bo głośno zastanawiała się, czy kataklizm, w którym zginęło 68 tysięcy ludzi, nie był efektem postępowania Chin w Tybecie.

Źródło: http://dziennik.pl.
Wojciech Jakóbiec

Wojciech Jakóbiec Sinolog, tłumacz j.
chińskiego,
współzałożyciel
www.sina....

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Juliusz Bolek:
Nazywanie trzęsienia ziemi w Chinach karą za zło w tym kraju nie jest najlepszym pomysłem, ale jeśli ktoś już tak myśli, lepiej niech nie mówi tego głośno. Przekonała się o tym Sharon Stone. Zniknęła z reklam Diora, bo głośno zastanawiała się, czy kataklizm, w którym zginęło 68 tysięcy ludzi, nie był efektem postępowania Chin w Tybecie.

Źródło: http://dziennik.pl.

To nie jest "nie najlepszy pomysł", ale po prostu manifestacja skrajnej głupoty. Głupoty tym większej, że bardziej protybetańska od Dalajlamy Stone przeoczyła w swojej głębokiej refleksji nad kataklizmem fakt, iż dotknął on tereny zamieszkiwane m.in. przez Tybetańczyków.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: Trzęsienie ziemi w Chinach: zginęło ponad 8500 osób

Wojciech Jakóbiec:
Juliusz Bolek:
Nazywanie trzęsienia ziemi w Chinach karą za zło w tym kraju nie jest najlepszym pomysłem, ale jeśli ktoś już tak myśli, lepiej niech nie mówi tego głośno. Przekonała się o tym Sharon Stone. Zniknęła z reklam Diora, bo głośno zastanawiała się, czy kataklizm, w którym zginęło 68 tysięcy ludzi, nie był efektem postępowania Chin w Tybecie.

Źródło: http://dziennik.pl.

To nie jest "nie najlepszy pomysł", ale po prostu manifestacja skrajnej głupoty. Głupoty tym większej, że bardziej protybetańska od Dalajlamy Stone przeoczyła w swojej głębokiej refleksji nad kataklizmem fakt, iż dotknął on tereny zamieszkiwane m.in. przez Tybetańczyków.
skąd bidulka mogła to wiedzieć
przecież nawet Chiny trudno znaleźć
a gdzie ich w ogóle trzeba szukać?



Wyślij zaproszenie do